ryby-Stendker
Moderator: stanpiter
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Michał, ja uważam, że pokazywać na forum PKMD należy fajne i atrakcyjne baniaki, albo różniące się od zwykłych i popularnych
czymś wyjątkowym. Moje akwaria nie uważam by były wyjątkowe i ponadprzeciętne, w mojej ocenie nie ma się czym chwalić.
Moje oczy cieszą i mi się podobają, ale na kolana nie powalają, więc po co kolejny zwykły baniak na forum ???
Ty i jeszcze kilka osób z forum i tak już widzaiało, nawet dość regularnie zmiany w baniaku zachodzące obserwowali i komentowali, wieć to nic nie wniesie.
A ta parka czerwona mnie oczarowała, to pokazałem, by się ludziska nie bali ze Stachem współpracować, bo warto.
czymś wyjątkowym. Moje akwaria nie uważam by były wyjątkowe i ponadprzeciętne, w mojej ocenie nie ma się czym chwalić.
Moje oczy cieszą i mi się podobają, ale na kolana nie powalają, więc po co kolejny zwykły baniak na forum ???
Ty i jeszcze kilka osób z forum i tak już widzaiało, nawet dość regularnie zmiany w baniaku zachodzące obserwowali i komentowali, wieć to nic nie wniesie.
A ta parka czerwona mnie oczarowała, to pokazałem, by się ludziska nie bali ze Stachem współpracować, bo warto.
Ja bym jednak był za tym aby każdy pokazywał swoje akwaria (tarliskowe też) wraz z całym osprzętem żeby mniej doświadczeni paletkowcy (czytaj JA) nie musieli przechodzić drogi przez mękę aby sie czegoś dowiedzieć, oraz aby można było korzystać z doświadczenia ludzi doświadczonych, chyba że ktoś nie chce się tym podzielić._TOM_ pisze:Michał, ja uważam, że pokazywać na forum PKMD należy fajne i atrakcyjne baniaki, albo różniące się od zwykłych i popularnych
czymś wyjątkowym.
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
W takim razie co mój skromny mikrobaniaczkopaśnik robi w galerii
Tomku przez baniaczek do poznania akwarysty prosta droga... co prawda ja już miałem przyjemność obejrzenia Twojego podwodnego królestwa i skromnie powiem że inni tez na pewno chcieliby mieć taką możliwość.
Nie sztuką jest mieć wielkie akwarium bo wtedy wszystko staje się proste. Sztuką są piękne paletki w 200 l, czego przykładem jest Twój baniaczek.
Wiadomo, zawsze jest tak że nie jesteśmy usatysfakcjonowani... nie mamy możliwości spełnić sie akwarystycznie czytaj w danym momencie przesiąść się na coś o czym marzymy. Nie jest to jednak na pewno powód dla którego warto rezygnować z prezentacji swojego dorobku.
Przynajmniej ja do takich wniosków doszedłem, i zdania nie zmieniam.
Nie wiem jak to jest w Twoim przypadku, ale wiem że wielu mogłoby skorzystać. Moim zdaniem Twoja koncepcja jest kwintesencją tego co można zrobić sensownego i estetycznego dla palet w ograniczonym litrażu.
Tomku przez baniaczek do poznania akwarysty prosta droga... co prawda ja już miałem przyjemność obejrzenia Twojego podwodnego królestwa i skromnie powiem że inni tez na pewno chcieliby mieć taką możliwość.
Nie sztuką jest mieć wielkie akwarium bo wtedy wszystko staje się proste. Sztuką są piękne paletki w 200 l, czego przykładem jest Twój baniaczek.
Wiadomo, zawsze jest tak że nie jesteśmy usatysfakcjonowani... nie mamy możliwości spełnić sie akwarystycznie czytaj w danym momencie przesiąść się na coś o czym marzymy. Nie jest to jednak na pewno powód dla którego warto rezygnować z prezentacji swojego dorobku.
Przynajmniej ja do takich wniosków doszedłem, i zdania nie zmieniam.
Nie wiem jak to jest w Twoim przypadku, ale wiem że wielu mogłoby skorzystać. Moim zdaniem Twoja koncepcja jest kwintesencją tego co można zrobić sensownego i estetycznego dla palet w ograniczonym litrażu.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Jak się Wam te Solid Fire Red tak bardzo podobają to jeszcze jedną fotkę wrzucę, bo mnie zauroczyły również, w realu są jeszcze ładniejsze, fotki tego nie oddadzą.
Padamecz, co do MOICH doświadczeń w tarle i odchowaniu młodych to są zerowe, więc ja nie mam czego Ciebie nauczyć, nie mam co pokazywać baniaka tarliskowego, skoro tam nie miałem młodych jeszcze, ba nawet larw. Zgodzę się z Tobą, inni mogli by taki wątek pokazać, mam na myśli hodowców, nie entuzjastów, bo Ci już tutaj swoje przygody z młodymi opisali.
Stachu liczę na rabat przy kolejnym wyjeździe, nei dlatego że zamówię drugi raz, ale dlatego że PW mi się zapycha od postów !!!
Padamecz, co do MOICH doświadczeń w tarle i odchowaniu młodych to są zerowe, więc ja nie mam czego Ciebie nauczyć, nie mam co pokazywać baniaka tarliskowego, skoro tam nie miałem młodych jeszcze, ba nawet larw. Zgodzę się z Tobą, inni mogli by taki wątek pokazać, mam na myśli hodowców, nie entuzjastów, bo Ci już tutaj swoje przygody z młodymi opisali.
Stachu liczę na rabat przy kolejnym wyjeździe, nei dlatego że zamówię drugi raz, ale dlatego że PW mi się zapycha od postów !!!
- Załączniki
-
- parka.JPG (27.69 KiB) Przejrzano 5569 razy
Jak rozumiem dopiero co przyjechały_TOM_ pisze:Rybki od Stacha docierają też nad morze ... parka fire red w trakcie aklimatyzacji i kwarantanny.
Sztuka sztuką ale czyja to zasługa Nasza, że tak urosły czy S......Michcio pisze:
Nie sztuką jest mieć wielkie akwarium bo wtedy wszystko staje się proste. Sztuką są piękne paletki w 200 l, czego przykładem jest Twój baniaczek.
.
Sztuka to 100 litrów od małego bo 200 to juz kolos
Bez urazy Tomaszu i Michale
Nawiasem mówiąc to takie red fire niemieckie moża dostać w Częstochowie, ale jest to moje prywatne zdanie. Podobnie jak mam odmienne zdanie co do ryb od S.
Adam
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Miałem ostatnio okazję być w Częstochowie i powiem szczerze, że powaliła mnie na kolana ilość ryb i wielkość samej hodowli. Nie powaliła mnie natomiast wielkość niektórych przynajmniej tarlaków i w sumie brak jakichś nowości. A co do zdjęć to zgodzę się z Tomkiem, że nie oddają rzeczywistości, tak jak na zdjęciach mojego baniaka piach zawsze wychodzi zdecydowanie bardziej biały niż w rzeczywistości tak i zdjęcia ryb wychodzą inaczej niż widzi je oko ludzkie, a co znaczy karmienie odpowiednim żarciem i .... odpowiednia świetlówka "wybarwiająca" przekonałem się też ostatnio ale w Chorzowie. Nie mówię, że to są red fire nie mówię też że nie są, to można dopiero ocenić widząc samemu albo baaardzo mocno przykładając się do zrobienia zdjęć, o czym ostatnio przekonują nas koledzy w innym wątku. Z drugiej strony Tom na pewno ryb już w swoim życiu widział dużo i nie sądzę żeby tak mówił widząc nawet b.ładnego marlborasa więc chyba jest coś na rzeczy... Ale jak zwykle to moje w 100% subiektywne zdanie
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Dobrze rozumiesz, zresztą było wyraźnie napisane.Jak rozumiem dopiero co przyjechały
Zasługa Niemców, ale czy ktoś mówił inaczej ???Sztuka sztuką ale czyja to zasługa Nasza, że tak urosły czy S......
A takich litrażów to akurat nie mam, kiedys 200l miałem z paletkami.Sztuka to 100 litrów od małego bo 200 to juz kolos
Ale maluszki od 4cm w 240l ciągle trzymam jeszcze, ale nawet roku jeszcze nie mają stad i rozmiary maks 13cm mają, najmniejsza 9cm, ale nic z nich już nie będzie chyba, bo zaczynają kłaść ikrę, za wcześnie moim zdaniem.
To sygnał, że jak ryba nie ma roku a zaczyna mieć ikrę, że na 18cm okaz raczej nie wyrośnie, bo inwestuje energię w coś innego.
Nie jest łatwo mnie urazić, nie martw się.Bez urazy Tomaszu i Michale
Nawiasem mówiąc to takie red fire niemieckie moża dostać w Częstochowie, ale jest to moje prywatne zdanie. Podobnie jak mam odmienne zdanie co do ryb od S.
Michał raczej pisał o innym baniaku i innych paletkach niż ta para.
A że wszystko jest ładniejsze i lepsze gdzieś tam gdzie mnie nie ma to słyszałem wielokrotnie, od tak wielu ... też bez urazy.
Zresztą każdy może mieć podobne rybki jak pokazałem, wytarczy kilka stówek euro i są ... nawet w Częstochwoie.
Ba, nawet są na forum tacy, co kupili również tę samą odmianę, więc mają to samo co ja, albo nawet ładniejsze.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
No cóż, tu masz rację Piotrze, nie są to malboraski, choć blisko im do nich ... ale na pewno Niemcy barwią ryby, bo są one już mniej czerwone niż przyjechały do Staszka i nawet u mnie zjaśniały już troszkę. Czerwień bliższa pomarańczu niż bordo, ale że nie są to zwykłe i zaręczam wielkie malboro, to widzę, wiem, potwierdzam. Trochę widać to na fotkach myślę też, ale trzeba chcieć dostrzec różnice od malboro. Choć w aparacie zawsze wyglądają jaśniej niż w realu, to wina aparatu, oświetlenia no i braku dalszego wybarwiania ryb po zakupie.Z drugiej strony Tom na pewno ryb już w swoim życiu widział dużo i nie sądzę żeby tak mówił widząc nawet b.ładnego marlborasa więc chyba jest coś na rzeczy...
Fajnie, że jest alternatywa i ponoć podobne okazy w Częstochowie według Adama, możemy wybierać i wybrzydzać dzięki temu.
Ja jestem zaodowolony, to najważniejsze przecież.
Chyba ta fotka coś oddaje jak samica wygląda ... samiec jest chyba bardziej wystawowy, no i większy.
- Załączniki
-
- DSC00394.JPG (29 KiB) Przejrzano 5495 razy
[quote="_TOM]
No cóż, tu masz rację Piotrze, nie są to malboraski, choć blisko im do nich ... [/quote]
To link dla ciekawych
http://discus.ms/fotogalleri_diskus.asp
i ten
http://www.world-of-diskus.com/
jest tu Feuerrot vel. red fire co ma na sobie Czy widnieją tam jakieś smugi niebieskawe
co do wyboru w Częstochowie to takie 1-2 sztuki ryb trzeba sobie wybrać z setek by nie miały na sobie falek i innych przebarwień. Nie jest to takie proste a trzeba mieć do małych oko.
Z nazwami to każdy chce się wybić na rynku by mieć zbyt. Najważniejsze by Ci się ryby podobały
Adam
No cóż, tu masz rację Piotrze, nie są to malboraski, choć blisko im do nich ... [/quote]
To link dla ciekawych
http://discus.ms/fotogalleri_diskus.asp
i ten
http://www.world-of-diskus.com/
jest tu Feuerrot vel. red fire co ma na sobie Czy widnieją tam jakieś smugi niebieskawe
co do wyboru w Częstochowie to takie 1-2 sztuki ryb trzeba sobie wybrać z setek by nie miały na sobie falek i innych przebarwień. Nie jest to takie proste a trzeba mieć do małych oko.
Z nazwami to każdy chce się wybić na rynku by mieć zbyt. Najważniejsze by Ci się ryby podobały
Adam
- Załączniki
-
- RM.JPG (17.89 KiB) Przejrzano 5464 razy
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
To link dla ciekawych
http://discus.ms/fotogalleri_diskus.asp
i ten
http://www.world-of-diskus.com/
jest tu Feuerrot vel. red fire co ma na sobie Czy widnieją tam jakieś smugi niebieskawe
-co do pierwszego linka-zdjęcia mają fajne...........
-co do drugiego to-muszę cię zmartwić te ryby na które się powołujesz to też ryby od Stendkera.
Odmiana która jest zaprezentowana przez TOM-a ma lub nie ma niebieskich smug,pamiętaj że inaczej się kupuje pojedyncze sztuki a inaczej pary.
pozdrawiam
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
adamn nie wiem o co Ci chodzi, wątek o pomocy klubowej, o tym co Stachu załatwił tym co chcieli.
Nie jest to wątek o hodowli z Częstochowy i innych różnych, nie ma na celu porównania tutaj co lepsze i ładniejsze jest z której hodowli.
Jak ryby w hodowli niemieckiej wyglądają każdy na ich stronie widział lub może zobaczyc. Każdy wiedział co zamawia i jak ryba wygląda, a czy się nazywa jak powinna to inna bajka, dla sędziów bardziej. Dla mnie nie ma znaczenia czy ryba się nazywa modnie dla sprzedaży, czy zgodnie z kanonami wystawowymi. Spodobała mi się ta odmiana na ich stronie, kupiłem, nie rozczarowałem się, wszystko jest OK.
Ba nawet jestem dzisiaj szczęśliwy, bo właśnie spirulinę w płatkach zaczęły jeśc, do tej pory nic nie ruszały i miałem lekki stres już, ciągle inny smakołyk podkładając.
Moje ryby wyglądają jak na stronie hodowli przykładowe zaprezentowane przez Niemców, są tam pokazane 3 odmiany.
Moje nie mają niebieskich wzorków na płetwach, to aparat kłamie, mają je białe, ale czy to coś zmienia?
Skoro Tobie bardziej podobają się bez wzorków białych czy niebieskich na płetwach to sobie zamów i kup takie, albo takie z żółtymi łbami i nie tylko ... jak na fotce pokazałeś, bardziej Ci się podobają kup sobie takie bardziej podobne do melonów niż malboro.
Co to ma wspólnego z tym wątkiem, nie wiem?
Możesz zrobic nowy wątek Adam: ryby-Częstochowa, jeśli tam jedziesz i coś przywieziesz dla ludzi... albo napisz do Nimców, że ryby źle nazwali według Ciebie i w dodatku mają plamki białe na płetwach.
Nie jest to wątek o hodowli z Częstochowy i innych różnych, nie ma na celu porównania tutaj co lepsze i ładniejsze jest z której hodowli.
Jak ryby w hodowli niemieckiej wyglądają każdy na ich stronie widział lub może zobaczyc. Każdy wiedział co zamawia i jak ryba wygląda, a czy się nazywa jak powinna to inna bajka, dla sędziów bardziej. Dla mnie nie ma znaczenia czy ryba się nazywa modnie dla sprzedaży, czy zgodnie z kanonami wystawowymi. Spodobała mi się ta odmiana na ich stronie, kupiłem, nie rozczarowałem się, wszystko jest OK.
Ba nawet jestem dzisiaj szczęśliwy, bo właśnie spirulinę w płatkach zaczęły jeśc, do tej pory nic nie ruszały i miałem lekki stres już, ciągle inny smakołyk podkładając.
Moje ryby wyglądają jak na stronie hodowli przykładowe zaprezentowane przez Niemców, są tam pokazane 3 odmiany.
Moje nie mają niebieskich wzorków na płetwach, to aparat kłamie, mają je białe, ale czy to coś zmienia?
Skoro Tobie bardziej podobają się bez wzorków białych czy niebieskich na płetwach to sobie zamów i kup takie, albo takie z żółtymi łbami i nie tylko ... jak na fotce pokazałeś, bardziej Ci się podobają kup sobie takie bardziej podobne do melonów niż malboro.
Co to ma wspólnego z tym wątkiem, nie wiem?
Możesz zrobic nowy wątek Adam: ryby-Częstochowa, jeśli tam jedziesz i coś przywieziesz dla ludzi... albo napisz do Nimców, że ryby źle nazwali według Ciebie i w dodatku mają plamki białe na płetwach.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Dawałem siekane serducho wołowe i siekane krewetki, a jak by inaczej, i to dzień w dzień świerze, ale nic. Nic nie chciały przez 4 dni brac do gęby, tylko dno sprzątac musiałem, ale spirulina w płatkach je skusiła wkońcu, więc pewnie i mięcho niedługo zaczną wcinac jak paletkom przystoji i to takich zacnych rozmairów grubasom! Będzie ok, takim spaślakom 4 dni głodówki tylko na zdrowie wyjdą ...Daj im mięska kolego - to zobaczysz jak jedzą te ryby.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości