Problemy "Forum"

czyli wszystko inne.....

Moderatorzy: przynenta, krisaczek

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Problemy "Forum"

Post autor: jurek48 » 18 wrz 2005, 11:07

Kilka cytatów z forum MYSIARA:


Cytat 1.
A tam po prostu nie zabieram zbyt często głosu, bo boję się,

Cytat 2.
Zobacz ilu ludzi z PKMD jest tu z nami i wg mnie to oni stanowia o popularyzacji paletek a nie jakies slawy ktore kisza sie we wlasnym sosie

Cytat 3.
Jak zauwazyl slusznie moderator my tu mamy se prowadzic pogawendki w milej atmosweze a nie tak jak na tym ichnim forum bac sie ze jak czlowiek sie pomyli i napisze glupote to zaraz po uszach dostaje mi tesz sie tamnie podoba wole przychodzic tu i wiem ze zawse znajde cos ciekawegfo aby sie posmiac neon zauwazyl ze oni sie dusza w sosie ma racje bo o czym gadac jak wsyscy wiedza wszystko nie kaszdy jest wykrztalcony i bogaty.

Itd, itd.

A teraz mam pytanie do zarządu, administratorów i członków PKMD, czy takie były założenia powstania PKMD, czy naprawdę klub miał być dla ludzi z elity bo chyba takie jest odczucie bractwa paletkarzy.
A może to tylko subiektywne odczucia a założenia są całkiem inne, może chodzi o popularyzację hodowli paletek, tylko w sposób bardziej profesjonalny. A może to ludziom których tam nazywają "sławy kiszące się we własnym sosie" chce coś zrobić a reszta tylko marudzi i zazdrości im inicjatywy?
Jak na mój gust to atmosfera nie musi być koniecznie miła wystarczy że dyskusje przyniosą nam pożytek ale żeby ludzie obawiali się zapytać? Tutaj to chyba coś nie jest w pożądku.

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: Problemy "Forum"

Post autor: Ambra » 18 wrz 2005, 13:04

jurek48 pisze:Kilka cytatów z forum MYSIARA:............
Przeczytałem Jurku Twój list i się zadumałem..............

W zasadzie doszedłem do wniosku, że cokolwiek uczynię, to źle uczynię.
W tej sytuacji mogę jednak pisać śmiało co myślę, narażając się jednym, gdyż jak nic nie napiszę, to narażę się drugim.......... :P

Czym jest PKMD i jego Forum?

PKMD jest organizacją, do której zapisali się ludzie szukający kontaktu z podobnymi wariatami jak oni sami.
To chyba najprostsza definicja jaka mi przychodzi do głowy.

Członkowie Klubu nie dzielą sie na lepszych czy gorszych, a oceniana jest jedynie przez pozostałych ich aktywność i chęć niesienia pomocy innym.
Forum PKMD jest oficjalnym organem medialnym PKMD, na którym prócz wielu innych materiałów mających na celu pogłębianie wiedzy poprzez zaiteresowanych, istnieje możliwość wypowiadania własnych przemyśleń i zadawania pytań.

Pierwsza z cytowanych osób pisze:
"nie zabieram zbyt często głosu, bo boję się...."
Pytam czego?
Proszę o przykład z Forum PKMD, gdzie pytający o coś został wyśmiany, ośmieszony lub uczyniono mu krzywdę w inny sposób. Oczywiście nie każda udzielana odpowiedź jest śmiertelnie poważna, ale czy taka jedynie jest do zaakceptowania?
Inna sprawa - czy piszący cytowane słowa pytał o coś na Forum PKMD i nie uzyskał odpowiedzi?????

Kolejny cytat:
"...Zobacz ilu ludzi z PKMD jest tu z nami i wg mnie to oni stanowia o popularyzacji paletek a nie jakies slawy ktore kisza sie we wlasnym sosie...."

Członkowie PKMD starają się w miarę możliwości udzielać na wspomnianym Forum Mysiara i to uważam za słuszne. Akwarystyka jest jedna, a jedynie drogi dążenia do celu różne. Wybór drogi, to indywidualna decyzja każdego akwarysty.
Sławy?
Dla mnie dość dziwne pojęcie, gdyż zawsze istnieją bardziej znani (aktywni) akwaryści i tacy, którzy nie wychylą nosa, nikomu nie pomogą, nie podzielą się swymi spostrzeżeniami itd
To jakby oczekiwanie z czasów realnego socjalizmu, jedynie nieco zmodyfikowane - skosić każdą głowę która wyrasta ponad przeciętność, którą ja swoją osobą reprezentuję !!!!
Moim zdaniem przeciętniaków mamy na pęczki i nic z tego faktu nie wynika.
I tu powstaje pytanie, kto do kogo powinien równać????????

Kolejny cytat:
"...Jak zauwazyl slusznie moderator my tu mamy se prowadzic pogawendki w milej atmosweze a nie tak jak na tym ichnim forum bac sie ze jak czlowiek sie pomyli i napisze glupote to zaraz po uszach dostaje mi tesz sie tamnie podoba wole przychodzic tu i wiem ze zawse znajde cos ciekawegfo aby sie posmiac neon zauwazyl ze oni sie dusza w sosie ma racje bo o czym gadac jak wsyscy wiedza wszystko nie kaszdy jest wykrztalcony i bogaty........"

Fakt, na Forum PKMD niechluje są potępiani. Okoliczność ta niewątpliwie przeszkadza autorowi tej wypowiedzi. Osobiście uważam, że wysłanie takiego jak cytowany listu w obieg, to nietakt wobec innych użytkowników Forum. Na dodatek autorowi przeszkadza, że nie każdy członek PKMD jest głupi i biedny......
Tej wypowiedzi dalej nie komentuję z oczywistych powodów.

Na koniec, ustosunkowując się do Twoich pytań odpowiem tak, jak mi nakazuje serce.

ELITA

Elita - to słowo drażni wielu ludzi, a moim zdaniem zwłaszcza leni i nierobów.
Czym jest elita w znaczeniu pozytywnym?
W moim rozumieniu, to grupa ludzi, których łączy określony cel, do którego dążą wspólnie, wzajemnie sobie pomagając. O celach PKMD mówi nasz Statut.
Zarówno podczas bezpośrednich spotkań jak i na Forum PKMD członkowie nie wykazują jednomyślności. Prezentują różne recepty i drogi do sukcesu. Nikt za takie postawienie sprawy się nie obraża i nawet w razie sporu słowo "przepraszam" bywa często używane. To jedynie świadczy o pewnej wytworzonej kulturze bycia.
PKMD chamstu mówi - NIE.

Nasze czyny świadczą o nas. To że członkowie PKMD potrafią, udowodnili już kilka razy i niewątpliwie nie powiedzieli ostatniego słowa w tym względzie.
W tym wypadku, pośród ludzi mielących jedynie ozorami, z czego nic nie wynika, członkowie PKMD znów wyrastają ponad przeciętność.
Oni mówią, a potem realizują............

Czy nos jest dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa?????

Malkontenci, których głosy przytoczyłeś są właśnie zwolennikami opcji, że nos jest dla tabakiery. Wielu członków PKMD z racji swego postępowania wyrasta ponad szarą przeciętność.
Czy to właśnie oni powinni zniżyć się do poziomu maruderów???????
Zdaniem tych ostatnich tak. Wtedy nie będzie już ich kłuło w oczy, że inni (elita) są od nich w życiu lepsi, efektywniejsi i pokonują kolejne wyzwania.
Osiągnąwszy to malkontent może spokojnie zagłębić się maraźmie...........

Członkowie PKMD grupującego ludzi aktywnych i gotowych pomóc innym są w pozytywnym sensie tego słowa ELITĄ.
Zarówno Ty Jurku, jak i ja, mamy zaszczt się do niej zaliczać. Piszę zaszczyt, gdyż tak oceniam przyjażń, jaka mnie łączy z wszystkimi członkami PKMD. Jestem z tego powodu dumny i nieprzemyślane zarzuty pojawiające się na innych forach tego faktu nie zmienią.

Kończąc, pragnę przypomnieć wszystkim czytającym mój list otwarty, że każdy użytkownik Forum PKMD, jeśli chce, może w każdej chwili przystąpić do elitarnewj organizacja jaką jest PKMD. W tym celu musi jedynie wypełnić kartę zgłoszeniową, wpłacić wpisowe i uiszczać w terminie składki. :D
Jeśli tego nie uczyni, nie oznacza jednak, że jest akwarystą gorszej kategorii. Jest tylko akwarystą niezrzeszonym, któremu nie przysługują przywileje przewidziane dla członków PKMD.

Na forum PKMD zarejestrowanych jest już obecnie ponad 500 użytkowników i liczba ta stale rośnie. Członkowie PKMD w tej masie stanowią znikomy procent. Fakt ten upowżnia mnie do stwierdzenia, że to kolejny argument przemawiający za elitarnością naszego Klubu.
Wszak elita, to wybrani :wink:
To już jednak całkiem inna bajka.

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 18 wrz 2005, 13:42

Jeżeli można, to ja podpisuję się pod wypowiedzią Ambry.

Mislavo

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 18 wrz 2005, 14:27

Podpisać to się możemy wszyscy, powiedz lepiej co zrobić żeby klub miał swoją rangę a przy okazji inni czuli się z nami dobrze.
Poruszyłem ten temat nie, dlatego żebym popierał którąś ze stron kierowała inna racja chciałbym żeby znade powiedzenie „zgoda buduje a niezgoda rujnuje” było na uwadze obydwu stron. Piszesz „Fakt, na Forum PKMD niechluje są potępiani” a skąd mamy pewność, że problem wynika z niechlujstwa może to braki w wiedzy czy doświadczenia, właśnie takie podejście tworzy wrażenie że koledzy traktowani są z góry i po macoszemu bo nie wierzę żeby ktokolwiek z nas źle życzył koledze z którym łączy nas wspólna pasja.. Nie chodzi mi o zniżanie się do czyjego kolwiek poziomu niech każdy pozostanie sobą, chciałbym tylko żeby koledzy z mniejszą wiedzą i doświadczeniem nie czuli się jak gorsi. Rozumie racje, że jeśli chce się coś osiągnąć to trzeba być ambitnym i upartym, boli mnie tylko, że po drodze zapominamy, że wśród nas są koledzy, którzy nie mają takich ambicji a tylko kochają akwarystykę i te ryby. Kiedyś Cocoloko napisał „Zawsze mnie wkurzało towarzystwo wzajemnej adoracji” mam już kilka wiosen i życie mnie nauczyło żeby nie ufać słodkim słówkom, ale każdy z nas ma swoją ocenę własnego „Ja” w większości troszeczkę na wyrost. Czy nam to się podoba czy nie wszędzie gdzie jest grupa ludzi zawsze będzie ktoś z większą charyzmą chodzi mi o to żeby pozostali nie czuli się jak biedniejsi krewni. Sam miałem nieprzyjemną przygodę, otrzymałem list członka PKMD obrażający mnie i moją rodzinę, nie pamiętam autora, bo usunąłem go z komputera a sytuacja się nie powtórzyła, ale uraz pozostał.
Może niepotrzebnie o tym piszę, ale musiałem sobie ulżyć.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 18 wrz 2005, 14:30

A teraz mam pytanie do zarządu, administratorów i członków PKMD, czy takie były założenia powstania PKMD, czy naprawdę klub miał być dla ludzi z elity bo chyba takie jest odczucie bractwa paletkarzy.
Założenia powstania PKMD polegały na tym aby połączyć tych którym zależy aby cokolwiek zrobić aby powstał klub nie gorszy niż Malawi czy inny . Nigdy nie stawialiśmy sobie za cel pobicia rekordu świata w ilości postów na forum lecz siłę klubu skierować w innym kierunku . Niech i nas świadczą nasze akwaria demonstrowane na wystawach niech ważniejsza będzie praca niż słowa . Niech nasz wizerunek powstaje o prezentacje dorobku światowego bo chcemy się właczyć w propagowanie wszystkiego co najlepsze . Kiedyś kolega Piotr Synowiec - Mysiar napisał "psy szczekają karawana jedzie dalej " dotyczyło to krytyki PKMD - cóż czasy się zmienają a przysłowia nie ;)
Ze swojej strony dziękuję chłopcom z tamtego forum za krytykę mojej osoby - zawsze cenię szczerość więcej niż lizustwo . Krytyka uczy a nie stanowi powodu aby się obrażać .
Odczucia bractwa paletkarzy - dziwne stwierdzenia że PKMD jest do elity - co to za elita że można się zapisać i kwita . Mnie zastanawia jedno dlaczego w PKMD pojawiły się osoby które na początku były najbardziej zaciekłymi wrogami tego klubu ? Piąta kolumna ?? czy cud ??.

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 18 wrz 2005, 14:47

Jurku rozumiem twój żal i bardzo mi przykro, że ten list wysłał "kolega" z PKMD. Myślałem, że jesteśmy w miarę zgraną paczką ...

Niestety w życiu tak jest, że zawsze znajdzie się jakiś debil, któremu w pewnym momencie dyskusji zaczyna brakować argumentów i wtedy w ruch idą epitety a następnie pięści...

Ponieważ w "realu" staram się trzymać takie osoby na dystans więc i na forum raczej protestuję gdy ktoś próbuje wdrażać takie metody.

Bardzo proszę żebyś następnym razem ( mam nadzieję, że nie będzie następnego razu) pokazał palcem takiego delikwetna. Myślę, że nikt z normalnych członków PKMD nie życzy sobie towarzystwa takich osób.

Ja ze swej strony przepraszam cię za tego "kolegę" i mam nadzieję, że miał on jedynie gorszy dzień i taka sytuacja więcej się nie powtórzy.

pozdrawiam

Mislavo

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 18 wrz 2005, 15:03

To i ja sie wypowiem pomimo ze nie jestem czlonkiem klubu.Z tego co sie zorientowalem po przeczytaniu wielu postow,po przegladnieciu wielu dyskusji,zauwazylem iz najwiecej bolączki i żalu wzbudza problem oplacania skladki oraz wpisowego,po to aby zostac czlonkiem klubu.Jestem uzytkownikiem forum Mysiara jak rowniez PKMD.Przyznaje sie odrazu ze zanim trafilem na forum Mysiara,znalazlem strone PKMD.Strona mi sie spodobala,wiec zaczalem ja energicznie przegladac.Wszystko bylo ok,do momentu kiedy po kliknieciu na jednym z artykulów w napis: Jedynie dla członków PKMD ujrzalem komunikat: "Nie masz uprawnień do przeglądania tego działu" Po tej krótkiej przygodzie nigdy wiecej juz tu nie zagladalem.Pamietam moje odczucia, ktore byly podobne do wiekszosci innych uzytkownikow natykajacych sie na ten napis.Sa to odczucia niezbyt przychylne typu:klub dla wybranych,nie dla wszystkich,snobizm,zamknieta grupa nie dla maluczkich... itd.Wydaje mi sie ze wlasnie pierwsze wrazenie jest tu bardzo wazne.Powiem szczerze ze gdyby pewna osoba z tego klubu nie zachecila mnie do ponownego pojawienia sie tutaj,to napewno by mnie tu niebylo.Jednak jestem i nie zaluje.Tak jak napisalem,na poczatku pokierowalem sie pierwszym wrazeniem,ktore choc wazne nie zawsze jest prawdziwe.Otoz to nie bylo.Na samym poczatku nalezy bowiem rozdzielic dwie rzeczy:forum i klub.Samo forum PKMD bardzo sie nie rozni od Mysiara.A klub...no wlasnie.Klub to klub i to ze "odplatny" to normalne i powszechne.
Akwarystyka to hobby ktore jak kazde inne hobby moze sie znudzic.Wyobrazmy sobie sytuacje iz wstapienie do klubu jest darmowe.Do klubu szybko przybywaja nowi czlonkowie i juz po pewnym czasie bylo by ich tam np 300 osob.Jestem przekonany ze bardzo znaczna czesc tych osob juz po pewnym czasie byla by tylko iloscia czysto wirtualna.Po czesci wlasnie dlatego iz zakonczyli swoja przygode z hobby ktore nazywa sie akwarium.I co wtedy?W klubie 300 czlonkow a nie byloby komu zorganizowac np.wystawy itd.Wystarczy poszperac po forum,aby zauwazyc ze sa pisane posty jednorazowe typu prosze o pomoc itd po czym uzytkownik znika i nawet nieraz nie raczy odpowiedziec co i jak... Prosze wybaczyc,nie chce nikogo urazic,ale to chyba miedzy innymi przed takimi osobami klub chroni sie zapora ktora wynosi 10zl.Jest rzecza oczywista ze lepiej jest miec w klubie 30 wartosciowych czlonkow niz wielka grupe osob ktorych pewnie i tak nigdy nie poznamy.A samo 10 zl?Jak zauwazylem sa sklepy zoologiczne,ktore honoruja czlonkow PKMD nawet 10% rabatem.Juz robiac zakupy w tych sklepach mamy mozliwosc odrobienia sobie czesci tych 10zl...A klub jest otwarty dla wszystkich i mysle ze juz samo to jest wielkim wielkim pozytywem.Konczac chce napisac iz osoby ktore krytykuja PKMD kieruja sie nieznajomoscia zasad dzialania tego klubu.Mysle ze zawsze mozna cos poprawic,cos zrobic,aby ci nowi ktorzy odwiedza te strone nie pokierowali sie tym pierwszym wrazeniem.Mam nadzieje ze nikomu sie nie narazilem tym co napisalem a jesli ktos uwaza ze za bardzo sie "wychylilem"to prosze o wybaczenie.

Pozdrawiam

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 18 wrz 2005, 15:21

Kiedyś jak byłem " niezrzeszony" to parę osób ciągle mnie atakowało: "Wojtek kiedy się wreszcie zapiszesz do klubu ?"

To teraz ja: Vega kiedy się wreszcie zapiszesz do klubu ? :wink: Już czas i myślę, że wszyscy się z twojej obecności ucieszą !

Mislavo

PS. Mnie też najpierw Eugen za uszy na forum wyciągnął a potem przy okazji spotkania, Zarząd do zapisania się zobowiazał. Więc to pewnie normalne, że Lara ( bo myślę, że o nią chodzi :wink: ) namówiła cię do udziału w forum. Teraz krok następny: czyli w Rzeszowie razem, ze mną stawiasz kolejkę jako nowy "nabytek" PKMD :wink:

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 18 wrz 2005, 16:49

Mislavo pisze: Teraz krok następny: czyli w Rzeszowie razem, ze mną stawiasz kolejkę jako nowy "nabytek" PKMD :wink:
I o to chodzi :D
Wreszcie coś wesołego!!!!

A teraz poważniej.
Nieodłączną siostrą sukcesu jest zawiść a że PKMD i jego działalnośc to jeden wielki sukces zatem będzie nam ona towarzyszyła ciągle.
Róbmy więc swoje a może tym sposobem uda nam sie przekonać przynajmniej kilku malkontentów.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 18 wrz 2005, 20:03

Róbmy więc swoje a może tym sposobem uda nam sie przekonać przynajmniej kilku malkontentów.
Tylko po co ?? ilość nie idzie w parze z jakością . Nieudaczniki życiowe czerpią energię w momencie jak mogą coś krytykować - nieudacznik pozbawiony energii umiera ;) Przecież przykazanie mówi nie zabijaj . Oświadzam że prawie zawsze będę przekonywał że nie warto no chyba że trafię na osobę która wyrasta ponad trawę jak pisał Ambra .

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 18 wrz 2005, 21:18

Podobno lubisz żeczową krytykę. Czytając twój post obawiam się że koledzy mają trochę racji. a sam mam wrażenie że jednak źle zrozumiałeś Ambre, nie wyczułem tam nigdzie lekceważącego tonu, a wręcz przeciwnie całkiem logicznie wyłożył swoje racje.

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 18 wrz 2005, 21:26

cocoloco"
Tylko po co ?? ilość nie idzie w parze z jakością . Nieudaczniki życiowe czerpią energię w momencie jak mogą coś krytykować - nieudacznik pozbawiony energii umiera ;) Przecież przykazanie mówi nie zabijaj . Oświadzam że prawie zawsze będę przekonywał że nie warto no chyba że trafię na osobę która wyrasta ponad trawę jak pisał Ambra
Mimo wszystko myślę że czasami warto wyciągnąć kogoś z trawy.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 18 wrz 2005, 21:48

Jasne że lubię rzeczową krytykę a tym się różnie od Ambry że Andrzej to mistrz dyplomacji a ja wręcz przeciwnie . On marchewka ja kij . On chce odbudować w oparciu o klub PKMD całą polską akwarystykę i połączyć ją w wspólną całość . Moim zadaniem jest narzucać tempo wynajdywać brylanty w tonach popiołu . Nie zależy mi aby polska akwarystyka pracowała na zasadzie współpracy ale konkurencji . Lubię wyzwania !! łatwiej mi stanąć w zawody z silnym niż prowadzić za rękę dwóch słabeuszy . Moja rola to podnosić poprzeczkę jego to scalać . Każdy robi to po swojemu on pociesza a ja wyciskam soki . Andrzej długą rozmową będzie przekonywał że warto coś zrobić a ja zagram na ambicjach - zrobimy bez ciebie bo ty jesteś mięczak .
Staram się aby zrazić do siebie jak największą liczbę osób , może kilka z nich w złości na moje postępowanie pewnego dnia powie - "i tu się wredny typie mylisz " - bo złość wyzwala emocje . Wtedy ciśnie się na usta " ja tobie jeszcze pokażę " . Więc prowokuję i czekam .
Przed nami Rzeszów każdy ma prawo wyrazić swoje opinie a nawet na spotkaniu powiedzieć Cocoloco to przeszłość czas wredotę odstawić na boczny tor - zgadnij czy się obrażę ;)
Jest wiele dróg aby budować siłę klubu - Andrzej napisał że nawet w zarządzie nie ma jednomyślności i bardzo dobrze - lekcję że wszyscy są równi że wszyscy mamy takie same zdanie już przerabialiśmy . Konfrontacja poglądów i wymiana argumentów bez obrazy na słowa krytyki . Razem ale nie znaczy że z jedną pieśnią na ustach .
Nie musimy się lubić - nie musimy mieć jednego zdania , ważne że kiedy przychodzi chwila aby coś dać z siebie łączy nas jedno - klub PKMD . Ważne jest też jak klub osiągnie jakiś sukces powiedzieć to mój klub ja do niego należę to też mój sukces . Malkontenci i tak powiedzą że oni zrobiliby to lepiej i taka jest róznica że mi nie zależy na słowach i ich opiniach na temat mojej osoby .

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 18 wrz 2005, 22:55

Tak jak to przedstawiłeś można przyjąć że doskonale się uzupełniacie z pożytkiem dla klubu i jak chce Ambra dla całej akwarystyki. Chwali się że macie wyższe cele jednak ciągle nie jestem przekonany że w tym wypadku „cel uświęca środki” i czy warto po drodze zrażać sobie kolegów, przecież i tak twierdzisz że ich nie zmienisz. Może uważasz że zrozumieją prawidłowo twoje intencje – „bo złość wyzwala emocje” jako doping do pracy dla dobra klubu.

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 18 wrz 2005, 23:47

Jurku, całe moje życie pracuję z ludźmi i wiem,że pomimo wielkich starań ,zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Są nawet ludzie, którzy mają potrzebę stwarzania sytuacji konfliktowych.To dla nich taka potrzeba jak dla nas akwarystyka.Nazywa się ich czasem pieniaczami. Po prostu róbmy swoje, a kto chce zawsze może do nas dołączyc.Beata.

Odpowiedz

Wróć do „Tylko ryby głosu nie mają”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości