Ślimaki

Tematy ogólne

Moderator: seba*1*

Brzydzi
junior
junior
Posty: 32
Rejestracja: 10 gru 2004, 11:02
Lokalizacja: Nowogard
Kontaktowanie:

Ślimaki

Post autor: Brzydzi » 14 sty 2005, 10:44

Zwracam sie do was z prośbą o pomoc. Mam plagę ślimaków - nie tych dobrych- jak się ich pozbyć, mam dwie bocje ale one nie dają sobie rady. Próbowałem z baterią ale nic to nie pomogło. Nie chciałbym stosować chemii. dziękuję za każdą pomoc.
ps.akwa 450l
pozdrawiam

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 14 sty 2005, 12:42

No właśnie. Może trochę nie na temat a może własnie okaże się, że jak najbardziej w temacie ?

Czy dobrze kombinuję, że zejście w dół z twardością i PH wody spowoduje, że skorupki ślimaków staną się kruche i łamliwe ?

Prawdę powiedziawszy u mnie po takim zabiegu ślimaki zniknęły. Ale może okazać się, że to tylko zbieg okoliczności.

Mislavo

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 14 sty 2005, 21:39

a mozesz sie z nami podzielic do jakich wartosci zeszles?

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 14 sty 2005, 22:09

Jasne, że mogę Lara , zresztą zrobiłem to już wcześniej :wink:

http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... sc&start=0
PH=6
NO3= 5 mg/l ( a może nawet mniej - te kolory ! )
NO2= niemierzalne
TWO= 6
TWW=2
PO4= między 0,1-0,25 mg/l ( nie rozcieńczałem, ale mówimy o samym początku skali)
Temp= 28
Obecnie PH= 5,5

Z jednym tylko ale: nie podaję niestety gotowego przepisu tylko głośno się zastanawiam czy to ma jakiś związek. A, że myśle i myślę i nic mądrego nie wymyśliłem dlatego też pytam mądrzejszych od siebie ...

Coś mi tam w głowie kołacze, że do budowy skorupki potrzebny jest ... a w miękkiej i kwaśnej wodzie tego ... nie ma. No właśnie, wiem, że dzwonią ale, w którym kościele ? :oops:

Mislavo

Brzydzi
junior
junior
Posty: 32
Rejestracja: 10 gru 2004, 11:02
Lokalizacja: Nowogard
Kontaktowanie:

Post autor: Brzydzi » 17 sty 2005, 16:28

nie wiem czy mogę zrobić to w swoim akwa gdyz mam krewetki i czy im to nie zaszkodzi
kurde juz nie wiem co mam robic a slimaki sie mnożą i mnożą :(

Brzydzi
junior
junior
Posty: 32
Rejestracja: 10 gru 2004, 11:02
Lokalizacja: Nowogard
Kontaktowanie:

Post autor: Brzydzi » 17 sty 2005, 17:19

Jeszcze jedno gdybym chciał zastosować limnacid to czy moje krewetki przeżyją?

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 17 sty 2005, 18:46

Obawiam sie ze moga wykorkowac, Limnacid zabija slimaki, wyplawki, stulbie...
Obnizenie pH tez chyba da niewiele, u mnie zyja one w akwa w ktorym pH rzadko przekracza 6.
Co na pewno morduje slimaki (oprocz bocji ;) i nie ruszy krewetek:
- flubenol (bezpieczny dla krewetek w stezeniu 200 mg/100l)
- fosforan zelaza.
Ten ostatni nie zabija doroslych osobnikow, niszczy jedynie mlode i ikre.
Nie mozna go jednak do akwarium nasypac. Sposob dziala w zbiornikach z wysokim poziomem fosforanow. Raz w tygodniu wsypuje sie troche chlorku lub siarczanu zelazowego, woda robi sie czasowo metna (wytraca sie fosforan zelaza prawie zupelnie nierozpuszczalny w wodzie) i ta zawiesinka wlasnie osiadajac na lisciach roslin, ikrze itd zapobiega mnozeniu sie slimoli. Dorosle trzeba wylapac mechanicznie np. skonstruowac pulapke na slimaki z plastykowej butelki a w srodku umiescic jakis slimakowy przysmak.
J-23

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 17 sty 2005, 20:27

Jak widzę niestety Kloss rozwiał nadzieje na łatwy sposób pozbywania się ślimaków :cry: Ale cóż, lepsza zła prawda niż nieprawdziwe złudzenia. Trzeba będzie poszukać innej metody ...

A tak na marginesie. Niestety wiem o krewetkach bardzo mało ale jeżeli chodzi u niskie PH to żyją u mnie bez problemu ( amano ). Nawet po ostatnich przygodach z glonami dołożyłem 10 szt. Obecnie mam 18 szt i wreszcie zaczęło je być widać w akwarium :D

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 17 sty 2005, 22:04

Nie twierdze ze niskie pH i twardosc to sa zle sposoby na slimaki. One jakos sobie radza w takiej wodzie ale trudno to nazwac plagą. Ot, kilka mikrozatoczkow i kilka swiderkow sie pałęta, jak zauwaze jakies mlode to dorosle przerzucam do akwa z bocjami i tam szelki sluch o nich ginie ;).
J-23
PS. Co do krewetek to mam niejasne przeczucie ze jakis swoj udzial w tepieniu mikrozatoczkow (lub ich ikry) maja. Ale na goracym uczynku zadnej nie przylapalem.

Gość

Post autor: Gość » 05 lut 2005, 02:55

tak się składa, że spotkał mnie podobny problem.
Zakupiłem więc bocje striada (ładna rybka i do tego spokojna), ponoć wyjątkowy smakosz w ślimakach,
ale sam nie wiem ?: zbyt mało bocji / zbyt duży pomiot ślimaczy ???
tak czy siak jak do tej pory (2-gi tydzień) nie zuważyłem radykalnych postępów w tępieniu ślimaków
mogę co kilka dni zupkę robić :?
Załączniki
bostriata2.jpg
bostriata2.jpg (12.39 KiB) Przejrzano 6388 razy

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 05 lut 2005, 10:48

Adam daj im więcej czasu, ja również miałem plagę więc kupiłem bocje i teraz co kilka dni zbieram puste muszelki, choć muszę przyznać wszystkich nie wytępiły - zawsze zostawiają sobie kilka na "gorsze czasy"

Gość

Post autor: Gość » 10 lut 2005, 23:56

od ostatniego postu minęło 5 dni (razem jakieś 3 tygodnie od zakupu bocyjek)
i muszę przyznać, że ślimacza populacja radykalnie (czego na początku nie obserwowałem) zmalała, głównie ten tydzień
hmm
tyle, że i ja prze te 5 dni sporo "odłowiłem", sporo to oczywiście pojęcie względne, tym bardziej przy 500 l ozdobnego z kilkoma korzonkami, gdzie (od spodu) ich zawsze najwięcej było nie mogę stwierdzić jaki to był %.
Ale myślę, że bocje zaczeły (wówczas) od "maluchów", a teraz widać już mniejszy przyrost i tym samym mniejszą ilość tych wyrośniętych "skorupek"
wygląda na to, że bocyjki (fotka wcześniej) są skuteczne
choć ślimaczki ciągle są w akwa
więc nie chcę chwalić dnia przed .....

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 11 lut 2005, 06:13

Ślimaki są i chyba zawsze jakieś będą - tak jest w moim akwa jak wcześniej pisałem lubią zostawić coś na gorsze czasy lecz nie jest to rażąca ilość, ja z uśmiechem na ustach nazywam to równowagą biologiczno-ślimaczną.

Brzydzi
junior
junior
Posty: 32
Rejestracja: 10 gru 2004, 11:02
Lokalizacja: Nowogard
Kontaktowanie:

Post autor: Brzydzi » 11 lut 2005, 09:41

Ja ostatnio zastosowałem bateryjkę :) tzn. bateria płaska, dwa przewoby odizolowane na końcach i włożone do wody , ale w odległości od siebie jakieś 15 cm - zostawiłem na noc i... nie ma ślimaków a krewetki przeżyły. Jeżeli zauważę jeszcze jakieś to poprawię im bateryjką
pozdrawiam

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 11 lut 2005, 10:36

Ciekawe ;)
Skąd pewność że się tylko nie naładowały ;)
Z drugiej strony najlepsze wynalazki w pierwszech chwili wydają się niedorzeczne

Odpowiedz

Wróć do „Akwarystyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości