Strona 2 z 2

Re: Moje dyskowce

: 26 sty 2014, 09:43
autor: nazer
Dzięki chłopaki za odpowiedzi, więc następna podmianka za dwa tyg, żwir nie jest gruby, to frakcja 1-2 mm...
No nic obaczymy za dwa tyg. jak to będzie :)
Pozdrawiam N.

Re: Moje dyskowce

: 26 sty 2014, 09:50
autor: mkozubski
częste podmiany z reguły prowadzą do skoków fizykochemiczych wody - ryby wolą paskudną wodę ale stabilną, poza tym jak pisał TOM pH powinno troche polecieć w dół jak nie będziesz podmieniał tyle wody (niestety azot zacznie się sypać - niestety nie ma uniwersanych rozwiązań)

Re: Moje dyskowce

: 27 sty 2014, 08:41
autor: nazer
To, że azot skoczy to jestem pewien, przeraża mnie to trochę, bo kiedyś już walczyłem z azotem na poziomie takim, że zabrakło skali na teście :/.
Dlatego pytałem też, czy ryby dadzą sobie radę w gęsto obsadzonym akwarium z dozowanym co2 i nawozami...
Niestety nie potrafię prowadzić roślin na samej wodzie w akwarium z paletkami. Jakiś czas temu zainwestowałem stówkę na rośliny, ale wszystkie zgniły... jako tako wegetują tylko kryptocoryny...
Wiem, że gdybym miał sporo roślin, to parametry by się ustabilizowały jeszcze szybciej i trzymałyby się w dobrych granicach... Tylko czytałem wiele, że paletki i co2 się nie lubią...
Co wy o tym myślicie??
Pozdrawiam N.

Re: Moje dyskowce

: 27 sty 2014, 09:29
autor: slawekjul
Od 4 m-cy podaję CO2, do tego nawożenie EI, temp. ok.26,5 - rośliny rosną jak szalone, paletkom nie widzę żeby szkodziło.
CO2 zacząłem podawać po zakupie sterownika Skalar aby mieć lekko kwaśną wodę, sterownik mi utrzymuje pH w granicach 6,30, dodatkowo korzystają z tego rośliny. Nawożenie EI zmniejszyłem do 3/4 zalecanych dawek bo praktycznie co tydzień mam "żniwa" w akwa, wywalam zielsko bo ryby nie maja miejsca.
Pewnie się narażę na gromy od doświadczonych kolegów ale naprawdę nie widzę złych skutków CO2, z tym że podkreślam jeszcze raz : CO2 używam tylko do obniżania pH, nie gazuję non stop; priorytetem są ryby nie rośliny.

Re: Moje dyskowce

: 27 sty 2014, 15:34
autor: _TOM_
nazer pisze:To, że azot skoczy to jestem pewien, przeraża mnie to trochę, bo kiedyś już walczyłem z azotem na poziomie takim, że zabrakło skali na teście :/.
Dlatego pytałem też, czy ryby dadzą sobie radę w gęsto obsadzonym akwarium z dozowanym co2 i nawozami...
Niestety nie potrafię prowadzić roślin na samej wodzie w akwarium z paletkami. Jakiś czas temu zainwestowałem stówkę na rośliny, ale wszystkie zgniły... jako tako wegetują tylko kryptocoryny...
Wiem, że gdybym miał sporo roślin, to parametry by się ustabilizowały jeszcze szybciej i trzymałyby się w dobrych granicach... Tylko czytałem wiele, że paletki i co2 się nie lubią...
Co wy o tym myślicie??
Pozdrawiam N.
odradzam dozowanie CO2, dodawanie nawozów i specjalną glebę dla roślin przy dyskowcach, tylko bardzo doświadczeni akwaryści sobie z tym poradzą w dłuższym okresie czasu, ale nie jest to niemożliwe, jedynie bardzo trudne.
dodatkowo odradzam też w takich sytuacjach kupno młodych i małych dyskowców, bardzo rzadko w takich warunkach rosną ładne dyskowce, raczej wegetują i nic ładnego z tego nie wyrasta.
jak już holender, to należy tam wpuszczać już dorosłe dyskowce.

Re: Moje dyskowce

: 27 sty 2014, 15:41
autor: _TOM_
slawekjul pisze:Od 4 m-cy podaję CO2, do tego nawożenie EI, temp. ok.26,5 - rośliny rosną jak szalone, paletkom nie widzę żeby szkodziło.
CO2 zacząłem podawać po zakupie sterownika Skalar aby mieć lekko kwaśną wodę, sterownik mi utrzymuje pH w granicach 6,30, dodatkowo korzystają z tego rośliny. Nawożenie EI zmniejszyłem do 3/4 zalecanych dawek bo praktycznie co tydzień mam "żniwa" w akwa, wywalam zielsko bo ryby nie maja miejsca.
Pewnie się narażę na gromy od doświadczonych kolegów ale naprawdę nie widzę złych skutków CO2, z tym że podkreślam jeszcze raz : CO2 używam tylko do obniżania pH, nie gazuję non stop; priorytetem są ryby nie rośliny.
4 miesiące to mgnienie oka w akwarystyce, zobaczymy za 14 miesięcy czy podtrzymasz to zdanie i jak zmieni się Twój baniak w tym czasie ;)
pytania liczne należy zadać do tak postawionej tezy jak wyżej, jakie i ile dysków tam masz, jak długo w takich warunkach rosły i od jakich rozmiarów, do jakich dorosły, ile lat mają, no i na koniec, czy to, że nie widzisz skutków ubocznych to znaczy, że ich brak czy tylko, że ich jeszcze nie dostrzegasz?
można pogodzić holendra z nawozami, ziemią, co2 i silnym oświetleniem z dyskowcami, ale tylko dorosłymi i jest to zadanie dla doświadczonych akwarystów, nie dla początkujących z paletkami czy holendrami, nie dla amatorów, nie dla młodych dyskowców, bo 99 na 100 zmarnuje dyskowce w takich warunkach w ciągu roku max 2 latach.
dlatego należy przestrzegać tych co zaczynają zabawę w akwarium przed takim zestawieniem, raczej nie zachęcać, bo porażka odstraszy od wspaniałego hobby i wspaniałych dyskowców na lata jak nie na zawsze.
dla tych co znają zasady i dobrze ryzyka, owszem, mogą próbować to pogodzić.
jak się udaje w dłuższym okresie czasu, to tylko bić brawo i propagować, ale z pełnym opisem okoliczności i warunków, w jakich to się udało.

Re: Moje dyskowce

: 27 sty 2014, 18:28
autor: nazer
No właśnie tutaj są w tym temacie rozbieżności straszne, co akwarysta to inne podejście. Sam czytałem, że z paletek trzymanych w akwariach holenderskich nic ciekawego nie wyrasta, tutaj kolega slawekjul pisze, że się da, sławek mógłbyś podrzucić jakieś fotki twego akwarium z paletkami i jakie rośliny tam trzymasz ??

Re: Moje dyskowce

: 28 sty 2014, 10:18
autor: slawekjul
Tu jest link do mojego akwa, próbuję sprzedać bo chcę założyć większy zbiornik, w związku z przeprowadzką trochę nie mam czasu na akwa:

http://tablica.pl/oferta/akwarium-z-sza ... d=69404905

Re: Moje dyskowce

: 28 sty 2014, 11:43
autor: slawekjul
nazer pisze:Sam czytałem, że z paletek trzymanych w akwariach holenderskich nic ciekawego nie wyrasta, tutaj kolega slawekjul pisze, że się da,
Nazer, nic takiego nie napisałem, nie uważam także ,że mam holendra (chciałbym mieć taką wiedzę), po prostu stosując nawożenie i CO2 ładnie mi rosną rośliny i nie wydaje mi się żeby to przeszkadzało paletkom ,jedyne co im przeszkadza to po tygodniu coraz mniej miejsca do pływania, a ostatnio w związku z przeprowadzką i nowym zbiornikiem nie mam czasu żeby tam łapki wkładać, akwa jest puszczone na żywioł.
Tom, jeżeli przez nast. 14 m-cy nie odechce mi się biegać z butlą do nabijania to dam ci znać jaki wpływ to miało na ryby, szanuję twoją wiedzę bo sporo twoich postów przeczytałem i być może masz rację.
Następna sprawa Nazer a propos tego że czasami opinie są różne dot. tego samego problemu to trzymanie krewetek z paletkami, czytałem opinie że to najdroższy pokarm jaki można sprawić paletkom, jakiś rok temu kupiłem bodajże 20 sztuk, dzięki roślinności mają się gdzie chować, rozmnażają się, fakt że palety uganiają się za nimi i pewnie te najmniejsze zjadają (żywy pokarm - same plusy) ale ich populacja jest na pewno większa niż początkowa, poza tym są w różnych stadiach rozwoju - do czego zmierzam, gdybym zasugerował się czyjąś opinią to nie wpuściłbym ich do paletek, a tak i paletki mają "radochę" i mi miło oglądać te skorupiaczki.

Re: Moje dyskowce

: 28 sty 2014, 13:47
autor: rady3
Też miałem kiedyś krewecie z Dyskowcami. Prawie rok. Do czasu aż nie nadszedł czas, że przez trzy dni ryby nie dostały jeść bo wyjechaliśmy. Po powrocie nie było ani sztuki. Taki pokarm weekend'owy. :)