Spuchnięty brzuch

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 11 kwie 2010, 14:59

Witam miałem problem z dwiema z moich palet i dokładnie nie wiem co z nimi było bo miały spuchnięty brzuch i ich odchody były na pół a białe a na pół czarne i nie przyjmowały pokarmu. Parametry wody w akwarium to ph 7 two 10 no2 0 no3 15 temperatura 30 stopni podmiany wody co tydzień po 20%. Rybki przełożyłem do oddzielnego akwarium w którym podniosłem temperaturę do 33 stopni. Po skonsultowaniu się z weterynarzem podjąłem leczenie. Podałem im pierwszego dnia metronidazol w dawce 2 tabletki na 50l i zgasiłem światło, następnego dnia podałem i baktopur direct w dawce 1 tabletka na 50l i nadal światło pozostawiłem zgaszone, czwartego dnia podałem i połowę dawki metronidazolu i baktopuru. Piątego dnia jednej z chorych rybek brzuch się zmniejszył lecz niestety zdechła u drugiej rybki nic się nie zmieniło. Szóstego dnia podmieniłem wodę i zapaliłem światło i próbowałem podać rybce trochę granulaty lecz niestety nadal nie przyjmuję. Mógł by mi ktoś podpowiedzieć czy coś zmienić w kuracji czy dalej ją kontynuować?

Awatar użytkownika
hudy
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1138
Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: hudy » 12 kwie 2010, 07:12

Trzeba zbadać odchody i dopiero zacząć leczenie. nie wiesz na co leczysz ryby a jednak leczysz.
ps.
Dwie pastylki metro na 50 l ??? tym sposobem uodparniasz wiciowce na metro. Albo dajesz lekarstwo na granicy wytrzymałości ryby albo wcale. Powinieneś dać 10 pastylek.

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 12 kwie 2010, 16:21

No właśnie odchody były badane u weterynarza pod mikroskopem i nic nie było znalezione a weterynarz powiedział ze to będzie puchlina wodna. I zastosowałem leczenie według przepisu jaki znalazłem w internecie więc napisałem ten temat bo jestem zaskoczony rezultatem leczenia i myślałem ze może ktoś poradzi co robić dalej czy zwiększyć dawki czy może jednak inne leki zastosować czy może jednak ciągną dalej to samo.

Awatar użytkownika
hudy
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1138
Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: hudy » 12 kwie 2010, 18:22

pamiętaj, odchody muszą być świeże, nie powinny być pobrane z dna.

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 12 kwie 2010, 20:40

No właśnie wziąłem świeżo wydalone odchody ale nic nie zostało znalezione w nich.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: Hypno » 15 kwie 2010, 10:02

Wzdęcie powłok brzusznych może wskazywać na zaparcia, ale jeżeli ryby nie jedzą to raczej ciężko o tą przypadłość. Innym powodem opuchnięcia brzucha jest zbierania się płynu w jamie otrzewnowej, to wskazuje zawsze, że coś bardzo złego dzieje się z rybą "od środka". W zdecydowanej ilości typowych przypadków będzie to skutek inwazji wiciowców. Ale pewność mieć możesz jedynie po badaniu pod mikroskopem...sekcyjnym badaniu. Jeżeli ryby chudną, mają poskładane płetwy, nie jedzą i ciemnieją to ja obstawiam wiciowce. Nawet nieźli fachowcy potrafią je przeoczyć badając pod mikroskopem tkanki ryb. Badanie odchodów jest jeszcze mniej pewne w tym przypadku.
Moja rada taka: metronidazol w dawce 6-8 tabletek na 100l wody codziennie przez 3 dni. Powinieneś powtórzyć po 7-10 dniach. Ze względu na cysty tego paskudztwa musisz obserwować dobrze przez następne nawet 6 miesięcy. Jak coś się zacznie złego dziać leczenie powtarzasz. Hodowcy profilaktycznie dają metro w żarciu co 2-3 miesiące. Jeżeli ryby jedzą dawaj metro także w jedzeniu. Albo 4 tabletki na 100g mięsa dobrze wymieszać i dodać odrobinę żelatyny żeby lek zlepić z jedzeniem albo granulat nasączasz roztworem metro. Jeżeli ryby nie chcą jeść i po 3-4 dniach nie poprawi się im w kąpieli to możliwe że trzeba je będzie karmić na siłę z lekiem. Nie jest to wcale takie trudne. Zaciemnienie wskazane, podniesienie temperatury także. Baktopuru bym nie dawał. Metronidazol tłucze mocno sporą ilość bakterii więc nie ma sensu w ciemno dawać kolejnego leku. I jeszcze pytanie. Czy ryby mają przejrzyste oko? Czy jego środkowa część (źrenica) nie jest lekko matowa?

P.S. Wiciowce nawet jeżeli są w odchodach (mimo iż ryba ma ich w ciele mnóstwo) uciekają z nich kilkadziesiąt sekund po wydaleniu. Także jeżeli wziąłeś odchody w probówkę i pojechałeś do weta na badanie nawet najszybciej jak mogłeś to równie dobrze mogłeś jechać do wróżki. Tak samo bez sensu.

Popatrz tutaj http://www.andresroca.com/fotosdiscos/e ... edades.htm Będziesz widział na żywo sporo objawów. Jest także lekcja poglądowa karmienia na siłę. Tłumacz googla załatwi sprawę. Kali być mówić ale każdy o IQ większym niż kalafior załapie dobrze o co chodzi.

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 15 kwie 2010, 19:00

Jedynymi objawami choroby jest właśnie spuchnięty brzuch, oko jest przejrzyste, nie straciła barw i nie stała się płochliwa wręcz przeciwnie stała się bardziej aktywna ale niestety nic nie je dalej i od jakiś 5 dni nie znalazłem żadnych odchodów na dnie akwarium anie nie zauważyłem żeby coś wydalała. Na szczęście obrzęk lekko się zmniejszył po 3 dniach jak zmieniłem wodę na świeża. Teraz rybka pływa w metronidazolu w dawce 8 tabletek na 100l. Zobaczę z jakim efektem.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: Hypno » 15 kwie 2010, 19:26

Jeżeli nie będziesz widział odchodów kup w aptece tzw. gorzkie sole. To jest na poprawę perelystyki jelit (lekko przeczyszczające). I dodaj 3-4 torebki na 100l wody.
Pamiętaj żeby 3 dni po kolei dawać taką dawkę metro!

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 16 kwie 2010, 12:03

Mam dokładnie pytać o gorzkie sole w aptece czy nazywa się to jakoś inaczej? I jeszcze jedno pytanie czy podać metro innym rybom do jedzenia jeśli tak to w jaką dawkę podać tak by nie stracić glonojada.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: Hypno » 16 kwie 2010, 12:13

Moczyłem glonki w takim samym stężeniu metro i było wszystko OK. Bezwzględnie wszystkie ryby ze zbiornika powinny być leczone w tym samym czasie! Żarcie z metro jest wskazane ale niekonieczne.
A te gorzkie sole to chyba siarczan magnezu jeżeli dobrze pamiętam. Pytaj o sól na poprawę perelystyki jelit.

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 16 kwie 2010, 13:50

Ok niedługo pojadę kupić tą sól i tu nasówa mi się kolejne pytanie ile czasu ja potrzymać w wodzie z dodatkiem tej soli i czy podawać ją równocześnie z metro?

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 16 kwie 2010, 14:29

W aptece dostałem sól tylko w proszku i się zastanawiam jak to dawkować bo pani w aptece mi powiedziała że u ludzi stosuje się 10-15g. Czy ryba podawać podobna dawkę znaczy się 10-15g na 100l?

neon269
junior
junior
Posty: 26
Rejestracja: 28 cze 2009, 14:08
Imie i Nazwisko: Paweł Pacek
Lokalizacja: Starogard Gd.

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: neon269 » 18 kwie 2010, 09:23

Niestety rybka padła drugiego dnia kuracji w metronidazolu :(

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: Hypno » 18 kwie 2010, 13:12

Wiciowce niestety wyniszczają bardzo mocno.

Co do stosowania ogólnie różnych leków to przyjmuje się mniej więcej odpowiednik 1l wody = 1kg masy ciała dla leków stosowanych dla innych istot niż ryby. Choć czasami trzeba więcej gdyż wbrew pozorom skóra ryby wody nie przepuszcza, a jedynie za pośrednictwem skrzeli i wraz z jedzonym pokarmem ryba wchłania wszelkie substancje.

artek04
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
Lokalizacja: Brwinów

Re: Spuchnięty brzuch

Post autor: artek04 » 19 kwie 2010, 15:10

Witam kolegów i koleżanki. :)
Mam pytanie o te gorzkie sole , otóż chciałem spróbować jej użyć u mojej rybki , ale od początku ,miałem w akwarium tarliskowym parkę dysków wytarły się kilka razy ,ale nie doczekały się potomstwa , kilka dni temu zauważyłem u samiczki trochę powiększony brzuch , myślałem że jest przed tarłem i po prostu ma dużo ikry , dałem im do jedzenia niewielka ilość płatków tropicala już nie za bardzo jadły , następnego dnia bez zmian brzuch trochę powiększony , karmienie niewielka ilością mixa z serc wołowych - bardzo mało zjadły , niestety nie sprawdziłem wody , dopiero następnego dnia poziom azotynów wysoki( próbka na czerwono) azotanów nie badałem bo nie miało sensu skoro no2 wysokie , akwa tarliskowe było młode i co za tym idzie nie dojrzała biologia .Rybki odłowiłem do akwarium ogólnego bo się przestraszyłem tego no2 w tarliskowym , oczywiście wszystko robiłem powoli i stopniowo aby nie było szoku ze względu na różnicę w no2 , w ogólnym podczas karmienia zauważyłem że samiczka z opuchniętym brzuchem pobiera pokarm , ale niestety zero odchodów , odłowiłem ją do osobnego akwa podniosłem temp. do 34-35 st. i dałem soli niejodowanej 1 łyżka/10 litrów wody , kupiłem dzisiaj w aptece te gorzkie sole -magnezu siarczan , proszę o radę w jakiej ilości tego dać do wody ( mam tego woreczek 25 gram) .Myślałem o wiciowcach ,ale odchody rybki miały cały czas ok.(ciemne , zbite) dlatego może to jest zaparcie , albo też nie możność złożenia ikry jak myślicie?Ale wtedy były by odchody prawda.
Pozdrawiam.Felek.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości