A co z tą całą trucizną co wlatuje do akwa (azotyny) ? Plenum to też jakoś "zjada" ?_TOM_ pisze: Wyłączenie prądu na kilka godzin nic nie zrobi rybom.
Testowałem, poza faktycznie wypluciem z filtrów śmieci, woda szybko się klaruje i biologia powraca natychmiast.
PLENUM TOMa OD A DO Z
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Obserwacje:
Do plenum nic nie powinno się dokopywać, przynajmniej do kilkucentymetrowej warstwy nad. By woda do niego docierająca była bez tlenu. U mnie korzenie lotosów dochodzą do plenum, na bank, na dowód fotka z boku baniaka,widać kawałki korzenia bardzo, bardzo głęboko. Niby piach twardy jak kamień tam, ale roślina potrafi.
Nie pogorszyło to pracy plenum, według mnie. Korzenie są jak w betonie tam.
Do plenum nic nie powinno się dokopywać, przynajmniej do kilkucentymetrowej warstwy nad. By woda do niego docierająca była bez tlenu. U mnie korzenie lotosów dochodzą do plenum, na bank, na dowód fotka z boku baniaka,widać kawałki korzenia bardzo, bardzo głęboko. Niby piach twardy jak kamień tam, ale roślina potrafi.
Nie pogorszyło to pracy plenum, według mnie. Korzenie są jak w betonie tam.
- Załączniki
-
- gazy.JPG (35.98 KiB) Przejrzano 8936 razy
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Na tej samej fotce u góry widać komory w piachu z gazami.
To dowód, plenum gazuje, zresztą jak popukam w piach w baniaku, piach bąbelkuje jak roślinka.
To mam nadzieje jest czysty azot zgodnie z teorią azotany przerobione na zwykły azot przez plenum, ale jak zweryfikować tego nie mam, nie umiem, nawet nie chcę.
Baniak nie śmierdzi niczym, rybcie mają sie dobrze, krewetki też, gdyby były to goźne gazy było by inaczej, widoczny otosek byłby innej barwy i chyba unosil na tafli wody.
Zresztą te gazy non stop się wydostają z piachu i pojawiają następne bąble ...
To dowód, plenum gazuje, zresztą jak popukam w piach w baniaku, piach bąbelkuje jak roślinka.
To mam nadzieje jest czysty azot zgodnie z teorią azotany przerobione na zwykły azot przez plenum, ale jak zweryfikować tego nie mam, nie umiem, nawet nie chcę.
Baniak nie śmierdzi niczym, rybcie mają sie dobrze, krewetki też, gdyby były to goźne gazy było by inaczej, widoczny otosek byłby innej barwy i chyba unosil na tafli wody.
Zresztą te gazy non stop się wydostają z piachu i pojawiają następne bąble ...
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Nie wiem czy plenum ma cokolwiek wspólnego z NO2, ale sama ilość piachu daje sporo miejsca dla bakterii.A co z tą całą trucizną co wlatuje do akwa (azotyny) ? Plenum to też jakoś "zjada" ?
Ponoć plenum pożera też PO4, ale u mnie jest wysokie, to znaczy było, bo nic nie sprawdzam już od miesiąca.
Używam pasów 5w1 tylko by mieć spokojne sumienie, że wszystko tam jest ok, i według pasków gra, więc po co mam kapać i labolatorium (jak śmieje się zemnie żona) wyciągać. Gdy na pasku coś mnie zaniepokoji, to sprawdzę, ale nie ma potrzeby na razie, 7my miesiąc.
Więc nie wiem, może w każdym baniaku inaczej jest, tak jak to bywa w innych sprawach.
Przy niskim PH zwiększone chwilowo NO2 tak szybko ryb nie zabije, generalnie jest zerowe u mnie, po załączeniu filtrów również było, owszem pojawiło się po czasie, ale szybko zniknęło samo. Raz miałem w tym okresie NO2 wskazane, ale po wyczyszczeniu filtrów i podmianie wody natychmiast się poprawiło i wiecej kłopotu nie było. Pewnie za jakiś czas znowu będzie, bo mechanicznego filtra już długo nie czyściłem, gąbki pewnie czarne. Czy filtry, czy piach, czy plenum, nie jestem tak biegły w mowie i piśmie by to stwierdzić, ale biologia działa nieźle.
Mam porównanie do trochę mniejszego mojego baniaka, ale z denitratorem AquaMedic 400. Zdecydowanie plenum jest łatwiejsze w obsłudze, nic robić włąsściwie nie trzeba, i zdecydowanie lepiej ma w kontroli i na wodzy trzyma azotany niż denitrator. Denitrator poszedł do ludzi. O kosztach nie ma co pisać, bo jak ktoś zrobi denitrator z węża to plenum jest podobne w koszcie, tyle że bezobsługowe.
- Gregi
- junior
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 lis 2006, 22:33
- Lokalizacja: Mississauga, Ontario
- Kontaktowanie:
Dzięki Tomku za opisanie tego wszystkiego. Po świętach będę stawiał kolejny baniak i zamierzam tam uruchomić plenum, właśnie z tego powodu zdecydowałem się na wysokość 60 cm.
Marcinie, górne warstwy podłoża to przecież nic innego jak doskonały filtr biologiczny i przy dojrzałym zbiorniku moim zdaniem to właśnie one wykonują główną robotę jeśli chodzi o filtrację wody, byłem zmuszony sprawdzić to kilka lat temu, podczas poteżnej awarii elektrowni w USA. Dotknęło to również część Kanady, u mnie nie było prądu przez ponad 48 godzin i w tym czasie poziom azotanów i azotynów nawet nie drgnął, biologia w zewnętrznych padła więc musiałem startować filtry prawie że od zera i obyło się bez strat, a nawet te kilka dni bez oświetlenia spowodowało cofnięcie się glonów.
Marcinie, górne warstwy podłoża to przecież nic innego jak doskonały filtr biologiczny i przy dojrzałym zbiorniku moim zdaniem to właśnie one wykonują główną robotę jeśli chodzi o filtrację wody, byłem zmuszony sprawdzić to kilka lat temu, podczas poteżnej awarii elektrowni w USA. Dotknęło to również część Kanady, u mnie nie było prądu przez ponad 48 godzin i w tym czasie poziom azotanów i azotynów nawet nie drgnął, biologia w zewnętrznych padła więc musiałem startować filtry prawie że od zera i obyło się bez strat, a nawet te kilka dni bez oświetlenia spowodowało cofnięcie się glonów.
Przepraszam, ja też nie za bardzo pojmuję zasadę jego działania. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć podstawy?
Po świętach też stawiam nowy zbiornik i chciałbym go urządzić jak najlepiej i najbardziej funkcjonalnie, ponieważ TOM to tak przystępnie opisał, już zastanawiam się nad jego wykonaniem u mnie.
TOM gratuluję opisu i pięknego akwarium!
Po świętach też stawiam nowy zbiornik i chciałbym go urządzić jak najlepiej i najbardziej funkcjonalnie, ponieważ TOM to tak przystępnie opisał, już zastanawiam się nad jego wykonaniem u mnie.
TOM gratuluję opisu i pięknego akwarium!
Tego się domyślam, tylko gdzie ona popłynie jak już "doplynie" do dna? Chyba, że środkiem płynie w dół(tam gdzie plnum) a bokami do góry, lub odwrotnie. Ale jakoś nie widzę tego patrząc oczami osoby dla której siła grawitacji jest jednakowa w każdym punkcie akwa i bez żadnej siły zew. woda w akwa STOI.Gregi pisze:Grawitacyjnie
poziom NO3 masz jeszcze i tak wysoki. brakuje mi tu tylko jednego - zostawienia baniaka samemu sobie bez podmian na co najmniej pół roku. no bo podmiany robisz - jeśli ci podskoczy NO3 od 10- 20% tygodniowo a to w końcu sporo.
przypomina mi to trochę pytanie starego akwarysty o podmiany:
- a skąd, ja ich nie robię w ogóle. po co? tylko odmulam co dwa dni i dolewam wody.
zrobiłem u siebie doświadczenie w 60 litrach- postanowiłem nie podmieniać wody - same dolewki mniej więcej co miesiąc. ryb wystarczająco - tak żeby srały roślinki szczątkowe. po pół roku w żwirku w dnie był taki czarny szlam, takie same błotko w filtrze. NO3 na poziomie 20mg/l. bez plenum i piachu - ze żwirkiem. trzeba tylko powstrzymać się z odmulaniem. pomysł wziąłem z książki Jutty Etscheidt ''Akwarium Słodkowodne''.
przypomina mi to trochę pytanie starego akwarysty o podmiany:
- a skąd, ja ich nie robię w ogóle. po co? tylko odmulam co dwa dni i dolewam wody.
zrobiłem u siebie doświadczenie w 60 litrach- postanowiłem nie podmieniać wody - same dolewki mniej więcej co miesiąc. ryb wystarczająco - tak żeby srały roślinki szczątkowe. po pół roku w żwirku w dnie był taki czarny szlam, takie same błotko w filtrze. NO3 na poziomie 20mg/l. bez plenum i piachu - ze żwirkiem. trzeba tylko powstrzymać się z odmulaniem. pomysł wziąłem z książki Jutty Etscheidt ''Akwarium Słodkowodne''.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Tak ale padnięcie biologii w filtrach, następnie ich wyczyszczenie i podłączenie z powrotem to co innego jak padnięcie biologii w filtrach i ponowne ich załączenie do pracy. Na własnej skórze przekonałem się jaki jest efekt jak filtr mechaniczny zostaje odłączony od pracy na 2-3 doby i później bez wyczyszczenia załączony z powrotem. Po prostu horror !! Trucizna do akwa leci naokrągło ... poziom azotynów przekroczył mi wartość 10 na skali zoolka.Gregi pisze: Marcinie, górne warstwy podłoża to przecież nic innego jak doskonały filtr biologiczny i przy dojrzałym zbiorniku moim zdaniem to właśnie one wykonują główną robotę jeśli chodzi o filtrację wody, byłem zmuszony sprawdzić to kilka lat temu, podczas poteżnej awarii elektrowni w USA. Dotknęło to również część Kanady, u mnie nie było prądu przez ponad 48 godzin i w tym czasie poziom azotanów i azotynów nawet nie drgnął, biologia w zewnętrznych padła więc musiałem startować filtry prawie że od zera i obyło się bez strat, a nawet te kilka dni bez oświetlenia spowodowało cofnięcie się glonów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości