Export room

Dyskowce z odłowu - dyskusje

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Export room

Post autor: tomaszekz » 29 cze 2007, 10:24

http://www.youtube.com/watch?v=bOSeVRKA ... ed&search=

nie widziałem tego na forum więc wklejam! jak dla mnie jednak smutny widok

lukaszx6
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 27 lut 2006, 22:19
Imie i Nazwisko: Łukasz Kulesza
Lokalizacja: Łomża
Kontaktowanie:

Post autor: lukaszx6 » 29 cze 2007, 11:21

Tak to smutne.Ale pomyśl o tym,że każdego dnia podczas pory deszczowej w Peru wrzuca się do wody karmę z trucizną,ryby jak porażone łykają pokarm i wypływają za chwilę ku powierzchni do góry płetwami.Słyszałem,że dyski z tamtych rejonów w 95% zdychają w zbiornikach akwarystów w ciągu pierwszych 2 tygodni pobytu w akwariach,nawet jeżeli są pięknie ubarwione i pływają sobie raźno po akwa.W tym przypadku,te zbiorniki,które pokazałeś nam poprzez linka to namiastka tego co się dzieje w środowisku.A wszystko to po to by zadowolić ludzkie pragnienia,środowisko coraz bardziej jest zdegradowane.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 29 cze 2007, 12:20

ale same ryby wyglądają miodowo

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 29 cze 2007, 14:25

http://www.youtube.com/watch?v=QYyLHQlK ... ed&search=

http://www.youtube.com/watch?v=bfF1LdI_ ... ed&search=

no fakt jak na ryby, które musiały sporo przejść wygladają atrakcyjnie!

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 29 cze 2007, 15:16

Widok jest DOBRY,dyski pływają w dobrych warunkach i widać że są w dobrej kondycji-ciekawe jak nazywa się ta farma ??????ściągnąłbym troche ryb dla klubowiczów.......

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 29 cze 2007, 15:49

stachu pisze:Widok jest DOBRY,dyski pływają w dobrych warunkach i widać że są w dobrej kondycji-ciekawe jak nazywa się ta farma ??????ściągnąłbym troche ryb dla klubowiczów.......
ciekawe czy te rybska też by "świrowały" jak Heckle kolegów z forum ?

http://www.youtube.com/user/vitorhugoquaresma tutaj jest więcej filmików tego uzytkownika!
Stachu chyba mozesz sie skontaktowac z nim przez ta stronę !!!

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 29 cze 2007, 16:05

To nie jest prawdą że wszystkie mają takie objawy,znam ludzi którzy mają wiele dzikusów i są zdrowe,mój znajomy ostatnio kupił też pare sztuk, po pokrojeniu jednego okazało się że był "zdrowy jak ryba" reszta ryb nadal jest w dobrej kondycji.Adresu strony nie umie tam znależć ani adresu farmy....

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 08 lip 2007, 15:41

Pytanie do Łukasza; skąd masz takie informacje? Gdzie to przeczytałeś? Wiem, że sam chciałbyś mieć dzikusy w swoim akwa, a tu piszesz o "zaspokojeniu ludzkich pragnień".
Coś Ci sie odmieniło?

Co do świrowania dzikusów, to nie tylko one świrują, hodowlane ryby również
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1361

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 08 lip 2007, 16:29

Tak to smutne.Ale pomyśl o tym,że każdego dnia podczas pory deszczowej w Peru wrzuca się do wody karmę z trucizną,ryby jak porażone łykają pokarm i wypływają za chwilę ku powierzchni do góry płetwami.Słyszałem,że dyski z tamtych rejonów w 95% zdychają w zbiornikach akwarystów w ciągu pierwszych 2 tygodni
Szczerze mówiąc ,też jestem zaskoczony wypowiedzią Łukasza :o .Jezeli to prawda ,to połów dyskowców w naturalnym srodowisku to zwykłe okrucieństwo i oszustwo na drodze poławiacz-hurtownik czy pośrednik .Jeżeli ktoś dla kogoś łowi tysiąc dyskowców tą "metodą ",z których tylko 50 ma przeżyć i to u pośrednika to właśnie z takim stwierdzeniem mamy do czynienia . :evil:

niki 28

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 08 lip 2007, 18:41

Trucizną to za dużo powiedziane. Sporo ryb (ale w większości z tego co wiem morskich) łapanych jest poprzez wprowadzenie w niewielkim obszarze roztworu narkowtyków lub silnych leków nasennych i uspakajających i w momencie kiedy ryby otumanione bezwładnie pływają w toni są po prostu rękami przez nurków wybierane. Oczywiście nie wszystkie z nich przezywają. Co do ryb słodkowodnych taka praktyka nie jest zbyt często stosowana z tego co mi wiadomo.

lukaszx6
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 27 lut 2006, 22:19
Imie i Nazwisko: Łukasz Kulesza
Lokalizacja: Łomża
Kontaktowanie:

Post autor: lukaszx6 » 08 lip 2007, 19:36

Basiu dowiedziałem się o tym po rozmowie z jednym takim akwarystą :)Oczywiście,że chciałbym mieć w swoim akwarium dzikusy ale odławiane metodą humanitarną tzn. samą siecią,a nie za pomocą różnych środków chemicznych.Chyba wiesz o co mi chodzi?Chodzi mi o to,że ryby łowione na trutkę czy też narkotyk po trafieniu do zbiornika akwarysty mimo iż wyglądają ładnie to się męczą.Ryby odławiane zaś tylko i wyłącznie siecią widać,że są inne niż te odławiane na ''chemikalia''.Przyjmują pokarm,w przeciwieństwie do tych drugich.W ten sposób jest większe prawdopodobieństwo iż odłowione ryby będą żyły i przetrwają podróż do zbiorników akwarystów co może przyczynić się do zmniejszenia intensywności odłowów,co w efekcie mniej zaszkodzi populacji dyskowców na terenie całej Amazonii.To tylko moje gdybanie,ale sądzę,że jest tak jak się domyślam.

Awatar użytkownika
lin2
senior
senior
Posty: 159
Rejestracja: 07 sty 2007, 20:33
Lokalizacja: Brzeg
Kontaktowanie:

Post autor: lin2 » 08 lip 2007, 21:29

lukaszx6 pisze:Basiu dowiedziałem się o tym po rozmowie z jednym takim akwarystą :)Oczywiście,że chciałbym mieć w swoim akwarium dzikusy ale odławiane metodą humanitarną tzn. samą siecią,a nie za pomocą różnych środków chemicznych.Chyba wiesz o co mi chodzi?Chodzi mi o to,że ryby łowione na trutkę czy też narkotyk po trafieniu do zbiornika akwarysty mimo iż wyglądają ładnie to się męczą.Ryby odławiane zaś tylko i wyłącznie siecią widać,że są inne niż te odławiane na ''chemikalia''.Przyjmują pokarm,w przeciwieństwie do tych drugich.W ten sposób jest większe prawdopodobieństwo iż odłowione ryby będą żyły i przetrwają podróż do zbiorników akwarystów co może przyczynić się do zmniejszenia intensywności odłowów,co w efekcie mniej zaszkodzi populacji dyskowców na terenie całej Amazonii.To tylko moje gdybanie,ale sądzę,że jest tak jak się domyślam.
Łukasz a skąd bedziesz wiedział , jak te dyski zostały złapane :?:
Zreszta dzikusy to troszke za wysokie progi :wink:

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 09 lip 2007, 06:23

Trucizną to za dużo powiedziane.
Z tego co wiem stosuje się u dyskowców różnego rodzaju leki mające na celu ograniczenie stresu związanego z transportem z reguły na b duże odległośći .Nigdy natomiast ,nie słyszałem o "metodzie "połowu opisanego przez Łukasza .
ryby łowione na trutkę czy też narkotyk po trafieniu do zbiornika akwarysty mimo iż wyglądają ładnie to się męczą.Ryby odławiane zaś tylko i wyłącznie siecią widać,że są inne niż te odławiane na ''chemikalia''
Nie wiem na jakiej podstawie tak sądzisz Łukasz.Napisałeś to tak jakbyś miał jakieś doświadczenie w tej materi.Ja twierdzę że nie masz .Jednego można tylko być pewnym ,że gdziekolwiek kupisz ryby a juz w szczególnośći z odłowu ,nigdy nie wiesz co w nich "siedzi ",albo co z nich "wyjdzie ".Tak więc gdybanie ,tworzenie własnych nie zawsze potwierdzonych wersji nie ma sensu


niki 28

tomaszekz
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 01 lut 2007, 10:37
Lokalizacja: dolnośląskie, okolice Lubina

Post autor: tomaszekz » 09 lip 2007, 10:40

ja tam nie wiem jak łowia czy truja czy nie, ale bardzo podobają mi sie te dzikusy! jak bym miał kase i doświadczenie to sprowadziłbym sobie te rybska!

gadałem z Hugo i tak piąte/dziesiąte zorientowałem sie o co w tym wszystkim chodzi!

koleś łowi, potem robi kwarantanne, nastepnie śle do portugali a z tamtąd do innych krajów europy! wysła ryby tylko te które ochoczo wcinają karme w niewoli! w sierpniu wysle cennik. może ktos by chciał sie podjąć sprowadzenia tych rybek :):)??

Odpowiedz

Wróć do „Dzikie dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości