Red Melon

czyli pomagamy sobie nawzajem

Moderator: stanpiter

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Red Melon

Post autor: birdas » 13 sty 2008, 20:08

Miesiąc temu przywiozłem od Adasia rybki odmiany Red Melon. Wyglądały tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Po miesiącu aspekt wybarwiania wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czyżby zanosiło się, że zostaną "żółtkami" ? :(
Ostatnio zmieniony 13 sty 2008, 23:25 przez birdas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 13 sty 2008, 20:20

A ja zapytam o co innego, na ostatnim zdjęciu jest ryba z krwistymi przebarwieniami pomiędzy pyszczkiem a okiem. Podobnie jak na trzecim od końca. Co to jest? Pytanie kieruję przede wszystkim do Adama :-)

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 13 sty 2008, 20:22

Przecież widać wyraźnie, że się zaczęły wybarwiać, są dużo bardziej czerwone niż na początku :)

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3400
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: przynenta » 13 sty 2008, 21:34

Ryby z 6 i 9 zdjęcia wyraźnie zabiedzone, co Ty ich nie karmisz? Czy takie przyjechały?

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 13 sty 2008, 21:41

Marnie to wygląda bo przez miesiąc chyba urosły ale głównie poszło im w oczy. Kształt też się nieco zmienił na niekorzyść głównie że względu na łukowatość od pyszka do płetwy grzbietowej. Ale to może sie jeszcze poprawić. Ta trzecia od końca ma dodatko nietypowe podcięcie pod skrzelami co nie dodaje jej uroku. Coś nie masz dla nich za wiele czasu bo w takim wieku przyrost powinien być bardziej widoczny. Pamiętaj że wraz z przyrostem kształtujesz ich wygląd a potem będzie za późno.
A kolorek? No cóż ...........to dalej żółtki ale nie poddawaj się.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 13 sty 2008, 23:20

A więc tak. Zdjęcia nr. 6 i 9 to zdjęcia sprzed miesiąca wstawione dla porównania z ostatnimi pięcioma, które zrobiłem dzisiaj. Tak gwoli przypomnienia: pomimo, że zdjęć jest mnóstwo to wszystkie przedstawiają tylko 2 ryby. Przywiozłem tylko dwie ... .
Tamte zdjęcia robiłem następnego dnia po przywiezieniu rybkek więc jeśli są chude to nie wychudły u mnie. No chyba, że na ostatnich 5-ciu też są chude wtedy zgodzę się, że u mnie nie nabrały ciała ;)
Co do tych krwistych przebarwień u jednej to nie wiem co to ... niektóre z moich młodych też to miały - przynajmniej na etapie przenoszenia do akwa ogólnego. Ooooo jak już o nich wspomniałem to były o ok. 3 cm mniejsze od tych od Adasia ... a teraz po miesiącu już są prawie takie same. Zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla rybek oczywiście, że nie mam czasu ... to i tak cud, że czasami sobie przypomnę, że karmnik trzeba napełnić. Ale minimum 5 razy dziennie jedzą i co 2-3 dni mięsko. Problem jest inny - one nadal się boją. Jedna ta bardziej żółta to wogóle jest jakaś niekumata. Wpada jedzenie i nic ... trzeba jej pod nos wrzucać - wtedy je. Ta bardziej czerwona jest zaradniejsza i już kuma o co chodzi z jedzeniem. Ale i tak nędza w porównaniu z tymi moimi. One niczego się nie boją, żadna nawet nie próbowała uciekać przed czymkolwiek, jedzą jak głupie.
Ciekawi mnie teraz czy na zaistniałą sytuację nie ma wpływ fakt, że ryby cały swój żywot żyły bez światła. Jak jest w akwa ciemniej (lub ciemno) to widzę, że "żółtka" pływają. Jak światło się zapali to siedzą po roślinach od czasu do czasu wypływając.

P.S.
Od jutra codziennie będę wrzucał 1-2 razy dziennie mięsko - tzn. żona będzie wrzucała bo mnie wiecznie nie ma w domu.

P.S.1.
W ostatnich 10-ciu dniach miałem trochę przygód z rybkami. Raz prawie całą noc nie było prądu i musiałem "reanimować rybki" aż do rana. Następnie 2 dni później padła połowa oświetlenia więc 5 dni rybki były w akwa lekko ciemnawym. Przy okazji wymieniłem też 2 świetlówki na Sylvania Grolux.

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 14 sty 2008, 02:41

Przy Sylvanii Grolux czerwień będzie bardziej podkreślona ale muszą ja najpierw posiadać

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 14 sty 2008, 07:19

Tak wiem ... widzę po tych swoich dwóch czerwonych - nie wiem pigeon albo marlboro, że teraz świecą jakby były jakąś farbą fluoroscencyjną pomalowane :) Zresztą kolor niebieski też się świeci :)

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 14 sty 2008, 09:08

Za dużo suchym, a za mało serduchem czy krewetkami karmisz, stąd mniejesze przyrosty, ale to możesz szybko zmienić.
Płochliwość może być od tego oświetlenia, choć powinne się już przystosować.
Nabierają azjatyckich kształtów, czyli stosunkowo poźno zaczynające się płetwy ... stąd może niektórzy myślą, że są zabiedzone.
Grolux ładnie podkreśla czerwone dyski, ale nieładnie turkusy, zielsko przy nich też jakoś ma dziwną zieleń, dlatego trzeba je zestawiać z innym świetlówkami by był fajny efekt całości.

Awatar użytkownika
kazik
senior
senior
Posty: 183
Rejestracja: 05 lut 2006, 14:59
Lokalizacja: swarzędz
Kontaktowanie:

Post autor: kazik » 14 sty 2008, 09:38

kazik pisze:Marcin więcej mięsa z wybarwiaczami (karoten, astakolor i spirulina) najczęściej - jak tylko możesz, jak jesteś w domu, pozostały czas karmnik z suchym.
kazik
Już wcześniej pisałem ale lepiej puźno niż wcale. Ja karmie 5-6 razy (małe ryby to jest do 14cm) dziennie miesem + karmniki suche, troszeczke żeby się przyzwyczaiły i ryby rosną
kazik

MARAS
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 22 sty 2006, 13:18
Lokalizacja: Miłosław

Post autor: MARAS » 14 sty 2008, 10:44

Witam.W tym wszystkim wychodzi stara zasada , że w hodowli dobre jest to co dobre daje .Przy tak masowym imporcie ryb z Azji nie ma pewności ,że młodzież pochodzi od ryb utrwalonych genetycznie i stąd mogą być różne niespodzianki .Kolor ryby muszą mieć a nie nabywać poprzez farbowanie bo i jaka z tego satysfakcja ? W kwietniu minie dwa lata gdy pierwsze ryby handlowe sprowadził Radek-Haki i przynajmniej u mnie żadna nie straciła kolorów [Red Pasion ] natomiast u ryb z Malezji sprowadzonych w owym czasie przez Marcina -Czarny których jakością byliśmy zachłyśnieci u niektórych rybek też czerwonych nastąpił zanik pigmetu .Ponieważ trzymane były w tej samej wodzie i tak samo karmione uważam że ma to podłoże genetyczne

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 14 sty 2008, 11:39

Dzięki za opinie. Zwiększę ilość mięska i częstotliwość karmień i na pewno pomoże. Żona jest cały dzień w domu więc jak nie zapomni to na pewno nie będzie problemu z podaniem mięska. 3 dni temu zrobiłem mixy (serce indycze + płatki, czosnek, trochę krewetek, żelatyna aby nie był to pyłek) tak więc nie ma problemu.
Ryby nie są głodzone - popatrzcie chociaż na te małe turkusy - jakie mają brzuchy. A pływają w tym samym akwa i tak samo są karmione jak wszystkie inne ryby.
Świetlówki to 2 x Grolux i jeszcze mam 2 te co były - nawet już nie wiem co to było (musiałbym popatrzeć na oznaczenie).
Roślinki faktycznie wyglądają mniej okazale ... ale rybki ładniej. Mi osobiście te turkusy w nowym oświetleniu też się podobają - może dlatego, że teraz jest "inaczej".
Za miesiąc znów wstawię fotki "żółtków" :)

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Post autor: arturo » 15 sty 2008, 00:14

I jeszcze jedno Marcinie, tylko teraz masz szansą zrobić z nich ryby, najbliższe dwa miesiące pokażą, czy Ci się udało, potem będziesz miał.... dopowiedz sobie sam.
Może będziesz w Pozku na targach to pogadamy, ale u nas ryba z 6,5cm do 10cm potrzebuje 2 m-cy a do 12cm 3-4 m-cy i nic tego nie może zakłócić, inaczej klapa, pozdrawiam

Awatar użytkownika
kolejarz65
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 245
Rejestracja: 31 lip 2007, 11:17
Imie i Nazwisko: Adam Świeżak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kolejarz65 » 15 sty 2008, 09:06

Panie Marcinie,ja proponowałbym krewetki moje Marlboro ładnie się wybarwiły od podawania tego pokarmu.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 15 sty 2008, 10:05

Arturze w Poznaniu nie będę mógł być :( Niestety praca.
A co do tych krewetek to mówimy o takich koktajlowych sprzedawanych na wagę ?

Odpowiedz

Wróć do „Pomoc Klubowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości