Gines dla Discus DT

czyli wszystko inne.....

Moderatorzy: przynenta, krisaczek

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 19 lip 2007, 07:21

Iwek_22 pisze:Jaką masz pewność, kto kogo robi w "BAMBUKO"? !!!
TYLKO O TO MI CHODZI !
Napisałem w pierwszym poście jak to miało wyglądać by nie było robienia w BAMBUKO obojetnie z czyjej strony. To chyba jest czytelne dla Darka w pierwszym zdaniu mego pierwszego postu :!:
Dkla mnie owe 14 miesięcy
jest oczywistym robieniem w BAMBUKO z jednej i drugiej strony- patrz pozostałe moje posty.

_TOM_ pisze: Tak było, ale jest teraz inaczej. Darek swój post poprawił, zreflektował się.
Teraz jedyne niecenzuralne słowa pozostają w poście adamn z cytatem tego co było, ale już nie jest.

Tomek Adam napisał swój post gdy owe słowo było w nim zawarte a jakoś NIKT do tego czasu tego FAKTU na PKMD nie zauważył a napisano kilka innych postów :!:

REGULAMIN:
§2

3. Na forum obowiązuje język polski i rażące odstępstwa od zasad polskiej pisowni będą piętnowane przez moderatorów, poprzez:
- wiadomości wysyłane prywatnie, z prośbą o dokonanie niezbędnych poprawek w tekście,
- wchodzenie w post i poprawianie błędów z adnotacją „tu moderator poprawiał pisownię”.

oraz cytat z watku dla moderatorów:

1) Językiem obowiązującym na forum jest język polski wraz ze wszystkimi swoimi zawiłościami ortograficznymi, stylistycznymi, interpunkcyjnymi itd... Osoby ignorujące tę zasadę będą upominane, w przypadku ignorowania upomnień będą karane OSTRZEŻENIAMI. Z pisania polskich ogonków zwolnione są WYŁĄCZNIE osoby mieszkające za granicą z powodów oczywistych.

A o ile wiem słowo kretynie nie jest uważane w języku polskim jako podkreślajace intelekt danej osoby :?:
1.
"kretyn - człowiek dotknięty kretynizmem; matołek;
2.
potocznie człowiek ograniczony, tępy; idiota.


Znaczy jak Darek z postu wywalił słowo to co :?:
Ja też mam to zrobić :?: Może i mogę ale jakoś nie zauważyłem w wypowiedzi Darka słów: "Sylwek przepraszam za nazwanie Cię kretynem - wybacz poniosło mnie miałem ciężki dzień"
DARIUSZMT pisze: Drogi Adamie ,nie znasz moich mozliwości sprzedazowych więc nie wypowiadaj sie na temat ryb i dostaw ,od roku czasu z Azji było conajmniej 10 dostaw i 8 było z Malezji więc wybór dla Szanownego Sylwestra był niejednokrotnie ....
DAREK
Darek przeczytaj moje posty w tym temacie jeszcze raz. Może zrozumiesz o co chodzi :wink: Ciągnąłeś 14 miesięcy robienie się obopulne w BAMBUKO to teraz cierp ciało jak żeś chciało :wink:

Adam

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 19 lip 2007, 07:23

Ja dopiszę przykład z życia kierowcy.... jechałem sobie 1,5 roku temu do pracy. Jezdnia którą pomykałem ma dwa pasy w obie strony. Prawym pasem wlókł się Żuk z przyczepką, ja jechałem pasem lewym. Będąc na wysokości przyczepki Żuka z przerażeniem spostrzegłem że skręca on w lewo dość gwałtownie. Dałem po heblach, wywinąłem potrójnego aksla pomiędzy samochodami jadącymi w przeciwną stronę cudem je mijając wystartowałem w górę na krawężniku z drugiej strony i o centymetry lecąc bokiem minąłem dwa drzewa ..... Na szczęście ja żyłem a samochód dał się odpalić.... Zatrzymałem owego Żuka i wezwałem policję. Przyjechała, wysłuchała mojej opowieści i opowieści 14 facetów jadących w żuku bez szyb co to wszystko widzieli, robociazy z następnego samochodu (tej samej firmy) jadącego za żukiem. Nie zwracała uwagi na to, że w Żuku nie było okien a w drugim samochodzie ludzie byli przewożeni w części ładunkowej bo samochód był pikupem. Efekt... miałem poważnie uszkodzony samochód, mandat, punkty karne...i wściekłość bo przecież sam ich wezwałem.
Biorąc pod uwagę że to ja dostałem mandat powinienem natychmiast zostać okrzyknięty winnym i słusznie ukaranym. Ja jednak nie poczuwam się do winy.
Potraktujcie to jako przypowieść nie do końca biblijną a rzeczywistą. Chcesz mieć sprawiedliwość... nie idź do sądu bo tam znajdziesz prawo.
To przypowieść dla naszego początkującego prawnika. Jak Janusz zauważył chodziło mi o to że Ambra jest jurystą ze stażem więc pewnie ręce mu trochę opadły czytając pewne posty.

Wszystkim innym odpowiadam, jak zamawiasz ryby na podstawie zdjęcia to licz się z tym, że nie dostaniesz w 100% tego co oczekujesz. Nie ze złośliwości i z chęci nabrania w butelkę kogoś. Gust hodowcy jest inny niż pośrednika i kupującego. Mając 3x subiektywność właściwie nie sposób dojść do 100% porozumienia zwłaszcza na odległość. Temat po prostu przypomina mi krytykę wyborów Miss World......Jeden lubi anorektyczne blondynki drugi puszyste rudzielce.... a trzeci jest teletubiś.

Lelon, zacząłeś ten temat, więc odpowiedź, że to długa była by opowieść z kilkunastu miesięcy (a w domyśle że Ci się nie chce pisać) jest niepoważna. Nie da się wbić gwoździa w deskę i wyjąć go tak żeby dziurka nie została. Teraz moim zdaniem MUSISZ b.dokładnie opisać całą sytuację. Tak żeby każdy mógł ocenić sam. Potem niech Darek odpowie na to choć w sumie już odpowiedział i zamkniemy wątek bo bicie piany jest niepotrzebne, a na podstawie tych opisów KAŻDY wyciągnie sam wnioski.

Awatar użytkownika
totalnylaik
Posty: 3
Rejestracja: 09 mar 2006, 18:32
Imie i Nazwisko: Wojtek Zalewski
Lokalizacja: Ciechocinek

Post autor: totalnylaik » 19 lip 2007, 12:28

Witam
Jestem jak widać laikiem jeśli chodzi o paletki w zasadzie nawet ich nie hoduje , jednak często przebywam na tym forum. Jakiś czas temu postanowiłem zakupić coś od Darka, ja go nie znałem i On mnie też wszystkie szczegóły uzgodniliśmy mailem po czym wysłałem mu kasę a On oczywiście w 100% wywiązał się z umowy. Sorry ale nie chce mi się wierzyć w tą całą historie. Poza tym w naszym kraju ludzie często chcą kupić szynkę za cene kaszanki a tego nie da się zrobić i później zaczynają się pretensje oczywiście do sprzedawcy

criment76
junior
junior
Posty: 61
Rejestracja: 21 wrz 2006, 15:58
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: criment76 » 19 lip 2007, 13:48

Jeżeli chodzi o czynności sprawdzające, w trakcie ich wykonywania nie wykonuje się czynności dowodowych poza przesłuchaniem jako świadka osoby zawiadamiającej o popełnieniu przestępstwa. art307KPK.

Darek Napisał

Cytat:
ze podparłes sie organami scigania ,Policja miała ubaw ,ale wykonywali sumiennie swoje obowiazki ,ja złozyłem zeznanie


Więc jeżeli Darek złożył zeznania, był słuchany przynajmniej jako świadek z pouczeniem z art 183 KPK. Więc Ambra nie ma racji bo to nie są czynności sprawdzające, bo nie mogą być- Więc zostało przynajmniej wszczęte postepowanie przygotowawcze. Zeznania w polski prawie karnym składa świadek.
Tak napisałem
nigdzie w żadnym poście nie powiedziałem że Darek jest winny

Jeden z waszych członków jest osobą podejrzaną o oszustwo. ( bo nie wiemy czy zostały postawione zarzuty.)
Według prawa karnego podejrzany to nie to samo co osoba podejrzana.

Nigdzie nie powiedziałem że jest on winny. Wszczęto dochodzenie, czynności trwają. Na razie nie wydano postanowienia o umorzeniu dochodzenia. Więc sprawa jest. Ile wiem wysłanie przeewu nie ma tutaj znaczenia dla bytu przestepstwa z art286KK.
A to że Darek mówi że policjant powiedział że umorzy - to Darek kiedys powiedział mi że.......(zainteresowni wiedzą sprzed roku).

Natomiast jak zwykle zaczyna sie mówienie w starym stylu na tym forum jeżeli chodzi o pewne zdarzenia"

Hypno napisał
To przypowieść dla naszego początkującego prawnika
Nie wien czy zawsze jak brakuje komuś argumentów to musi w ten spoób pisać na tym forum - nie jestem początkującym prawnikiem i mam duże doświadczenie jeżeli chodzi o działke karną.
Dziwi mnie wasze podejście do pewnych rzeczy- ale jeżeli sprzdający wysyła zdjęcia i godzi się że takie ryby sprowadzi to niech dotrzymuje słowa. Takie są zasady.
A niektórzy chyba tego nie potrafią zrozumieć- czasy że byle co się kupiło bo się udało i jest się zadowolonym skończyły się w 1989roku.
Mam pieniądze zamawiam towar o określonych cechach i jeżeli sprzedający zobowiązuje się dostarczyc taki towar to jego brocha żeby taki towar dać klientowi, jeżeli nie może to się zwraca kasę i mówi się że nie da rady. Nie ma kłótni, nerwów itp. Ale jak najważniejsza jest kasa to cóż.
Pisałem kiedyś o tym ale widzę że dalej nie widzicie problemu w takim postępowaniu oczywiście jeżeli chodzi o swojego.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 19 lip 2007, 14:49

Jako że wątek zaczyna robić się nie na temat,zostanie on oczyszczony i zamknięty. Gdyby ktoś z zainteresowanych chciał coś dopisać (DARIUSZMT lub Lelon) proszę pisać do mnie na pv.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 21 lip 2007, 10:41

criment76 pisze: ..... Więc jeżeli Darek złożył zeznania, był słuchany przynajmniej jako świadek z pouczeniem z art 183 KPK. Więc Ambra nie ma racji bo to nie są czynności sprawdzające, bo nie mogą być- Więc zostało przynajmniej wszczęte postepowanie przygotowawcze......
Też jestem i dlatego doskonale wiem, że takich niuansów Darek pewnie nie rozumie - przy całym szacunku dla jego godności osobistej i wiedzy.
Takie było moje zdanie do momentu, gdy wyraźnie nie napisał, że był przesłuchiwany jako świadek.
To wyjaśnia początek historii - wszczęto postępowanie, prawdopodobnie bez podjęcia czynności sprawdzających.
Czy słusznie - tego nie komentuję, bo nie moja sprawa.

O niuansach nie pogadamy, gdyż jedynie dotarcie do materiałów źródłowych na to by pozwoliło. Faktem jest, że postępowanie zostało wszczęte, ale niewątpliwie "w sprawie" a nie "przeciwko".
To szanowny kolega jurysta pewnie mi przyzna. Oczywiście nie musiało tak być do końca, bo w razie stwierdzenia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa postępowanie przekwalifikowano by na "przeciwko".
Niuanse, tych znać nie będziemy, gdyż nie wiemy z jakich art. został o swych prawach pouczony przesłuchiwany. :D Mam nadzieję Criment, że wiesz o czym myślę ......... :D

Zostawmy to jednak wszystko w spokoju, bo nie PKMD jest do rozstrzygania spraw karnych, a temat nie służy dowodzeniu, który z nas (prawników) jest mądrzejszy. :shock:
Całe zagadnienie wykorzystałem bardziej w celu pokazania, jaką wykładnię stosuje Klubowy Sąd Koleżeński.

Zablokowany

Wróć do „Tylko ryby głosu nie mają”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości