GABKA

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
Maciek
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 08 gru 2004, 00:17
Lokalizacja: Koluszki
Kontaktowanie:

GABKA

Post autor: Maciek » 22 lut 2005, 16:06

No wlasnie ostatnimi czasy po przejsciach z keramzytem zastanawiam sie czy zaczac uzywac gabki jako jedyne medium filtracyjne. ew. czy moze to byc gabka z chemicznego. Tylko zeby nic takiego chemiczego mi w wodzie nie zostawila :wink:

Awatar użytkownika
yoyi
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 345
Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yoyi » 22 lut 2005, 16:21

:D Gąbki z chemicznego są chemicznie obojętne, ale mają jeden minus - są bardzo gęste i błyskawicznie się zapychają.

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 22 lut 2005, 23:21

Maćku jeżeli pozwolisz to podzielę się swoją kolejną "złotą myślą" :lol:

Nie kieruję jej do Ciebie ale ogólnie w kosmos a w szczególności to potencjalnych przyszłych miłośników paletek, którzy być może zaglądną na to Forum w celu ewentualnego uzupełnienia wiedzy. I zaczną np. kombinować z gąbkami do mycia naczyń zamiast tych akwarystycznych.

Moi Drodzy,

Nie neguję faktu, że jakaś inna gąbka też może skutecznie spełniać funkcje takie jak ta kupiona w sklepie zoologicznym. Jednak chciałbym zapytać czy jest sens przeprowadzania takich ( było nie było ryzykowanych doświadczeń) ? W końcu nigdy nie mamy pewności czy ten produkt zastępczy nie zacznie wydzielać do wody jakichś szkodliwych związków chemicznych, barwników itp. Może się 100 razy udać kupić w tym samym sklepie, taka samą gąbkę ale sto pierwszy raz okaże się tragiczny w skutkach. Nigdy nie widomo co producent dodał lub zmienił mając na uwadze np. obniżenie kosztów produkcji ( bo pojawiła się konkurencja i trzeba było coś zmienić ). Ryzyko jest. Pytanie tylko czy warto ponieść takie ryzyko. Ja rozumiem. Ktoś ma chodowlę i musi ciągle zmieniać wkłady w 100 filtrach. Zawsze to jakieś koszty i oszczędności. Ale w domowych warunkach ? Przecież te "oryginalne" gąbki nie są naprawdę takie przeraźliwie drogie. Mówimy o paru złotych oszczędności. Po co kombinować pod górę ?

Moja rada jest taka: Rozumiem, że ktoś może mieć problemy finansowe ale bardzo chce mieć akwarium z paletkami. Oczywiście z czegoś będzie musiał zrezygnować ale lepsze to niż nic. Zresztą takie " nic " częściej bardziej cieszy bo kosztowało dużo wyrzeczeń i samozaparcia autora.

Tylko, że jeżeli ktoś liczy koszty jakie jest w stanie ponieść planując jednocześnie zakup np. ośmiu paletek, każda po "set złotych". To o wiele lepiej i dla ryb i dla ich własciciela będzie jeżeli zrezyguje z jednej czy dwóch rybek a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczy na zakup lepszego sprzętu.

Ryby można zawsze w przyszłości dokupić w miarę poprawy możliwości finansowych. Ale tym rybą, które ucierpią jako pierwsi mieszkańcy niekompletnego akwarium, życia zwrócić się nie da ( za żadne pieniądze ).

Dlatego apeluję do Waszego sumienia. Zaczynacie zabawę z paletkami ? Musicie wprowadzić "plan cięć budżetowych " ? To zróbcie oszczędności na rybach. Tzn kupcie o połowę mniej paletek niż byście chcieli mieć a wyposażcie akwarium dwa razy lepiej niż to jest konieczne.

Przepraszam, że być może trochę mnie poniosło ale pomyślcie sami. Ile razy spotykaliście się w necie, na różnych forach z wypowiedziami typu: nie stać mnie na lepszy filtr, nie stać mnie na RO, nie stać mnie na awarium większe niż 100 l itp itd. I nie ma w tym nic naprawdę złego. Z jednym tylko ale. Mija miesiąc albo dwa i "ten , którego nie stać" chwali się zdjęciami zbiornika, w którym pływa osiem dysków a każdy w cenie dwóch filtrów RO.

Pozdrawiam

Mislavo

Awatar użytkownika
Maciek
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 08 gru 2004, 00:17
Lokalizacja: Koluszki
Kontaktowanie:

Post autor: Maciek » 23 lut 2005, 12:39

koszt orginalnych gabek do mojego kubla 125zl, to po co przeplacac jezeli nie widac roznicy, a kase mozna przeznaczyc na cos innego :wink:

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 23 lut 2005, 12:52

Macku u nas kosztuja gabki akwarystyczne 50x50 ponizej 10euro + wysylka. Mozna samemu wyciac co sie potrzebuje... a to co napisal Mislavo... podpisuje sie na 100% , ale jezeli chcesz probuj tylko policz najpierw ile bedzie ewentualnie kosztowala nowa obsada do akwarium (tak na wszelki wypadek :wink: )...
eugen

Awatar użytkownika
stanley
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 10 gru 2004, 14:16
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: stanley » 23 lut 2005, 13:50

Wojtek brawo :!: , to cała prawda i błędy które napwwno każdy z nas popełniał , a swoją drogą co to za gąbki że kosztują aż tyle kasy , Maciek a gdzie masz stare gąbki , ja swoje używam jusz dwa lata i jeszcze z rok pochodzą ( tak myśle) :roll:

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 23 lut 2005, 23:15

Zamiast gąbki można spróbować waty akwarystycznej.Przy każdym czyszczeniu filtra trzeba ją wyrzucać i wkładać nową.Bardzo niedrogo kosztuje duża duża paczka firmy Sera,ale nie pamiętam ile.

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości