Na ryby????. A może na grzyby.

czyli wszystko inne.....

Moderatorzy: przynenta, krisaczek

seba*1*
członek PKMD
Posty: 264
Rejestracja: 05 kwie 2007, 06:42
Imie i Nazwisko: Sebastian Pustelnik
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: seba*1* » 14 lip 2012, 16:35

rady3 pisze:
nobleKoziol pisze:
roh pisze:

Oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie, ale.... moim zdaniem to nie wędkarz tylko sadysta. To po jaką cholerę łowi te ryby? Moim zdaniem wypuszcza się niewymiarowe a resztę się zjada. A jak się nie chce zjeść to po co to męczyć?
Dopóki mieszkałem w mieście to myślałem, że nie zabiłbym żadnego zwierzaka. Jak przeprowadziłem się na wieś
to z wszelkimi tego konsekwencjami. Teraz hoduję kury nioski, brojlery (które muszę zabić jak chcę zjeść) i mam zamiar kupić prosiaki w wiadomych celach. Doszedłem po prostu do wniosku, że hipokryzją jest iść do rzeźnika, kupić mięso i udawać, że ono nigdy nie żyło. Do tego to żyjące u mnie na pewno ma i życie i śmierć lepsze niż te ze sklepu.
Robert z całym szacunkiem (sory) ,ale piepszysz farmazony...Wedkarstwem bawie się od zawsze... Swego czasu na mym koncie "zawisł " rekord polski w karpiu,mały albo i nie ale miał 28,5 kg -wypusciłem ... ale ze mnie sadysta... W kolejnym sezonie złowiłem tego samego karpika waga wskazała 29,9kg ,sadysta znowu wypuscił ,no ale rok pokazał jak to ta sama ryba się wymeczyła ,że nawet schudła...Co do twoich konsekwencji... hmm.Niedawno pochłonęła mnie hodowla kuraków, takich jak twoje nioski ,brojlery... ,tyle ,że objętych Citesem... w moich wolierach "biegają"między innymi tragopany plamiste Tragopan caboti,których szacowana populacja jest określana na mniej jak 5000 osobników,Tragopanów czerwonychTragopan satyra
czy tych" posdpolitych" -modrolicychTragopan temminicki,jak będe miał sto koła na zbyciu dokupie pare żółtolicych...,ale do sedna idąc twym tokiem myślenia czy jak je rozmnoże mam je na rosół przeznaczyc ,czy może wcześniej zrobic jajecznice? Robert czarne to czarne,zanim zbesztasz czyjś punk myślenia i postępowania zastanów sie nim cosik napiszesz, bo priorytety ma każdy inne...
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: roh » 15 lip 2012, 07:44

Seba-dyskusja jak najbardziej pożyteczna. Ja odbieram Roberta zupełnie inaczej i popieram jego punkt widzenia. Jeżeli będę miał okazję i możliwość to zawsze zjem złowioną przez siebie rybę z naturalnego zbiornika i nie pójdę do dobrej knajpy, gdzie ryba zazwyczaj smakuje tym czym ją futruje w stawie hodowca a nie rybą. Do tego zostaje przyjemność wędkowania. Tutaj masz możliwość skorzystania z darów natury- nie niszcząc jej.(wędkarze nie są złem tego świata).
Gratuluję pasji. Zawsze podziwiałem i będę podziwiał ludzi, którzy mają takie odchylenia od normy(bo tak to trzeba nazwać). Hoduj i rozmnażaj swoje kurki,a my będziemy łowili i zjadali złowione przez siebie ryby-tak został ułożony świat i nie trzeba tego psuć.

seba*1*
członek PKMD
Posty: 264
Rejestracja: 05 kwie 2007, 06:42
Imie i Nazwisko: Sebastian Pustelnik
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: seba*1* » 15 lip 2012, 10:11

Ok Roman ,ale po co tych co wypuszczają złowione ryby nazywac sadystami? Tak jak pisałem wcześniej kazdy ma swoje priorytety i robi to co lubi...

Czapa
senior
senior
Posty: 104
Rejestracja: 25 kwie 2007, 08:10
Imie i Nazwisko: Krzysztof Kamiński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Grajewo
Lokalizacja: Grajewo

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: Czapa » 15 lip 2012, 11:38

Roman , Sebastian mieszka w innym regionie Polski niż my w północno -wschodnim.U nas idzie się na ryby,a nie jedzie,wędkę na ramie i idziesz złapać na kolację albo na śniadanie.U nas łapiesz i jesz( a sam na pewno wiesz jak smakują 10-15 cm okonie dobrze wysmażone w głębokim tłuszczu i do tego zupa chmielowa) ,a tam może łapiesz i wypuszczasz bo mało ryb.Każdy ma swoje poglądy i ma do tego prawo.Tylko co zrobić z takim 28kg karpiem , ja bym też wypuścił, bo u nas taka ryba do czego się nada.

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: roh » 15 lip 2012, 13:34

seba*1* pisze:Ok Roman ,ale po co tych co wypuszczają złowione ryby nazywac sadystami? Tak jak pisałem wcześniej kazdy ma swoje priorytety i robi to co lubi...
I tutaj się z tobą zgadzam -niepotrzebne nadużycie. Ja też wypuszczam ryby a wcale nie jestem sadystą. Tak mniemam przynajmniej. Ja to określenie potraktowałem jako gruby żart, a nie wyzwisko. Ot co.

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: roh » 15 lip 2012, 13:38

Czapa pisze: wypuszczasz bo mało ryb.
Oj żeby Ci było dane połowić na "ich" łowiskach tobyś kapkę zdębiał-jakie "tam" są ryby.
My tu mamy dużo wody i ryb jak na lekarstwo-tam proporcje się odwracają.

Czapa
senior
senior
Posty: 104
Rejestracja: 25 kwie 2007, 08:10
Imie i Nazwisko: Krzysztof Kamiński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Grajewo
Lokalizacja: Grajewo

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: Czapa » 15 lip 2012, 13:57

roh pisze:
Czapa pisze: wypuszczasz bo mało ryb.
Oj żeby Ci było dane połowić na "ich" łowiskach tobyś kapkę zdębiał-jakie "tam" są ryby.
My tu mamy dużo wody i ryb jak na lekarstwo-tam proporcje się odwracają.
W moim rejonie jest sporo bo nie ma gospodarstw rybackich , które to ciągną ryby niewodem.A tak na marginesie ,to u nas Romek są najsmaczniejsze ryby.Na pewno zgodzisz się ze mną.

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: roh » 16 lip 2012, 20:34

Byłbym ignorantem gdybym się nie zgodził. W ogóle my mamy wszystko naj. Oprócz gór oczywiście. To mają najlepsze górale i góralki. Prawdaż Baco???????? :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
mkozubski
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 780
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:56
Imie i Nazwisko: Maciej Kozubski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: mkozubski » 05 sie 2012, 09:45

odświeżam temat, żona uparła się na popołudniowe opalanie nad jeziorem - postanowiłem spróbować złowić coś na kolację, zawiesił się taki karakan... (tylko 17kg) :mrgreen:
Załączniki
karpik2.jpg
karpik2.jpg (97.42 KiB) Przejrzano 6027 razy
karpik1.jpg
karpik1.jpg (63.52 KiB) Przejrzano 6027 razy

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: Bogdan » 05 sie 2012, 10:24

Nie bardzo mogę Cię rozpoznać na tym zdjęciu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: stanpiter » 05 sie 2012, 10:27

mkozubski pisze:żona uparła się na popołudniowe opalanie nad jeziorem
Czemu mnie to nie dziwi, ale cóż skoro już nie potrafisz nic innego zapewnić ...leniu jeden :wink: :mrgreen:
Przecież jej też się coś od życi-a należy :wink:
mkozubski pisze: postanowiłem spróbować złowić coś na kolację
W jakim markecie, i ile się wykosztowałeś :mrgreen: (ciekawe czy tą kolację ktoś zjadł i z jaki skutkiem :mrgreen:)

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: stanpiter » 05 sie 2012, 10:29

Bogdan pisze:Nie bardzo mogę Cię rozpoznać na tym zdjęciu. :mrgreen:
Nie widzisz, leży jak kłoda

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: Bogdan » 05 sie 2012, 10:47

stanpiter pisze:
Bogdan pisze:Nie bardzo mogę Cię rozpoznać na tym zdjęciu. :mrgreen:
Nie widzisz, leży jak kłoda
Ten karp zgrywający leszcza to Maciek ?

Awatar użytkownika
mkozubski
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 780
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:56
Imie i Nazwisko: Maciej Kozubski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: mkozubski » 05 sie 2012, 11:43

specjalnie dla Bogdana widok na moje "plecy" :o

co do kolacji takie ryby się w tej roli kiepsko sprawdzają więc wrócił do wody, karpie czasami zjadam ale maksymalnie do 3kg 8)
Czemu mnie to nie dziwi, ale cóż skoro już nie potrafisz nic innego zapewnić ...leniu jeden
Przecież jej też się coś od życi-a należy
jeżeli myślisz, że taka "ryba" da się złapać na "małego robaka" to jesteś w wielkim błędzie :)
Załączniki
plecy.jpg
plecy.jpg (63.79 KiB) Przejrzano 6020 razy

Awatar użytkownika
Gerard
Posty: 4
Rejestracja: 24 cze 2012, 17:46
Imie i Nazwisko: Gerard Buk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Suwałki
Lokalizacja: Suwałki

Re: Na ryby????. A może na grzyby.

Post autor: Gerard » 05 sie 2012, 16:34

Ładny ........ sump ! :D

Odpowiedz

Wróć do „Tylko ryby głosu nie mają”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości