Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Wcześniej jak miałem małe akwarium, używałem CO2,oświetlenie 0,4W/L, i nawóz Sery. Rosliny rosły przepięknie /moczarka miała średnicę 3-4 cm; inne w ciągu miesiąca wyrastały 2-krotnie/, aż mnie przerażało,że trochę przesadziłem z nawozami, glonó nie było.
Od czerwca br. mam akwa 260L, oświetlenie 0,6W/L,CO2, nawóz zmieniełem na PGClasic, PGFerro,KH2PO4,K2SO4,KNO3,MgSO4 - dawkuje w zależności od pomiarów, ale jestm niezadowolony - rośliny tak jakby rosną, niektóre stoją, mało bąbelkują, nie ta barwa - coś im brak! a teraz pojawiły się po kwarantannie glony nitkowe i muszę ruszyć z roslinami aby się ich pozbyć.
Testy Zooleka, nie będę się rozpisywał ale wg.pomiarów - norma.
Tylko "jaka" jak zauważył TOM, norma dla jednych jest inną normą dla drugich. Poszukuję osoby z Lublina, której zrobiłbym pomiary wody i porównał z jego pomiarami, jeżeli ma zadawalające, oszczędziłoby mi to doatkowych wdatków na kolejne 5 testów /NO2,NO3,Ph,Tw,Fe- niektórych mam po 2 szt./ - a może jest inna rada aby rośliny ruszyły /ale nie taka aby wrocić do Sery, tam akwa było 40L - teraz 260L/.
pozdrawiam.

A czy Twoje oświetlenie nie "wypaliło się" (o ile jest to standardowa świetlówka) i daje światło niedostateczne barwowo i mocowo? Normalne świetlówki po około pół roku tracą moc (dla ludzkiego oka podobno niezauważalne).
Dodadkowo jeśli masz glony to czegoś jest za mało albo za dużo (na glony zaproś kosiarki albo krewetki). Z odkręcaniem CO2 żeby wszystko nasycić/przesycić też uważaj, bo możesz wszystko w akwa wytruć. Nie trzeba mieć max CO2 w wodzie i megawaty światła żeby roślinki rosły.
Co z nocą, czy wtedy również dozujesz CO2? Bo w nocy rośliny potrzebują tlenu z wody pobrać i CO2 jest im wtedy zbędny (aczkolwiek nie można bezkrytycznie zamykać na noc ze względu na możliwe wahania ph).

Ja proponuję pewne rozwiązanie, które może nie rozwiąże problemu dlaczego rośliny słabo rosną ale pozwoli Ci to stwierdzić czy testy Zooleka są wiarygodne. Zadzwoń do MPWiK powiedz gdzie mieszkasz, uzyskasz informacje wtedy do jakiego ujęcia jesteś podłączony i jakie są ostatnie pomiary parametrów wody, po czym porównasz je z własnymi pomiarami i będziesz miał jakiś pogląd czy testy są OK czy nie. Tak jak pisałem Ci w mailu, ja robię testy wyłącznie pH i przewodności także inaczej nie pomogę.

A ja mam inną propozycję dkla Cibie do rozważenia .
Jak holender nie idzie , szkoda się męczyć, co2 wywal do piwnicy i zrób sobie baniak biotopowy .
Taki 120cm wycinek Amazonki .
Połowa problemów z głowy z zielskiem wtedy .
Zrób jasny piach, mnóstwo korzeni i liście walające się na dnie.
Ze dwie duże żabienice albo lotosy starczą.
Kopa neonów i palet ...

Nie nie nie. Nie poddam się tak łatwo. Będę walczył z zielskiem do końca.
1.Świetlówki mam inne i nowe, bo i inny rozmiar akwa.
2.Noca nie dozuję CO2, mam elektrozawór - sprawdze poziom Ph rano i wieczorem
3.Do MPWiK dzwoniłem ok. sierpnia i dane mają ze stycznia - no może i to dobry pomysł dla ogólnego porównania.
4.TOMEK moja ostojo, nie każ wywalać butli do wora.
Wczoraj zrobiłem nawóz na bazie Złotej Symfonii i KH2PO4, zapodam pełną dawkę plus żelazo, odczekam tydzień i zobacze co na to zielsko.
Być może przejdę na Serę lub zmienię oświetlenie jednej swietlówki z 10.000K na 15.000K i będe wtedy miał
- Aquarella 10.000K
- jakąś 15.000K
- Philips 6.500K
- Philips 4.000K może te cos ruszą
pozdrawiam.

Mikołaju, tak trzymaj i się nie poddawaj, walcz o zielsko, jak i ja walczę, biotop to tylko alternatywa do rozpatrzenia, nie koniecznie dla tych co się poddali ... myślę, że ładny biotop to wyzwanie niemniejsze niż ładne zielsko w baniaku. Gusta nie podlegają dyskusji, mnie się biotop podoba
równie jak holender.

Każda zmiana na lepsze pociąga za sobą zmianę na gorsze - sam to przeżywałem kiedy zmieniłem oświetlenie na HQI - koszmar !!!
Rośliny muszą się przyzwyczaić a glony nie .
Proponuje wyrzucenie wszystkich testów i zakup jednego na głupotę . Wtedy zanim zaczniesz dodawać nawozów zmieniać oświetlenie robisz test i już wiesz że masz za duży poziom więc najlepiej go obniżyć poprzez tydzień lenistwa . Daj roślinom czas , nawozy są niepotrzebne jak rośliny nie rosną . Moja sprawdzona metoda to "woda na głoda" nie mam w wodzie żadnych nawozów aż rośliny wskaźnikowe nie pokazują że czegoś im w życiu brak . Wtedy przy wymianie wody dodaje około 2 cm3 na 550 litrowe akwarium nawozu do kaktusów albo paprotek w zależności co żona akurat kupiła . Nie kombinuje aby było lepiej bo wiem że każda zabawa kończy się tym że jest gorzej a korekta tego gorzej do lepiej kończy się koszmarem . Moim zdaniem podstawowym błędem jest mniemanie że fosforu i azotu mamy w akwarium nadmiar . Kilka razy okazywało się że problem roślin tkwi w makroelementach a nie w mikro .


----------------------------------------------------------------------------------------
Czuję że znów się we mnie budzi zwierze .................. pewnie to leniwiec

cocoloco pisze: rośliny wskaźnikowe nie pokazują że czegoś im w życiu brak .

Jakie? Może Rotala macrandra, R.waillichi, R.rotundifolia, Eustralis stellata, L.aromatica,Mayaca fluviatilis?

Moim zdaniem podstawowym błędem jest mniemanie że fosforu i azotu mamy w akwarium nadmiar . Kilka razy okazywało się że problem roślin tkwi w makroelementach a nie w mikro .

Racja.

Słaby wzrost roślin u Ciebie to nie wina złej temp.barwowej świetlówek, ich wymiana moim zdaniem nic nie da.
A co? Jeżeli chcesz się bawić w "holendra" to poczytaj http://www.holenderskie.pl/forum/index.php

Jakie? Może Rotala macrandra, R.waillichi, R.rotundifolia, Eustralis stellata, L.aromatica,Mayaca fluviatilis?

W moim przypadku to Limnophila aquatica bo ona bardzo szybko reaguje na niedobory ale przecież nie ma w zasadzie przeciwskazań aby sobie np. rzęsę wodną wybrać jako optyczny wskaźnik czy w wodzie jest to co powinno być .
Zabawa w holendra to nie testery i inne bajery i szukanie w postach złotej reguły bo taka nie istnieje - jeden zielarz posadzi w słoiku i rośnie a inny może sobie nadmuchać (CO2) .

MikołajCz pisze: Poszukuję osoby z Lublina, której zrobiłbym pomiary wody i porównał z jego pomiarami, jeżeli ma zadawalające, oszczędziłoby mi to doatkowych wdatków na kolejne 5 testów /NO2,NO3,Ph,Tw,Fe- niektórych mam po 2 szt./ - a może jest inna rada aby rośliny ruszyły .

Dopóki nie nauczysz się rozpoznawać niedoborów na podstawie wyglądu roślin testy są raczej nieodzowne.
...ale możesz też skorzystać z porady doświadczonego akwarysty:

Zabawa w holendra to nie testery i inne bajery i szukanie w postach złotej reguły bo taka nie istnieje - jeden zielarz posadzi w słoiku i rośnie a inny może sobie nadmuchać (CO2) .

Mikołaj jak sobie poradziłeś z roślinami czy symfonia złota się sprawdziła? W jakiej ilości wody ją rozpuściłeś i jak dozowałeś jaka ilość na 100L , czy dodawałeś jeszcze jakieś składniki do niej?
Chcę podmienić Planata Garnier na coś tańszego , poczytałem trochę na holenderskim i opinie są pozytywne.
Fal

Wysłany: Wrz 21, 2006 - 12:17

Wczoraj zrobiłem nawóz na bazie Złotej Symfonii i KH2PO4, zapodam pełną dawkę plus żelazo, odczekam tydzień i zobacze co na to zielsko.

Pewnie zarosło nie tylko akwarium ale i komputer , może to wielki tydzień albo wielki niewypał .

Skład:
a/ 20 g ZS; 10g KH2PO4; 15 ml ferroactiv; - miał być kolor zielonkawy i nie wyszo, to dodałem 1ml kwasu solnego i kolorek śliczniutki – jasnozielony. W przypadku gdy zamiast KH2PO4 dodałem K2SO4 – kolor miałem jw – obydwa przezroczyste.
Stosowałem ok. miesiąca i nie wypaliło – brak bąbli, a glony i tak rosły. Za namową „Jabola” z holendra wywaliłem oba do kosza. Też czytałem , że ZS na dłuższą metę się nie sprawdza.
Zaoszczędzisz na nawozach a zyskasz na glonach. Obecnie stosuję – ale tylko po pomiarach KNO3, KH2PO4, MgSO4, K2SO4 - a podstawowy nawóz to PlantaMin. Mam trochę glonów ale czuję, że zaczynam nad nimi panować –żona mówi: nie pękaj, było gorzej – to nie pekam.
odezwij się - będziemy walczyć z glonami.

Olek, tobie to dobrze - masz niewolników i Ci glony skubią. Ja już też kolonie załozyłem - i tak jak pisałeś 1 niewolnik Krewetnikowy na 2 L wody.

Ja oszczędzam kupuję Florovit - starcza na 25 tygodni ( opakowanie a 500 ml ) dawkowanie 20 ml tygodniowo . Cenowo idzie wytrzymać to około 2 groszy tygodniowo . Kiedyś postawiłem na złotą symfonię i stwierdziłem że nie tylko nie gra w moim baniaczku to dodatkowo uznałem że Bethovena dziewiątka jest przyjemniejsza bo żona przy tej drugiej milczy a przy tej złotej to przez kilka tygodni jako solistka przy akwarium arie wszczynała