Hodowla Dyskowców PKMD!

[cocoloco]

Tym się różnimy że ja tam byłem i wiem że to tak samo możliwe jak liczenie że w parku miejskim we Wrocławiu jest szansa złowić rekordowego karpia.
Obudźcie się - dzikusy to w zasadzie jedna z 12 grup barwnych. przegrać 12:1 a ten jeden to szansa 1:50000. Radek słusznie zauważył że liczenie na to że miss Polonia urodzi dziewczynkę która ma szansę zostać też miss Polonia są równe zero. Jeszcze mniejsze szanse są jak cocoloco będzie chciał spłodzić koszykarza . Pies z dobrej hodowli z dobrymi genami ma większe szanse i mniej z tym pracy niż próba sięgnięcia do wilka i dingo aby coś wy kombinować. Mamy szansę pozyskać dobry materiał tak jak zrobił to parę lat temu Radek i ta szansę musimy wykorzystać. Żucie szmat jak ja nazywam zbędną dyskusję bez rozeznania w faktach to najlepszy sposób aby nic z tego nie wyszło. Oczekiwałem raczej na konkrety. np. Nie jestem wielkim hodowcą ale podoba mi się odmiana niebieska - prosiłbym klub aby o tym pamiętał i wspierał moją amatorską hodowlę właśnie taką odmiana jak jest szansa pozyskania. Turysta lubi podróżować więc pewnie nasz Turysta który pracując dzielnie na wystawie nabawił się kontuzji zejdzie na ziemię bo inaczej jak na wystawie skończy się to bolesnym lądowaniem.

[gajowy]

W trakcie prywatnej wizyty u nas w domu dr Sun rozmawiał ze mną wiele na temat wysokiego poziomu naszej wystawy, chodziło mu o wygląd naszych rybek. W czasie długiego lotu do Singapuru musiał dokonać wielu przemyśleń ponieważ w trakcie dzisiejszej rozmowy obiecał mi iż skontaktuje nas z najlepszymi hodowcami azjatyckimi w celu pozyskania przez klub najlepszego materiału genetycznego do rozwoju naszej hodowli. Będzie to pierwszy krok do wprowadzenia w życie zapisów porozumienia jakie zawarte zostało w Krakowie.
To pewnie jeszcze nie koniec miłych wiadomości dla PKMD z tamtego rejonu świata.

W przeciwieństwie do kilku osób nigdzie nie widzę w poście Basi wzmianki o darowiżnie na rzecz PKMD.
Moim zdaniem chodziło azjatom aby do klubu dostały się ryby z pewnych, godnych polecenia zródeł i utrwalonych genetycznie linii.

[gajowa]

W trakcie prywatnej wizyty u nas w domu dr Sun rozmawiał ze mną wiele na temat wysokiego poziomu naszej wystawy, chodziło mu o wygląd naszych rybek. W czasie długiego lotu do Singapuru musiał dokonać wielu przemyśleń ponieważ w trakcie dzisiejszej rozmowy obiecał mi iż skontaktuje nas z najlepszymi hodowcami azjatyckimi w celu pozyskania przez klub najlepszego materiału genetycznego do rozwoju naszej hodowli. Będzie to pierwszy krok do wprowadzenia w życie zapisów porozumienia jakie zawarte zostało w Krakowie.
To pewnie jeszcze nie koniec miłych wiadomości dla PKMD z tamtego rejonu świata.

W przeciwieństwie do kilku osób nigdzie nie widzę w poście Basi wzmianki o darowiżnie na rzecz PKMD.
Moim zdaniem chodziło azjatom aby do klubu dostały się ryby z pewnych, godnych polecenia zródeł i utrwalonych genetycznie linii.

Bezsensownym było by kasować ten post lepiej potraktować to jako nauczkę dla gajowego-
Gajowy poćwicz niemiecki a rozmowy w angielskim zostaw mnie

Fakty są takie , że zamiarzaja dostarczyć nam ryby z utrwalonych genetycznie odmian z wiodących hodowli azjatyckich w ramach zapoczątkowania HODOWLI PKMD na potrzeby klubu.
Ma to być pierwszy z kroków wprowadzania w życie porozumienia jakie zostało zawarte w Krakowie.

[cocoloco]

Niestety ale za transport i tak zapłacimy my więc albo będziemy przygotowani na przyjęcie tych ryb albo nie ma sensu płacić za coś co nie jesteśmy w stanie wykorzystać. Basia która była przy wszystkich rozmowach wie ile razy nasze decyzje z początku wywoływały zdziwienie a później zrozumienie.
Krzysiu nie dziw się że przestali u Ciebie w domu wspominać kiedy nie potrafili zrozumieć dlaczego wciąż padało magiczne JESZCZE NIE ! .
Wyznaję zasadę nie brać nic co można tylko zmarnować bo później darczyńca pomyśli sobie że na zewnątrz to chcemy być cacy a od środka to pewnie robimy inaczej. Ja ze swojej strony chciałbym podziękować Gajowej za tłumaczenie w którym nie uraziła dumy Azjatów a potrafiła przekazać im nasze stanowisko.
Teraz piłka po naszej stronie boiska, albo sobie pogadamy i nic z tego nie wyjdzie. Na razie wygląda ten wątek jak pierwsze 25 minut meczu z Austrią. Chaotyczna bieganina i wygląda że nikt nie wie o co toczy się gra.

[Bogdan]

Panie i Panowie.
Zarząd został wybrany w demokratycznych wyborach a co za tym idzie dostał zaufanie znakomitej większości członków PKMD.
Moim zdaniem i zdaniem zgreda większość decyzji ważnych dla PKMD (a za taką uważam tą sprawę) Zarząd powinien podejmować we własnym gronie a dopiero postanowienie ogłaszać na forum.
Unikniemy w ten sposób niepotrzebnych nerwów i emocji.
Demokracja to fajna sprawa jednak zbyt szeroko pojęta potrafi rozpiepszyć najlepszą demokrację.

PS. Dwie łapy za !!!

[Hypno]

Zarząd jest i ma mandat ale Zarząd sam ryb trzymać nie będzie więc Boguś pogadać na forum jednak trzeba. Cieszę się, że ten temat ruszył bo dwa lata temu abo i więcej sam gardłowałem, że trzeba zacząć pilnować ras i jakieś metryczki wystawiać i być może założyć bazkę kto skąd jaką rybę dostał i co z nią dalej się stało. Przypominam słowa Radka jak opisywał hodowlę Ivana "Ivan nie rozmnaża ryb których nie zna na dwa pokolenia wstecz". Sam od dawna myślałem o tym, żeby zakupić np. brązy dwa stadka z dwóch różnych źródeł (jak najodleglejszych od siebie) trzymać oddzielnie w baniakach, a jak podrosną to samca z jednego baniaka z samicą z drugiego połączyć. Cieszę się że koło zostało zatoczone i gadamy o tym co trzeba.
Więc małpując napiszę....
Wielkim hodowcą nie jestem ale z przyjemnością zaopiekuję się jakimś stadkiem najlepiej jak potrafię.

[Michcio]

Mogę przyjąć 10 młodych ryb tej samej grupy barwnej lub pary, do dyspozycji dla nich zbiornik sterylny 420l, ze stałą podmianą wody + brzęczyki i filtracja na UPS, 200l + 2 tarliskowe dla ewentualnych par. Młode zobowiązuje się przekazać dla klubowiczów. Również wielkim hodowcą nie jestem ale zaopiekuje się nimi najlepiej jak potrafię. Nie wiem jakich ofert poszukuje Zarząd, niemniej tyle mogę zaoferować z mojej strony. Stworzenie hodowli wymaga warunków oraz czasu, chęci i bezinteresowności określonego członka/ członków PKMD. Mało kto ma możliwość skupić swoją uwagę na wielkim przedsięwzięciu - Hodowli z prawdziwego zdarzenia- gdyż ona absorbuje w sposób uniemożliwiający prowadzenie życia zawodowego. Taką możliwość mają hodowcy... Znakomita większość klubowiczów to jednak pasjonaci nie czerpiący stałych zysków z hodowli ryb.

Od czegoś trzeba zacząć.Proponuje rozlokowanie Klubowych ryb wysokiej jakości wśród członków, przy spełnieniu określonych warunków to dobry początek Hodowli PKMD; którą w przyszłości z kilku bądź kilkunastu domowych można skonsolidować kolejnymi pokoleniami w 1 lub zostawić tworem takim jakim jest. Drugi przypadek wymaga wprowadzenie odpowiedniej klauzuli, zobowiązującej członków otrzymujących ryby do dzielenia się nadwyżkami hodowlanymi w sposób uregulowany odpowiednimi zapisami w statucie.

Podstawowe pytanie jak Zarząd wyobraża sobie funkcjonowanie Hodowli PKMD, i w jaki sposób sobie ją wyobraża.

[Bogdan]

Nie ujmując nic profesjonalizmowi Piotra i Michała cała eksperymentalna hodowla powinna się znajdować w jednym miejscu aby mogła być łatwiej skontrolowana przez zarząd lub osoby przez tenże zarząd wyznaczone.


PS> Piotrze jeżeli dokładnie przeczytasz jeszcze raz mój post nie będzie tam propozycji by to zarząd prowadził hodowlę.
Miałem na myśli tylko to to by nasi wybrańcy byli bardziej samodzielni i nie zwalali odpowiedzialności na ludzi ,którzy o temacie nie maja zielonego pojęcia a piszą tylko dlatego że czasami wypada coś napisać

[fangornn]

Moim skromnym zdaniem, to zarząd powinien okreslić zasady funkcjonowana hodowli, ustalenie; czy ma to być jedno miejsce czy też hodowla ma znajdować się w kilku miejscowościach, czy w jednej, ale u różnych osób. I przedewszystkim co mi przychodzi na dzień dzisiejszy do głowy, to chyba najważniejsza sprawa; kontrola wstępnych warunków hodowli u potencjalnego hodowcy klubowego.

[Ambra]

Panie i Panowie.
Zarząd został wybrany w demokratycznych wyborach a co za tym idzie dostał zaufanie znakomitej większości członków PKMD.
Moim zdaniem i zdaniem zgreda większość decyzji ważnych dla PKMD (a za taką uważam tą sprawę) Zarząd powinien podejmować we własnym gronie ...........

Zgred ma rację, i wiedzieli o zbawiennym wpływie rady starszych już starożytni Grecy.

Jako zgred równorzędny stwierdzić mogę w tej materii, że z azjatami powalczyć możemy na konkursach w 4 grupach dzikich, bo im dzikie "nie wychodzą". Powód jest prozaiczny - dzikie ryby padają w starciu z hodowlanymi chorobami azjatyckimi. Dlatego nasz na ich konkursach nie ma kategorii dzikich dyskowców, bo nikt nic wystawić nie może.
Europa jest więc w tych 4 grupach górą i o tym trzeba pamiętać.

Z form barwnych hodowlanych, możemy powalczyć jeszcze w grupach: "Turquoise discus", Red turquoise discus" i "Solid turquoise discus".
W pozostałych grupach barwnych dajmy sobie siana !!!!!!!

W sumie nie jest tragicznie, bo na 12 grup barwnych uznanych w Europie, w 7 mamy coś do powiedzenia. W Azji - jest zapewnienie - że jeśli przyjadą dzikie dyski z Europy, to zostaną wprowadzone ich 4 standardy.
Narazie królują tam jednak po części standardy nie znane w Europie.

Pomysł stworzenia przy którejś z polskich hodowli hodowli ryb azjatyckich form barwnych wydaje się ciekawy. To jednak skomplikowane zagadnienie i z uwagami na ten temat (sam go przerabiałem) podzielę się z tym, komu zostanie powierzone to zadanie.

[fangornn]

Pomysł stworzenia przy którejś z polskich hodowli hodowli ryb azjatyckich form barwnych wydaje się ciekawy. To jednak skomplikowane zagadnienie i z uwagami na ten temat (sam go przerabiałem) podzielę się z tym, komu zostanie powierzone to zadanie.

No i w dechę. Bo nie wyobrażam sobie sytuacji w której jednej osobie powierza się rybki a osoba ta dysponuje jednym zbiornikiem i czasu poświęca niewiele; tłumacząc się potem tym, że jest zapracowana. Osobiśćie jestem przekonany, że zarząd podejmie właściwe decyzje.

[TURYSTA]

A może tak
Najlepsze ryby jakie kto ma + te które dostaniemy z Azji
Będą w hodowli PKMD najlepsze miejsce gdzie wszyscy będą mieli blisko Katowice-Kraków albo inne miejsce .
I do dzieła jak Ambra napisał .
Może w końcu czas ustalić kto co jak i od kiedy start .( zarząd niech określi zasady )
Bo gdybać można długo a czas ucieka .
No i widzę światło w tunelu aby zacząć program Centrum Badawczego PKMD oparte na wyhodowaniu odpowiednich ryb . Mały krok ale już coś

[pajacyk]

Jak dla mnie sprawa jest strasznie skomplikowana, takiego przedsięwziecia nie można planowac z dnia na dzień, a tym bardziej jak ktoś już oferuje wziąć ryby pod swoja opieke to chyba nie wie na co sie decyduje mówiąc że ma to byc hodowla PKMD. Jest to straszne wyzwanie dla klubu bo to nie jest takie proste zdecydowac sie że wezmiemy ryby, a pożniej nic z tego nie wyjdzie. Taka hodowla wymaga odpowiedniego pomieszczenia, odpowiedniego osprzętu, nie mówiac jaki bedzie duży wkład finansowy aby to zrealizowac ponieważ do tego trzeba podejsc profesjonalnie, a nie ze ktos zaoferuje np 3 zbiorniki grzałki itp.... bo to głupota nie mówiac już o wyrzeczeniach jakie osoba decydująca się na to bedzie musiała pokonac tu nie ma wakacji, wyjazdów, jest to obowiazek i nie można mówic np: nie chce mi sie nakarmic ryb, zmienic wody itp... chcac to zrealizowac na konkretnym poziomie to osoba zajmujaca sie tym nie powinna nawet pracowac, nie może byc to człowiek który hoduje tylko dyskowce w akwarium ozdobnym, nie miał wiekszego doswiadczenia w rozmnażaniu, a tym bardziej w rozpoznawaniu ( zachowań ryb ) chorób lub ich leczeniu.
Marcin

[Michcio]

Zgadzam się w zupełności. Z tym że wszystko to tylko w Erze. Albo profesjonalna hodowla, albo rozwiązania pośrednie. Wszystko się da zrobić, pieniądze nie są wielkie w 5-6 tyś można zamknąć osprzęt potrzebny do przyjęcia godnie owych kilku par profesjonalnie. Potrzebny nam emeryt pasjonat z dużą kasa który nie potrzebuje się dorabiać i zrobi wszystko dla zabawy

Proponuje żeby jednak zajął się tym problemem Zarząd.

[fangornn]

Potrzebny nam emeryt pasjonat z dużą kasa który nie potrzebuje się dorabiać i zrobi wszystko dla zabawy

Napisz mail'a do Sean'a Connery'ego może się zgodzi.