Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

tej uwagi akurat nie traktuje poważnie.. jakoś trafiliśmy - w Pradze było gorzej.. tez brak oznaczeń więc chcesz powiedzieć przez analogię że te 2 imprezy stały na identycznym poziomie bo zarówno na jedną jak i na drugą ciężko było trafić ??
czerwony dywan to tylko dla królowej brytyjskiej i jeszcze może paru osób rozkładają..
trzeba było przyjechać i oznaczyć. Ale po co... łatwiej nie robić nic i krytykować ludzi którzy zachrzaniali miesiącami żeby zaspokoić maruderów.
Jak kogoś obraziłem tym postem to proszę o bana od admina

aluzja cocoloco odnosiła się do fotki którą zamieścił - tłumacze gdybyś potrzebował dla zrozumienia tej metafory.

cocoloco pisze: proszę zobaczyć ile brakuje nam do europejskiej akwarystyki - w/g mojej oceny biją nas conajmniej o głowę .

MarcinR pisze: Zgadza się, brakuje...
np. tego że nie był wcale oznakowany dojazd do Centrum Targowe Chemobudowa
Pozdrawiam

Nie mam nic przeciwko uwagom, które mogę wnieść coś konstruktywnego.
Uwagi winny być jednak przemyślane.
Jeśli adres imprezy jest podany przynajmniej 100 razy na różnych materiałach, to zakupienie mapy Krakowa stanowi jedynie koszt 5 - 7 zł.

Oczekiwanie, że PKMD wyda 10 000 zł na porobienie strzałek dojazdowych do imprezy z różnych kierunków w tak dużym mieście jak Kraków to objaw braku wyobraźni.
Nie sądzisz Marcinie, że takie pieniądze można wydać bardziej sensownie???????

Z oczywistych powodów nie proponuję, by Marcin stosowną kwotę wyasygnował z własnej kieszeni gdy będzie organizowana II edycja Mistrzostw, gdyż pewnie uzna to za ponury żart z mej strony.

Jeśli jednak się mylę, będę osobiście jak i całe PKMD bardzo zobowiązany........

np. tego że nie był wcale oznakowany dojazd do Centrum Targowe Chemobudowa

kiedyś w Paryżu podobnie powiedziałem organizatorowi że dałem radę dojechać ale brakowało mi strzałek . Ten popatrzył na mnie długo a później powiedział "u nas tylko na targach rolnych w Rennes takie strzałki obowiązują" - długo nie mogłem zrozumieć co chciał przez to mi powiedzieć

Zgadza się, brakuje...
np. tego że nie był wcale oznakowany dojazd do Centrum Targowe Chemobudowa

Zarząd PKMD podejmie stosowną uchwałę i na II edycji , Ci którzy będą mieli problem z dojazdem , będą dowożeni wynajętą przez klub limuzyną , oczywiście w ramach przeprosin szampan i kawior bedzie za darmo.

Przepraszam ze osmiele sie wyrazac opinie, ale moim zdaniem naprawde
powinno byc wiecej plakatow na miescie, co sciagnelo by jeszcze wiecej
chetnych. Co do reklamy w internecie, prasie i mediach byla wystarczajaca.
To tylko moja skromna opinia, ktorej w zadnym wypadku nie traktujcie jako slow krytki.

Poza tym malym szczegolem chyle czola dla wszystkich ORGANIZATOROW. Mocno gratuluje i czekam na nastepne krakowskie mam nadzieje mistrzostwa;_)
A wlasnie czy mozna sie dowiedziec ilu bylo "zwiedzajacyh"? Wiem tylko ze glosowalo 1500 osob.

Przepraszam ze osmiele sie wyrazac opinie, ale moim zdaniem naprawde
powinno byc wiecej plakatow na miescie, co sciagnelo by jeszcze wiecej
chetnych.

Masz rację - jednak tu ograniczały nas finanse i zrobiliśmy tylko tyle na ile nam starczało kasy . Drugą sprawą że też nie mogliśmy liczyć na żadną pomoc z zewnątrz klubu a nawet w kilku przypadkach niezrozumiałe działania miediów stawiały nas pod murem . To będzie pewnie długo dyskutowana sprawa na zarządzie . Rzuciłem już propozycję sprawdzenia ile będzie nas kosztować reklama w taksówkach krakowskich . Każdy pomysł jest cenny . Uważam że taki post jak Twój nie stanowi żadnej krytyki ale cenną uwagę .

Ale tutaj niektórzy dowcipni.

Brak samego "Logo"(PKMD)na budynku wystawy do oriętacjii.

Pozdrawiam

Ja wypowiem sie króciutko na temat dojazdu na imprezę. Mi, osbie nie znajacej Krakowa dojazd zajął 10 min pomimo braku strzałek i loga PKMD na budynku. Wystarczy nauczyć się czytać mapę. Co do liczby zwiedzających to w niedzielę przy wejściu było co robić. Bilety rozchodziły się jak świeże bułeczki.

bartoli pisze: .........moim zdaniem naprawde
powinno byc wiecej plakatow na miescie, co sciagnelo by jeszcze wiecej
chetnych. Co do reklamy w internecie, prasie i mediach byla wystarczajaca.................

Za powieszenie na słupach ogłoszeniowych plakatów, firma bierze około 5000 złotych. Nasze finanse są z wielu względów ograniczone, więc stajesz przed wyborem, jak najrozsądniej je wydać.
Sądzę, że to czym dysponowaliśmy, zostało właśnie tak rozdysponowane.

Impreza była nadzwyczaj udana, co podkreślali zarówno wszyscy uczestnicy jak i zwiedzający.
Wiele się nauczyliśmy i mamy świadomość popełnienie szeregu technicznych błędów.
Nie mniej największą bolaczką był fakt, że aktywnie pracujących było zbyt mało.
W przyszłości musi się to zmienić.

MarcinR pisze:Ale tutaj niektórzy dowcipni.

Brak samego "Logo"(PKMD)na budynku wystawy do oriętacjii.

Pozdrawiam

Marcinie tu nie chodzi o dowcip , a o to że czasem ludzka ignorancja rozkłada mnie na łopatki. Wyobraź sobie że całą imprezę przygotowało 10 w porywach 12 osób, a czasem było 5-6. Akwari konkursowych 96, kula 6 , witamy w azji 6 , i 3 ozdobne po 800-900 l każde razem 111 akwarii i 12 000 l wody, a gdzie składanie regałów, dekoracji itp.
Plakaty wisiały przy bramach wjazdowych i na bydynku przy wejściu , a i tak ludzie pytali "co tu jest...a nie zauważyłem" lub "czy to wystawa kotów?" Do tego dochodzi kwestia kosztów - kto się zgodzi na powieszenie plakatu na jego terenie za friko????

Brak samego "Logo"(PKMD)na budynku wystawy do oriętacjii.

Tu pewnie się nic nie zmieni - kiedy robi się wystawę pod nazwą Zoo-festiwal , umieszczenie na budynku naszego logo byłoby strasznym nietaktem pod względem innych . Czyli musielibyśmy jak na banerach czy plakatach wstawiać loga pozostałych firm



PS też starasz się pisać zabawnie - (dodałem tak dla orientacji)

cocoloco pisze: ... masz rację - jednak tu ograniczały nas finanse i zrobiliśmy tylko tyle na ile nam starczało kasy . Drugą sprawą że też nie mogliśmy liczyć na żadną pomoc z zewnątrz klubu a nawet w kilku przypadkach niezrozumiałe działania miediów stawiały nas pod murem . To będzie pewnie długo dyskutowana sprawa na zarządzie . Rzuciłem już propozycję sprawdzenia ile będzie nas kosztować reklama w taksówkach krakowskich . Każdy pomysł jest cenny . Uważam że taki post jak Twój nie stanowi żadnej krytyki ale cenną uwagę .

Prezesie !
Jako, że to chyba ja rozpętałem tę wojnę na afisze i banery (patrz moje wcześniejsze posty) mam propozycję.
Napisz, proszę, kiedy będziecie to "rozpracowywali" na Zarządzie. Byc' może uda mi się do tego czasu zorientowac' jak "rozmiękcza się " krakowskie władze miasta, Zarząd dróg i mostów, Wydział promocji, itd. itp. , tak aby w przyszłości Wam pomogły lub, przynajmniej, nie przeszkadzały.
Co do mediów, zwłaszcza regionalnej TVP, to już deklarowałem ewentualną pomoc, ale, sądząc po reportażu w Kronice (lepsza) i Teleexpresie (zbędne komentarze prowadzącego), chyba jest ona już niepotrzebna.

To co tygryski lubią najbardziej - oferta pomocy !!
Mam nadzieję że Zbyszek przeczytał ten post , bo to on walczył na tym trudnym froncie samotnie - pewnie będzie wdzięczny że uzyska pomoc i za dwa lata będzie lepiej . Oczywiście jak zarząd zbierze się w Krakowie aby omówić nasze wpadki i wąskie gardła - zostaniesz poproszony o pomoc w tej sprawie . Niestety nadal nie jesteś członkiem naszego klubu więc możesz nam pomóc a możesz się po tej deklaracji wycofać . Miałem okazję Cię poznać więc liczę na to że w Krakowie 2008 będziesz mocnym ogniwem w naszej pracy .

Thx za zaufanie
Nie jestem jeszcze członkiem PKMD, bo po prostu zbyt krótko zajmuję się tą tematyką. Nasze poznanie się na pewno jest pierwszym krokiem "w temacie". Natomiast pomagac' chyba mogę nawet jako niezrzeszony ?

Różnica jest taka że jako nie zrzeszony możesz a jako członek klubu musisz