Spirulina.

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

fangornn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 733
Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków

Spirulina.

Post autor: fangornn » 30 gru 2007, 16:16

Podobno ciągłe karmienie spiruliną , nie wychodzi na dobre paletkom? Czy ktoś może się wypowiedzieć na ten temat? Dlaczego niby? Daję spirulinę każdego dnia i jeżeli jest to prawdą , to nie wiem w jakich ilośćiach im podawać. Proszę wypowiedzcie się na ten temat.

Awatar użytkownika
Amorphis
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 505
Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
Imie i Nazwisko: Marek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Amorphis » 30 gru 2007, 20:33

Spirulina sama w sobie nie jest i nie może być zła. Miliony karmiących, tony sprzedaży i miliardy nakarmionych mówią za siebie. Może jednak sama spirulina (nic jej nie ujmując) nie dostarcza wszystkiego, co trzeba, więc czasem aż prosi się o urozmaicenie. Przytoczę tu słowa Jekiego na stwierdzenie, że ładnie mu ryby wyrosły: "Nie ważne ile razy karmiłem, ale czym karmiłem.... i tu pada długa lista fauny i flory". Myślę, że żaden monotonny pokarm choćby "zapewniający wspaniały rozwój u kolorystykę" nie jest dobry na dłuższą metę. To tak jakby samemu jeść tylko sałatę, niby zdrowa, pożywna, zawiera dużo żelaza (ta przy szosach również dużo ołowiu) itp, ale po miesiącu na samej sałacie to ja bym chyba puścił korzenie...

fangornn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 733
Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fangornn » 31 gru 2007, 09:08

amorphis pisze:Spirulina sama w sobie nie jest i nie może być zła.
Są tacy i to na tym forum , którzy twierdzą że jest . Stąd moje pytanie dotyczące karmienia spiruliną. Przecież nie napisałem tego postu tylko poto aby sobie poklikać i porozmawiać o prostej niby sprawie.

amorphis pisze: Przytoczę tu słowa Jekiego na stwierdzenie, że ładnie mu ryby wyrosły: "Nie ważne ile razy karmiłem, ale czym karmiłem.... i tu pada długa lista fauny i flory". Myślę, że żaden monotonny pokarm choćby "zapewniający wspaniały rozwój u kolorystykę" nie jest dobry na dłuższą metę. To tak jakby samemu jeść tylko sałatę, niby zdrowa, pożywna, zawiera dużo żelaza (ta przy szosach również dużo ołowiu) itp, ale po miesiącu na samej sałacie to ja bym chyba puścił korzenie...
Tak jasne, znam ten post Jekiego, czytałem uważnie i wiem czym karmi.

Ps. Wiesz; spirulina jest glonem i na dłuższą metę ,faktycznie może być szkodliwa. Dlatego zadałem moje pytanie.

Awatar użytkownika
hudy
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1138
Rejestracja: 07 gru 2004, 06:07
Imie i Nazwisko: Zbigniew Hudobski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: hudy » 31 gru 2007, 09:15

Powiem tak, duża firma o zasięgu światowym produkująca pokarmy oraz inne akcesoria akwarystyczne doszła do takiego wniosku popartego badaniami laboratoryjnymi iż spirulina podawana w nadmiarze może być szkodliwa dla ryb. Dlaczego? nie wiem.

fangornn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 733
Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fangornn » 31 gru 2007, 09:31

hudy pisze:Powiem tak, duża firma o zasięgu światowym produkująca pokarmy oraz inne akcesoria akwarystyczne doszła do takiego wniosku popartego badaniami laboratoryjnymi iż spirulina podawana w nadmiarze może być szkodliwa dla ryb. Dlaczego? nie wiem.
Ok. Dziękuję za odpowiedzi. Zapytałem, bo nie chcę przesadzić z ilośćią , podaję ją każdego dnia, oczywiśćie nie jest to pokarm jedyny ale subpokarm. Jeśli raz w tygodniu w jeden dzień nie dostaną spiruliny, to być może taka dieta wyssana z mojego palca, nie zaszkodzi (ani nie pomoże) :roll: .

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości