Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

od dwóch tygodni borykam się z zielonym nalotem na tylniej szybie usuwam to mechanicznie myjką i podmieniam wodę a to znowu za parę dni pojawia się , nie daje żadnych nawozów, a oswietlenie to 90 W. na 220 litrów .trzy tygodnie temu dodałem jedną świetlówke .podmianka wody 50 l, wody tygodniowo 2 do 1 kran

Prawdopodobnie to właśnie reakcja twojego akwarium na dodatkową świetlówkę, zwłaszcza jeżeli dołożyłeś świetlówkę z tyłu. (?)

Dołożyłem ale z przodu, i do tego jakaś śinica mi się przyplątąła

Dałeś za dużo światła, a jak sam napisałeś nie pędzisz roślin i coś to światło musiało
wykorzystać (glon ). Wróć do poprzedniej wersji świecenia, albo dawaj CO2.

Koledzy mają rację - dodatkowe oświetlenie trzeba "rozpalać" stopniowo. Glony są zawsze szybsze od roślin, a manipulowanie proporcjami światło/nawozy/obsada roślin nie może być przypadkowe, co miało miejsce u Ciebie. Z tego co piszesz - włączyłeś po prostu dodatkową rurę czyli zmieniłeś te proporcje, więc akwarium nie miało prawa nie zareagować.

Pytanie jest - w jakim celu była ta świetlówka?
Światło tylko umożliwia pobieranie "pokarmu" roślinom, samo w sobie nie jest pokarmem. Fotosynteza ruszyła mocniej, zużyte zostało "pożywienie", powstała dysproporcja składników pokarmowych, którą wykorzystały glony lepiej radzące sobie w takich sytuacjach.
Być może przeprowadzenie testów poziomu NO3 i PO4 już coś powie.
Jakkolwiek teraz trzeba będzie trochę popracować .

Jeszcze taka uwaga - przy niedoborze azotu, włączenie nawożenia CO2 może być gwoździem do trumny dla zbiornika (sinice). Równowaga, równowaga i jeszcze raz równowaga .

pozdrawiam

Ja na twoim miejscu wróciłbym do poprzedniego schematu świecenia, postarałbym się zwalczyć te glony które są (zwłaszcza sinice) i stopniowo włączał dodatkową świetlówkę co kilka dni dłużej. Jednocześnie musisz zadbać o prawidłowe nawożenie, tzn więcej światła musi za sobą pociągnąć większe nawożenie (mówiąc oględnie).

Przerobiłem to na własnej skórze. W sadziłem w obudowę 2x54W T5 i 3X36W T8, no i
wszystko było w porządku na krótką metę. Bez dozowania nawozów kontrolę w
akwarium w krótkim czasie miały glony.
W tej chwili świecę 2x54W i powoli zaczyna wracać do normy. Zbiornik 450l.

dołożyłem 3cią świetlówke ponieważ wedle ogólnie zasad co najmniej pół wata na litr a ja miałem 0,27w...
jest też w akwa, CO2.
na razie zaciemniłem kocem- CO2 wyłączyłem ,światło wyłączyłem zostawię na 4ry dni plus podmiany wody i zobaczymy...jeśli macie jakieś propozycje to piszcie

Sprawa była banalna i dalej jest.
Pierwsze to skrócić czas świecenia nowej świetlówki.
A po drugie zwiększać świecenie na przykład co tydzień o jedną h.
I po sprawie.

Co do sinic sprawdź no3 i po4. Jak możesz wklej jakieś fotki tych sinic.
Sinica rozmywa się pod ręką i trochę śmierdzi dzieje się tak ?

Jutro napiszę czy śmierdzi i czy tak się dzieje.

Noi dziś dzisiaj sprawdziłem moje glony , sciągłem koc atu tego zielonego czegoś niema, podmienie wodę dzisiaj i jeszcze zostawie zaciemnione na 1den dzień .a co do tej 3ciej swietlówki to zrobie jak TURYSTA mówi co tydzien o godzinkę dłużej ,ale od ilu zaczac tych godzin ?

od 1 h

A dozować CO2 ? i wjakich proporcjach , czyli ile bąbelków na sekundę...

Oczywiście że CO2 nawozić . Dodatkowo powinieneś nawozić rośliny micro i fe w razie potrzeby macro a już na pewno potas.
Światło + CO2 wzmagają pobór micro i macro.
Co do co2 uważaj abyś nie przesadził (skoki ph )

Dozowanie CO2 bez kontrolera, to jak cykająca bomba..., kiedyś też tak robiłem, ale przestałem i nie widzę różnicy. Podobno 1 bąbelek na sekundę jest w miarę bezpieczny, ale zależy to jeszcze od wielu czynników (pojemność akwarium, napowietrzanie itd), tak więc nie biorę odpowiedzialności za ewentualne straty