Strona 2 z 3

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 08 gru 2010, 20:31
autor: krisaczek
Trochę nie rozumiem, to sami ryb nie możecie wybierać - :evil:

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 08 gru 2010, 20:52
autor: roh
Krzychu jeżeli Anseo stosuje taką samą zasadę jak Niemcy to niestety rybę dostajesz w boxie już w workach . Na hodowle wstępu nie ma.Przynajmniej nie było kiedy ja kupowałem u Braciszków ryby.Niby możesz popatrzeć na kota w worku i poprosić o wymianę,ale co wymieniać kiedy ryba ma w sobie więcej adrenaliny niż krwi.
Nawet kiedy chciałem obejrzeć SFR-dorosłe to dostałem ją przed drzwiami na dłoni.Takie cudactwa.

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 09 gru 2010, 04:24
autor: hudy
Wybijcie sobie przestarzałą zasadę " klient nasz Pan". :D 8)

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 09 gru 2010, 08:07
autor: roh
hudy pisze:Wybijcie sobie przestarzałą zasadę " klient nasz Pan". :D 8)
Pani Zbyszku takie są fakty.
Nie sądzę abyś u Niemców mógł wejść na hodowlę. Byłem u nich 3 razy-procedura taka sama. Co prawda było to daaaaaaaaaaaawno.

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 09 gru 2010, 08:39
autor: krisaczek
Niemiec, to Niemiec - że stosuje takie zasady każdy wie.
Ja byłem tam dwa razy, ale miałem więcej szczęścia bo pojechałem z kolegą klubowym, który zna ludzi dobrze.
Dlatego miałem nawet możliwość wskazywania ryb, które były dla mnie.

Wybaczcie jednak, tam co innego, tu co innego. Nie wyobrażam sobie jechać na którąkolwiek hodowlę w Polsce i nie móc wybierać ryb samemu. Powiem szczerze, że jestem bardzo zaskoczony taką praktyką.

No ale jeżeli kupujący się na to godzi.....

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 09 gru 2010, 12:19
autor: marcin2306
Zaznaczam ze mam nie dlugi starz jak pisałem 2 letni, a firma renomowana cena wysoka jak za ryby,obsługa powinna być raczej rzetelna pełne zaufanie z jednej i drugiej strony a tu ryby z ostatnich selekcji .Dla mnie to zwykłe oszustwo ryby nie zgodne,oczywiście firma nie przyjmuje ryklanacji zakupionych ryb. Prosze o adresy polskich chodowców.Pozdrawiam.

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 09 gru 2010, 15:12
autor: dyzio44
Nikogo o nic nie chce oskarżać.
Ja rybki odbierałem bardzo spóżniony (pomyliłem adresy)i może dlatega miałem już w workach.
Na razie jest nas tylko 2 , może ci co też odbierali ryby niech się wypowiedzą
pozdrawiam

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 09:10
autor: marcin2306
Napisałem do anseo otrzymałem taką odpowiedz? Witam, ryby nie są żadnym odpadem, co do pieprzu to proszę
dostosować
swoje parametry wody do wzorców trzymania dyskowców i pieprzu nie
będzie,
co do kształtu to odbierał Pan ryby kształtne. Jeżeli chodzi o
reklamację
to jedynie zaraz po otrzymaniu ryb a nie po mieisącu bo równie dobrze
wygląd ryby może wynikać z zaniedbania właściciela i tylko w przypadku
kiedy ryby zamówione u nas klient wpuścił do osobnego strylnego
zbiornika a
nie do ogólnego czy do innych ryb.

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 10:36
autor: roh
marcin2306 pisze:o do pieprzu to proszę
dostosować
swoje parametry wody do wzorców trzymania dyskowców i pieprzu nie
będzie,
co do kształtu to odbierał Pan ryby kształtne.
No i mamy nowe standardy oczyszczania ryb z pieprzu. BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!
Może zbyt małe worki miałeś i tam ryby ścisnęło :shock: :shock: :shock: :roll: :roll:

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 12:12
autor: Przemek Wieczorek
Moja opinia jest taka że za pieprz odpowiada w 90 % genetyka A pozostałe 10% czynniki takie jak woda,stres,choroby
Ryby od braci bardzo często mają pieprz,a czemu tak jest Artur pisał nie raz
Brak zastrzyku świeżej krwi u tarlaków,oraz szczególne uwarunkowanie do pieprzu poszczególnych odmian barwnych
Z trzy tygodnie temu krajan poprosił mnie o pomoc,ryby słabo jadły,a oddech ok 110
Kupił wymarzone podrostki od importera Helmutów
Pojechałem z sprzętem ,i w kale znalazłem nicienie,wiciowce
W zeskrobinie z skrzeli i skóry dactylogyrusy i tetraonchus-raptem pojedyncze egzemplarze ale były
Poprosił mnie abym mu je wyleczył zabrałem ryby do siebie
Zacząłem od zewnętrznych przyjaciół formalina co dzien kąpiel przez dwa tygodnie
Teraz dostają metro i fenbendazol na przemian w żarciu,nie te ryby stoją non sto przy szybie,zero płochliwości,oddech 60-70
Takie ryby powinno się sprzedawać :roll: a nie z syfylisem

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 14:00
autor: niki 28
Przemek Wieczorek pisze:Moja opinia jest taka że za pieprz odpowiada w 90 % genetyka A pozostałe 10% czynniki takie jak woda,stres,choroby
Zgadzam się Przemku z Tobą w 100%.Tak więc stwierdzenie że kolega na dyskowcach ma "pieprz" z niejako "jego winy" jest mało prawdopodobne.Chów wsobny co prawda utrwala pewne cechy fenotypowe dyskowca (min dlatego mamy utrwalone grupy barwne) ,ale w późniejszych pokoleniach powstają i utrwalają się niestety pewne nieporządane geny które w znaczący sposób wpływają na cechy fenotypowe dyskowca,czyli jego wygląd zewnętrzny.Kwestia "Swieżej krwi" ,w wypadku kontynuowania hodowli danej grupy barwnej dyskowca jest jak najbardziej pożądana.Problem z zarobaczeniem prawie każdego dyskowca istniał zawsze i istnieć będzie.Istota sprawy tkwi jednak w tym jakie warunki stworzymy naszym pupilom,żeby mogły sobie z nimi poradzić.Każdy lek stosowany niesie za sobą pewne konsekwencje.Piękna sprawa jak ryba je ,co z tego ,że nie rośnie(czasem konsekwencja stosowania leku).Co z tego ,że leczymy ryby bo nie jedzą,jak parametry wody mamy nie stabilne lub złe.Przemku doceniam to ,że jesteś dość dobrym weterynarzem odnośnie naszych pupili(masz wiedzę w leczeniu) ale pamiętaj że w dobrym samopoczuciu naszych dyskowców decydujące są dwie sprawy dobre i stabilne parametry wody w akwa i BRAK STRESU u naszych ryb.A takowy często im fundujemy,i potem dziwimy się ,dlaczego ryby siędzą w kącie i nie "żyją"

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 14:14
autor: Przemek Wieczorek
No własnie Jacku gosc ma dosyc dobre pojęcie o akwarystyce,parametry wody książkowe
Zero innych ryb,spokój bo to starszy pan rencista
No a ryby nie te były

Czasami i dobre warunki nie wystarczą i trzeba rybą pomóc farmakologiczne
Od czego staram się osobiście stronic

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 10 gru 2010, 16:43
autor: niki 28
Przemek Wieczorek pisze:No własnie Jacku gosc ma dosyc dobre pojęcie o akwarystyce,parametry wody książkowe
Zero innych ryb,spokój bo to starszy pan rencista
No to rzeczywiście farmakologicznie trzeba pomóc.



Czasami i dobre warunki nie wystarczą i trzeba rybą pomóc farmakologiczne
Od czego staram się osobiście stronić



Ale od dobych warunków środowiskowych zależy czy ryba wyleczy się czy nie ,a przedewszystkim czy poradzi sobie z dolegliwością.A wierz mi, nie ma takiego drugiego stworzenia jakim jest dyskowiec który w dobrych warunkach życia tak wspaniale radzi sobie z potencjalnymi chorobami.

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 11 gru 2010, 11:40
autor: roh
[/quote]
.A wierz mi, nie ma takiego drugiego stworzenia jakim jest dyskowiec który w dobrych warunkach życia tak wspaniale radzi sobie z potencjalnymi chorobami.[/quote]
BRAWO!!!!!!!

Re: Moje Maleństwa z anseo

: 11 gru 2010, 13:56
autor: marcin2306
Witam serdecznie na wstepie dziekuje za całą dyskusje i rady .Jeżli chodzi o rybki postanowiłem je odrobaczyć podaje metro i levamol ponieważ przy dłuższej obserwacji zauwrzyłem ze czasami sie obcierają i maja przyspieszony oddech.ryby są u mnie dopiero miesiąc.JEŻLI CHODZI O MAILA Z ANSEO TO BARDZO MNIE ZASKOCZYŁA ODPOWIEDZ I NIEWIEDZA ALE PRZECIEŻ FACHOWIEC TAKIEJ KLASY MA RACJE .) POZDRAWIAM WSZYSTKICH