I Wystawa Akwarystyczna w Supraślu

[AlexB47]

Nasze skromne progi po raz pierwszy przekroczył dziś Burmistrz Supraśla. Akwarystyka nie jest mu obca, więc kopara mu nieco opadła na widok naszych zbiorników. Godzinę później przeszliśmy do sedna sprawy, czyli zorganizowania wystawy akwarystycznej w Supraślu. Pan Burmistrz podpisuje się pod pomysłem obiema rękami i deklaruje wsparcie finansowe. Zmodyfikował trochę moje pomysły, myślę, że w dobrym kierunku.
1. Zaproponował inny termin niż „Uroczysko” czy „Dni Miasta Supraśl”. Zależy mu na tym, by wystawa była odrębną, cykliczną imprezą. Proponowany przez niego termin to czerwiec. Sprawdziłem terminarz na akwa-mania.mud. 7-8 czerwca jest VI Śląski Weekend akwarystyczny. 29 czerwca w Żychlinie odbywa się 4 Sympozjum Akwarystyczne. Moim zdaniem jest jeden świetny termin (długi weekend) 19 – 22 czerwca (czwartek – niedziela).
2. W niedzielę, 2 lutego otworzył się Hotel Supraśl. Właściciela znam osobiście, wpadłem z rodziną na obiad, a po nim boss pokazał nam swój hotel. Od początku brałem pod uwagę wystawę w hallu hotelu. Burmistrz podsunął inny pomysł – Bukowisko, należące do Starostwa. Duża baza noclegowa dla potencjalnych uczestników, ogniska, spływy kajakowe i inne atrakcje. W przyszłym tygodniu umówimy spotkanie w tej sprawie w UM w Supraślu z Panem Starostą. Będziemy negocjować pokrycie kosztów zakwaterowania dla wystawców przez Powiat białostocki. Koszty wyżywienia uczestników Burmistrz bierze na siebie. W tej sytuacji traktuję Hotel Supraśl jako plan „B”, gdyby rozmowy ze Starostą nie dały rezultatu. Może właściciel hotelu zechce zasponsorować pobyt i wyżywienie wystawców.
3. Burmistrz zaproponował włączenie do imprezy władze Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej. Widzi w tym możliwość zaprezentowania rodzimego biotopu Puszczy Knyszyńskiej. Forma prezentacji – do dyskusji (jeszcze niesprecyzowana, czekamy na pomysły).

Pomysły i problemy do rozwiązania

1. Trzeba wymyślić „nośny” tytuł wystawy. Powinno to chyba być coś takiego, jak nazwa imprezy, która odbyła się w dniach 2- 3 lutego – „Weekend SupraSki” (impreza narciarska).
2. Założenia wystawy. Uczestnicy na własny koszt, z własnymi rybami i oświetleniem przyjeżdżają do Supraśla. Na miejscu dostają darmowe zakwaterowanie, wyżywienie, akwaria i wodę o wcześniej przygotowanych specjalnie dla nich parametrach oraz „szum medialny”.
3. Akwaria. Nie chcę zaczynać z grubej rury. Na pierwszą wystawę proponuję 10 akwariów o różnych biotopach. W dniach 22-23 lutego odbędą się targi „ZOOPARK Lublin”. Umówiliśmy się z żoną na spotkanie na targach z właścicielami firmy AQUANETTA z Krakowa, producentami „mułapki”. Spróbujemy wynegocjować wypożyczenie za friko 10 zbiorników na wystawę. Dla nich to może być znakomita reklama.
4. Woda. Nie mam „wejść” w Wodociągach Białostockich. Potrzebna będzie woda o ściśle określonych parametrach, dostarczona na miejsce wystawy na 24 godz przed otwarciem wystawy, potrzebna pomoc.
5. Przez znajomych dziennikarzy zrobię reklamę w miejscowych mediach oraz spróbujemy zrobić szum w mediach ogólnopolskich – „Teleexpres”, główne wydanie „Dziennika Telewizyjnego” itp. Potrzebujemy dodatkowego wsparcia, jeżeli ktoś ma jakieś wejścia.
6. Roześlemy zaproszenia do szkół. Chcemy, by jak najwięcej młodzieży obejrzało wystawę. Będzie to już końcówka roku szkolnego, więc jest szansa, że łatwiej będzie dyrekcjom szkół zorganizować wycieczki edukacyjne.
7. Reklama. Nie mam dobrych pomysłów, potrzebuję wsparcia. Banery reklamowe na każdym słupie w Supraślu, wywieszone na miesiąc wcześniej to podstawa, ale co jeszcze? Nie wiem, jak rozbuchać to w internecie. Potrzebne są pomysły niekonwencjonalne. Liczę na Waszą pomoc i świeżość umysłów. „Kupimy” nawet najbardziej szalone (oczywiście, po analizie ekonomicznej).

Mamy pierwsze sygnały wsparcia władz lokalnych. Potrzebujemy znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości wśród wiodących akwarystów w kraju (a może i dalej?). Wielu z Was zna Ich osobiście. Jeżeli uda się Wam przekonać Ich do idei naszej wystawy, będziemy bardzo wdzięczni.

I już na koniec - idea – czym będzie się różnić ta wystawa od innych?
Cel jest prosty – ściągnąć jak największą ilość uczniów, często z zapadłych wiosek Podlasia, by pokazać im na żywo inny świat i przynajmniej wśród kilku z nich zaszczepić bakcyla akwarystyki. Pierwsza, planowana wystawa ma cel tylko ekspozycyjny. Mam nadzieję, że za rok pojawią się akwaryści, którzy podczas wystawy poprowadzą lekcje dla młodzieży. Tak, jak na przykład w Drozdowie, odbywają się wykłady profesjonalistów dla profesjonalistów, za rok profesjonaliści w przystępny sposób przekażą swoją wiedzę dzieciom, przyszłym akwarystom. Chodzi nam o stworzenie miejsca, w którym raz w roku dzieci odbiorą żywą lekcję przyrody, a przy okazji – wszyscy będą dobrze się bawić.
Uwaga – impreza z założenia jest non profit i taka ma pozostać.
Czekamy na chętnych do bezinteresownej pomocy, ale przede wszystkim chętnych, do pokazania swoich ryb. Im bardziej różnorodne biotopy pokażecie, tym lepiej.

[roh]

Idea szczytna.
na początek przemyśl temat wielkości wystawy. 10 akwariów możecie wystawić sami, nie angażując zbytnio akwarystów z polski. To musi być kilkadziesiąt baniaków poczynając od 20 litrowych z krewetkami a kończąc na 500-600 litrów z arowanami i cichlami. Pierwsza wystawa pozostawi wrażenie i zdecyduje czy impreza stanie się cykliczna i coraz większa, czy umrze śmiercią naturalną.
Warunki wystawcom proponujecie znakomite, chętni na pewno się znajdą. To byłaby chyba pierwsza i raczej jedyna taka wystawa na Podlasiu.
Po drugie: sugeruję zdecydowanie termin niewakacyjny i nie letni. Latem ludzie siedzą na plaży i impreza w Supraślu się nie uda.
Jesień lub wczesna wiosna to byłoby to. Pustki na wystawach, niestety dodatkowy problem z ogrzaniem pomieszczeń i akwariów.
To na razie tyle sugestii z mojej strony.