ikra
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
ikra
Witam
Czy jest możliwe żeby przenieść ikrę do osobnego zbiornika ale bez parki dlatego że pożerają ikrę, są to młode palety, mają około 1,5 roku. Czy jest to możliwe ??
Moderator usiłował przetłumaczyć na wersję czytelną dla Polaka.
PS. Proszę o uzupełnienie profilu.
Czy jest możliwe żeby przenieść ikrę do osobnego zbiornika ale bez parki dlatego że pożerają ikrę, są to młode palety, mają około 1,5 roku. Czy jest to możliwe ??
Moderator usiłował przetłumaczyć na wersję czytelną dla Polaka.
PS. Proszę o uzupełnienie profilu.
-
- senior
- Posty: 109
- Rejestracja: 27 lut 2006, 22:19
- Imie i Nazwisko: Łukasz Kulesza
- Lokalizacja: Łomża
- Kontaktowanie:
To ich pierwsze tarło,daj im czas aby nauczyły się opieki nad ikrą i młodymi.W żadnym wypadku nie wolno zabierać ikry tarlakom,bo będą zjadały następne lęgi i nie nauczą się opieki nad ziarnami.Twój pomysł okazuje się być niemożliwym.Tak wogóle to wystarczyło poczytać forum od deski do deski.. i byś wiedział takie rzeczy.
PS:Uzupełnij profil w informacje o Twoim imieniu i nazwisku.
PS:Uzupełnij profil w informacje o Twoim imieniu i nazwisku.
- jociak
- entuzjasta
- Posty: 337
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
- Imie i Nazwisko: Paweł Joć
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontaktowanie:
nie mów mi że odchowałeś 1,5-roczne dyski i nie wiedziałeś w jaki sposób młode pobierają pokarm od rodziców? Odpowiedz jako łaska jak sobie wyobrażałeś młode po wylęgu w takim odosobnionym zbiorniku, że co będą jadły, glony?
Jednym z piękniejszych sytuacji w procesie hodowli dysków jest właśnie zjawisko pobierania pokarmu przez młode ze skóry od rodziców. Młode mogą przetrwać tylko w taki sposób ... i koniec ... mojego głębokiego wywodu.
Tak jak podpowiada Łukasz: najpierw czytamy, potem robimy. Pozdrawiam Ciebie i Twoje Ryby
Jednym z piękniejszych sytuacji w procesie hodowli dysków jest właśnie zjawisko pobierania pokarmu przez młode ze skóry od rodziców. Młode mogą przetrwać tylko w taki sposób ... i koniec ... mojego głębokiego wywodu.
Tak jak podpowiada Łukasz: najpierw czytamy, potem robimy. Pozdrawiam Ciebie i Twoje Ryby
-
- senior
- Posty: 101
- Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
- Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Pozwolisz, że odpowiem "jako łaska" za kolegę? koleżankę? Tu nic nie trzeba sobie wyobrażać, tylko przeczytać, m.in.:jociak pisze:nie mów mi że odchowałeś 1,5-roczne dyski i nie wiedziałeś w jaki sposób młode pobierają pokarm od rodziców? Odpowiedz jako łaska jak sobie wyobrażałeś młode po wylęgu w takim odosobnionym zbiorniku, że co będą jadły, glony?
Jednym z piękniejszych sytuacji w procesie hodowli dysków jest właśnie zjawisko pobierania pokarmu przez młode ze skóry od rodziców. Młode mogą przetrwać tylko w taki sposób ... i koniec ... mojego głębokiego wywodu.
Tak jak podpowiada Łukasz: najpierw czytamy, potem robimy. Pozdrawiam Ciebie i Twoje Ryby
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1673
Potwierdzam, że w cytowanej przez Marka pozycji jest bardzo dokładnie napisane jak krok po kroku odchować małe bez rodziców. Rodzice "potrzebni" są jedynie do złożenia i zapłodnienia ikry. I wyobraź sobie, że małe wcale nie są karmione glonami.
Zgadzam się z Tobą, że młode przy rodzicach są piękne, ale młode mogą przetrwać bez rodziców.
Ja by troszkę zmodyfikował co podpowiada Łukasz: najpierw czytamy potem podpowiadamy.
- jociak
- entuzjasta
- Posty: 337
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
- Imie i Nazwisko: Paweł Joć
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontaktowanie:
Czytałem to czytelniku jeden mój Ty miły i niewiele wartościowych informacji zaczerpnąłem z tej jakże płytkiej studni niewiedzy. Co z tego że komuś, gdzieś i kiedyś coś takiego wypaliło. Pokaż foty, konkretne info i praktyczny przepis na taki popis. Wiesz, że gdzieś grają tylko nie wiesz gdzie. Ostatnio czytałem, że chcą przywrócić do życia wilka workowatego i pewnie za jakiś czas im się to uda, bo komputery coraz lżej się toczą i kompletna rekonstrukcja DNA jest już tuż tuż. Pisząc tekst powyżej odnosiłem się do laika i starałem się widzieć to wszystko oczyma laika. W pełni świadom jam jest, iż gdzieś tam w szerokim świecie są fachowcy, co pewnie nie takie jak opisujesz cuda wyczyniają. Jednak na tę chwilę to jeszcze nie nasze progi skoro na polu doświadczeń w Polsce jeszcze niewielu zagorzałym fanom Tego Gatunku udało sie rozmnożyć np heckle to nie strzępię języka (paznokci) i nie piszę postów z pułapu półfantastyki... wybaczam zniewagętylko przeczytać, m.in.:
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1673
Może i powinienem pisząc wątek powyżej napomknąć, iż takie sytuacje są możliwe (za to zwracam honor), wtedy nie byłoby całego tego wypisu.
-
- senior
- Posty: 101
- Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
- Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- to wielki dla mnie zaszczyt być Ci miłym, bez żadnych podtekstówjociak pisze: Czytałem to czytelniku jeden mój Ty miły i niewiele wartościowych informacji zaczerpnąłem z tej jakże płytkiej studni niewiedzy. Co z tego że komuś, gdzieś i kiedyś coś takiego wypaliło. Pokaż foty, konkretne info i praktyczny przepis na taki popis. Wiesz, że gdzieś grają tylko nie wiesz gdzie. Ostatnio czytałem, że chcą przywrócić do życia wilka workowatego i pewnie za jakiś czas im się to uda, bo komputery coraz lżej się toczą i kompletna rekonstrukcja DNA jest już tuż tuż. Pisząc tekst powyżej odnosiłem się do laika i starałem się widzieć to wszystko oczyma laika. W pełni świadom jam jest, iż gdzieś tam w szerokim świecie są fachowcy, co pewnie nie takie jak opisujesz cuda wyczyniają. Jednak na tę chwilę to jeszcze nie nasze progi skoro na polu doświadczeń w Polsce jeszcze niewielu zagorzałym fanom Tego Gatunku udało sie rozmnożyć np heckle to nie strzępię języka (paznokci) i nie piszę postów z pułapu półfantastyki... wybaczam zniewagę
Może i powinienem pisząc wątek powyżej napomknąć, iż takie sytuacje są możliwe (za to zwracam honor), wtedy nie byłoby całego tego wypisu.
- nie wiedziałem, że to forum traktujesz jako "płytką studnię niewiedzy"
- z tego co piszesz to chyba lepiej wiem od Ciebie, gdzie grają. Do tej półfantastyki, jak to określasz potrzebne są 2-3 miski, jaja artemi i żółtko w proszku. Nie będę pokazywał fot ani praktycznego przepisu - ani przepis, ani foty nie są moje. Nie będę "strzępił paznokci", żeby przepisywać książki, a poza tym prawa autorskie. Proponuję zakup książki, tylko 55 zeta, a dowiesz się czegoś z półfantastyki.
- jeśli mógłbyś napisać jaką zniewagę łaskawie mi wybaczyłeś, to byłbym wdzięczny.
- i jeszcze napisz czy przyjmują już zapisy na te wilki workowate? Może sobie kupię i będę z nim chodził na zakupy, taki worek na łapach.
- jociak
- entuzjasta
- Posty: 337
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
- Imie i Nazwisko: Paweł Joć
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontaktowanie:
taki zwrot traktuje wybitnie jako typowo nieszlachetną prowokację, chęć skierowania w moją stronę szanownych oczu, forumowiczów. Cocoloco mi kiedyś powiedział tak: cyt. Brak komentarza to też jakiś komentarz. Dziś ja to mówię Tobie...ale dalej pełen szacunek.nie wiedziałem, że to forum traktujesz jako "płytką studnię niewiedzy
Kompletne niezrozumienie przesłania. Forum jest dokładnie odwrotnością studni niewiedzy a owe określenie oparłem o podany przykład, który niewiele za sobą niesie. Ponadto część twojego wywodu skąpała się w cyniźmie (tego nie skomentuję bo tak nie robi rycerz ). Z tym honorem to oczywiście był nie cyniczny, lecz groteskowy żarcik; nie złapałeś, rozumiem... przepraszam
Propozycja: Jeżeli kiedykolwiek tłumaczymy komuś coś a już zapytania widać że jest niedoświadczony, to bardzo proszę tłumaczmy opierając się o naziemne informacje. Oczywiście bardzo słusznie Wojtek zaznaczył, że można to zrobić (rozmnożyć bez rodziców) ale popatrzmy w którą stronę poszła ta rozmowa i czy rzeczywiście jest to pomocne przeciętnemu laikowi? Myślę, że niewiele.
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
-A może to są dwie samice ?
-Może masz złe parametry wody ?
-albo samiec nie zapładnia-lub któraś z ryb jest bezpłodna ?
Pomyśl nad tym,(zasada przyczyna-skutek)jak ryby zjadają ikre to jest tego powód(i to nie jeden).
Opcji jest wiele jeżeli szukasz pomocy daj więcej szczegółów np parametry wody lub sam fakt czy kiedykolwiek widziałeś że wykluły się larwy.........
hej
-Może masz złe parametry wody ?
-albo samiec nie zapładnia-lub któraś z ryb jest bezpłodna ?
Pomyśl nad tym,(zasada przyczyna-skutek)jak ryby zjadają ikre to jest tego powód(i to nie jeden).
Opcji jest wiele jeżeli szukasz pomocy daj więcej szczegółów np parametry wody lub sam fakt czy kiedykolwiek widziałeś że wykluły się larwy.........
hej
- jociak
- entuzjasta
- Posty: 337
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
- Imie i Nazwisko: Paweł Joć
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontaktowanie:
A ryby są odosobnione? U mnie jak skłądają w ogólnym to zawsze zjadają. Są niepokojone przez inne ryby i tyle. Jak miałem kiedyś twardą wodę to zawsze zjadały. Oddziel ryby, daj czyste RO, zakwaś wodę do 5,0-6,0. Jak dalej będą zjadały to zmniejsz oświetlenie i zasłoń akwarium. Daj im jeszcze jakiś czas do nauki opieki.
-
- senior
- Posty: 101
- Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
- Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Teraz już całkiem na spokojnie.
Pawle,
Wydaje mi się, że wątek miras55’a powinien pozostać bez odpowiedzi (zgodnie z sugestią wielu forumowiczów), przynajmniej z 3 powodów:
1. Autor(ka) pomimo zarejestrowania wiele miesięcy temu nie uzupełnił(a) profilu – złamanie zasad regulaminu.
2. Post napisany niechlujnie, w języku jedynie trochę przypominającym język polski – złamanie zasad regulaminu.
3. Autor(ka) nie zadał(a) sobie trudu, żeby choćby po tytułach przejrzeć dział „Rozmnażanie”. Wydaje mi się, że problem nie był aż tak pilny, żeby usprawiedliwiać takie postępowanie.
Ale jeżeli już decydujemy się na odpowiedź, to róbmy to w sposób rzetelny. Ty natomiast w sposób wielce autorytatywny przekazujesz wiedzę, która nie jest do końca prawdziwa. Uważam, że powinniśmy dbać o to, żeby przekazywane informacje zgodne były z obecną wiedzą -czy to wieloletnim doświadczeniem, czy wiedzą zaczerpniętą z książek. Ja natomiast mając bardzo nikłe doświadczenie, po przeczytaniu Twojej odpowiedzi żyłbym w błogiej nieświadomości, że nie można inaczej. Z tego, co przekazuje autor w cytowanej przez Marka publikacji, wychowywanie młodych bez rodziców nie jest wcale skomplikowane, no może jedynie trochę upierdliwe.
W mojej wypowiedzi, rzeczywiście było „troszkę” ironii, ale jeśli jeszcze raz przejrzysz swój post z 20:55 to zrozumiesz dlaczego.
Pawle,
Wydaje mi się, że wątek miras55’a powinien pozostać bez odpowiedzi (zgodnie z sugestią wielu forumowiczów), przynajmniej z 3 powodów:
1. Autor(ka) pomimo zarejestrowania wiele miesięcy temu nie uzupełnił(a) profilu – złamanie zasad regulaminu.
2. Post napisany niechlujnie, w języku jedynie trochę przypominającym język polski – złamanie zasad regulaminu.
3. Autor(ka) nie zadał(a) sobie trudu, żeby choćby po tytułach przejrzeć dział „Rozmnażanie”. Wydaje mi się, że problem nie był aż tak pilny, żeby usprawiedliwiać takie postępowanie.
Ale jeżeli już decydujemy się na odpowiedź, to róbmy to w sposób rzetelny. Ty natomiast w sposób wielce autorytatywny przekazujesz wiedzę, która nie jest do końca prawdziwa. Uważam, że powinniśmy dbać o to, żeby przekazywane informacje zgodne były z obecną wiedzą -czy to wieloletnim doświadczeniem, czy wiedzą zaczerpniętą z książek. Ja natomiast mając bardzo nikłe doświadczenie, po przeczytaniu Twojej odpowiedzi żyłbym w błogiej nieświadomości, że nie można inaczej. Z tego, co przekazuje autor w cytowanej przez Marka publikacji, wychowywanie młodych bez rodziców nie jest wcale skomplikowane, no może jedynie trochę upierdliwe.
W mojej wypowiedzi, rzeczywiście było „troszkę” ironii, ale jeśli jeszcze raz przejrzysz swój post z 20:55 to zrozumiesz dlaczego.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2007, 15:00 przez wojam, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości