Mirek, teraz po prostu wymigujesz się z tego co było powodem zakładu. Podczas rozmów w Rzeszowie twierdziłeś, że linka ma mniejszy opór niż drut dlatego to powinno się ją stosować ale ze względu na koszty wykonania drut przyjął się w użytku.
Ja od początku twierdziłem, że z oporem jest dokładnie odwrotnie. Tzn. mniejszy opór elektryczny ma drut o tym samym przekroju poprzecznym co linka. Linki natomiast stosuje się dlatego że mają większą wytrzymałość na wielokrotne zginanie, czyli taniej jest użyć droższej linki, niż b.często wymieniać tańszy trochę drut dlatego że się przełamał na skutek wielokrotnego wyginania.
Zjawisko naskórkowości to ja użyłem w dyskusji, jako przykład tego gdzie linka sprawdza się bardziej. Czyli przy przesyłaniu prądu o dużej częstotliwości. Ty Mirku razem z naszym elektrykiem nadwornym upieraliście się, że jest odwrotnie tłumacząc, że 50Hz jakie mamy w gniazdku to duża częstotliwość. Przypominam także, że o rezystancji mówimy wyłącznie mając do czynienia z prądem stałym lub b.wolno zmiennym. W innych przypadkach mamy do czynienia z impedancją (po fizycznemu zawadą) i odpowiednimi oporami biernymi jakie stawiają takie elementy jak cewki indukcyjne i kondensatory. Zjawisko naskórkowości ma natomiast swoje podwaliny w efektach falowych. Opór elektryczny substancji (ten o którym mowa w prawe Ohma) jednak nijak nie jest związany ze zjawiskami falowymi, a mówi wyłącznie o zdolności przewodzenia prądu elektrycznego, która to zdolność jest bezpośrednio związana z właściwościami krystalicznymi substancji oraz jej temperaturą.
Mirku proponuję proste doświadczenie rozwiewające wątpliwości w sposób jednoznaczny i zrozumiały dla wszystkich, niekoniecznie biegłych w fizyce.
1) Weź powiedzmy 20m drutu miedzianego w izolacji oczywiście i 20m linki miedzianej również w izolacji, oba przewody o tym samym przekroju poprzecznym. Zwiń je umieść w pojemniku z wodą a następnie podłącz przez ten przewód jakieś urządzenie akwarytyczne lub dowolne inne, ale że mamy forum akwarystyczne więc proponuję np. świetlówki
Po czym odczekaj ściśle określony czas dość długi i zmierz temperaturę wody. Następnie to samo zrób z identycznym odcinkiem linki. Porównaj wyniki i opisz je na forum. Ja nie muszę gdyż takie doświadczenia wykonywałem wielokrotnie
i znam ich wyniki. Ilość wydzielonego ciepła zależy od oporu więc im cieplejsza woda tym większy opór.
2) Weź również dwa identycznej długości (ale dość długie) kable linkę i drut, jakąś żarówkę i akumulator samochodowy. Podłącz tą samą żarówkę za pomocą jednego i drugiego i zmierz prąd płynący w obwodzie. Równie dobrze możesz zmierzyć napięcie na żarówce. Pomiary należy dokonać z możliwie dużą dokładnością. Cyfrowe mierniki jakie połowa z nas ma w domach powinny wystarczyć. Wyniki również przedstaw na forum
Te wyniki również znam dokładnie
Ja przedstawiłem namacalne dowody broniące swojego zdania. Proszę o dowody (jeżeli je znajdziesz!!) tej samej rangi. Nie obraźcie się panowie ale zdanie elektryka w porównaniu z tabelą parametrów produkowanych przez fabrykę nie jest na tym samym "poziomie". Proszę o konkrety. Jeżeli będzie trzeba zamieszczę odpowiednie cytaty z prac naukowych. Póki co moje argumenty i dowody są mocne a Mirka .... żadne
Jeżeli chodzi o wykładnię to:
1) Absolwent Technikum Elektronicznego w Lublinie
2) Absolwent Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie na kierunku Fizyka Doświadczalna, temat specjalizacji to plazma nisko energetyczna czyli "prunt" płynący np. w świetlówkach T5 i to co się dzieje w tychże,
Zabierających głos w dyskusji proszę o merytoryczne odpowiedzi poparte wynikami doświadczeń lub cytatami lub np. właśnie odnośnikami do produktów czy prac.
Boję się jednak, że dyskusja przerodzi się jak to zwykle w Polsce bywa w taką z cyklu:
Nie wiem, nie znam się na tym, nie mam pojęcia ale z chęcią z wami o tym porozmawiam
Dyskusję oczywiście traktuję z przymrużeniem oka ale udowadniamy zakład więc podejście merytoryczne jest istotne. Dla mnie zakład o piwo i o samochód jest tak samo ważny z punktu widzenia mojej ambicji połechtanej