Witam!
Czy ktoś rozmnażał te zbrojniki? Czytałam, że są dość kłopotliwe w karmieniu i często nie chcą zacząć jeść po zniknięciu woreczka. Wiem, że w grę wchodzi pokarm roślinny. Ale jaki? Czytałam o okrzemkach. Ale skąd ja wezmę teraz okrzemki? Może jakieś inne, bardziej realne pomysły? I jeszcze jedno. Czy samiec rzeczywiście jest niezbędny żeby młode "wyszły" z jaj?
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia to proszę o info, bo ikra złożona została w niedzielę. Maluchy mają już ogonki więc lada moment trzeba je zabierać z akwa ogólnego (tam zostać nie mogą, bo są z pielęgniczkami i natychmiast zostałyby skonsumowane). Najgorsze jest w tym wszystkim to, że ikra została złożona bardzo nietypowo jak na zbrojniki, a mianowicie na szybie! Ciężko będzie ją zdjąć...
Rozmnażanie Loricarii
Moderator: seba*1*
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Mi udało się rozmnożyć dwa gatunki, a szczerze mówiąc to rozmnożyły się same jak im nie przeszkadzałem. Najtrudniej to było doczekać się tarła ale potem to jeżeli nie było innych ryb które mogły by zjeść młode z wychowaniem nie było problemu. Spirulinka na dno, parzone liście sałaty, gotowana bez przypraw marchewka, sparzony ogórek, gotowane ziemniaczki, kalafior i co tam z zieleniny było jeszcze pod ręką. Ważne żeby miały w zbiorniku jakiś kawałek korzenia, gdyż potrzebują go "zjadać" w celu poprawnego trawienia.
Od razu jadły spirulinę, sałatę itd? Myślałam że to dopiero po jakimś czasie zaczynają wcinać... Skoro tak, to nie będzie problemu. Korzeń będzie, nie ma problemu. W dodatku taki z anubiasem troszkę porośniętym glonem (jeszcze niedawno był cały w glonach ale włożyłam go do krewetkarium i glonów już prawie nie ma). A tu by się przydały! Hmm... nie wiem jaki to gatunek Loricarii, bo to nie są moje ryby. Ja mam tylko wychować młode Mam nadzieję, że to będzie ten niekłopotliwy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Ja odchowywałam młode na brokułach i zielonym groszku. Brokuła (łodygę) kroisz na cieńsze plasterki i gorujesz ok 4 min w nieosolonej wodzie i potem wrzucasz na dno, Zbrojniczki wyjedzą środek, a skórka zostanie. To samo z groszkiem, podgotuj i wyciśnij ze skórki. Musisz bardzo dbać o wodę, bo maluchy nie znoszą brudnej wody. Ja podmienialam wodę codziennie, tak jak małym dyskowcom.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości