Nieuczciwy forumowicz
Moderatorzy: przynenta, krisaczek
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Nieuczciwy forumowicz
Na początku stycznia skontaktował się z nami jeden forumowicz z zapytaniem, czy nie mamy do sprzedania jakichś ryb, gdyż on ma same samiczki i tylko 1 samca. My natomiast, mieliśmy 9 samców i 3 samiczki. Po zastanowieniu postanowiliśmy, ze odsprzedamy mu 2 samce; blue diamond (ok. 13-14 cm) i snow white (ok. 11,5 cm) w cenie 50 zł za rybę. Jako że była zima, chcieliśmy mu zawieźć ryby osobiście, na co się nie zgadzał. Nie mieliśmy aż tak daleko, bo ok. 100km i zaproponowaliśmy, że 25 zł (koszt przesyłki) pokryje on a my resztę. Ale jak piszę, nie chciał. Po podmianie wody w naszym akwa pojawiła się jakaś infekcja i natychmiast go o tym poinformowałam, mówiąc że jak nie wpłacił pieniędzy na nasz rachunek, to niech się wstrzyma. Ale pieniążki były już wysłane, więc postanowiliśmy poczekać, aż ryby dojdą do siebie. Przeprowadziliśmy kurację w międzyczasie będąc cały czas w kontakcie z kupującym. Po skończonej kuracji chcieliśmy jeszcze odczekać, ale on koniecznie chciał ryby, gdyż sprzedał swoje (zostawił tylko 3) i miał już dosyć patrzenia w puste akwarium. Na 2 dni przed wysyłką ryb zapytał, czy nie sprzedalibyśmy mu drugiego white snow’a. Po namyśle zdecydowaliśmy, że sprzedamy mu tą rybę. W sobotę, 10,02,2007 spakowalismy wszystkie 3 ryby i wysłaliśmy je do ……. Kupujący miał nam wpłacić pieniądze na konto zaraz w poniedziałek.
Do dziś wpłata za trzecia rybę nie wpłynęła. Klikałam do niego na GG z zapytaniem, aby wyjaśnił mi sytuację lub przesłał potwierdzenie wpłaty, ale totalnie zignorował. Napisałam mu więc maila i powiedziałam, że czekam do poniedziałku na wyjaśnienie. Na co odpowiedział mi, że on opisze na forum, że my sprzedajemy chore ryby. Wychodzi na to, że nie zamierza za rybę zapłacić.
Piszę to po to, aby inni nie dali się na taki numer nabrać. Jak mają wysłać ryby, to tylko taką ilość za którą zapłacono.
Basia Gajowa
Do dziś wpłata za trzecia rybę nie wpłynęła. Klikałam do niego na GG z zapytaniem, aby wyjaśnił mi sytuację lub przesłał potwierdzenie wpłaty, ale totalnie zignorował. Napisałam mu więc maila i powiedziałam, że czekam do poniedziałku na wyjaśnienie. Na co odpowiedział mi, że on opisze na forum, że my sprzedajemy chore ryby. Wychodzi na to, że nie zamierza za rybę zapłacić.
Piszę to po to, aby inni nie dali się na taki numer nabrać. Jak mają wysłać ryby, to tylko taką ilość za którą zapłacono.
Basia Gajowa
- Deszczowatwarz
- entuzjasta
- Posty: 524
- Rejestracja: 26 sty 2007, 17:13
- Imie i Nazwisko: Rafał Mamątow
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Ostrołęka
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontaktowanie:
Ja uważam że z całą stanowczością powinno sie ujawnić dane tego delikwenta ponieważ miał tu miejsce szantaż i wyłudzenie a myślę że nikt z nas nie miałby ochoty i przyjemności z taką osobą zwłaszcza z Forum się kolegować.
To moje skromne zdanie
pozdrawiam Rafał
To moje skromne zdanie
pozdrawiam Rafał
Ostatnio zmieniony 26 mar 2007, 19:01 przez Deszczowatwarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiec ja sie ujawnie. To ze mną Gajowi mają "problem". Wiec Basia opisała sprawe troche ją upraszczając i nie całą. Napisałem do nich w sprawie ryb umówiliśmy się, że zakupie od nich samca Diamond oraz Samca Snow White 50zł za sztuke + 25zł wysyłka. Następnego dnia po dokładnym umówieniu posłałem 125zł na ich konto. Pieniądze dotarły i na następny dzień otrzymałem informacje, że ich ryby są chore, ale akurat tym co ja miałem dostać praktycznie nic nie dolega.Dostałem propozycje, że poczekam az poobserwują dadzą jakieś leki i wyślą albo zwróca mi pieniądze. Dlatego że potrzebowałem ryb postanowiłem czekać mineło około 3 tygodnie ryby podobno zdrowe wszystko ok. Pinformowałem Gajowych, że ryby musze wpuścić od razu do ogólnego poniewaz mam zajęty sterylniak. Poinformowano mnie że ryby będa zupełnie zdrowe świeżo po odrobaczeniu. I bez rzadnego problemu moge wpuścic ryby do ogólnego. 2 dni przed wysyłką ryb dogadałem sie z Krzyśkiem, że wyśle mi jeszcze jednego mniejszego Snowa także za 50zł płeć nieznana.
Wiec miałem po otrzymaniu ryb i jak to Krzysiek pisał po obejrzeniu za co płace oddać im 50zł.
Ryby przyjechały z mocno postrzępionymi płetwami 2-3 dni wogóle nie wypływały z zarosli mocno wystraszone. Po 3-4 dniu zaczeło się cos dziać złego z moimi rybami wszystkimi oprócz tych które dostałem od Gajowych.
Rezultat otrzymania ryb, które jak mnie zapewniano sa zdrowe i moge je bez problemu wpuszczać do ogólnego to strata najlepszej pary ryb. Ta para była u mnie od początku mojej przygody z dyskami miałą minimum 2 lata. W dodatku Diamond którego kupowałem jako samcem jest samcem. A White to samica kładzie ikre dosć często.
Rezulatat zapłaciłem za ryby które sa nosicielami jakiegoś badziewia w dodatku o innej płci niż chciałem i była mowa. Widać Gajowi zapomnieli o tym napisać.
Ale wporządku skoro oni uważają, że są fair sprzedajac ryby chore które zarażają, w dodatku o innej płci niż mowa gdy rozmawialiśmy ze sobą. Czuje się oszukany i jeszcze oczerniony na forum szkoda. Gajowi mają renome na forum i im zaufałem niestety. Na gg mogłem nie odpisywać, ale na maile zawsze. Szkoda, że brudy wyciągane sa na forum, ale ja też napisałem jak było z mojej strony.
Moja strata, że zaufałem im. Skoro oni czują sie w 100% fair to do środy wkleje tutaj potwierdzenie przelewu.
Basiu nie musisz sie bać nie jestem złodziejem. Skoro wy czujecie sie wporzadku wobec mnie to nie ma o czym gadać 50zł to nie jakas wielka kasa. I zwróce wam pieniądze oczywiscie za to co otrzymałem. Odezwij sie na gg uzgodnimy szczegoły.
Wiec miałem po otrzymaniu ryb i jak to Krzysiek pisał po obejrzeniu za co płace oddać im 50zł.
Ryby przyjechały z mocno postrzępionymi płetwami 2-3 dni wogóle nie wypływały z zarosli mocno wystraszone. Po 3-4 dniu zaczeło się cos dziać złego z moimi rybami wszystkimi oprócz tych które dostałem od Gajowych.
Rezultat otrzymania ryb, które jak mnie zapewniano sa zdrowe i moge je bez problemu wpuszczać do ogólnego to strata najlepszej pary ryb. Ta para była u mnie od początku mojej przygody z dyskami miałą minimum 2 lata. W dodatku Diamond którego kupowałem jako samcem jest samcem. A White to samica kładzie ikre dosć często.
Rezulatat zapłaciłem za ryby które sa nosicielami jakiegoś badziewia w dodatku o innej płci niż chciałem i była mowa. Widać Gajowi zapomnieli o tym napisać.
Ale wporządku skoro oni uważają, że są fair sprzedajac ryby chore które zarażają, w dodatku o innej płci niż mowa gdy rozmawialiśmy ze sobą. Czuje się oszukany i jeszcze oczerniony na forum szkoda. Gajowi mają renome na forum i im zaufałem niestety. Na gg mogłem nie odpisywać, ale na maile zawsze. Szkoda, że brudy wyciągane sa na forum, ale ja też napisałem jak było z mojej strony.
Moja strata, że zaufałem im. Skoro oni czują sie w 100% fair to do środy wkleje tutaj potwierdzenie przelewu.
Basiu nie musisz sie bać nie jestem złodziejem. Skoro wy czujecie sie wporzadku wobec mnie to nie ma o czym gadać 50zł to nie jakas wielka kasa. I zwróce wam pieniądze oczywiscie za to co otrzymałem. Odezwij sie na gg uzgodnimy szczegoły.
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Prawda leży gdzies po środku, między kupujacym a sprzedajacym. Źle, że tak to sie skończyło. Jedni chcieli sprzedac drugi chciał kupic. A motto tak stare jak świat szczególnie w tych czasach ma idealne zastosowanie..." nie kupuj kota w worku"......Myślę, ze jedni maja nauczkę, żeby nie sprzedawac ryb nie pewnych -nawet jak ktoś bardzo chce. A drugi ma nauczkę, że na odległośc to można kupic coś co -nie żyje, i w dodatku ma gwarancję tylko pisemną.
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
http://klub-pkmd.pl/index.php?name=PNph ... pic&t=1916
Tutaj Kamil opisuje kłopoty ze swymi rybami. W tym poście opisałam o naszych rybach. Tak nawiasem mówiąc, to infekcja u naszych ryb była najprawdopodobniej spowodowana acetonem którego użyliśmy do rozpuszczenia flubenolu. Jak widac z tego wcale nie ukrywalam, że ryby są od nas. Klikał do nas że ma kłopoty i doradziłam mu to co napisałam w poście. Kamil do tej mieszanki dodał jeszcze MFC, co moim zdaniem rybom napewno nie pomogło, a wrecz przeciwnie, uważam że to właśnie MFC spaliło naskórek Brąza. Brąz był tuż po odchowaniu młodych i jego błona śluzowa nie była w najlepszym stanie. Po napisaniu na forum przestał się z nami kontaktować, a jak się odezwal, to powiedział mi, że zaaplikował rybom lek o nazwie "Curam", gdyż taki polecił mi Michcio. Jeśli Kamil poniósł straty, to moim zdaniem przez taką właśnie kombinacje leków. Uważam, że wątroba ryby nie jest w stanie przerobić tylu leków naraz.
Kamil pisze ze czuje sie oszukany przez nas. Na gg nawet zaproponował abyśmy my pokryli mu koszty strat. Ten dołożony snow white okazał sie samiczką i w tej chwili ma młode z Diamondem. Tego Kamil nie napisał. A ja mam te wszystkie nasze rozmowy (Kamil zreszta też) w archiwum GG. I nic nie stoi na przeszkodzie aby je wkleić i każdy by zobaczył sam, o czym była mowa.
Ładnie z Kamila strony że się sam ujawnił.
Basia Gajowa
Tutaj Kamil opisuje kłopoty ze swymi rybami. W tym poście opisałam o naszych rybach. Tak nawiasem mówiąc, to infekcja u naszych ryb była najprawdopodobniej spowodowana acetonem którego użyliśmy do rozpuszczenia flubenolu. Jak widac z tego wcale nie ukrywalam, że ryby są od nas. Klikał do nas że ma kłopoty i doradziłam mu to co napisałam w poście. Kamil do tej mieszanki dodał jeszcze MFC, co moim zdaniem rybom napewno nie pomogło, a wrecz przeciwnie, uważam że to właśnie MFC spaliło naskórek Brąza. Brąz był tuż po odchowaniu młodych i jego błona śluzowa nie była w najlepszym stanie. Po napisaniu na forum przestał się z nami kontaktować, a jak się odezwal, to powiedział mi, że zaaplikował rybom lek o nazwie "Curam", gdyż taki polecił mi Michcio. Jeśli Kamil poniósł straty, to moim zdaniem przez taką właśnie kombinacje leków. Uważam, że wątroba ryby nie jest w stanie przerobić tylu leków naraz.
Kamil pisze ze czuje sie oszukany przez nas. Na gg nawet zaproponował abyśmy my pokryli mu koszty strat. Ten dołożony snow white okazał sie samiczką i w tej chwili ma młode z Diamondem. Tego Kamil nie napisał. A ja mam te wszystkie nasze rozmowy (Kamil zreszta też) w archiwum GG. I nic nie stoi na przeszkodzie aby je wkleić i każdy by zobaczył sam, o czym była mowa.
Ładnie z Kamila strony że się sam ujawnił.
Basia Gajowa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości