[1700] Lignitowo - korzenne.

Fotografie naszych zbiorników z żaglowcami

Moderatorzy: seba*1*, Alutka

Awatar użytkownika
Alutka
członek PKMD
Posty: 699
Rejestracja: 18 mar 2015, 21:54
Imie i Nazwisko: Alicja Kowalczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rejowiec Fabr.
Lokalizacja: Lublin/ Rejowiec Fabr.

Re: [1700] Lignitowo - korzenne.

Post autor: Alutka » 16 paź 2018, 21:31

Popieram przedmówce, rybska i baniak robią wrażenie :)
Zastanawia mnie bardzo ważna kwestia.....

Czemuś Ty jeszcze nie wysłał mi zdjęć na konkurs ??? !
konkurspkmd@gmail.com

Co byś nie szukał, a na następną edycję chcę mieć kilka fot na konkurs, bez wymówek ! :D

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: [1700] Lignitowo - korzenne.

Post autor: stanpiter » 18 paź 2018, 07:09

Niby ok. ale ... - widzę glon na korzeniach a to raczej kiepsko wróży (wiem czepiam się, ten typ tam ma :wink: )

Awatar użytkownika
Speedy
junior
junior
Posty: 97
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:21
Imie i Nazwisko: Sławek S.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pyskowice
Lokalizacja: Silesia

Re: [1700] Lignitowo - korzenne.

Post autor: Speedy » 18 paź 2018, 09:11

Dziękuję za dotychczasowe słowa uznania.
- w odpowiedzi Alutka – zdjęcia nie są mojego autorstwa, zrobione przez zaprzyjaźnioną fotografkę.
- w odpowiedzi Stanpiter – dziękuję za spostrzeżenia, co znaczy, że jako „stary” wyjadacz, zwracasz uwagę na szczegóły, a to one wpływają na ogół.
Miałem ten sam dylemat – glony (?).
Początkowo myślałem, że to rodzaj sinic, a one jak wiesz pojawiają się przy NO3 bliskim 0 (podobny wynik mam w wodzie z akwarium), za to przy wysokim stężeniu PO4.
Krasnorosty pojawiają się przy wysokim stężeniu fosforu i azotu ( musisz mi uwieżyć na słowo, tworzyły olbrzymie, piękne łany, kilkucentymetrowej długości na korzeniach) - i jak pisałem - są w wyraźnej, zauważalnej defensywie - po prostu zniknęły z korzeni, co oznaczałoby, że fosforu niezbędnego do ich funkcjonowania – brak. (?)
W niezarybionym oczku wodnym, jaki mam w ogrodzie, pojawił się nadecznik stawowy (Spongila lacustris), przywleczony z konarami dębów, których nie zużyłem w swojej aranżacji. Z niego też odławiam żywca dla moich podopiecznych. Czy zatem wraz z żywcem przeniosłem formy przetrwalnikowe nadecznika czy wspomnianych sinic – nie wiem. Nie odmulam i nie mieszam DOC w swoim akwarium, a wspomniany “pasażer na gapę” nie jest w ofensywie, więc na razie tym nie przejmuję.

Odpowiedz

Wróć do „GALERIA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości