między innymiaperitif pisze:Jak utrzymać azot w ryzach?
http://www.pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=6130
Popatrz nigdzie Cię nie obrażam, a opieram się na zwykłej chemii organicznej i nieorganicznej. Niestety dopóki nie powiesz na czym opierasz swoje widzimisię twoje wypowiedzi nie będą dla mnie autorytatywne. To, że coś tam pisałeś nie znaczy, że jest to prawdziwe. A to, że mieszkasz w Londynie wcale nie znaczy, że zjadłeś wszystkie rozumy.Jeżeli piszesz coś na czym ludzie mają bazować podeprzyj to czymś. To, że przy ph<7 nie ma prawa być amoniaku w postaci zasadowej wcale nie znaczy , że nie ma przemiany materii, której efektem jest wytworzenie się amoniaku(bezsporne-zależne od ilości zalegającej materii organicznej i innych czynników-między innymi dostęp tlenu)),tylko, że w środowisku kwaśnym ulega on natychmiastowo dysocjacji w skutek, której powstają jony amonowe(zupełnie niegroźne dla organizmów żywych-ponieważ niewchłanialne), Dysocjacja zasady odbywa się kosztem pewnej ilości jonów kwasowych i tu mamy wzrost ph. Z drugiej strony ryby wydalają CO2-przez całą dobę, a rośliny pryz braku światła-to rozpuszcza się w wodzie i powstaje kwas węglowy.Alenquer pisze:Roh, pisałem już Ci w innym wątku, że z tym amoniakiem jest inaczej a Ty dalej upierasz się przy swoim, że niby to amoniak wydzielany przez ryby podnosi PH - bzdura.
Globalnie ph w baniaku jest wypadkową ilości jonów kwaśnych i zasadowych. Ja nie mam wykształcenia chemicznego,ale wiedza ta jest dostępna dla wszystkich ,którzy potrafią uruchomić przynajmniej 2 szare komórki mózgowe i ukończyli jakąkolwiek szkołę średnią z wynikiem dobrym z chemii.
Abstrahując ryby nie wydzielają amoniaku-to jest rzeczywiście bzdura
Pozdrawiam