i znowu czuję się niedocenionycocoloco pisze:
- jak znam Mirka to jak coś robi to normy bezpieczeństwa pomnożył przez 2 .
Dyskusja z watku "Eksmisja"
Moderatorzy: przynenta, krisaczek
i tu jest pies pogrzebany .Mirek pisze: Druty są rozkładane co 10 cm wzdłuż krótszej ściany, co drugi jest wyginany w górę 70 cm przed ścianą. wszystkie ściany są nośne pod tym pokojem.
te zagięcia prętów na 70cm przed ścianą nie są przypadkowe- w stanie spoczynku przypominają ''płaską'' literę U. pod naciskiem mebli, ludzi , przedmiotów, akwarium na te podkręcone pręty działa siła, która powoduje jednocześnie wyprężenie tych prętów na środku pokoju do góry - w rezultacie robi nam się ''płaska'' litera W. czyli podnoszenie stropu w piwnicy o te 3mm. 2 tony akwarium z szafką naciska na pręty przy ścianie, które ''poszły'' w dół o jakieś 0.5 mm a ponieważ są wygięte działają jak dźwignia w żelbetonie wybrzuszając nieobciążony środek pokoju jednocześnie go usztywniając. teraz możecie skakać razem z sędziami - proponuję przenieść barek w okolice eksperymentu - będzie ciekawiej.
specem od budowy stropów nie jestem ale zdarzyło mi się wylewać w Polsce w XX wieku m.in. strop 10x12 metrów, zbrojony prętami fi 16mm co 10cm o rozpiętości między ścianami nośnymi 5-6 m. grubość stropu też ok 15 cm. wszystko w dwa dni, beton mieszany betoniarką 150 - wszystko ręcznie, taczkami wpychane na górę po pochylni, zapijane po fajrancie wódką Rasputin na 75 volt. eech były czasy.
teraz się stropów nie wylewa nigdzie bo można taniej i szybciej kupic gotowy w sklepie- sami jeszcze przywiozą.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2007, 01:57 przez kafarski, łącznie zmieniany 1 raz.
Pewnie doszliśmy do sedna sprawy. W skrócie, akwarium spowodowało usztywnienie stropu na podporze i dzięki temu zmniejszyło się ugięcie na środku o 3 mm.
Fajne zawody się szykują, szkoda, że nie mogę wziąć w nich udziału. Ale zimowe leniuchowanie dla mnie się już kończy, czas wyjeżdżać na budowy w Niemczech. Zarobię parę "ojro" to i ja może kiedyś będę miał takie problemy jak Mirek. No tak, tylko mój dom nie jest podpiwniczony.
Pozdrawiam Was i do usłyszenia w lecie jak zjadę na urlop.
Fajne zawody się szykują, szkoda, że nie mogę wziąć w nich udziału. Ale zimowe leniuchowanie dla mnie się już kończy, czas wyjeżdżać na budowy w Niemczech. Zarobię parę "ojro" to i ja może kiedyś będę miał takie problemy jak Mirek. No tak, tylko mój dom nie jest podpiwniczony.
Pozdrawiam Was i do usłyszenia w lecie jak zjadę na urlop.
Tu jest bzdura dotyczaca dzwigarów (legarów) drwenianych z płytami też drewnianymi i ewentualna wylewką. W naszym przypadmu mamy strop nie z belek a płyt. Obciążenia są przenoszone tak jak napisałem.yoyi pisze: Nie wiem gdzie tu bzdurę widzisz. Ja to starałem sie wytłumaczyc tak żeby każdy zrozumiał o co chodzi. .....stropami drewnianymi i tam takie zjawisko jest na porządku dziennym. W takim wypadku jest kolosalne znaczenie jak się ustawia ciężar. Myślę, że jakąś analogię można znaleźć.
zacytowałem całośc by Ci uswiadomić jak czytałeś posty. Przeczytaj jeszcze raz i zobacz kto mówił wpierw o belkach. Co do siły ugięcia (kto to pisał i gdzie) to ugięcia (przemieszczenia) są spowodowane działaniem sił od obciążeń własnych i zewnętrznych (obliczeniowych) Dalej uważasz, że trafiłeś do złej ligijurekg39 pisze:Nie chce mi się kontynuować dyskusji z adamn bo to nie ta liga. Napisałem post bo uznałem, że upoważnia mnie do tego moje wykształcenie, oraz doświadczenie zawodowe zdobyte na budowach w kraju i za granicą. Posty adaman za tym bynajmniej nie przemawiają.
Dowód:
-Coś takiego jak siła ugięcia w fizyce nie istnieje.Będzie siła ścinająca i ugięcia.
Mirek wyraźnie stwierdził, że ma strop żelbetowy a adamn ciągle o jakichś belkach (pewnie mieszka w bloku z wielkiej płyty i inne dla niego nie istnieją).
Nigdzie nie twierdziłem, że Mirek ma balkon, a jedynie porównałem oddziaływanie akwarium do balkonu. EEEEtam szkoda słów z kim ja polemizuję.
Na koniec czy na krawędzi styku strop i ściana, gdy ją obciązymy będzie działała siła .... no jak będzie działała powiedz. Jak ją nazwiesz. A Twój wspornik balkonowy to co już zapomniałeś, że Ty o nim pisałeś co też było kąpletną bzdurą budowlaną. We dwóch piszecie jeden o belkach drewnianych a drugi o balkonach a potem się wijecie jak węże. Trochę pokory i samokrytyki.
Do innych twórczych postów się nie odniosę bo są wbrew prawom obowiazującym w mechanice budowli i wytrzymałości materiałów. Nikomu się jak widzę nie chciało zrobic w domu doświadczenia. Ciekawe, że wszystkie posty i doświadczenia zdobyte były poza krajem
A właściciel akwa mógł juz dawno uciąć tą dyskusje pisząc jak i czym robił pomiar i wyszło mu 3 mm podniesienia płyty.
Adam
- yoyi
- entuzjasta
- Posty: 345
- Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
- Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
adamn pisze:Tu jest bzdura dotyczaca dzwigarów (legarów) drwenianych z płytami też drewnianymi i ewentualna wylewką. W naszym przypadmu mamy strop nie z belek a płyt. Obciążenia są przenoszone tak jak napisałem.yoyi pisze: Nie wiem gdzie tu bzdurę widzisz. Ja to starałem sie wytłumaczyc tak żeby każdy zrozumiał o co chodzi. .....stropami drewnianymi i tam takie zjawisko jest na porządku dziennym. W takim wypadku jest kolosalne znaczenie jak się ustawia ciężar. Myślę, że jakąś analogię można znaleźć.
zacytowałem całośc by Ci uswiadomić jak czytałeś posty. Przeczytaj jeszcze raz i zobacz kto mówił wpierw o belkach. Co do siły ugięcia (kto to pisał i gdzie) to ugięcia (przemieszczenia) są spowodowane działaniem sił od obciążeń własnych i zewnętrznych (obliczeniowych) Dalej uważasz, że trafiłeś do złej ligijurekg39 pisze:Nie chce mi się kontynuować dyskusji z adamn bo to nie ta liga. Napisałem post bo uznałem, że upoważnia mnie do tego moje wykształcenie, oraz doświadczenie zawodowe zdobyte na budowach w kraju i za granicą. Posty adaman za tym bynajmniej nie przemawiają.
Dowód:
-Coś takiego jak siła ugięcia w fizyce nie istnieje.Będzie siła ścinająca i ugięcia.
Mirek wyraźnie stwierdził, że ma strop żelbetowy a adamn ciągle o jakichś belkach (pewnie mieszka w bloku z wielkiej płyty i inne dla niego nie istnieją).
Nigdzie nie twierdziłem, że Mirek ma balkon, a jedynie porównałem oddziaływanie akwarium do balkonu. EEEEtam szkoda słów z kim ja polemizuję.
Na koniec czy na krawędzi styku strop i ściana, gdy ją obciązymy będzie działała siła .... no jak będzie działała powiedz. Jak ją nazwiesz. A Twój wspornik balkonowy to co już zapomniałeś, że Ty o nim pisałeś co też było kąpletną bzdurą budowlaną. We dwóch piszecie jeden o belkach drewnianych a drugi o balkonach a potem się wijecie jak węże. Trochę pokory i samokrytyki.
Do innych twórczych postów się nie odniosę bo są wbrew prawom obowiazującym w mechanice budowli i wytrzymałości materiałów. Nikomu się jak widzę nie chciało zrobic w domu doświadczenia. Ciekawe, że wszystkie posty i doświadczenia zdobyte były poza krajem
A właściciel akwa mógł juz dawno uciąć tą dyskusje pisząc jak i czym robił pomiar i wyszło mu 3 mm podniesienia płyty.
Adam
Tak sobie prześledziłem historię twoich postów na PKMD i wiesz co gościu - niestety dla mnie jesteś anonimem - gro twoich wypowiedzi jest na poziomie sflustrowanego nieudacznika życiowego, którego nie stać nawet na przedstawienie się - szkoda mi Ciebie kolego!
Sprawa druga
jak nie wiesz to sam nie pisz bzdur, bo jeszcze tobie jakiś strop na głowę spadnieCiekawe, że wszystkie posty i doświadczenia zdobyte były poza krajem
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i już dawno pogubiłem się w temacie. Nie rozstrzygnę kto piszę słusznie, a kto brednie, jedynie zasugeruję odnosić się do siebie z odrobiną szacunku. Adam ma jakiś problem z "uwidocznieniem" profilu, ale każdy jego post jest podpisany imieniem. Mam wrażenie, że zaczyna tu brakować argumetów. Taką wymianę zdań jak powyżej prowadźcie na PW.yoyi pisze: Tak sobie prześledziłem historię twoich postów na PKMD i wiesz co gościu - niestety dla mnie jesteś anonimem - gro twoich wypowiedzi jest na poziomie sflustrowanego nieudacznika życiowego, którego nie stać nawet na przedstawienie się - szkoda mi Ciebie kolego!
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
cd.
OK dosyć już o belkach, ugięciach, siłach, stropach, żelbecie i czym tam jeszcze. To nie forum budowlane. Tym bardziej, że jak widzę emocje zaczynają brać górę. Powróćcie do tematu. Zauważyliście, ze już tylko Was trzech toczy tą dyskusję? Ci którzy byli zainteresowani zbiornikiem Mirka milczą już. Jeżeli taka dyskusja będzie trwała nadal, będę zmuszony zamknąć wątek, a tym zrobicie największą przykrość Mirkowi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości