Strona 4 z 7

: 04 cze 2007, 14:48
autor: _TOM_
Drugi pomysł to wciągnięcie publiczności w przyznanie NAGRODY PUBLICZNOŚCI dla rybki
Pisz śmiało, Twojego zakręconego nicka nie dam rady powielić bez kopiowania ... więc napiszę: Michale, najwyżej mod usunie nasze posty lub ktoś inny napisze co myśli o Twoim b... poście, ale to nie boli w matrixie, nie bój się.
Burza muzgów często daje fajny efekt i tak należy traktować ten wątek, jak na razie, jako burzę pomysłów, często bzdurnych, z których niektóre będą jednak pomocne i wprowadzone w życie.

Zdecydowanie jesem na tak, na tak jeśli chodzi o sam pomysł nagrody publiczności, decyzję podejmie zarządu jak to zrobić i czy w ogóle, ale warto rozpatrzyć taką nagrodę (była już na innych wystawach zresztą).
Ja bym tu zaproponował zamiast biletów i komputera, który pewnie widzowie rozwalą podczas przepychanek, żeby głosowanie było SMS-ami, wysyłanymi na numer 'uzyskany' od operatora do takich celów właśnie, z treścią = numerem akwarium, na które się głosuje. SMS koszt groszowy, ale można u operatora podnieść do 1zł i wtedy na jakąś 'fajną' nagrodę publiczności można łatwo nazbierać niezły fundusz (bogaty może oczywiście spróbować kupić nagrodę :wink: jak go stać :mrgreen: fundusz wzrośnie tylko!)

: 04 cze 2007, 14:58
autor: CraNcH^MS
_TOM_ pisze:Zdecydowanie jesem na tak, na tak jeśli chodzi o sam pomysł nagrody publiczności, decyzję podejmie zarządu jak to zrobić i czy w ogóle, ale warto rozpatrzyć taką nagrodę (była już na innych wystawach zresztą).
Ja bym tu zaproponował zamiast biletów i komputera, który pewnie widzowie rozwalą podczas przepychanek, żeby głosowanie było SMS-ami, wysyłanymi na numer 'uzyskany' od operatora do takich celów właśnie, z treścią = numerem akwarium, na które się głosuje. SMS koszt groszowy, ale można u operatora podnieść do 1zł i wtedy na jakąś 'fajną' nagrodę publiczności można łatwo nazbierać niezły fundusz (bogaty może oczywiście spróbować kupić nagrodę :wink: jak go stać :mrgreen: fundusz wzrośnie tylko!)
Też oczywiście myślałem nad głosowaniem SMSem, byłoby to najprostsze, ale jestem ciekaw ile kosztuje "załatwienie" numeru u operatora by zrobić takie "audiotele". Nie proponowałem takiego rozwiązania bo nie jestem w temacie jeśli chodzi o koszta takiej sprawy.

: 04 cze 2007, 15:09
autor: vega1
Już na pierwszych mistrzostwach publiczność wybierała najładniejszą rybkę (ich zdaniem oczywiście) a wśród osób głosujących wylosowano zwycięzce i uhonorowano nagrodą.

Wyniki były zaskakujące :)

: 04 cze 2007, 15:12
autor: deptak
Pomysl z sms-ami fajny ale jeden warunek: wszystkie konkursowe ryby musza znalezc sie na stronie www tuz po ocenie tak aby mogli glosowac rowniez ludzie ktorzy do Krakowa nie przyjada. Nastepny warunek: tylko jeden sms z danego numeru telefonu ...

pozdrawiam

: 04 cze 2007, 15:21
autor: CraNcH^MS
vega1 pisze:[...]najładniejszą rybkę (ich zdaniem oczywiście) a wśród osób głosujących wylosowano zwycięzce i uhonorowano nagrodą.

Wyniki były zaskakujące :)
I właśnie tak właśnie ma być z ukierunkowaniem na Wyniki były zaskakujące :). Zauważ, że było kilka takich postów od osób z forum które twierdziły, że gdyby mogły to by tą rybkę z pieprzem ze zdjęcia dawno by z swojego akwarium usunęły, ale żonie się ona bardzo podoba i nie da rady jej się pozbyć ;).

Niestety nie wszyscy odwiedzający będą mieli certyfikaty sędziowskie i znali kanony oceniania dysków. Ta nagroda publiczności to ma być zabawa i zrobienie czegoś dla publiki a o tym była także mowa w tym wątku.

: 04 cze 2007, 16:02
autor: cocoloco
Nagroda publiczności była na I mistrzostwach i będzie też na drugich - ten pomysł się sprawdził .
Forma głosowania - tu raczej czekamy na pomysły z możliwością realizacji aby nie było przypuszczeń że istnieje możliwość manipulacji wynikami .
W Krakowie złapaliśmy sierotkę i ona małą rączką wylosowała osobę która otrzymała telewizor - dlaczego nie filtr czy coś z akwarystyki bo nagroda ma być dla tego co odwiedził wystawę i oddał głos .
SMS - to nie daje publiczności żadnych gwarancji że nie wygra moja teściowa jak już było to w historii jednego konkursu .

Wyniki nie mogą być wyświetlane na bieżąco bo sędziowie oceniają przed otwarciem dla publiczności .


Sprawa druga - podział sędziów to utopia . Raczej eliminacje - sędziowie wybierają do finału . Czyli w pierwszy dzień oceniają wrażenie ogólne - od 1-10 punktów . Komisja sędziowska dopilnuje aby .
W każdej z grup było minimum 4 ryby oraz dodatkowe 20 z najwyższymi notami z tych które zostaną .
Po eliminacjach zostanie 12 x 4 + 20 = 68 ryb .
Uważam że jak ryba sędziom nie przypadnie do gustu i ją wywalą w eliminacjach to w finale nawet jak ją na siłę wciśniemy to nie ma szans .

Sprawa trzecia - czujniki - super jak jeszcze trochę koloru to jest ok .

: 04 cze 2007, 16:26
autor: CraNcH^MS
cocoloco pisze:Nagroda publiczności była na I mistrzostwach i będzie też na drugich - ten pomysł się sprawdził .
Forma głosowania - tu raczej czekamy na pomysły z możliwością realizacji aby nie było przypuszczeń że istnieje możliwość manipulacji wynikami .
W Krakowie złapaliśmy sierotkę i ona małą rączką wylosowała osobę która otrzymała telewizor - dlaczego nie filtr czy coś z akwarystyki bo nagroda ma być dla tego co odwiedził wystawę i oddał głos .
Tu się zgadzam bo na mistrzostwa nie przychodzą jedynie akwaryści.
cocoloco pisze:Wyniki nie mogą być wyświetlane na bieżąco bo sędziowie oceniają przed otwarciem dla publiczności.
Niestety nie wiedziałem jak wygląda sędziowanie od kuchni.
cocoloco pisze:Uważam że jak ryba sędziom nie przypadnie do gustu i ją wywalą w eliminacjach to w finale nawet jak ją na siłę wciśniemy to nie ma szans .
Powołam się trochę na relacje kolegów z I Mistrzostw.

Koledzy którzy mieli przyjemność oglądać I Mistrzostwa, stwierdzili, że niektóre ocenianie rybki były w złej kondycji po transporcie, zestresowane poszarpane płetwy itd. itp. Czy robiąc eliminacje dzień wcześniej nie dyskwalifikuje się rybek które nie miały szczęścia w transporcie? Jeden dzień więcej może okazać się zbawienny dla rybki. Ja bym się upierał przy ocenie wszystkich rybek przez wszystkich sędziów i próbie usprawnienia podliczania głosów przez zastosowanie komputera przygotowanego do tego celu.
cocoloco pisze:Sprawa trzecia - czujniki - super jak jeszcze trochę koloru to jest ok .
Co to za czujniki i do czego mają służyć. Nie wiem o co chodzi. Może coś pominąłem czytając wątek?

: 04 cze 2007, 17:04
autor: cocoloco
CraNcH^MS pisze: Koledzy którzy mieli przyjemność oglądać I Mistrzostwa, stwierdzili, że niektóre ocenianie rybki były w złej kondycji po transporcie, zestresowane poszarpane płetwy itd. itp. Czy robiąc eliminacje dzień wcześniej nie dyskwalifikuje się rybek które nie miały szczęścia w transporcie? Jeden dzień więcej może okazać się zbawienny dla rybki. Ja bym się upierał przy ocenie wszystkich rybek przez wszystkich sędziów i próbie usprawnienia podliczania głosów przez zastosowanie komputera przygotowanego do tego celu.
Moim zdaniem wręcz odwrotnie . Sędzia ocenia czy ryba w jego ocenie nadaje się do finału . Każdy z sędziów się zna na rybach więc może uznać że mimo zestresowania w jego ocenie ma szansę na pudło .
Na drugi dzień ma szansę się odstresować . Sędziowanie w dwa dni to nie sędziowanie mniej zestresowanych ale zbiornik po zbiorniku jak leci .
Część otrzyma noty w dzień prędzej a część dzień później . Więc gdzie tu szukać sprawiedliwości .

Czujnik to czujnik ;) dobrze że jesteś czujny !!

: 04 cze 2007, 21:40
autor: bjarka
Przejrzałam wszystkie posty i zastanawiam się, czy to przerost formy nad treścią, czy też chłopcy chcą się pobawić? Osobiście nie umiem robić niczego pod publikę, chociaż uważam że jest to przydatna umiejetność.
Elektroniczne sędziowanie może ułatwić zadanie osobom zliczającym. Wg mnie to główna zaleta. Ważne jest, aby sędziowie nie musieli oceniać wg zaplanowanej z góry kolejności, dlatego że czasami ryba nie jest dobrze ustawiona i wtedy można przejść do następnej, aby nie tracić czasu.

: 05 cze 2007, 06:46
autor: Ambra
Pomysł z wybieraniem najlepszej ryby zarówno przez zwiedzających jak i odwiedzających Internet przy pomocy SMS-a jest ciekawy i może warty wdrożenia.
Wtedy bawić się może cała akwarystyczna Polska.

Ktoś jednak musi się zająć tym problemem i go pilotować, sprawdziwszy najpierw, ile chce forsy operator za wynajęcie płatnego numeru - 1 zł + Vat.
W życiu tak bywa, że do tworzenia pomysłów jest wielu ludzi a do realizaji ich znacznie mniej .........
PKMD to jednak extraliga - więc może ............?
Jak nie wypali, to zawsze pozostaje sprawdzony sposób - wybierają obecni na Mistrzostwach zwiedzający i tu bilet jest rozwiązaniem. Wystarczy nabić na odwrocie każdego biletu (mamy gotowe) miejsce na dane adresowe i treść: głosuję na rybę nr ............

Widzę, że moja recepta na sędziowanie znalazła uznanie w Waszych oczach. Trzeba ję jedynie doszlifować i po zatwiedzeniu przez Radę Sędziowską wdrożyć.
Mamy troszkę czasu i to jest do zrobienia.

Telebim ???????????
Pomysł dobry, jedynie nie do wykorzystania podczas sędziowania, gdyż publiczność wchodzi w piątek a sędziowanie zaczyna w czwartek.
A może telebim na rogu placu odwrócony na skrzyżowanie?
Jest duże i ruchliwe ...........
Pewnie ściągnie zwiedzających !!!!!!!!!

Kondycja ryb konkursowych.

Moim zdaniem nie ma problemu. Ryby przyjmowane są od rana w środę, więc do południa w czwartek mogą przejść klimatyzację. Kiedy dany akwarysta dostarczy rybę?
To jego sprawa.
Poważnie traktujący Mistrzostwa zrobi to wcześniej ...........
Nikt nie pyta zawodnika czy przyjechał tuż przed startem czy wcześniej - my też pytać nie będziemy.

: 05 cze 2007, 07:20
autor: bqa
Sprawdzę - jak wyglądają koszty wynajęcia płatnego numeru do takiego "sms-owania" i dam znać.

: 06 cze 2007, 07:23
autor: bqa
bqa pisze:Sprawdzę - jak wyglądają koszty wynajęcia płatnego numeru do takiego "sms-owania" i dam znać.
Wstępne informacje przekazałem Andrzejowi - szczegóły obgadamy wspólnie w Chorzowie.

: 06 cze 2007, 14:09
autor: deptak
Po wielu poszukiwaniach w koncu dotarla do mnie stacja dokujaca :wink:

pozdrawiam

: 07 cze 2007, 05:22
autor: Ambra
deptak pisze:Po wielu poszukiwaniach w koncu dotarla do mnie stacja dokujaca :wink:

pozdrawiam
Jejku, nazwa jak z filmu fantastycznego - zaraz przycumuje krążownik z odległej galaktyki ............. :shock:

Samo urządzenie jednak niepozorne, ale może wiele może?

: 07 cze 2007, 10:49
autor: cocoloco
Ambra pisze: Jejku, nazwa jak z filmu fantastycznego - zaraz przycumuje krążownik z odległej galaktyki ............. :shock:

Samo urządzenie jednak niepozorne, ale może wiele może?
Co potrafi i czy potrafi dowiemy się w Chorzowie .
Adam jako autor i wykonawca pomysłu przedstawi nam zalety a my poszukamy wad ;)