Co to może byc?

czyli wszystko inne.....

Moderatorzy: przynenta, krisaczek

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Co to może byc?

Post autor: gajowa » 31 gru 2006, 00:13

Sprawdzając pod mikroskopem gó....ka jednej z rybek znalazłam coś takiego. Czy ktoś wie co to może być?

Basia Gajowa
Załączniki
coś.jpg
coś.jpg (17.69 KiB) Przejrzano 3246 razy
coś 1.jpg
coś 1.jpg (13.4 KiB) Przejrzano 3246 razy

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 03 sty 2007, 11:29

Jajko niespodzianka !!!!!!!!!!

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 03 sty 2007, 11:44

PS> A już całkiem serio - dla mnie wygląda to na "jaja" jakiegoś pasożyta. Tak ładnie "poukładane" w jaju, jak na drugiej fotce, są np. niektóre przywry, tasiemce i inne "robaki" :(

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 03 sty 2007, 12:22

Ładnie poukładane, to prawda. Złapałam następną kupkę, świeżutką, wprost spod płetwy i ku mojemu zdziwieniu znalazłam w niej żywego nicienia!!!! Glistka wiła sie ze hej. A jaja wyglądają jak kiść bananów!!! Na szczeście jest to niedawno zakupiona ryba i nie pływa w akwa ogólnym. A zdziwienie moje było, gdyż była to malutka, króciutka, ciemnobrązowa kupka. Wniosek z tego taki, że należy sprawdzać co jakiś czas czym nasi podopieczni s...ą.
Leczenie tym łatwiejsze, ze rybka nie je, a żre i łatwo bęzie zaaplikować leki.

Basia Gajowa
Załączniki
jaja nicieni.jpg
jaja nicieni.jpg (17.73 KiB) Przejrzano 3184 razy
nicienie jaja.jpg
nicienie jaja.jpg (21.25 KiB) Przejrzano 3184 razy

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 03 sty 2007, 13:27

Gajowa pisze: znalazłam w niej żywego nicienia!!!! Glistka wiła sie ze hej. A jaja wyglądają jak kiść bananów!!!
Nie masz mozliwosci sfilmowania bydlaka? Zasluzylabys sie ludzkosci...
Wniosek z tego taki, że należy sprawdzać co jakiś czas czym nasi podopieczni s...ą. Leczenie tym łatwiejsze, ze rybka nie je, a żre i łatwo bęzie zaaplikować leki.
I O TO CHODZI! Bo nawet jak juz sie doczekamy na kwarantannie objawow chorobska (co wcale nie jest pewne, zwlaszcza ze wiekszosc robi "kwarantanne" 1-lub 2- tygodniowa) to ryba, szczegolnie mloda mloda, ma juz tak zmasakrowane jelita ze nawet po szybkim i sprawnym wyleczeniu prawdopodobnie zasili szeregi paletkowych szczurow.
J-23

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 03 sty 2007, 14:02

Niestety program do mikrookularu jest coś spieprzony i nie mogę go wgrać wiec nie mam możliwości sfilmowania. Jeśli jest ktoś w Krakowie co mógłby mi w tym pomóc, to proszę o kontakt.

Basia Gajowa

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 03 sty 2007, 14:17

Basieńko - co to za rybcia i skąd ją wzięłaś ?
Toż to istna inwazja kosmitów :( A może narysuj nam tego "gada" ....
Janek ma rację - pewnikiem jelita tej rybci to już istne sito - uważaj więc z silnymi lekami i dużymi dawkami (-----> cyt. z Paracelsusa: "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną,
bo tylko dawka czyni truciznę..."
)

Odpowiedz

Wróć do „Tylko ryby głosu nie mają”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość