ikra

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

miras55
Posty: 3
Rejestracja: 17 wrz 2006, 18:27
Lokalizacja: bochnia
Kontaktowanie:

ikra

Post autor: miras55 » 26 cze 2007, 15:24

Witam
Czy jest możliwe żeby przenieść ikrę do osobnego zbiornika ale bez parki dlatego że pożerają ikrę, są to młode palety, mają około 1,5 roku. Czy jest to możliwe ??

Moderator usiłował przetłumaczyć na wersję czytelną dla Polaka.
PS. Proszę o uzupełnienie profilu.

lukaszx6
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 27 lut 2006, 22:19
Imie i Nazwisko: Łukasz Kulesza
Lokalizacja: Łomża
Kontaktowanie:

Post autor: lukaszx6 » 26 cze 2007, 16:03

To ich pierwsze tarło,daj im czas aby nauczyły się opieki nad ikrą i młodymi.W żadnym wypadku nie wolno zabierać ikry tarlakom,bo będą zjadały następne lęgi i nie nauczą się opieki nad ziarnami.Twój pomysł okazuje się być niemożliwym.Tak wogóle to wystarczyło poczytać forum od deski do deski.. i byś wiedział takie rzeczy.

PS:Uzupełnij profil w informacje o Twoim imieniu i nazwisku.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 26 cze 2007, 18:59

nie mów mi że odchowałeś 1,5-roczne dyski i nie wiedziałeś w jaki sposób młode pobierają pokarm od rodziców? Odpowiedz jako łaska jak sobie wyobrażałeś młode po wylęgu w takim odosobnionym zbiorniku, że co będą jadły, glony?
Jednym z piękniejszych sytuacji w procesie hodowli dysków jest właśnie zjawisko pobierania pokarmu przez młode ze skóry od rodziców. Młode mogą przetrwać tylko w taki sposób ... i koniec ... mojego głębokiego wywodu.
Tak jak podpowiada Łukasz: najpierw czytamy, potem robimy. Pozdrawiam Ciebie i Twoje Ryby

wojam
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojam » 26 cze 2007, 19:25

jociak pisze:nie mów mi że odchowałeś 1,5-roczne dyski i nie wiedziałeś w jaki sposób młode pobierają pokarm od rodziców? Odpowiedz jako łaska jak sobie wyobrażałeś młode po wylęgu w takim odosobnionym zbiorniku, że co będą jadły, glony?
Jednym z piękniejszych sytuacji w procesie hodowli dysków jest właśnie zjawisko pobierania pokarmu przez młode ze skóry od rodziców. Młode mogą przetrwać tylko w taki sposób ... i koniec ... mojego głębokiego wywodu.
Tak jak podpowiada Łukasz: najpierw czytamy, potem robimy. Pozdrawiam Ciebie i Twoje Ryby
Pozwolisz, że odpowiem "jako łaska" za kolegę? koleżankę? Tu nic nie trzeba sobie wyobrażać, tylko przeczytać, m.in.:
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1673
Potwierdzam, że w cytowanej przez Marka pozycji jest bardzo dokładnie napisane jak krok po kroku odchować małe bez rodziców. Rodzice "potrzebni" są jedynie do złożenia i zapłodnienia ikry. I wyobraź sobie, że małe wcale nie są karmione glonami.
Zgadzam się z Tobą, że młode przy rodzicach są piękne, ale młode mogą przetrwać bez rodziców.
Ja by troszkę zmodyfikował co podpowiada Łukasz: najpierw czytamy potem podpowiadamy.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 26 cze 2007, 19:55

tylko przeczytać, m.in.:
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1673
Czytałem to czytelniku jeden mój Ty miły i niewiele wartościowych informacji zaczerpnąłem z tej jakże płytkiej studni niewiedzy. Co z tego że komuś, gdzieś i kiedyś coś takiego wypaliło. Pokaż foty, konkretne info i praktyczny przepis na taki popis. Wiesz, że gdzieś grają tylko nie wiesz gdzie. Ostatnio czytałem, że chcą przywrócić do życia wilka workowatego i pewnie za jakiś czas im się to uda, bo komputery coraz lżej się toczą i kompletna rekonstrukcja DNA jest już tuż tuż. Pisząc tekst powyżej odnosiłem się do laika i starałem się widzieć to wszystko oczyma laika. W pełni świadom jam jest, iż gdzieś tam w szerokim świecie są fachowcy, co pewnie nie takie jak opisujesz cuda wyczyniają. Jednak na tę chwilę to jeszcze nie nasze progi skoro na polu doświadczeń w Polsce jeszcze niewielu zagorzałym fanom Tego Gatunku udało sie rozmnożyć np heckle to nie strzępię języka (paznokci) i nie piszę postów z pułapu półfantastyki... wybaczam zniewagę :wink:
Może i powinienem pisząc wątek powyżej napomknąć, iż takie sytuacje są możliwe (za to zwracam honor), wtedy nie byłoby całego tego wypisu.

wojam
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojam » 26 cze 2007, 20:23

jociak pisze: Czytałem to czytelniku jeden mój Ty miły i niewiele wartościowych informacji zaczerpnąłem z tej jakże płytkiej studni niewiedzy. Co z tego że komuś, gdzieś i kiedyś coś takiego wypaliło. Pokaż foty, konkretne info i praktyczny przepis na taki popis. Wiesz, że gdzieś grają tylko nie wiesz gdzie. Ostatnio czytałem, że chcą przywrócić do życia wilka workowatego i pewnie za jakiś czas im się to uda, bo komputery coraz lżej się toczą i kompletna rekonstrukcja DNA jest już tuż tuż. Pisząc tekst powyżej odnosiłem się do laika i starałem się widzieć to wszystko oczyma laika. W pełni świadom jam jest, iż gdzieś tam w szerokim świecie są fachowcy, co pewnie nie takie jak opisujesz cuda wyczyniają. Jednak na tę chwilę to jeszcze nie nasze progi skoro na polu doświadczeń w Polsce jeszcze niewielu zagorzałym fanom Tego Gatunku udało sie rozmnożyć np heckle to nie strzępię języka (paznokci) i nie piszę postów z pułapu półfantastyki... wybaczam zniewagę :wink:
Może i powinienem pisząc wątek powyżej napomknąć, iż takie sytuacje są możliwe (za to zwracam honor), wtedy nie byłoby całego tego wypisu.
- to wielki dla mnie zaszczyt być Ci miłym, bez żadnych podtekstów
- nie wiedziałem, że to forum traktujesz jako "płytką studnię niewiedzy"
- z tego co piszesz to chyba lepiej wiem od Ciebie, gdzie grają. Do tej półfantastyki, jak to określasz potrzebne są 2-3 miski, jaja artemi i żółtko w proszku. Nie będę pokazywał fot ani praktycznego przepisu - ani przepis, ani foty nie są moje. Nie będę "strzępił paznokci", żeby przepisywać książki, a poza tym prawa autorskie. Proponuję zakup książki, tylko 55 zeta, a dowiesz się czegoś z półfantastyki.
- jeśli mógłbyś napisać jaką zniewagę łaskawie mi wybaczyłeś, to byłbym wdzięczny.
- i jeszcze napisz czy przyjmują już zapisy na te wilki workowate? Może sobie kupię i będę z nim chodził na zakupy, taki worek na łapach.

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 26 cze 2007, 22:08

Płytka studnia niewiedzy, kompletna rekonstrukcja DNA, toczące się komputery i wilki workowate to dla mnie za dużo... :shock:

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 cze 2007, 10:53

nie wiedziałem, że to forum traktujesz jako "płytką studnię niewiedzy
taki zwrot traktuje wybitnie jako typowo nieszlachetną prowokację, chęć skierowania w moją stronę szanownych oczu, forumowiczów. Cocoloco mi kiedyś powiedział tak: cyt. Brak komentarza to też jakiś komentarz. Dziś ja to mówię Tobie...ale dalej pełen szacunek.

Kompletne niezrozumienie przesłania. Forum jest dokładnie odwrotnością studni niewiedzy a owe określenie oparłem o podany przykład, który niewiele za sobą niesie. Ponadto część twojego wywodu skąpała się w cyniźmie (tego nie skomentuję bo tak nie robi rycerz :wink: ). Z tym honorem to oczywiście był nie cyniczny, lecz groteskowy żarcik; nie złapałeś, rozumiem... przepraszam

Propozycja: Jeżeli kiedykolwiek tłumaczymy komuś coś a już zapytania widać że jest niedoświadczony, to bardzo proszę tłumaczmy opierając się o naziemne informacje. Oczywiście bardzo słusznie Wojtek zaznaczył, że można to zrobić (rozmnożyć bez rodziców) ale popatrzmy w którą stronę poszła ta rozmowa i czy rzeczywiście jest to pomocne przeciętnemu laikowi? Myślę, że niewiele.

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 27 cze 2007, 11:12

Kolego Jociak nikt mnie od dawna tak nie ubawił ja waść. ;-)
Ubaw po pachy za zupełną darmochę jak to mawia Manfred.

Pozdrawiam :D

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 27 cze 2007, 11:29

-A może to są dwie samice ?
-Może masz złe parametry wody ?
-albo samiec nie zapładnia-lub któraś z ryb jest bezpłodna ?
Pomyśl nad tym,(zasada przyczyna-skutek)jak ryby zjadają ikre to jest tego powód(i to nie jeden).
Opcji jest wiele jeżeli szukasz pomocy daj więcej szczegółów np parametry wody lub sam fakt czy kiedykolwiek widziałeś że wykluły się larwy.........
hej

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 cze 2007, 11:38

Nie za darmochę tylko za pomoc w trudnej, nieprzewidzianej sytuacji :wink:

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 cze 2007, 12:41

A ryby są odosobnione? U mnie jak skłądają w ogólnym to zawsze zjadają. Są niepokojone przez inne ryby i tyle. Jak miałem kiedyś twardą wodę to zawsze zjadały. Oddziel ryby, daj czyste RO, zakwaś wodę do 5,0-6,0. Jak dalej będą zjadały to zmniejsz oświetlenie i zasłoń akwarium. Daj im jeszcze jakiś czas do nauki opieki.

miras55
Posty: 3
Rejestracja: 17 wrz 2006, 18:27
Lokalizacja: bochnia
Kontaktowanie:

Post autor: miras55 » 27 cze 2007, 14:11

witam paletki składają ikrę co tydzień jak podglądałem to młode sie wykuwały ale ikrę pilnują zawsze nawet atakują ine ryby jak zaczną młode wykruwać to je zjadają i tak w kółko

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 cze 2007, 14:32

No to musisz koniecznie oddzielić tarlaki. Jak nie masz zastępczego zbiornika to przedziel ogólny siatką a najlepiej nie przezroczystą szybą. Ryby przechodzą stres i zjadanie ikry oraz narybku jest ich naturalnym odruchem.

wojam
senior
senior
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2006, 20:13
Imie i Nazwisko: Wojtek Mackiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojam » 27 cze 2007, 14:34

Teraz już całkiem na spokojnie.
Pawle,
Wydaje mi się, że wątek miras55’a powinien pozostać bez odpowiedzi (zgodnie z sugestią wielu forumowiczów), przynajmniej z 3 powodów:
1. Autor(ka) pomimo zarejestrowania wiele miesięcy temu nie uzupełnił(a) profilu – złamanie zasad regulaminu.
2. Post napisany niechlujnie, w języku jedynie trochę przypominającym język polski – złamanie zasad regulaminu.
3. Autor(ka) nie zadał(a) sobie trudu, żeby choćby po tytułach przejrzeć dział „Rozmnażanie”. Wydaje mi się, że problem nie był aż tak pilny, żeby usprawiedliwiać takie postępowanie.
Ale jeżeli już decydujemy się na odpowiedź, to róbmy to w sposób rzetelny. Ty natomiast w sposób wielce autorytatywny przekazujesz wiedzę, która nie jest do końca prawdziwa. Uważam, że powinniśmy dbać o to, żeby przekazywane informacje zgodne były z obecną wiedzą -czy to wieloletnim doświadczeniem, czy wiedzą zaczerpniętą z książek. Ja natomiast mając bardzo nikłe doświadczenie, po przeczytaniu Twojej odpowiedzi żyłbym w błogiej nieświadomości, że nie można inaczej. Z tego, co przekazuje autor w cytowanej przez Marka publikacji, wychowywanie młodych bez rodziców nie jest wcale skomplikowane, no może jedynie trochę upierdliwe.
W mojej wypowiedzi, rzeczywiście było „troszkę” ironii, ale jeśli jeszcze raz przejrzysz swój post z 20:55 to zrozumiesz dlaczego.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2007, 15:00 przez wojam, łącznie zmieniany 1 raz.

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości