przeciekający filtr
przeciekający filtr
To co tu napiszę moze dla was wydać się bezsensowne ale mam następujący problem. Posiadam filt zewnętrzny eheima 2126. Filtr ten posiadam od jakiegoś roku. Ostatnio na kilka minut wyłączyłem zasilanie tego filtra (w szafce mam 2 filtry zewnętrzne ustawione jeden za drugim i jak wyjmuję do czyszczenia ten głębiej wsadzony to muszę wyłączyć na chwilę oba) zauważyłem że z filtra zaczęła bardzo wolnym strumieniem lecieć woda - po wlączeniu filtra przestało. Dla pewności przeczyściłem cały filtr, sprawdziłem uszczelkę - nic nie pomogło dalej jak filtr jest wyłączony to bardzo wolno ale jednak leci woda. Bardzo proszę o radę co wymienić bo jak na dłużej wyłączą mi prąd to mogę mieć problemy.
- mare777
- zarząd pkmd
- Posty: 322
- Rejestracja: 08 gru 2004, 20:21
- Imie i Nazwisko: Marek Marcinkiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Zazwyczaj o ile nie ma uszkodzeń przylegających powierzchni / np. pęknięć, głębokich rys po zamykaniu "na żwir", widocznych odkształceń / , to wystarczy wymiana uszczelki. Można ją bardzo delikatnie przetrzeć wazeliną techniczną. Do czasu jej wymiany dla bezpieczeństwa postaw filtr w jakimś naczyniu np.misce, przy bardzo małym sączeniu i niezbyt długiej przerwie zasilania powinno wystarczyć.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Miałem to samo... ciekawe czy z takim samym filtrem. Mój to Fluval 304... Niestety nie radziły żadne rozsądne sposoby uszczelka wygląda nadal jak nówka a on cieknie... Poradziłem sobie z tym ściskając go plastikowymi opaskami zaciskowymi. Niby po problemie ale... upierdliwe przy jakichś czyszczeniach.
- eugen
- entuzjasta
- Posty: 320
- Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
- Lokalizacja: Mühlheim am Main
- Kontaktowanie:
ja jestes w domu , mysle, ze tu potrzebne jest jakies konkretne rozwiazanie bo problem dotyczy wielu kolegow (jak mozna przeczytac).jest czas (objętość worka) - na reakcję...
Powinno ono byc:
1) Proste
2) Tanie
3) Skuteczne
4) Latwe w obsludze
5) Freeware (bez patentu)
moze jaks zawor ktory odcina doplyw wody kiedy zabraknie pradu....? nie znam sie na tym , ale wiem, ze "Polak potrafi"
eugen
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Tu nie chodzi o to, bo "jakiś" sposobów masz już 2
1) Worek na filtr z buforem
2) Docisnąć paskami zaciskowymi pokrywę do kubełka, i zaręczam że to działa, choć przy czyszczeniu filtra trzeba będzie rozciąć te które są i założyć nowe,
Te posty należało by raczej rozumieć tak: Skoro ludziom trafiają się problemy z kubełkami FLUVAL'a czy to przypadkiem nie znaczy, że są one niezbyt wysokiej jakości?
Rozwiązania w tych filtrach techniczne mi pasują ale przeciekanie na postoju jest irytujące... Inną wadą tych kubełków jest moim zdaniem gniazdo do przyłączania zespołu zaworów z rurami. Otóż jest ono tak skonstruowane, że nie ma praktycznie możliwości żeby przy odpinaniu rur nie pociekła odrobina wody do pustego pudła głowicy, a stamtąd na zewnątrz przy najmniejszym ruchu kubełka czy pozostanie sobie i będzie lekko pośmierdywać bo wiadomo, że z rury zasysającej mineralna nie leci... Zapinanie głowicy na kubełku też jest takie sobie i trzeba się czasami sporo pomęczyć żeby równo przypiąć, bo jak tu złapiesz to tam Ci się przekrzywia i na odwrót. Mam nadzieję, że sera FLUVAL X05 jest lepsza pod tym względem.
1) Worek na filtr z buforem
2) Docisnąć paskami zaciskowymi pokrywę do kubełka, i zaręczam że to działa, choć przy czyszczeniu filtra trzeba będzie rozciąć te które są i założyć nowe,
Te posty należało by raczej rozumieć tak: Skoro ludziom trafiają się problemy z kubełkami FLUVAL'a czy to przypadkiem nie znaczy, że są one niezbyt wysokiej jakości?
Rozwiązania w tych filtrach techniczne mi pasują ale przeciekanie na postoju jest irytujące... Inną wadą tych kubełków jest moim zdaniem gniazdo do przyłączania zespołu zaworów z rurami. Otóż jest ono tak skonstruowane, że nie ma praktycznie możliwości żeby przy odpinaniu rur nie pociekła odrobina wody do pustego pudła głowicy, a stamtąd na zewnątrz przy najmniejszym ruchu kubełka czy pozostanie sobie i będzie lekko pośmierdywać bo wiadomo, że z rury zasysającej mineralna nie leci... Zapinanie głowicy na kubełku też jest takie sobie i trzeba się czasami sporo pomęczyć żeby równo przypiąć, bo jak tu złapiesz to tam Ci się przekrzywia i na odwrót. Mam nadzieję, że sera FLUVAL X05 jest lepsza pod tym względem.
- fomalhaut
- członek PKMD
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
O Fluvalach - a znam tylko 404 - nie mogę nic złego powiedzieć...
To, że przeciekł (1 raz) było spowodowane moim gapiostwem - po prostu nie domknąłem właściwie pokrywy.
Inna sprawa - od tego czasu mam wynalazek na filtrze w postaci worka nylonowego - że po czyszczeniu wkładów mechanicznych i ponownym zalaniu (w wannie do pełna), zmknięciu i podłączeniu - bywa, że po bokach ciurczy.... przez chwilę. Dlatego te worki.
Dlaczego cieknie przez chwilkę? Wymyśliłem, że jak zalewam do pełna w wannie, to woda zbiera się tam gdzie jest uszczelka i po podłączeniu jest wyciskana na zewnątrz.... Teraz, dzięki workom, nawet jak odcinam auto-stop i pokapie... kapie do worka... Tak to jest u mnie.
Pozdrowienia
Wojtek
To, że przeciekł (1 raz) było spowodowane moim gapiostwem - po prostu nie domknąłem właściwie pokrywy.
Inna sprawa - od tego czasu mam wynalazek na filtrze w postaci worka nylonowego - że po czyszczeniu wkładów mechanicznych i ponownym zalaniu (w wannie do pełna), zmknięciu i podłączeniu - bywa, że po bokach ciurczy.... przez chwilę. Dlatego te worki.
Dlaczego cieknie przez chwilkę? Wymyśliłem, że jak zalewam do pełna w wannie, to woda zbiera się tam gdzie jest uszczelka i po podłączeniu jest wyciskana na zewnątrz.... Teraz, dzięki workom, nawet jak odcinam auto-stop i pokapie... kapie do worka... Tak to jest u mnie.
Pozdrowienia
Wojtek
Jak radził jeden z kolegów postanowiłem wymienić uszczelkę - i mogę powiedzieć że tylko postanowiłem - zamówiłem uszczelkę 11 września w jednym ze sklepów - do dnia dzisiejszego nie otrzymałem uszczelki - tyle trwa sprowadzenie. Chyba powinienem byc bardziej zaradny i zamówić od razu uszczelkę do drugiego filtra - ale jak to mówią Polak mądry po szkodzie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości