Uczciwość eksporterów

Dyskowce z odłowu - dyskusje

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Uczciwość eksporterów

Post autor: Tristan » 30 cze 2005, 13:06

Zobowiązałem się że o rybkach dzikich pisać na akwapodlasie.org ale temat moim zadniem bardoz ważmy moge chyba przedstawić i na tym forum (które bardzo lubie), jeśli jest to niedozwolone poproszę o lekki wymiar kary (posprzątam charytatywnie akwarium klubowe :wink: ):

Ostatnimi czasy zaczęła się jednak wręcz plaga oszustw na pojedynczych ludzia, ale dużych hodowlach, które odnawiają swoje populacje odmianami dzikimi. Zatrważające jest to, że nie zawsze dotyczy to małych firm, ale robią to też duże firmy eksportowe. Nie chcę dokładnie opisywać szczegółowo konkretnych spraw, ale raczej główne ich wątki.

http://www.akwapodlasie.org/posting.php ... ost&p=8839

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 30 cze 2005, 13:39

Tristan bardzo chetnie poczytam, ale nie mam dostepu.... wymelduj sie u siebie i kliknij na link...nie wejdziesz
eugen

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 30 cze 2005, 13:46

http://www.akwapodlasie.org/viewtopic.php?t=1048

Każdy z tego opisu może wyciągnąć jakie chce zdanie - ja jednak uważam że są to wiadomości zasłyszane lub przeczytane na innych serwerach . Zapyta ktoś a co to zmienia . Prawie nic ale obawiam się że to pewien sposób zwalczania konkurencji . Sianie mitów przecież w internecie można wszystko . Ja bardzo dużo kupuje na allegro i czytam niektóre negatywne opinie . Część jest zrobiona aby sprzedający ten sam towar stał się mniej wiarygodny . Uważam że duże dobre firmy dają duże szanse na zadowolenie a te gwiazdeczki ( błysło trzasło i zgasło ) to przeważnie są po to aby kogoś wpuścić w maliny . Nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka i jak napisałeś Ty jeszcze nie naciełeś się na tych od których kupujesz .

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 30 cze 2005, 18:30

Przepraszam. Taki fatalny błąd. dałem linka do pisanego postu, sorry oto dobry link. http://www.akwapodlasie.org/viewtopic.php?p=8839#8839.

Ale jakiej konkurecji? Ja nie zajmuje się importem dzikich ryb (chyba że ktoś chce konkretnie do sklepu ale to raz na 5-6 miesięcy) i nie zamierzam raczej importować takich ryb (chyba że do swego akwarium) na sprzedaż mimo że jest gróbka osób które by chciała coś kupic.
Opisane przeze mnie fakty, mają naprawde miejsce. Może napisze ktoś czy udało mu się bezproblemowo sprowadzić rybki. Chciałem zwócić uwagę na fakt że można się zabezpieczyć pewnymi procedurami i jeśli wiesz o co pytać łatwiej to załatwić.

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 30 cze 2005, 18:38

Na forum mysiara były głosy że kupuje się jedno a dostaje drugie. np spotted AAA powinien mieć ponad 350 kropek a otrzymujesz A do 150 kropek. Nie można mówić tutaj o pomyłce lub troszeczkę innym wybarwieniu ponieważ jest to jakośc sportu. A cena kapiej pomyłki jest dla kieszeni każdego ogromna.
Takie procedury pomagają zabezpieczyć się przed oszustami.
Odpowiedni certyfikat i nie zawsze praktykowana sprawa 50% kasy przed i 50% kasy po transporcie.


Może dlatego że pomagał mi brat z Londynu (i to troche jego zasługa), a eksporterów szukałem ponad rok za nim kupiłem cokolwiek. Nie twierdze że wszystkie firmy są takie same i o tym traktuje ostatnia część postu.

Te rewelacje nie wypuszczają inni eksporterzy ale hodowle azjatyckie (choć uściślijmy Koreańskie i Chińskie), które nie sprzedają dzikusów. Więc nie mają w tym żadnego interesu. Ale przestrzegały innych hodowców z regionu o takich faktach. Kiedy przeczytałem wreszcie notkę że ktoś prywatny dostał ryby za połowę kasy, wydało mi się to warte uwagi by chociaż przestrzec chętnych.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 30 cze 2005, 19:40

Nie chodzi tu o Ciebie jako importera ale o głosy bo coś ktoś napisał - dla mnie to zawsze będzie powiedziała baba babie . Co do kropek to najwięcej do powiedzenia mają zawsze ci co najmniej widzieli ale za to uszy mają nastawione na odbiór . Nieraz słyszą dzwony i myślą że to kościelne a to ostatni dzwonek na naukę .

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 30 cze 2005, 21:24

Co to piaskownica .Moge sie pobawic razem z wami ?

Tristanie ,w kazdym zamówieniu jest ryzyko mniejsze lub wieksze .Nie ma gwarancji w tym biznesie .Na to nie ma rady oprócz zaufania .

Mozesz dostac to co właściwie wogóle nie zamawiałeś ,i rada jest tylko jedna brac cyklicznie tylko z dwóch -trzech żródeł ,wtedy można mówić o reklamacjach ,zwrocie kasy itd,choć nigdy nie masz 100% gwarancji .

To nie zabawa ,tu ryzykujesz duże pieniądze nie mając wogóle żadnych gwarancji .

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 30 cze 2005, 21:28

Ale nie mówiąc o takich sprawach, narażamy ludzi na straty często znacznej dla nich gotówki. Niektóre fora mają takie działy dla firm, które zostały nabrane lub oszukane.

Ja wiem ze sprawa kropek wydaje się błaha, ale kupienie Red Velwetu a otrzymanie red pigeona nie jest przyjemną sprawą.

Sprawę opisałem dopiero po 5 poście na taki temat, więc nie jestem w gorącej wodzie kąpany. Ale wydaje mi się, że lepiej dmuchać na zimne.

Hico
senior
senior
Posty: 153
Rejestracja: 11 gru 2004, 11:45
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Hico » 23 lip 2005, 13:38

Ale chyba red vlevet nie nalezy do dzikich dyskowcow albo sie myle.Podobne insynulacje moge tez wymyslic na poczekaniu te posty nie sa wiarygodne takie post moze kazdy napisac problem nie istnieje raczej bo ile ludzi na tym forum ma dzikie paletki prócz Xardasa to nikogo nie pamietam by sie chwalil.A pozatym Darek dobrze napisal sa reklamacje jak sie komus nie podoba to robi reklamacje ja tak robie i nie ma wiekszy problemow a jak ktos nie potrafi buzi otworzyc tam gdzie trzeba to potem ma efekty jakie ma.

Tristan
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 17 lut 2005, 22:40
Kontaktowanie:

Post autor: Tristan » 01 sie 2005, 22:59

Ale chyba red vlevet nie nalezy do dzikich dyskowcow albo sie myle.
Jak najbardziej nie sa dzikie, mi chodziło o porównanie.
Co do reklamacji, to jakie są szanse gdy ty jesteś tu a oni w Brazylii, możesz się na nich najwyżej obrazić. I tak dokładnie było, hodowla zamówiła dyskowce, wysłała kase i nie otrzymała zadnej odpowiedzi. Dzwonią piszą a tamci nic, jakimiś kanałami zmósili ich jedynie do wysłania ryb (chcieli już wtedy kase), A tamci im 2 najtańsze odmiany i list ze sprawę uważają za zakończoną.
A kiedyś było inaczej, pełna kultura, (wieki temu kupiłem od nich swój pierwszy transport dzikusów) i po jakimś czasie dowiaduje się takich rzeczy.

To prawda że nie wiele osób sciąga dyskowce dzikie ale może ktoś kiedyś zacznie (mam nadzieje), może i ten dział zaczął by troszeczkę lepiej funkcjonować.

Odpowiedz

Wróć do „Dzikie dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości