larwy a nowa ikra??
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
larwy a nowa ikra??
Witam mam kilka pytań na które bardzo chciałbym dostać odpowiedz larwy mam w tym momencie po raz drugi i niestety z moich obserwacji wynikło ze w przypadku pierwszego wyklucia larwy zostały zjedzone i to chyba tylko przez samca po 4dniach od wyklucia... zamierzałem właśnie go wpuścić do ogólnego a samice zostawić w tarliskowym ale niestety w tym momencie samica składa ikrę co mam zrobić?
1.Co może być przyczyną zjadania larw przez samca?
2.co będzie z larwami a nową ikrą?
3.czemu samiec i samica uciekają przed larwami które kładą sie na nich?
4.Czy larwy powinny leżeć na spodzie akwarium i same pływać?
5.czy można samca wrzucić do ogólnego i zostawić samą samice olewając nową ikrę?
1.Co może być przyczyną zjadania larw przez samca?
2.co będzie z larwami a nową ikrą?
3.czemu samiec i samica uciekają przed larwami które kładą sie na nich?
4.Czy larwy powinny leżeć na spodzie akwarium i same pływać?
5.czy można samca wrzucić do ogólnego i zostawić samą samice olewając nową ikrę?
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Ad. 1 - milion powodów, ciężko powiedzieć, czasami dobrana para która odchowała już kilka tareł w złych warunkach będzie zjadać ikrę czy młode. U mnie też tak było. Dostałem dobraną parę, która następnych 13 tareł (!!) zjadła. Dopiero 14te odchowałą po przełożeniu do innego zbiornika. Inna młodziutka para od razu 1 tarło przykładnie prowadziła. Doradzam cierpliwość, dbanie o wodę, dobre karmienie i zapewnienie rybom spokoju, do całkowitego zasłonięcia zbiornika włącznie.
Ad. 2 - nie rozumiem pytania
Ad. 3 - też powodów może być wiele, niedoświadczona para, "brak pokarmu" który może być skutkiem wielu przyczyn zła woda złe karmienie itd.., stres spowodowany hałasem obecnością zbiornika w nazbyt uczęszczanym miejscu itd itd.
Ad. 4 - larwy powinny być przytwierdzone do czegoś co rodzice uznali za odpowiednie (rurka filytra, gąbka filtra, korzeń, roślina, szyba, termometr i co tam jeszcze) i powinny być pilnie doglądane przez oboje rodziców. Larwy umieszczane na dnie zbiornika są sporadycznie, zazwyczaj są przytwierdzane na jakimś pionowym przedmiocie. Pływanie zaczynają w zależności od temperatury w kilka dni od wylęgu. Im wyższa temperatura tym szybciej.
Ad. 5 - też dokładnie nie rozumiem pytania, sugeruję troszeczkę staranności w pisaniu postów i uzupełnienie profilu. Odpowiem jak rozumiem. Dość często tak się dzieje że rodzice razem nie potrafią się dogadać na czym cierpi narybek. Częstym procederem jest osłanianie złożonej ikry i/lub larw siateczką i odławianie jednego z rodziców. Przy czym wcale nie jest powiedziane, że musi pozostać samica. Z pragmatycznego punktu widzenia lepiej by było zostawić samca, po prostu jest większy i w związku z tym może produkować więcej pokarmu dla małych. Choć oczywiście zazwyczaj w "związku" jedno jest złe a drugie dobre.
Ad. 2 - nie rozumiem pytania
Ad. 3 - też powodów może być wiele, niedoświadczona para, "brak pokarmu" który może być skutkiem wielu przyczyn zła woda złe karmienie itd.., stres spowodowany hałasem obecnością zbiornika w nazbyt uczęszczanym miejscu itd itd.
Ad. 4 - larwy powinny być przytwierdzone do czegoś co rodzice uznali za odpowiednie (rurka filytra, gąbka filtra, korzeń, roślina, szyba, termometr i co tam jeszcze) i powinny być pilnie doglądane przez oboje rodziców. Larwy umieszczane na dnie zbiornika są sporadycznie, zazwyczaj są przytwierdzane na jakimś pionowym przedmiocie. Pływanie zaczynają w zależności od temperatury w kilka dni od wylęgu. Im wyższa temperatura tym szybciej.
Ad. 5 - też dokładnie nie rozumiem pytania, sugeruję troszeczkę staranności w pisaniu postów i uzupełnienie profilu. Odpowiem jak rozumiem. Dość często tak się dzieje że rodzice razem nie potrafią się dogadać na czym cierpi narybek. Częstym procederem jest osłanianie złożonej ikry i/lub larw siateczką i odławianie jednego z rodziców. Przy czym wcale nie jest powiedziane, że musi pozostać samica. Z pragmatycznego punktu widzenia lepiej by było zostawić samca, po prostu jest większy i w związku z tym może produkować więcej pokarmu dla małych. Choć oczywiście zazwyczaj w "związku" jedno jest złe a drugie dobre.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: larwy a nowa ikra??
To co Piotr napisał. Też miałem parkę co wyprowadziła młode, a przez kolejnych 16-ście tareł nic z tego nie wyszło.michalw pisze: 1.Co może być przyczyną zjadania larw przez samca?
Larwy zostaną zjedzone, a ryby zajmą się opiekowaniem ikrą.2.co będzie z larwami a nową ikrą?
Zgadzam się z tym co napisał Piotr. W Twoim przypadku najbardziej pasuje: "niedoświadczona para".3.czemu samiec i samica uciekają przed larwami które kładą sie na nich?
Nie. W pierwszych trzech dniach powinny być utwierdzone jakiegoś przedmiotu - w kolejnych dniach powinny przejść na rodziców.4.Czy larwy powinny leżeć na spodzie akwarium i same pływać?
Tego pytania również nie rozumiem. Domyślam się co mogłeś mieć na myśli, ale poczekam aż zadasz pytanie po polsku. Po części masz odpowiedź w punkcie 2.5.czy można samca wrzucić do ogólnego i zostawić samą samice olewając nową ikrę?
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Re: larwy a nowa ikra??
To akurat wcale nie jest takie pewne. Mi się przytrafiło, że zjadły ikrę i dalej się opiekowały narybkiem. Jedno chyba jest pewne- coś zjedzą. Chociaż w akwarystyce niewiele jest pewników.birdas pisze:Larwy zostaną zjedzone, a ryby zajmą się opiekowaniem ikrą.michalw pisze:
Święta prawda w akwarystyce nie ma wiele pewniaków Nie zjadły nic...mam jednocześnie nowo wykluty narybek i te starsze.Do tego momentu jeszcze w swojej przygodzie z paletkami nie doszedłem i tu pojawiają się kolejna pytania, wątpliwości zakupiłem Artemie-mix firmy sera 2razy po 18gram. i nie mam bladego pojęcia co z tym zrobić...
wrzuciłem jak kazano na opakowaniu zawartość torebki do 500ml wody która napowietrzam w temp od 26do28stopni i teraz...
1.Czy to jest dobry produkt?
2.Po jakim czasie od wrzucenia do wody mogę zacząć podawać?
3.Jak należy podać produkt skoro mam go w słoiku?
wrzuciłem jak kazano na opakowaniu zawartość torebki do 500ml wody która napowietrzam w temp od 26do28stopni i teraz...
1.Czy to jest dobry produkt?
2.Po jakim czasie od wrzucenia do wody mogę zacząć podawać?
3.Jak należy podać produkt skoro mam go w słoiku?
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Wybrałeś najdroższą chyba możliwość jeżeli chodzi o artemię. Kupiłeś maleńkie opakowanie w którym masz odrobinę jaj artemii razem z solą. Czyli zestaw do jednokrotnego wylęgu. Starczy Ci to praktycznie na 2 karmienia. Czyli kiszka. Lepiej kupić puszkę artemii i opakowanie soli. Odnośnie hodowli i karmienia artemią znajdziesz masę postów w dziale karmienie. Wystarczy poszukać.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Po ok. dobie artemia powinna się wykluć.michalw pisze: 2.Po jakim czasie od wrzucenia do wody mogę zacząć podawać?
Ja wyłączałem napowietrzanie, stawiałem słoik na stole, z boku oświetlałem aby artemia zgromadziła się w jednym miejscu. Następnie wężykiem zasysałem wodę z artemią i przez filtr od kawy przecedzałem. Później płukanie słodką wodą i strzykawką do akwa3.Jak należy podać produkt skoro mam go w słoiku?
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Jeszcze jedno. Tu masz link do mojego wątku o hodowli artemii:
http://www.discus.org.pl/smf/index.php?topic=6273.0
Przeczytaj całość i już nie będziesz miał żadnych pytań. Do przeglądania zdjęć musisz być zalogowany. Miłego czytania.
http://www.discus.org.pl/smf/index.php?topic=6273.0
Przeczytaj całość i już nie będziesz miał żadnych pytań. Do przeglądania zdjęć musisz być zalogowany. Miłego czytania.
- kolejarz65
- entuzjasta
- Posty: 245
- Rejestracja: 31 lip 2007, 11:17
- Imie i Nazwisko: Adam Świeżak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Ja nie jestem Janusz, ale moim zdaniem w momencie jak rybki zaczynają pobierać standardowy pokarm - mięsko, płatki itp. Jednego z rodziców z reguły trzeba wcześniej odłowić bo zaczynają się bójki. Orientacyjnie po 3-4 tygodniach rybki mogą zostać same.michalw pisze: Według Ciebie Januszu po ilu można odstawić??
- jzajonz
- entuzjasta
- Posty: 1393
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
- Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
- Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia
Sam to rozpoznasz. Nie mam konkretnego okresu czasu i wszystko zależy od zachowań ryb. Bywa tak że tarlaki potrafią leżeć na dnie a młode będą jeszcze się nad nimi "znęcać' i to jest nieco za póżno. Nie lubię też patrzeć gdy np przy blue diamond naskórek jest całkowicie zjedzony pozbawiając błysku niebieskiego koloru a zamiast tego pojawia się szarość.
Tak więc odławiam je gdy już potrafią jeść serce tzn około 3-go tygodnia życia ale jeśli zauważam że dzieje się coś złego to wcześniej.
Tak więc odławiam je gdy już potrafią jeść serce tzn około 3-go tygodnia życia ale jeśli zauważam że dzieje się coś złego to wcześniej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości