Strona 1 z 3

Z wizytą nu ROH-a

: 04 maja 2011, 06:50
autor: Ambra
Wspólnie z Beatą "daliśmy sobie urlop".
Jednodniowy co prawda, ale zawsze to coś.
W jego ramach postanowiliśmy wybrać się do Kętrzyna.
Celem wycieczki nie było oglądanie "Wolfschantze" czyli kwatery Hitlera, ale żeby zwiedzić kwaterę Roha :D

Okazało się, że Roh ma dwie kwatery ........
W pierwszej posiada akwarium a w nim jedne z najładniejszych dzikich dysków, jakie ostatnio dane mi było oglądać, a ponadto żonę i dwoje dzieci ......
Kolejność wymienanych "elementów" nie jest przypadkowa ....... :wink:
Tfu, tfu, żeby nie zapeszyć ........... :shock: , ale na mój rozum, Roh może poważnie zamieszać w kategorii dzikich na najbliższych Mistrzostwach w Warszawie, jak właściwie podejdzie do sprawy.
Na dodatek podkradłem mu jego rozwiązanie z filtrem hydroponicznym i zastosuję je w swoim akwarium :P

Druga kwatera jest w remoncie, ale jak zrealizuje swoje pomysły, to "proszę siadać".
Życzę mu szybkiego zrealizowania pomysłu, bo zawistny nie jestem.
Wygląda na to, że jak ruszy, to "klękajcie narody".
Nie mam upoważnienie, więc nic więcej nie powiem ..................

Nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować za niezwykle miłe przyjęcie i wprosić sie na kolejną wizytę za pewien czas.............
Liczę też na rewizytę.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 04 maja 2011, 07:38
autor: niki 28
Noo po jego fotkach widać,że napewno "zamiesza" na Mistrzostwach w kategorii dzike.Z resztą roh zainwestował dużo czasu i kasy w to,żeby mieć najładniejsze dzikusy.Nie mniej z jego zdjęć można już "wyłowić' niejednego czempiona.No cóż pożyjemy zobaczymy.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 05 maja 2011, 13:24
autor: Marek81
Będzie gdzie robić zloty PKMD ;)

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 06 maja 2011, 12:12
autor: ambroży
Marek81 pisze:Będzie gdzie robić zloty PKMD ;)
Najlepiej na Mazurach.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 06 maja 2011, 19:43
autor: aroares32
Witam ,a może Roman opisał by ,trochę o tej swojej hydroponice ,
bardzo mnie ciekawi... :?:

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 06 maja 2011, 21:48
autor: roh
Wróciłem z ryb patrze a tu jakieścik peany. Troszeczkę pofolgujcie Panowie z tymi championami bo mi woda sodowa do głowy czy coś tam takiego :D :D
Andrzeju zapraszam o każdej porze dnia i nocy. Do Was też pewnie trafię-kiedy nie wiem :? Co do "klękania narodów" to musi mi się zawiązać kilka sznurków do kupki wtedy kto wie :lol: :lol: Na mistrzostwach mieszał nie będę(jestem z natury przyjacielski), ale 2 ,3 szt. zamierzam pokazać.
Ale sędziowie coś przysnęli bo od 28.03 wisi w dziale "oceń......" fotka i ni hu hu. A każda ocena to dla mnie kopalnia wiedzy co zawieźć do Warszawy.
Co do zlotów to miejscowość w okolicach Kętrzyna winna stać się głównym punktem na mapie PKMD z nutką międzynarodową tylko będę powtarzał jak mantrę, że te wszystkie sznureczki muszą się pozawiązywać. Hydroponika jest prosta jak konstrukcja dawnego urządzenia do młócenia zboża.
Już ją gdzieś opisywałem, ale powtórzę w wolnej chwili w dziale woda(tak myślę).
Dzięki Andrzeju za cukier i tak wspaniałą opinię na temat tego co u mnie pływa. Myślę ,że przy następnej okazji będzie coś jeszcze ładniejszego. 8) 8)
Na razie aby zdrowie. :D :P

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 07 maja 2011, 10:39
autor: stanpiter
roh pisze: Co do zlotów to miejscowość w okolicach Kętrzyna winna stać się głównym punktem na mapie PKMD
No kumam ładne ryby, woda sodowa, itd. itd.... ale żeby aż tak :twisted:
Czy my na moczu jeździmy i nigdzie nie pracujemy :evil:
Kubeł zimnej wody proponuję :wink:
W góry panowie, w góry zapraszam :D

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 07 maja 2011, 10:49
autor: niki 28
E tam zaraz w góry Piotruś.U Ciebie śniegu od groma jeszcze leży,a Ty nam w góry każesz jechać 8) :wink:.Kopniemy się do Kętrzyna i odwiedzimy roha.Co do jego ryb ,to cóż nie wszystkie czampionami są,lub będą,ale parę sztuk na fotkach widziałem zaje.....stych.I to pod każdym względem,a karta sędziowska jest dłuuuuga.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 07 maja 2011, 10:58
autor: przynenta
Ja tam proponuję Gród Mafijny. Można dużo atrakcji zaliczyć, "w ryj tyż" :wink:

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 07 maja 2011, 11:40
autor: roh
stanpiter pisze: Czy my na moczu jeździmy i nigdzie nie pracujemy :evil:
Kubeł zimnej wody proponuję :wink:
Piter z gór na Mazury to parę sekund w porównaniu z kosmosem, a paliwo-może do tego czasu będziemy jeździć "na słońce".
Tu się znajdzie nawet jezioro zimnej lub trochę cieplejszej wody, a opornych do lasu nie trzeba wywozić wystarczy wyprowadzić.
przynenta pisze:Ja tam proponuję Gród Mafijny. Można dużo atrakcji zaliczyć, "w ryj tyż" :wink:
Tomek w ryj teraz leją bez zasług- żadna atrakcja.Ciekawszym tematem jest usiąść gołym zadem w mrowisko i nie móc wstać.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 08 maja 2011, 06:14
autor: Ambra
roh pisze: ............ Dzięki Andrzeju za cukier i tak wspaniałą opinię na temat tego co u mnie pływa. Myślę ,że przy następnej okazji będzie coś jeszcze ładniejszego. 8) 8)
Na razie aby zdrowie. :D :P
Mam taką maksymę, że co cesarskie cesarzowi itd ...............................
Bywam zgryźliwy i krytyczny, to fakt, ale jak jak jest dobrze, trudno się czepiać.
Atmosfera spotkania też była bardzo przyjemna.

Na koniec, jak się dopraszasz, to powiem, że pomysł z hydroponiką świetny, ale wykonanie siermiężne.
Pewnie bym się postarał, by w mieszkaniu skrzynka na kwiatki balkonowe wisząca na ścianie nie straszyła..........
Zrobię to lepiej.
Masz :P :twisted:

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 08 maja 2011, 08:21
autor: Przemek Wieczorek
Swoją drogą zdaje się że rośliny z uprawy emersyjnej mają nie limitowany dostęp do co2 Zatem dobowe wahania pH są nie wielkie Co na pewno ma tu korzystny wpływ na ryby

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 08 maja 2011, 14:25
autor: roh
Ambra pisze:,
ale wykonanie siermiężne.
Pewnie bym się postarał, by w mieszkaniu skrzynka na kwiatki balkonowe wisząca na ścianie nie straszyła..........
Zrobię to lepiej.
Masz :P :twisted:
Trudno Ci nie przyznać racji, brązowa skrzynka stoi na balkonie :oops: . Ale pewnie zwróciłeś uwagę, że wszystko co stoi u mnie nie jest podporządkowane estetyce lecz rybom. Nowe rozwiązania w świeżym miejscu.Poza tym ja myślałem nad tym sam Ty masz gotowy schemat i tylko go udoskonalać :lol: :lol: -co dwie głowy to nie jedna 8)
Przemku w moim baniaczku Ph=5,0-5,4. Jeżeli spada poniżej 5,0 po prostu dolewam 5 l wody o KH=23, i twardości niewęglanowej=0 i mam ponownie 5,4, a CO2 dozowane w dzień w dość pokaźnej ilości (2 bąbelki/s) stabilizuje mi ph na tym właśnie poziomie.

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 10 maja 2011, 11:39
autor: Ambra
roh pisze: .......... Trudno Ci nie przyznać racji, brązowa skrzynka stoi na balkonie :oops: . Ale pewnie zwróciłeś uwagę, że wszystko co stoi u mnie nie jest podporządkowane estetyce lecz rybom. Nowe rozwiązania w świeżym miejscu.Poza tym ja myślałem nad tym sam Ty masz gotowy schemat i tylko go udoskonalać :lol: :lol: -co dwie głowy to nie jedna 8)
Trzy głowy, bo Beata też główkowała .................... :D
Prócz tego, to nie ja pisałem o "lukrze", więc coś musiałem wymyśleć, by było mniej słodko :twisted:

Re: Z wizytą nu ROH-a

: 10 maja 2011, 15:05
autor: czarjan2
Romku pewnie dolewasz 5 l wody o GH 23 a nie KH ?