Fila Brasileiro

[fomalhaut]

No to mój - 1,5 roku temu - gówniarz... - aż się kurzy .
Rasa: Fila Brasileiro ))))
Znaczy pasiaty, taki snake skin z Brazylii:))))))))))))
No tak... wówczas miał niespełna 8 miesięcy - teraz waży 60 kg.... - na tapczanie - dwumetrowym - brakuje mu miejsca - jak się wypręży to "łapki" sterczą na 10 cm w jedna i w drugą stronę... (ukłon w stronę Przynęty... jego dogi też to mogą zrobić, tylko że bardziej ))))
Jest najmilszym i najprzytulaśnym psem na świecie - gorzej niż jamnik - Manfred - którego zaraz umieszczę:)
Azachar - znaczy po portugalsku "kwiat pomarańczy" - baby (moje KOCHANE) - miały niestety niemiłosierny wpływ na jego imię.... - nie dałem rady i spasowałem i mamy AZACHARA....
Był z nami w Zawoji - niektórzy pamiętają )))
No więc tak:
- uwielbia swoich i da się zabić za "swoich"... - makabra... (czasami)
- nie lubi... no tak, złe określenie: NIENAWIDZI obcych.... - zgodnie ze specyfiką rasy...
Popatrz mu w oczka a on zacznie "fukać"..... tzw. ojeriza...
Zgodnie z definicją rasy: pies na "obcych", jaguary, bydło, i..... no cóż.... niewolników... - ale w sumie nie jego wina
Poprzednio miałem owczarka niemieckiego... cud i mód - KULTURA.....
Mogłem trzymać w jednej ręce browar i smycz psa... - przechodzi jakiś wkur...kundel albo "rasowy" - i dalej mogę pić piwko....
Dopóki nie był zaatakowany bezpośrednio - w d... miał inne psy....
Brakuje mi go... "wychował" tak stado, że w tej chwili Manfred - Maniutek - 8 kg jamnik - rządzi 60 kg psem...
Jasne, ktoś napisze, że to pies obronno-pasterski...
Andrzej i Beatka to przeżyli Marcinkiewicze również ))) ... wiedzą o co chodzi ))))

[fomalhaut]

Ten "na dole" rządzi tym co "na górze" ))

[niki 28]

Jak byłem u Wojtka i Ewy po baniak,to miałem okazję "gościa" poznać osobiście.Piękny pies,ale pogłaskać sie go nie odważyłem Z resztą ,odradzano mi to


niki 28

[przynenta]

Daj jakieś lepsze zdjęcie tej bestii

[fomalhaut]

Ciąg dalszy naszych psófffff...
A!!!!!
Azachar - ten większy - jak się rozciągnie na brzuchu... i wyprostuje łapska... to ma ponad 2 m długości....
Ale i tak jest podporządkowany Manfredowi - Mańkowi - jamnikowi.... bezdyskusyjnie....
Ale się nie dziwię bo będąc takim kurduplem jak Maniek.... to ciężko byłoby wytrzymać z "czymś" takim jak Azachar...

[przynenta]

Nic dziwnego, że co niewolnicy mieli przechlapane, na potulnego baranka to ta bestia nie wygląda.

[fomalhaut]

Tomuś....
Oj...
"Stado" - może robić z nim co chce... dłubać w d... itd.
Nie ruszy się - pełne zaufanie (którego nikt nie nadużywa)
Ale obcy - jakikolwiek.... niestety - nie ma szans...
Taka cholera na bydło i niewolników - zgodnie z tym co znam z lektury "rasy"...
"Dobytku" nie zjada ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Tyle wiem......
Może "przyjąć" do "stada" dowolne stworzenie - myszę, królika.... itd...
Reszta - to dla niego wróg - będzie bronić stado za wszelką cenę.....
Ale i tak nie ma lepszejszego psa...
Dlatego nie ma potrzeby montownia "Gerdy" a drzwiach )))
A "mały" Maniek - i tak dowodzi....
Zawsze wychodzi na to: mamy psy, z których jeden niczego się nie boi (Azachar) a drugi - wszystkiego (Maniek)... i tak to jakoś leci....
Wojtek

PS.
http://www.youtube.com/watch?v=xyn67u4nkOo

[bjarka]

A mnie ten śliczny psiaczek trzymał łeb na ramieniu i wcale się go nie bałam .

[stanpiter]

A mnie ten śliczny psiaczek trzymał łeb na ramieniu i wcale się go nie bałam .

Cwana jesteś bo wiedziałaś że wcześniej zjadł dwa barany
Taki wielki pies i na takim małym foteliku - to skandal!, gdzie są miłośnicy zwierząt pytam się?

[Przemek Wieczorek]

Taki wielki pies i na takim małym foteliku - to skandal!, gdzie są miłośnicy zwierząt pytam się?

Piotrek spokojnie zawiadomiłem już National Geographic,trzymam ręke na pulsie
Jak nic idą siedziec

[Ambra]

Tak, Andrzej wie ................... i ma na temat tego psa własne zdanie.
Prawdę mówiąc nie tyle na temat psa, co jego właścicieli.

Ewa - spolegliwa dziewczyna (?)
Wojtek - chłop dusza!!!!!!!
Rudzielec wyrastający na piękność i Krysia artystka.
Potem najgłośniejszy na Śląsku jamor i ON.
On, czyli Azachar, kundel nie wychowany i kapryśny, z którym wszyscy domownicy sobie teoretycznie radzą, ale, z chwilą gdy pojawią się goście (a tych domownicy lubią) zaczynają żyć w stresie.

Gdzie pies? Co robi? itd.
Na niewolnika nie wyglądam, jako przekąska jestem za stary i mało aptetyczny, ale i tak spokojnie nie da się pogadać, bo:
GDZIE JEST PIES, CO ROBI itd ........................

Reasumując, Wojtuś myśli że jest panem psa, a pies wie swoje ......................
Pies wie lepiej jak Wojtuś i ma w tym względzie rację.

To by było na tyle, choć oczywiście Wojtek ze mną się nie zgodzi.
Wszak jest przekonany, że jest panem psa .........................

[stanpiter]

oczywiście Wojtek ze mną się nie zgodzi.
Wszak jest przekonany, że jest panem psa .........................

Ciekawe jak spacery wyglądają, Wojtek jak to jest, kto kogo wyprowadza

[fomalhaut]

Hm... Andrzeju...
Wg. mnie - nas - ze "stada" Azachara, to wygląda zupełnie inaczej
Rzecz w tym, że specyfika rasy, pozwala, a wręcz zaleca takie a nie inne zachowania... np. sędzia oceniający File Brasileiro, wie, że nie może podchodzić do psa; wie, że nie będzie wsadzał mu do pyska swoich łapek, by sprawdzić
uzębienie itd... Mało - taka możliwość - jeśli by miała miejsce - będzie owocowała punktami karnymi dla psa....
To, że mamy dziwoląga - na naszym poletku w kontekście "normalnych" ras - to wiemy... stąd troska o to, by odwiedzające nas osoby - a to (tak się składa) jest rzadkością - stąd wybór nasz padł na taka specyficzna rasę... - nie były narażone na "nieprzyjemności" ze strony tegoż bydlęcia
Można się dziwić - po co taka rasa itd... nie mniej - taka jest. I o tyle jest "normalna", że to nie pitbull, który - jako wychodowany do walk - zagryza przeciwnika....
To tak, jakbyś Andrzeju chciał powstrzymywać charta od pogoni za zwierzyną....

Piotrze...
Na spacerach - czyli tam, gdzie nie jest jego terytorium - Azachar zachowuje się normalnie. Ludzie łażą jak chcą, jeżdżą rowery wózki itd.... Ma ich w głębokim poważaniu... Nie są zagrożone jego "włości"... ale "jego" znaczy tych ze
stada, a nie jego własne.
W stosunku do stada, jest... totalnie poddany - vide - zachowania w stosunku do jamnika Mańka (9 kg) - który robi z nim (65 kg) co chce. A zwykle wystarczy jego warknięcie (pod nosem) by Azachar z podkulonym ogonem schodził mu z drogi... Coś takiego jak moje "warknięcie"... stawia go do pożądku zawsze i o każdej porze

Piotrze i Przemku...
To jest coś, co zawsze dziwiło mnie, że ludzie sądzą, że duży pies musi być przy domu....
Mój argument na to jest taki: przyjżyjcie się proszę, na jakiej powierzchni - zwykle - bytują psiaki przy domach... Zwykle jest to kojec - by nie powiedzieć klatka... Azachar ma do dyspozycji 72 m2 mieszkania - łazi gdzie chce w ciągu dnia. W nocy śpi przy nas - jak na zdjęciach...
Do tego spacery i... z tego co widzę - psu morda się śmieje a i mi też
Wojtek

[fomalhaut]

Kilka fortek z przeszłości...
Niektóre robił Marek - przeżyli wszyscy z rodziną!

[fomalhaut]

Ciąg dalszy wspomnień.... o maleńkim Azacharku i reszcie