Strona 1 z 1

Nowe, ale jakie?

: 27 mar 2014, 10:31
autor: arkadiusz
Decyzja o budowie nowego zbiornika została podjęta, rodzina oswojona, powstał jednak inny problem, całkiem niespodziewany dla mnie, aczkolwiek decyzja może mieć kapitalne znaczenie co do odbioru, wyglądu i wielkości, bo uwarunkowania techniczne nie grają tu znaczenia.
Otóż, pojawiło się pytanie - gdzie? czy w "salonie" dla oczu pocieszenia gości, niewątpliwej wygody właściciela (możliwość gapienia się bez opamiętania w pozycji horyzontalnej), czy w kuchni ( nie małej bo 3m/5m) ale tylko dla wybranych, czyli tych którzy do kuchni jak w każdym normalnym domu mają wstęp, i w dodatku tylko na siedząco :?
Są jeszcze inne konsekwencje;
salon to zbiornik o wymiarach 180x60x60
kuchnia to zbiornik o wymiarach 300x60x60

Co wybrać?
Salonowa konstrukcja to standard, szafka spawana z profili zamkniętych, zbiornik klejony, łatwizna.
Inaczej z kuchennym, na zdrowy rozum, ponieważ widoczna będzie tylko przednia szyba (zbiornik bokami od ściany od ściany) nie ma konieczności wykonywania ścianek tylnej i bocznych oraz dna z drogiego szkła. Tu powstaje pytanie jakiego materiału użyć aby był bezpieczny chemicznie i wytrzymały, no i oczywiście zaoszczędzić na drogim szkle.
Co do konieczności rozwiązania ramowego nie mam tu wątpliwości.
Pamiętam że kiedyś ktoś pokazywał taką konstrukcję, ale nie mogę do tego dotrzeć, no i może od tego czasu pojawiło się coś nowego.

Proszę o porady, pozdrawiam

Re: Nowe, ale jakie?

: 27 mar 2014, 12:38
autor: _TOM_
Kuchnia, bo większy baniak. Robimy go dla siebie, a nie dla gości przecież. W salonie jest konkurencja TV.

Ja bym jeszcze na inny aspekty zwrócił uwagę, tam baniak gdzie pada najmniej światła słonecznego, czyli najlepiej przedpokój :)

Re: Nowe, ale jakie?

: 27 mar 2014, 12:50
autor: arkadiusz
No właśnie, u mnie w kuchni jest relatywnie najmniej światła bo kuchnia ciemna, oświetlana sztucznie, oraz światłem które wpada przez otwór wejściowy bo drzwi nie ma a miejsce przeznaczona na akwa po drugiej stronie wejścia.
Co do rozmiarów to serce mi gra do tych trzech metrów :D

Re: Nowe, ale jakie?

: 27 mar 2014, 15:08
autor: arturo
Stałem przed podobnym wyborem, choć u mnie ściana pomiędzy kuchnią a salonem miała być akwarium, ale koncepcje się zmieniły, olałem akwa w kuchni i mam w salonie..... najfajniejsza decyzja jaką podjąłem......... TV konkurencyjne??!! żart..... tym bardziej, że oglądać cokolwiek przyzwoitego w tym pudełku graniczy ostatnio z CUDEM......... a tak gapię się jak wół na malowane wrota w moje akwa i jestem cały szczęśliwy, rodzinka zadowolona, gościa zachwyceni........... a co tam, ja obstawiam za salonem...
Byłem w sobotę u kolegi sprzedającego ryby, ma dekoracyjne w kuchni...... duże....... ze 3m długości...... hmmmm.......... oglądanie tego pięknego akwa schowanego przed światem było estetyczną porażką.......... ale to Twój cyrk i Twoje małpki........ yyyyyy..... rybki, zrób w zgodzie ze swoimi przekonaniami, odczuciami, przemyśleniami........ a tak na prawdę kieruj się rozsądkiem, trochę wygodą, ogólnie pojętą estetyką i wszystkim, co zaważy na decyzji... dobrem ryb pewnie też.......... ale pamiętaj, raz podjęta decyzja będzie prawie nie do zmienienia jak już stanie zbiornik.....
Mnie w domu pomógł szablon 1:1 zrobiony z kartonów................ to robi wrażenie............ ilu nas tyle usłyszysz "za" i "przeciw".......... pozdrawiam

Re: Nowe, ale jakie?

: 27 mar 2014, 22:01
autor: mkozubski
tylko salon i jeszcze raz salon

Re: Nowe, ale jakie?

: 29 mar 2014, 19:53
autor: arkadiusz
No dobrze, ja skłaniam się mimo wszystko jednak ku wygodzie i jednak chęci pokazania wsystkim (no może nie aż tak wszyskim) co mi w baniaku piszczy, chyba jednak bedzie tylko 800 litrów.