nieudana hodowla doniczkowca

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 04 sie 2007, 07:21

Widzę, że temat się odświeżył. U mnie z doniczkowcem nic dalej nie wychodzi :(
Mam go już prawie 5 miesięcy i tak jak pisałem w maju są tylko pojedyncze sztuki, nic się nie zmienia. Czy jest jeszcze sens trzymania tego dalej? W tym temacie niektórzy mieli już żniwa podobno po dwóch miesiącach - czy to możliwe? Chyba nie można w moim przypadku mówić o braku cierpliwości, ale powoli się kończy i pewnie moja hodowla zakończy się jak u Birdasa :)
ale to chyba w innym wątku pisał, że się poddał i wyrzucił wszystko.

stary
junior
junior
Posty: 35
Rejestracja: 03 mar 2007, 06:47
Kontaktowanie:

Post autor: stary » 04 sie 2007, 07:53

Krzysiek jak masz ochotę to będę w przyszłym tygodniu w twoich okolicach i mogę podrzucić Ci trochę moich robaków i psiej karmy którą jedzą :) .

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 04 sie 2007, 07:57

Psią karmę, to sobie na pewno kupię u siebie, ale robaczkami nie pogardzę :)

stary
junior
junior
Posty: 35
Rejestracja: 03 mar 2007, 06:47
Kontaktowanie:

Post autor: stary » 04 sie 2007, 08:01

Będę wtorek-środa gdzieś nad morzem.Jestem na gg.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 05 sie 2007, 17:33

Iwek_22 pisze: Chyba nie można w moim przypadku mówić o braku cierpliwości, ale powoli się kończy i pewnie moja hodowla zakończy się jak u Birdasa :)
ale to chyba w innym wątku pisał, że się poddał i wyrzucił wszystko.
Zgadza się. Było w innym wątku. Nie wytrwałem i już nie muszę biegać do piwnicy. Nawet już o tym zapomniałem. ;) Ale Ciebie to podziwiam. 5 miesięcy ... :roll:

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 05 sie 2007, 18:29

A jakiej ziemi używacie do tej hodowli? Lata temu czytałam, że jak ziemia zrobi sie zbyt kwaśna, to doniczkowce nie będą sie rozmnażały. Ja używam ziemi do kaktusów i mnożą sie w niej na potęgę.
Nie używajcie ziemi do paproci, bo ta ziemia ma kwasny odczyn

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 05 sie 2007, 20:52

Ja użyłem ziemi ze swojej działki, gdzie od 15 lat nie było sztucznych nawozów. Po jakim okresie od założenia hodowli mnożą się u Ciebie te robaczki?

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 05 sie 2007, 21:59

Po około 2 miesiacach powinno ich być dosyć sporo. Ja na początku karmiłam je mlekiem w proszku i płatkami dla ryb. Uwielbiają takie żarełko

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 06 paź 2007, 19:10

Minęło 7 miesięcy i g.... (Birdas miał rację)
Jutro wywalę wszystko.
Podejrzewam, że trafiłem na trefne źródło, albo mam złą ziemię.
Kupię sobie ziemię do kaktusów, jak radzi Basia i poczekam znów parę miesięcy...
Może ktoś ma namiar na pewne źródło partii zarodowej?
Będę wdzięczny.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 06 paź 2007, 22:36

Iwek_22 pisze: Minęło 7 miesięcy i g.... (Birdas miał rację)
Jutro wywalę wszystko.
Cieszę się, że nie tylko ja jestem taką sierotą, że nie potrafi wyhodować doniczkowca. ;)
Niezależnie od tego czy by się udało czy nie, to jak sobie pomyślę o tym jego "odseparowywaniu" od ziemi to całkowicie mi odchodzi ochota na to babranie się. :?

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 11 gru 2007, 12:03

birdas pisze: Niezależnie od tego czy by się udało czy nie, to jak sobie pomyślę o tym jego "odseparowywaniu" od ziemi to całkowicie mi odchodzi ochota na to babranie się. :?
Jako że nie ma mnie teraz w domu, podarowałem swoją hodowlę Łukaszowi.
Pomijając fakt że działa i jest wydajna, zapytaj Jekiego ile schodzi na odseparowanie ich od ziemi. Powiem tylko że w ogóle nie trzeba ich odseparowywać. Dostają na noc kulki (karmę dla psa) a na drugi dzień tam gdzie była karma jest kulka ale robaków. Wyciągasz ją jednym ruchem i masz gotowe. Coś musisz Marcin robić nie tak. Gdzieś popełniasz błąd bo to nie może nie wyjść.

RobertN
senior
senior
Posty: 149
Rejestracja: 08 gru 2004, 17:18
Imie i Nazwisko: Robert Nowakowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Klucze
Lokalizacja: Klucze
Kontaktowanie:

Re: nieudana hodowla doniczkowca

Post autor: RobertN » 08 sty 2010, 20:13

Jak tam karmi ktoś doniczkowce :?: Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników ;)
pozdr Robert

Awatar użytkownika
Sylwek
członek PKMD
Posty: 188
Rejestracja: 02 lut 2007, 16:56
Imie i Nazwisko: Sylwester Dawidowicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kędzierzyn-Koźle
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Re: nieudana hodowla doniczkowca

Post autor: Sylwek » 08 sty 2010, 20:45

RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce :?: Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników ;)
pozdr Robert
:?:

RobertN
senior
senior
Posty: 149
Rejestracja: 08 gru 2004, 17:18
Imie i Nazwisko: Robert Nowakowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Klucze
Lokalizacja: Klucze
Kontaktowanie:

Re: nieudana hodowla doniczkowca

Post autor: RobertN » 08 sty 2010, 21:48

Sylwek pisze:
RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce :?: Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników ;)
pozdr Robert
:?:
Może inaczej. Poszukuję porcji zarodowej doniczkowca, bo nie potrafię nigdzie go uświadczyć ;)
Nieaktualne. Właśnie kupiłem -> ....... . Jak rozmnożę podzielę się.
pozdr Robert

Usunąłem link. Moderator.

Awatar użytkownika
janusz32
senior
senior
Posty: 162
Rejestracja: 08 kwie 2008, 17:42
Imie i Nazwisko: Janusz Łyżwa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szydlowiec
Lokalizacja: Szydłowiec

Re: nieudana hodowla doniczkowca

Post autor: janusz32 » 11 lut 2010, 20:58

RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce :?: Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników ;)
pozdr Robert
Rozmawiałem ze znajomym on karmi warzywami z rosołu ziemia ze sklepu ogrodniczego+trociny drewniane.

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości