Dokopać za wszelką cenę ....

Tematy ogólne

Moderator: seba*1*

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: Ambra » 26 paź 2013, 08:33

Pewnie zamieszczona poniżej informacja spowoduje, że kilku więcej akwarystów zakupi październikowy numer Magazynu Akwarium, przedłużając jego medialną wegetację.
Jest to jedyny pozytyw jaki wynika z felietonu autora podpisującego się "Alek Bielski", a zamieszczonego w tym magazynie.
Zmanipulowane i kłamliwe tezy tego "opracowania" spowodowały, że Zarząd PKMD opracował list otwarty, którego treść przesłał do MA, a także zamieścił go na Forum Akwapodlasie, gdyż autor jest użytkownikiem tej domeny.

Członkowie Polskiego Klubu Miłośników Dyskowców zapoznali się z treścią felietonu autora podpisującego się „Alek Bielski” zamieszczonego w Magazynie Akwarium z października 2013 roku nr 10/2013 [133].
Trudno nam polemizować z poglądami autora, który jak dowiódł pisać się nauczył, ale z dziennikarskim rzemiosłem niewiele ma wspólnego.
Rzetelny autor sprawdza zebrane informacje i winien je przedstawiać obiektywnie. W tym wypadku zapomniał On o tej prostej zasadzie i zamiast oprzeć się na faktach opisał własne domniemania uznając je za fakty. Tym samym zamiast subiektywnej krytyki (do której ma oczywiste prawo – wszak mamy demokrację) zaserwował czytelnikom zmanipulowane i zafałszowane fakty.

W oparciu o dokumentację II Mistrzostw Żaglowców fakty wyglądają następująco:

1. Żaglowce były oceniane w 8 grupach barwnych (w kategorii dzikich: 3 grupy barwne i w kategorii hodowlanych: 4 grupy barwne.)
Autor pisze: „ ... Nagrody przyznano w 10 kategoriach, o ile dobrze umiem liczyć....”
Wynika z tego, że liczyć w szkole się nie nauczył, choć inżynierem podobno został .....

2. W trakcie oceny Jury oceniało po 5 najlepszych ryb w każdej grupie barwnej, z których trzy najlepsze nagrodzone zostały statuetkami i medalami o odpowiedniej kolorystyce (złotej, srebrnej i brązowej). Ponadto na podstawie punktacji wytypowane zostały trzy najlepsze żaglowce na Mistrzostwach i one dodatkowo zostały uhonorowane. Wynika z tego, że do dyspozycji biorących udział w Mistrzostwach akwarystów sponsor (firma Tropical) przygotowała 27 statuetek i tyleż samo medali, inaczej mówiąc 27 kompletów.
Autor pisze: „ ... Nagród łącznie było 46 ........” Dla autora dołożenie wyimaginowanych 19 kompletów nie stanowiło jak widać żadnego problemu.

3. Autora cechuje ponadto wybitna spostrzegawczość, Jak pisze: „ ... Wydawało mi się (mój ulubiony zwrot), że „pudło” czyli podium od czasów antycznych liczy trzy miejsca. W naszych konkursach akwarystycznych pudło ma 5 stopni ?......” W tym miejscu członkowie PKMD zmuszeni są utwierdzić Autora w słusznym przekonaniu, że „pudło” ma 3 miejsca i tak też było na II Mistrzostwach Żaglowców.

4. Niezwykle trudno, a raczej nie warto odnosić się do dalszych konfabulacji Autora typu: „ ... przyznawać nagrody za pierwsze 100 miejsc ...” gdyż dla uzasadnienia swych niezgodnych z rzeczywistością dywagacji posłuje się kłamstwem i manipulacją.

Faktem jest jednak, że zgodnie z międzynarodowymi ustaleniami, prawo prezentowania ryb na Mistrzostwach mają także sędziowie. Nie mają oni jednak prawa oceniania ich. Jury konkursowe składa się zawsze z przewodniczącego i minimum 6 sędziów.
W przypadku II Mistrzostw Żaglowców – Poznań 2012 ocenę prowadziło 7 posiadających międzynarodowe patenty sędziów.
Każdy z sędziów przed przystąpieniem do oceny zgłaszał przewodniczącemu numery zbiorników, w których znajdowały się jego ryby. Ryby te oceniał przewodniczący. Reasumując, każda z ryb oceniana zawsze była przez siedmiu sędziów, przy czym najwyższa i najniższa punktacja była odrzucana. Średnia wyciągana z pozostałych pięciu ocen dawała końcową punktację.
Opisana zasada powoduje, że każdy wynik końcowy jest niezwykle obiektywny i nie może być mowy o żadnej manipulacji.
Przytaczanie przez Autora fragmentów regulaminów obowiązujących na konkursach ogłaszanych w innych jak akwarystyka dziedzinach i dowodzenie, że tam istnieją inne uregulowania nie ma w tym wypadku żadnego sensu. Jeśli komuś nie podoba się regulamin, to zawsze ma prawo nie brać udziału w danym konkursie. Nie upoważnia to jednak nikogo do negowania ustalonych przez organizatora zasad. Organizator łożąc na dane przedsięwzięcie niemałe fundusze ustala zasady i jest to jego niezbywalne prawo, usankcjonowane ponadto międzynarodowymi ustaleniami.
Na koniec, nasze zdziwienie (ach to polskie piekiełko) budzi fakt, że „ziomal A. Bielski” postanowił przy okazji „dokopać swemu ziomalowi – Samirowi”. Koronnym argumentem w tym wypadku był fakt, że ten ostatni zakupił od importera ryby, a następnie śmiał je wystawić na Mistrzostwach i na dodatek „... zdobył nagrodę ...”.
W żadnym z regulaminów mistrzostw na całym Świecie, a więc i w Polsce nie można doszukać się zapisu, że nie wolno prezentować zakupionych ryb i muszą one stanowić efekt rozmnożenia i pracy hodowlanej wystawcy. Żaden rozsądny organizator nie chce się w tym wypadku narazić na śmieszność, bo taki warunek nie jest ani życiowy, ani też możliwy do wyegzekwowania.
Dywagacje Autora dowodzą, że nie ma On kompletnie pojęcia na temat praw jakimi rządzą się konkursy akwarystyczne. Dowodzą jednak jego złej woli, zwłaszcza że swymi enuncjacjami postanowił się podzielić z czytelnikami rok po imprezie.
Niedawno, bo 20 października 2013r. zakończyły się w Poznaniu IV Mistrzostwa Dyskowców i ryby były oceniane wg opisanych tu zasad. W przyszłym roku, także wg tych zasad odbędą się III Mistrzostwa Żaglowców. Karawana idzie dalej ..........

Kraków, 25 października 2013r.
Sekretarz
Polskiego Klubu Miłośników Dyskowców
Marek Widur.

thaz
junior
junior
Posty: 61
Rejestracja: 27 lip 2013, 06:30
Imie i Nazwisko: Piotr Jedliński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Białystok
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: thaz » 26 paź 2013, 09:11

akwapodlasie to dość stary temat,
Alex jest obecnie userem forum http://www.akwariumonline.pl, na które serdecznie zapraszam.
U nas też można pożalić się do woli :)

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: gajowa » 26 paź 2013, 11:57

Nooooo, fantazja go poniosła :roll:

Angrzeju, ale ile tych grup było? 7 czy 8 ? Bo już nie pamiętam
1. Żaglowce były oceniane w 8 grupach barwnych (w kategorii dzikich: 3 grupy barwne i w kategorii hodowlanych: 4 grupy barwne.)

Awatar użytkownika
AlexB47
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 10 sty 2013, 00:35
Imie i Nazwisko: Aleksander Bielski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Supraśl

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: AlexB47 » 26 paź 2013, 17:46

Mleko się rozlało, więc mam szansę ustosunkować się do listu otwartego.
Członkowie Polskiego Klubu Miłośników Dyskowców zapoznali się z treścią felietonu autora podpisującego się „Alek Bielski”
Zabrakło tylko określenia „niejaki”. Nie ukrywałem się i nie ukrywam za pseudonimami. W dowodzie osobistym mam wpisane Aleksander Bielski i tak się nazywam.
Trudno nam polemizować z poglądami autora, który jak dowiódł pisać się nauczył, ale z dziennikarskim rzemiosłem niewiele ma wspólnego.
To prawda. Nigdy nie studiowałem dziennikarstwa. Obawiam się jednak, że autorzy listu otwartego nie rozumieją, na czym polega felieton. Dla przypomnienia:
Felieton (fr. feuilleton – zeszycik, odcinek powieści) – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Charakterystyczne jest częste i sprawne "prześlizgiwanie" się po temacie. Gatunek ten wprowadzony został w XIX wieku na łamach francuskiego "Journal des Débats". Felieton jest zwykle umieszczany na stałej kolumnie (tzn. stronie gazety lub czasopisma - stąd po angielsku stały felietonista to columnist), zwanej kolumną felietonową.
Proszę wskazać, które zasady felietonistyki naruszyłem? Osobisty ton – tak, „lekki w formie” – tak, „wyrażający – często skrajnie złośliwie – osobisty punkt widzenia autora” – tak, „prześlizgiwanie się po temacie” – też tak. Na tym polega felieton. Świadomy definicji felietonu Czytelnik powinien więc podchodzić do zamieszczonych treści z przymrużeniem oka.
Autor pisze: „ ... Nagrody przyznano w 10 kategoriach, o ile dobrze umiem liczyć....”
Wynika z tego, że liczyć w szkole się nie nauczył, choć inżynierem podobno został .....
W opublikowanym materiale korzystałem z relacji zamieszczonej na stronie http://www.akwa-mania.mud.pl. W kolejności przedstawiono tam następujące kategorie:
1. Mistrz Polski klasyfikacji generalnej w klasie żaglowce dzikie
2. Mistrz Polski klasyfikacji generalnej w klasie żaglowce hodowlane
3. Klasa żaglowce dzikie grupa „A”
4. Grupa „B”
5. Grupa „C”
6. Klasa żaglowce hodowlane grupa „D” pręgowane
7. Klasa żaglowce hodowlane grupa „E” gładkie
8. Klasa żaglowce hodowlane grupa „F” marmurkowe
9. Klasa żaglowce hodowlane grupa „G” długopłetwce
10. Klasa żaglowce hodowlane grupa „H” klasa otwarta

Może i nie umiem liczyć, jednak jakoś zostałem tym inżynierem, wcale nie „podobno”, bo wystawiono mi stosowne papiery (dla zainteresowanych do wglądu), trochę w życiu się naprojektowałem i nic się do tej pory (odpukać) nie zawaliło, ale wyszło mi 10.
„ ... Nagród łącznie było 46 ........” Dla autora dołożenie wyimaginowanych 19 kompletów nie stanowiło jak widać żadnego problemu.
Fakt, nie stanowiło. Z relacji wynika, że:
Ad. 1. – 3 miejsca
Ad. 2. - 3 miejsca
Ad. 3. – 5 miejsc
Ad. 4. - 5 miejsc
Ad. 5. - 5 miejsc
Ad. 6. - 5 miejsc
Ad. 7. - 5 miejsc
Ad. 8. - 5 miejsc
Ad. 9. - 5 miejsc
Ad. 10. - 5 miejsc

Zgodnie z matematyką, której mnie uczono (2 x 3) + (5 x 8) = 46. Może jednak nie umiem liczyć?
W tym miejscu członkowie PKMD zmuszeni są utwierdzić Autora w słusznym przekonaniu, że „pudło” ma 3 miejsca i tak też było na II Mistrzostwach Żaglowców.
Wygląda na to, że te czwarte i piąte miejsca sam sobie wymyśliłem. Chyba jednak za dużo palę.

… gdyż dla uzasadnienia swych niezgodnych z rzeczywistością dywagacji posłuje się kłamstwem i manipulacją

Ciężki zarzut, bardzo ciężki. Na początku zaznaczyłem, z jakiego źródła korzystałem. Trudno uznać je za niewiarygodne, bo tym samym uderza się w autora strony, dla którego żywię pełen szacunek. Słowo „kłamstwo” jest dla mnie tak ciężkim oskarżeniem, że nie pamiętam nawet, kiedy go ostatnio użyłem. A przy okazji, nieco dla rozładowania napięcia – program w radiowej „Trójce” i niezapomniane „Dialogi na cztery nogi” Jonasza Kofty i Stefana Friedmana:
- Kłamiesz chamie.
Ale można też tak:
- Obawiam się, że Szanowny Pan rozmija się z prawdą, nie bez udziału świadomości.

Jeśli komuś nie podoba się regulamin, to zawsze ma prawo nie brać udziału w danym konkursie.

W żadnym fragmencie listu otwartego nie ma żadnego odniesienia do fundamentalnego pytania zawartego w felietonie – a co z etyką?

Na koniec, nasze zdziwienie (ach to polskie piekiełko) budzi fakt, że „ziomal A. Bielski” postanowił przy okazji „dokopać swemu ziomalowi – Samirowi”. Koronnym argumentem w tym wypadku był fakt, że ten ostatni zakupił od importera ryby, a następnie śmiał je wystawić na Mistrzostwach i na dodatek „... zdobył nagrodę ...”.

No tu już Panowie pojechaliście ostro po bandzie. W szkole uczono mnie, że tekst należy czytać ze zrozumieniem. W felietonie napisałem coś takiego:

Nasz ziomal Samir zajął w nich II miejsce w klasie żaglowce dzikie, grupa „A”, pterophyllum altum żaglowiec wysoki. Natychmiast na forum rozgorzała dyskusja. Kij w mrowisko włożył Miewan, dziwiąc się niezmiernie, że ktoś, kto kupił dzikie altumy od importera, wystawił je do konkursu i zdobył nagrodę. Za co? Posypały się następne posty, a do dyskusji włączyli się wielcy polskiej akwarystyki. Jeden z nich (Ambra) pouczył go roztropnie:

Jak sami zauważyliście, pielęgnowanie ryb z naturalnego odłowu jest trudniejsze i wymaga większej wiedzy, a wiedza jeszcze nikogo nie zabiła!
Ponadto w celowych pracach hodowlanych niezbędne jest czasem wsparcie materiałem genetycznym ryb dzikich. Skąd go brać, jeśli nie będą pływały w akwariach?

Prosto i logicznie – nic dodać nic ująć.

Przyjąłem argumenty Ambry jako „oczywistą oczywistość”. Gdzie tu jest dokopywanie ziomalowi? Panowie, nauczcie się też czytać między wierszami. Od ponad roku trzymamy nasze altumy u Samira, do czasu uruchomienia naszego baniaka dla nich, co mam nadzieję niedługo nastąpi. Tak, jak nie używam słowa „kłamiesz”, tak też nie podkładam świń przyjaciołom.

Dywagacje Autora dowodzą, że nie ma On kompletnie pojęcia na temat praw jakimi rządzą się konkursy akwarystyczne. Dowodzą jednak jego złej woli, zwłaszcza że swymi enuncjacjami postanowił się podzielić z czytelnikami rok po imprezie.



Fakt, nie mam kompletnie zielonego pojęcia o konkursach akwarystycznych. Mam natomiast niezłe pojęcie o etyce zawodowej i logice. Jak z przesłanki o braku mojej wiedzy o konkursach można wyciągnąć wniosek o mojej złej woli?
„Enuncjacja” - wypowiedź, oświadczenie, zwłaszcza rządowe; deklaracja, obwieszczenie.
Panowie, sięgnijcie do słowników, zanim użyjecie słów Wam nieznanych. Nie schlebiajcie mi – daleko mi jeszcze do składania oświadczeń w imieniu rządu.
A jakie znaczenie ma fakt, że felieton na dany temat został napisany rok po wydarzeniu?

Szanowni Panowie, możecie już otwierać szampany. Poddaję się. Wasze oburzenie spowodowało, że Wydawca Magazynu Akwarium podziękował mi za współpracę. Byłem pewien, że ten felieton zamknie mi drogę do dalszych publikacji. Dla Panów wiedzy – pisałem kompletnie za darmo. Zacytuję na koniec wypowiedź jednego z forumowiczów na PFA (w shout box), o ile dobrze pamiętam:
- Jeżeli narazi się Ambrze, to ten go zniszczy.

Nie przywiązuję do tego wagi. Niszcz Pan, wstydu oszczędź.

P.S.
Użytkownicy AlexB47 i Miewan doprowadzili do podziału w naszym środowisku, należy jednak wiedzieć, że to co tworzą nie jest alternatywą dla naszego forum, a ma jedynie realizować cele dosłownie kilku osób.
Te "dosłownie kilka osób" to po miesiącu działania forum 85 użytkowników

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: Bogdan » 26 paź 2013, 22:08

AlexB47 pisze: Fakt, nie mam kompletnie zielonego pojęcia o konkursach akwarystycznych. Mam natomiast niezłe pojęcie o etyce zawodowej i logice.
A mnie wydaję się i Logiczne i etyczne ze jeżeli nie mam o czymś zielonego pojęcia to po prostu o tym nie piszę a zwłaszcza felietonu.
Tu trzeba wykazać się rzetelnym warsztatem i jeszcze bardziej rzetelną wiedzą na temat tego o czym się pisze.]
Pozdrawiam Bogdan M

Awatar użytkownika
AlexB47
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 10 sty 2013, 00:35
Imie i Nazwisko: Aleksander Bielski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Supraśl

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: AlexB47 » 26 paź 2013, 22:21

W muzyce nazywa się to da capo al fine
Wróć do definicji felietonu.
Jakoś (prawie) nikt nie zwrócił specjalnej uwagi na temat regulaminu konkursów architektonicznych

thaz
junior
junior
Posty: 61
Rejestracja: 27 lip 2013, 06:30
Imie i Nazwisko: Piotr Jedliński
Miejsce zamieszkania/miasto/: Białystok
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: thaz » 26 paź 2013, 22:43

Bogdan pisze: A mnie wydaję się i Logiczne i etyczne ze jeżeli nie mam o czymś zielonego pojęcia to po prostu o tym nie piszę a zwłaszcza felietonu.
Tu trzeba wykazać się rzetelnym warsztatem i jeszcze bardziej rzetelną wiedzą na temat tego o czym się pisze.]
Pierdo...cie towarzyszu Bogdan.

Zapraszam na: gazeta.pl, onet.pl, wp.pl, tvn24.pl i inne.
Pisze się, mówi się i krzyczy - GŁÓWNIE o tym, o czym wiedza jest nikła - oby się sprzedało i były kliki
(polecam takie pojęcia jak: marketing internetowy, wirusowy, lokowanie produktu etc).

Nudzicie się czy co? Powstał tekst śmieszny, prosty i krótki - o co te bicie piany?

Awatar użytkownika
AlexB47
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 10 sty 2013, 00:35
Imie i Nazwisko: Aleksander Bielski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Supraśl

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: AlexB47 » 26 paź 2013, 22:47

No właśnie Thaz. Ale czy ktoś z sygnatariuszy listu ma o tym jakiekolwiek pojęcie?

Moja żona, jak zwykle przejęła się całą tą nagonką na mnie. Uspokoiłem Ją w prosty sposób - akwaria, to nasze hobby. Nie z nich żyjemy. Jeżeli kiedyś zajmiemy się tym zawodowo, wtedy trzeba się będzie martwić niepochlebnymi komentarzami. Proste.

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: Bogdan » 26 paź 2013, 23:23

Panowie AlexB47 i thaz jeżeli wasza wiedza o felietonie oparta jest na Wikipedii to mamy tego efekty.
Przypomnę zatem że podstawową zasadą felietonu jest komentowanie, przedstawienie rzeczywistości w sposób żartobliwy a może i kpiący ale jednak rzeczywistości.
I nadal twierdzę że aby z czegoś zdrowo zakpić trzeba mieć na ten temat zdrową wiedzę.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: _TOM_ » 27 paź 2013, 08:43

thaz pisze: Pierdo...cie towarzyszu Bogdan.
Gdy brak argumentów to zazwyczaj się bluzga ... wydaje mi się takie wulgaryzmy jak wyżej są zbędne w tej dyskusji, kompletnie niepotrzebne zdanie, niczego nie wnosi merytorycznie do tej dyskusji poza chamstwem i brakiem kultury. Po co to? Nasze forum nie jest w tym stylu.
thaz pisze: Zapraszam na: gazeta.pl, onet.pl, wp.pl, tvn24.pl i inne.
Pisze się, mówi się i krzyczy - GŁÓWNIE o tym, o czym wiedza jest nikła - oby się sprzedało i były kliki
(polecam takie pojęcia jak: marketing internetowy, wirusowy, lokowanie produktu etc).
Zapraszaj sobie, jeśli masz interes w tym i biznes, by tam ludzi naganiać, my jednak w większości wolimy rzetelną informację i stronimy od portali jakie wymieniasz powyżej, to niskiego lotu informacje (tvn24 już bym był ostrożny w łączeniu z pozostałymi), plotki często i gęsto, żałujemy, że i magazyn nasze akwarium tam dołącza do tego grona ... faktycznie ten felieton pasuje tam na takie portale ... przynajmniej pierwsze 3, trafiłeś w sedno w ocenie felietonu i gdzie powinien wylądować. Nie zmienia to faktu, że nas taki felieton porusza brakiem rzetelności i to skomentowaliśmy odpowiednio.
thaz pisze: Nudzicie się czy co? Powstał tekst śmieszny, prosty i krótki - o co te bicie piany?
My? No kto tu bije pianę, a kto tylko skomentował słaby felieton to pozostawmy to czytelnikom w ocenie.

A na marginesie, co do etyki i czasu.
To czy etyczne jest pisanie po roku od imprezy o czymś czego się samemu nigdy w życiu nie robiło, nie zorganizowało, nie ma o tym pojęcia i na czym się nie było bez sprawdzenia z autorami?
W mojej czysto osobistej ocenie słabo etyczne.

Opowiem wam jak ja to odbieram, z mojego osobistego punktu widzenia, a nie jestem osamotniony w klubie:
Zorganizowałem jako członek PKMD z przyjaciółmi z klubu 6 największych imprez akwarystycznych rangi mistrzostw w Polsce, w różnych miastach kraju zawsze od 130 do 160 akwariów, zorganizowałem od 2006 roku masę mniejszych wystaw w całym kraju. Pominę tutaj wyjazdy zagraniczne i udział członków klubu w mistrzostwach zagranicznych, bo akurat ja tam nie byłem.
Otóż od 2006 roku zawsze musiałem na każdą taką imprezę zdobyć urlop w pracy, poświęcić swój czas, zabrać go rodzinie i obowiązkom zawodowym, a imprezy trwają często tydzień, musiałem zapłacić za paliwo lub bilety na pociąg, zapłacić za hotele, ponieść koszty wyżywienia, niebagatelne koszty ponieść z własnej kieszeni, ciężko pracować fizycznie przy stawianiu akwariów, ciężko pracować fizycznie przy rozbiórce i pakowaniu do transportu. Dbać o przebieg i organizację imprez. Oddałem kawał serca, spore pieniądze, odrobinę zdrowia klubowi. NIGDY nie wystawiłem żadnej ryby na żadnych mistrzostwach, nie zdobyłem żadnego medalu czy statuetki, a potem ktoś kto tego nigdy w życiu nie zrobił pisze kiepski felieton w stylu kiepskich portali o MOJEJ etyce ... o mnie, bo klub to też ja, to też tacy członkowie jak ja, i wydaje mu się, że napisał coś śmiesznego i fajnego, oburza się, że ja tego nie kupuję i uważam za kiepski żart, bo nie ma się w tym przypadku z czego śmiać.
AlexB47 pisze:No właśnie Thaz. Ale czy ktoś z sygnatariuszy listu ma o tym jakiekolwiek pojęcie?
Nie, zapewne monopol na wiedzę i krytykę macie tylko wy dwaj. Z resztą bardzo ładnie sobie klakierujecie.
AlexB47 pisze:
Moja żona, jak zwykle przejęła się całą tą nagonką na mnie. Uspokoiłem Ją w prosty sposób - akwaria, to nasze hobby. Nie z nich żyjemy. Jeżeli kiedyś zajmiemy się tym zawodowo, wtedy trzeba się będzie martwić niepochlebnymi komentarzami. Proste.
Mądra kobieta, powinieneś jej częściej słuchać.

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: Bogdan » 27 paź 2013, 09:35

Tomku tak mądrze to n napisałeś, myślisz że potrafią to zrozumieć ???

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: bjarka » 27 paź 2013, 15:58

Chłopaki nie podchodźcie tak śmiertelnie poważnie do tematu. Krowa, która głośno ryczy mało mleka daje. Ludzie, którzy głośno i dużo krzyczą zazwyczaj są niezdolni do konstruktywnego działania. Krytykować kogoś jest bardzo łatwo. To potrafi każdy. Niech ten podlaski inteligencik felietonista sam spróbuje zorganizować etyczny konkurs , albo jakąś inną akwarystyczną imprezę. Wtedy my sobie napiszemy dowcipny felieton... Ale on niczego nie zorganizuje...

Awatar użytkownika
AlexB47
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 10 sty 2013, 00:35
Imie i Nazwisko: Aleksander Bielski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Supraśl

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: AlexB47 » 27 paź 2013, 16:37

Panie i Panowie, do piór. Zwolnił się "etat" felietonisty w Magazynie Akwarium. Pokażcie więc, jak to się robi dobrze, tak, by Czytelnicy nie mogli się doczekać następnego numeru. W Waszym szacownym gronie jest przecież wiele akwarystycznych autorytetów, często z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Jestem pewien, że Redakcja przyjmie Was z otwartymi ramionami. Piszcie więc. W końcu do czego to podobne, by w ogólnopolskim magazynie drukowano kłamliwe wypociny jakiegoś tam podlaskiego inteligencika?
Mojemu następcy szczerze życzę sukcesu.

Aleksander Bielski
Podlaski inteligencik

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: niki 28 » 27 paź 2013, 18:36

AlexB47 pisze:Panie i Panowie, do piór. Zwolnił się "etat" felietonisty w Magazynie Akwarium. Pokażcie więc, jak to się robi dobrze, tak, by Czytelnicy nie mogli się doczekać następnego numeru. W Waszym szacownym gronie jest przecież wiele akwarystycznych autorytetów, często z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Jestem pewien, że Redakcja przyjmie Was z otwartymi ramionami. Piszcie więc. W końcu do czego to podobne, by w ogólnopolskim magazynie drukowano kłamliwe wypociny jakiegoś tam podlaskiego inteligencika?
Mojemu następcy szczerze życzę sukcesu.

Aleksander Bielski
Podlaski inteligencik
Nie oceniaj się Alex tak negatywnie,wszak coś tam napisałeś,a to ze "coś" się nie zgadza :) .No cóż,źle poinformowani lub też wcale nie poinformowani chcąc coś napisać improwizują,lub piszą bzdury.Trudno oceniać co w Twoim wypadku wzieło górę,niewiedza :( czy też "dokopanie" nam wszystkim :x A może wszystkiego po trochu :twisted: Powiem tak. Następnym razem jak zaczniesz coś pisać na temat Konkursów organizowanych przez PKMD to zapytaj się dokładnie bezpośrednio zainteresowanych sprawą.Dowiesz się co i jak i napiszesz prawdę w całkiem normalny sposób,z pożytkiem,a nie ze szkodą dla wszystkich.Swego czasu pamiętam bodajże na 1 Mistrzostwach dyskowców śp Darek Firlej dostał od naszego Prezesa dokładne dane z wyników Mistrzostw,niestety publikacja na łamach jego miesięcznika posiadała totalne przekłamania i pomyłki w tekscie.Dlaczego :?: :?: :?: .Nie wiem.Wiem tylko tyle że nasz prezes szczęśliwy z tego powodu raczej nie był :evil: ,wszak nie wiadomo co publikator miał na"myśli" zwykłą pomyłkę,lub też złośliwość.Mam nadzieję że następne artykuły pisane na łamach MA będą stały na wyższym poziomie,i będa zawierały prawdę ,szczególnie jeśli chodzi o sprawy oczywiste faktyczne i konkretne.

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: Dokopać za wszelką cenę ....

Post autor: Ambra » 27 paź 2013, 19:07

Otrzymałem od administratora Forum "Akwapodlasie" następującą informację, która moim zdaniem wiele wyjaśnia:

Szanowny Panie Andrzeju,
to dla nas jest zaszczytem, że jest Pan użytkownikiem naszego forum - nawet jeśli sporadycznie, to wnosi Pan przemyślane i wartościowe treści.
My administratorzy i moderatorzy tego forum, a także spora grupa użytkowników odcinamy się od szkodliwych środowisku akwarystycznemu działań, jakie prowadzi użytkownik AlexB47 (w felietonach Alek Bielski). Dyskusja na temat sposobu oceniania ryb na Międzynarodowych Mistrzostwach Żaglowców na naszym forum rozpętała się rok temu i była prowadzona w dziale komunikaty - II Międzynarodowe Mistrzostwa Żaglowców (Skalarów).
Nasi lokalni dywaganci AlexB47 i Miewan (tak na marginesie trole forumowe) podważali uczciwość sędziów i zasadność konkursu w kategorii "dzikich" (czyli z importu).
Wątek szkodził wizerunkowi PKMD oraz Akwapodlasie i był o tyle nieuczciwy, że zawierał sporo bezpodstawnych insynuacji, z którymi trudno było polemizować. Bardzo rzadko to robię, ale zmuszony byłem zmoderować wątek i zostawić tylko merytoryczne wpisy (to dlatego pozostał tylko "kadłubek").
"Oplucie" Międzynarodowych Mistrzostw Żaglowców było tylko jednym, drobnym kroczkiem do budowania "swojej marki" przez pewną grupę użytkowników (dalej z racji swoich zachowań, zwanych trolami). Swoją pozycję budowali poprzez takie nieuczciwe treści, podważanie autorytetów akwarystyki, pisanie nieprawdziwych informacji na temat akwarystyki. Wszystkich, którzy sprzeciwiali się takiemu podejściu zakrzykiwali, publicznie poniewierali i napuszczali na nich innych użytkowników, w imię "wolności słowa".
Jak widać, po powyższym poście wolność słowa musi mieć pewne granice, gdyż słowem można ranić, krzywdzić i wprowadzać w błąd innych.
Co do ataku Pana Bielskiego na swojego ziomala Samira, to cel uświęca środki :kwasny: , bo nie sądzę, by ktoś kto chce wykazać się wielką inteligencją strzelał takie gafy.
Użytkownicy AlexB47 i Miewan doprowadzili do podziału w naszym środowisku, należy jednak wiedzieć, że to co tworzą nie jest alternatywą dla naszego forum, a ma jedynie realizować cele dosłownie kilku osób.
Na Akwapodlasie brudnej autopromocji mówimy "nie".
Stawiamy na tradycyjne wartości jakich uczy akwarystyka.

Odpowiedz

Wróć do „Akwarystyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości