Hodowla doniczkowca
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
Witajcie
Na giełdzie w Krakówku też od sierpnia nikt nie miał doniczkowców (wazonkowców)
Moją hodowlę "piorun" trafił w czasie lipcowego urlopu ((. Po 3. tygodniowej nieobecności w skrzynce nie znalazłem ani jednego robaczka Może to dlatego, że pokarmu zostawiłem tylko trochę, aby nie zapleśniało ? A może to wina lipcowych upałów ?
Na giełdzie w Krakówku też od sierpnia nikt nie miał doniczkowców (wazonkowców)
Moją hodowlę "piorun" trafił w czasie lipcowego urlopu ((. Po 3. tygodniowej nieobecności w skrzynce nie znalazłem ani jednego robaczka Może to dlatego, że pokarmu zostawiłem tylko trochę, aby nie zapleśniało ? A może to wina lipcowych upałów ?
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Dlaczego głupio?? Brodacz dla Ciebie wszystko...Brodacz pisze:Sławek troche mi głupio ale cz ja też moge tobie przypomnieć przed Lublinem o przywiezienie dla mnie porcji zarodowej.Chyba ze się pokażą na giełdzie.
Pojemniki trzymam w piwnicy w bloku.Nawet nie wiem jaka tam jest temperatura ale pewnie cos okolo 18 C.niki 28 pisze:Przeczytałem Sławku uważnie Twój post na temat hodowli doniczkowca ,i jestem pod wrażeniem
Niestety niedoczytałem się w jakiej tem otoczenia je hodujesz .
niki 28
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Owocówki się lęgły tylko na początku.Były też problemy z ogromną ilością malutkich białych szybkich robaczków których były tysiące.Jednak z lenistwa nic z tym nie robiłem.Nie czyściłem,nie dezynfekowałem poprostu nie zrobiłem nic.
Po pewnym czasie jednak,gdy doniczkowca zaczęło przybywać i pojawiał się w coraz większych ilościach na powierzchni ziemi (przez pierwsze miesiące praktycznie nie był widoczny) muszek i tych robaczków było coraz mniej aż wkońcu zostały wyparte całkowicie.
Teraz mam nowe dwa pojemniki z hodowlą i tam znowu mam muszki i te białe robaczki,jednak jestem spokojny i wiem już że z czasem poprostu znikną...
Po pewnym czasie jednak,gdy doniczkowca zaczęło przybywać i pojawiał się w coraz większych ilościach na powierzchni ziemi (przez pierwsze miesiące praktycznie nie był widoczny) muszek i tych robaczków było coraz mniej aż wkońcu zostały wyparte całkowicie.
Teraz mam nowe dwa pojemniki z hodowlą i tam znowu mam muszki i te białe robaczki,jednak jestem spokojny i wiem już że z czasem poprostu znikną...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości