teo pisze:Robert wróćmy do wody
parametry, podmiany itp.
Jak czytam, że dowiem się o wodzie jak zapłacę, to ta specyficzna szczerość jest dla mnie faux pas
Na dodatek wszyscy przeciwnicy i osoby niechętne naszemu forum dostały fantastyczny argument do reki. Już słyszę jak rechotają.
Czy naprawdę te parametry wody są aż tak cenne, żeby robić z tego tajemnicę handlową. Wątpię. A może tych tajemnic jest tak mało, że trzeba z tego zrobić klucz do sukcesu.
Wątek jest o obalaniu mitów
jak się je nie obala tylko podsyca, to po co pisać w tym wątku ?
Przepraszam, ale czasem zdarza się, że znajdujemy sobie jakieś zajęcie i zaczyna brakować nam wolnej chwili. Właśnie "sie odrobiliśmy" i odpisujemy.
do teo: nigdzie nie napisałem, że za informacje o wodzie się płaci. Trochę to nadużycie. Napisałem coś innego - płaci się
za wiedzę, bo nie dość, że się nią dzielimy z każdym kto do nas przychodzi na zakupy, to mnóstwo osób radośnie z niej NIE KORZYSTA, uważając, że można inaczej.
Ta zapłata "za wiedzę" jest pewną przenośnią, ponieważ my nie kończymy kontaktów z kupującym po sprzedaży ryb i jeśli tylko klient potrzebuje do nas zadzwonić i prosi o poradę ZAWSZE jesteśmy do dyspozycji jej udzielamy. To też jest ciąg dalszy "wiedzy", bo gdyby wszystko kończyło się na parametrach wody przed wpuszczeniem ryb, to byłoby banalnie, prawda? Ale jestem przekonany, że Roman I Rafał czynią podobnie ze swoimi klientami - takie czasy
Teraz dokładniej opowiem jak MY to wszystko robimy. To nie jest jedyny sposób ani najlepszy.
To nasza technika wypracowana przez kilka lat na rybach z Tanganiki. Sprawdza się i przy dyskowcach, bo jak pisałem już gdzieś wyżej,
to dalej są ryby i oprócz innych parametrów zasady są te same.
ADAPTACJA:
Zbiorniki do aklimatyzacji mają parametry takie, jakie podał nam eksporter:
- pH 6,5
- Gh 3
- KH 4
- przewodniość >400
Każdy ze zbiorników ma ODDZIELNĄ filtrację i ODDZIELNĄ wymianę wody. To chyba oczywiste. Na każdym z nich jest codzienny zapis podstawowych parametrów wody.
Woda do podmian ( bo dyski lubią podmiany wody - wręcz kąpią się w strumieniach wody wpływającej) jest przygotowywana w osobnych zbiornikach i składa się z RO i kranówki w proporcjach 50/50.
Zrobione RO jest wcześniej zakwaszane kwasem ortofosforowym, po czym nadmiar fosforu jest wytrącany chelatami żelaza. Potem dolewamy kranówki i przez min. 8 godzin się maceruje. Na końcu dodajemy Aquasafe'u i wtedy robimy podmianę wody w zbiornikach.
Przez pierwszy tydzień podmiana wody ma miejsce DWA razy dziennie po 10-15% jednorazowo. Dzięki temu pH
utrzymuje się w zbiornikach w przedziale 6,2-6,5.
Soli używamy WYŁĄCZNIE do podniesienia przewodniości wody, którą to przewodniość utrzymujemy przez pierwszy tydzień po dostawie. Po tygodniu przewodniość jest obniżana poprzez dodawanie większej ilości RO. Końcowa wynosi około 250 mikrosimensów. Przewodniość jest BARDZO WAŻNYM parametrem, ponieważ wspomaga adaptację ryb i ewent. reakcję ryb na podniesione NO3. Azotany ( NO3) utrzymywane są na poziomie 5-10 ppm.
W czasie aklimatyzacji używamy preparatów firmy KORDON, zawierających m.in. echinacea.
Przez pierwszych dziesięć dni nie dodajemy ŻADNYCH innych preparatów chemicznych( leków) do wody. Do tej pory nie było takiej potrzeby. Po tym czasie dodajemy góra dwa liście ketapangu, coby lekko zabarwić wodę i poprawić bakteriostatyczność.
Po okresie wstępnym nadal utrzymujemy dość częste podmiany wody ( mieszanina z RO) raz na dwa - trzy dni około 5 do max. 10% wody.
ŻYWIENIE:
Pierwsze karmienie ryb ma miejsce już po 24 godzinach pokarmem ŻYWYM ( artemia firmy Ichtiotrophic), sprawdxając ich chęć do jedzenia. Staramy się zapewnić im pożywienie zbliżone do tego, co mogły jeść w naturze. Są to naturalne pokarmy roślinne - glony, szpinak, brokuły z dodatkiem kryla, dafni i wodzienia + krewetki.
W każdym zbiorniku jest kawałek badyla, na którym umieszczamy glony nitkowate własnej produkcji (chodowane w osobnym zbiorniku). Po tygodniu zaczynamy wprowadzać sztuczne pokarmy
Naturefood dla dyskowców, pokarmy roślinne tej samej firmy i pokarmy dla ryb morskich firmy
Naturefood oraz spirulinę O.S.I.
Do tej pory (to druga dostawa i ponad trzy miesiące pływające niektóre ryby) NIE ZDARZYŁO się, żeby dyski nie chciały jeść pokarmów sztucznych.
OŚWIETLENIE:
Wygląda na to, że dyski nie przepadają za mocnym światłem. Wystarczy światło słoneczne wpadające przez okno do pomieszczenia (okno zaopatrzone jest z firankę)a ryby szukają miejsca do schowania się.
Naszym oświetleniem jest oprawa przemysłowa świetlówkowa umieszczona na suficie (dwie świetlówki o łącznej mocy bodajże 70W). Żaden zbiornik nie ma osobnego doświetlenia.
LECZENIE/ODROBACZANIE:
Nie leczymy i nie odrobaczamy ryb profilaktycznie.
Do tej pory nie stwierdziliśmy ŻADNYCH symptomów, które mogłyby spowodować zmianę naszego stanowiska.
Dużo daje nam czytanie wielu opracowań naukowych, które pomagają w zrozumieniu wielu spraw związanych z żywotnością i potrzebami ryb.
Teraz nieco reklamy - zapraszamy tych, którzy nie mają do nas daleko ( i tych, co mają daleko zapraszamy równie serdecznie) na weryfikację tego, co tutaj zostało napisane. Nie ma innego sposobu.
Marta i Robert