Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam,
Przedstawiam jednego z moich najnowszych mieszkańców. Mam ich 6, ale towarzystwo jeszcze bardzo nieśmiałe i chowa się po krzakach.

I wszystkie mają takie płetwy popalone?

Popalone?

Prawdopodobnie jest to przyczyna długiego transportu i jeżeli wszystko będzie dobrze rybki szybko odbudują ubytki.
Napisz coś więcej gdzie kupiłeś, jakie parametry ma woda, czym karmisz itp.

Gregi69 pisze:Popalone?

Spójrz na końcówkę płetwy ogonowej. Na coś takiego potocznie mówi się "popalone" . Popalenie płetw jest normalnym zjawiskiem przy nagłej zmianie parametrów wody. Jeśli to nowy nabytek to nie ma powodu do niepokoju, z czasem końcówki płetw odrosną.

Prawie wszystkie mają mniejsze lub większe ubytki. U mnie są dopiero trzeci dzień, są jeszcze bardzo nieśmiałe, ale zauważyłem, że zaczynają pobierać pokarm z powierzchni wody. Dwa z nich próbują nawet suche płatki. Akwarium w którym w tej chwili przebywają ma pojemność 350 litrów. Wkrótce przeprowadza się do 700. Towarzystwo to Apistogramma agassizi i kilka młodych zbrojników. Woda miękka (5 DKH) i kwaśna (pH 5.5)

Widzę że napisaliśmy nieróżniące się posty w tym samym czasie.
To przypalenie płetw jest z pewnością skutkiem tak niskiego ph

Po upływie kilku dni, ryby stały się bardziej śmiałe. Ryba na zdjęciu ma płetwę ogonową w najgorszym stanie ze wszystkich, choć już też zauważył em delikatną poprawę. Cieszy mnie, że wszystkie zaczęły jeść i to nawet suche pokarmy.
Poza tym w akwarium dwie samiczki apistogramma agassizi złożyły ikrę

jzajonz pisze:
To przypalenie płetw jest z pewnością skutkiem tak niskiego ph

Nie wykluczone, choć szczerze w to wątpię. Stawiam na długi transport, z pewnością w workach pH po dotarciu na miejsce było dużo niższe niż 5,5. Do tego stres itd. itd. to stąd popalenie płetw. Normalka u ryb po długim transporcie.
Grzesiek Pozdrawiam
Robert
P.S dalej w Kanadzie?

Daj jeszcze jakieś foto