Ślimaki
Moderator: seba*1*
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Ślimaki
Witam
Wprowadziłem nieopatrznie z rośliną ślimaki i nie mogę nad nimi zapanować co robić. Czy są jakieś skuteczne środki żeby je usunąć. Bo wyławianie ich niewiele daje. Pojawiają się nowe.Proszę o podpowiedź co robić.
Wprowadziłem nieopatrznie z rośliną ślimaki i nie mogę nad nimi zapanować co robić. Czy są jakieś skuteczne środki żeby je usunąć. Bo wyławianie ich niewiele daje. Pojawiają się nowe.Proszę o podpowiedź co robić.
ło bosze....rano do sklepu po jakas chemie na slimaki i masz po sprawie
tak na powaznie, radze zawsze przed napisaniem jakiegos postu przejrzec forum, a o tym akurat bylo i to calkiem sporo, dla leniwcow - niekoniecznie Sidów http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=127
tak na powaznie, radze zawsze przed napisaniem jakiegos postu przejrzec forum, a o tym akurat bylo i to calkiem sporo, dla leniwcow - niekoniecznie Sidów http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=127
- CraNcH^MS
- entuzjasta
- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Też miałem podobny problem z ślimakami, nie chciałem stosować chemii np. Lumina-Tox Tropicala (myślę, że nazwy nie pomyliłem). Sposoby w stylu marchewka lub sałata niewiele dawały. Spróbowałem z bateryjką, ale po około godzinie wyłączyłem to "urządzenie" bałem się, że wydzieli się zbyt wiele bliżej mi nieznanych groźnych związków do wody. Poszedłem inną drogą, kupiłem trzy BOCJE WSPANIAŁE, które utrzymują populację ślimaków na zaskakująco niskim poziomie. Rybki te mam w swoim akwarium dwa miesiące. Podchodząc do akwarium zauważyłem jedynie kilka ślimaków. Możesz skorzystać z tego naturalnego sposobu, lecz efektu nie spodziewaj się po trzech dniach. Dodam, że rybki te są bardzo towarzyskie i wesołe i efektowne. Spodziewam się, że ślimaki znikną po dłuższym okresie definitywnie z mojego zbiornika.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Od lat nie mam ślimaków w żadnym ze swoich baniaków. Piszę to ze smutkiem.
Kilka razy próbowałem zaślimaczyć baniak ogólny wrzucając spore ilości ślimaczków, raz nawet w desperacji z 50sztuk z czyszczonych baniaków w dużym zoologicznym sklepie, gdzie ich się pozbyć nie mogli, więc wyłapywali.
Niestety stadko 6sztuk bocji wspaniałych wybiło populacje ślimaków do zera.
W poprzednim banaiku bocje nawet do świderków się dobierały, skutecznie do małych, bezskutecznie do większych.
Jak kupisz bocje, to podpowiem kilka zasad:
1. tylko duże bocje jedzą ślimaki, nie kupuj 3cm maluszków, bo zanim podrosną minie kilka miesięcy
2. koniecznie kwarantanna dla kupionych bocji, połowa zakupów kończy się ospą, stersują się łatwo i skoki temperatury podczas transportu wywołują u nich ospę
3. w kwarantannie karm bocje tylko ślimakami z ogólnego, żadnych innych pokarmów, ślimaki możesz wyławiać wkładając sparzoną sałate w słoiczku lub ogórka na noc, przed zapaleniem światła wyciągasz i masz posiłek na 2 - 3 dni dla bocji
4. bocje są stadne, żerują chętnie jak są w grupie, kupienie 1 czy 2 nie gwarantuje sukcesu nawet w małym baniaku, będą się chowały i słabo żerowały, kup 4-6 najlepiej.
Ja chciałbym mieć ślimaki, moje bocje są bez nich smutne.
Kilka razy próbowałem zaślimaczyć baniak ogólny wrzucając spore ilości ślimaczków, raz nawet w desperacji z 50sztuk z czyszczonych baniaków w dużym zoologicznym sklepie, gdzie ich się pozbyć nie mogli, więc wyłapywali.
Niestety stadko 6sztuk bocji wspaniałych wybiło populacje ślimaków do zera.
W poprzednim banaiku bocje nawet do świderków się dobierały, skutecznie do małych, bezskutecznie do większych.
Jak kupisz bocje, to podpowiem kilka zasad:
1. tylko duże bocje jedzą ślimaki, nie kupuj 3cm maluszków, bo zanim podrosną minie kilka miesięcy
2. koniecznie kwarantanna dla kupionych bocji, połowa zakupów kończy się ospą, stersują się łatwo i skoki temperatury podczas transportu wywołują u nich ospę
3. w kwarantannie karm bocje tylko ślimakami z ogólnego, żadnych innych pokarmów, ślimaki możesz wyławiać wkładając sparzoną sałate w słoiczku lub ogórka na noc, przed zapaleniem światła wyciągasz i masz posiłek na 2 - 3 dni dla bocji
4. bocje są stadne, żerują chętnie jak są w grupie, kupienie 1 czy 2 nie gwarantuje sukcesu nawet w małym baniaku, będą się chowały i słabo żerowały, kup 4-6 najlepiej.
Ja chciałbym mieć ślimaki, moje bocje są bez nich smutne.
Łukasz ma rację - mniejsze bocje też wcinają ślimaki, tylko, że te nieco mniejszych rozmiarów (ale za to 'upierdliwsze") A, że nie jest problemem wyłapanie, nawet ręczne, dużych slimarów (sam podajesz metodę "na sałatę"), to korzystnym jest więc hodowanie bocji od mniejszych rozmiarów. Dodatkowo są wtedy odporniejsze na aklimatyzację oraz mniej zaczepne wobec innych ryb po przeniesieniu do ogólniaka._TOM_ pisze: ..... tylko duże bocje jedzą ślimaki, nie kupuj 3cm maluszków, bo zanim podrosną minie kilka miesięcy.........
To obgadaj sprawę z Falem lub jkk Chętnie odstąpią Ci co nieco_TOM_ pisze:...........Ja chciałbym mieć ślimaki, moje bocje są bez nich smutne.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Nie ma znaczenia kto ma rację, każdy ma inne doświadczenia, każda rada równie ważna
i cenna moim zdaniem. Szczególnie dla kogoś z tym obślizgłym kłopotem w baniaku.
Chłopaki z problemem ślimaków i inni czytający ten wątek (może nie rozpoczną kolejnego z tym samym tematem, bo 3 już o tym były na tym forum) wyciągną wnioski z wszystkich rad tu opisanych.
Bocje wspaniałe miałem zanim zobaczyłem pierwszy raz paletki i się zauroczyłem nimi, więc chyba wiem o nich więcej ('chyba' podkreśliłbym na wszelki wypadek i z asekuranctwa) niż o paletkach.
MOJE doświadczenia wskazują, że małe bocje, tak około 3cm, ni jak nie chciały MI w MOICH
baniakach na początku jeść ślimaków, przynajmniej nie zauważyłem tego u SIEBIE. Jak podrastały, lub jak nabywałem już większe sztuki, powiedzmy 5cm, zajadały się ślimakami bardzo chętnie. Stąd moja rada, oparta na własnych obserwacjach.
Nie ma znaczenia jakiej wielkości mieliśmy ślimaki, ja czy Łukasz większe, bo żadna gwarancja, że z tego powodu wynika różnica zdań. Moje małe nie chciały jeść, Łukasza zajadały.
Ja przyjmuje, że się mylę i 3cm maluchy bocji wspaniałej też wcinają ślimaki, bo Łukaszowi ufam jak mało komu, choć sam u siebie tego nie widziałem.
Jednocześnie podkreślam, jak ktoś nabędzie maluchy i akurat nie będą ruszały ślimaków, to trafił na podobne jak moje przypadki, i ma opisane jak kawe na ławę co robić ... podtuczyć do 5cm
A co do takich smoków jak opisuje cocoloco to nie dziwne, że ślimaków nie jedzą, jeśli dobrze pamiętam, z baśni i bajek (też opowiadanych przez dziadka )... to smoki jadły owce, rycerzy, a nie ślimaki (za wyjątkiem tych smoków z Francji, co ślimakami po zjedzonej owcy przekąszały). No ale ja jestem cienki 'bolek' i nigdy takich smoków sie nie dochowałem, choc moje pierwsze bocje pewnie były by tez takie ogromne. Jak mi bocje podtyją zbytnio i leniwe się robią, pozbywam się ... i kupuje młodsze ... (pewnie dlatego moja żona taka pracowita i szczupła)
i cenna moim zdaniem. Szczególnie dla kogoś z tym obślizgłym kłopotem w baniaku.
Chłopaki z problemem ślimaków i inni czytający ten wątek (może nie rozpoczną kolejnego z tym samym tematem, bo 3 już o tym były na tym forum) wyciągną wnioski z wszystkich rad tu opisanych.
Bocje wspaniałe miałem zanim zobaczyłem pierwszy raz paletki i się zauroczyłem nimi, więc chyba wiem o nich więcej ('chyba' podkreśliłbym na wszelki wypadek i z asekuranctwa) niż o paletkach.
MOJE doświadczenia wskazują, że małe bocje, tak około 3cm, ni jak nie chciały MI w MOICH
baniakach na początku jeść ślimaków, przynajmniej nie zauważyłem tego u SIEBIE. Jak podrastały, lub jak nabywałem już większe sztuki, powiedzmy 5cm, zajadały się ślimakami bardzo chętnie. Stąd moja rada, oparta na własnych obserwacjach.
Nie ma znaczenia jakiej wielkości mieliśmy ślimaki, ja czy Łukasz większe, bo żadna gwarancja, że z tego powodu wynika różnica zdań. Moje małe nie chciały jeść, Łukasza zajadały.
Ja przyjmuje, że się mylę i 3cm maluchy bocji wspaniałej też wcinają ślimaki, bo Łukaszowi ufam jak mało komu, choć sam u siebie tego nie widziałem.
Jednocześnie podkreślam, jak ktoś nabędzie maluchy i akurat nie będą ruszały ślimaków, to trafił na podobne jak moje przypadki, i ma opisane jak kawe na ławę co robić ... podtuczyć do 5cm
A co do takich smoków jak opisuje cocoloco to nie dziwne, że ślimaków nie jedzą, jeśli dobrze pamiętam, z baśni i bajek (też opowiadanych przez dziadka )... to smoki jadły owce, rycerzy, a nie ślimaki (za wyjątkiem tych smoków z Francji, co ślimakami po zjedzonej owcy przekąszały). No ale ja jestem cienki 'bolek' i nigdy takich smoków sie nie dochowałem, choc moje pierwsze bocje pewnie były by tez takie ogromne. Jak mi bocje podtyją zbytnio i leniwe się robią, pozbywam się ... i kupuje młodsze ... (pewnie dlatego moja żona taka pracowita i szczupła)
Tomku - sprawa może byc' w karmieniu rodziców tych bocji oraz obecności slimaków w akwarium, gdzie podrastał narybek. Może, po prostu, pomorskie bocjęta nie znają tego pokarmu od samego poczęcia Nie wiem skąd pochodzą bocje Łukasza (mego Ziomala - Krakusa) - moje z "Hanysowa" tzn. Górnego Śląska i , wg. hodowcy, ślimaki miały od zawsze i "na codzień"
PS.Kurka wodna - ciekawa metoda wychowawcza żony
PS.Kurka wodna - ciekawa metoda wychowawcza żony
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Bocji wspaniałych się nie rozmnaża w akwariach, przynajmniej o tym nie słyszałem ... pochodzą 'raczej' wszystkie z odłowu.
To 'raczej' są dzikusy, bez względu czy kupione w 3mieście czy w Krakowie!
Przodkowie i rodzice ci smai dla wszystkich ... ale moge się mylić, skośno ocy z hormonami możliwe, że i bocje mnożą w baniakach już od dawna i wysyłają do Polski.
To 'raczej' są dzikusy, bez względu czy kupione w 3mieście czy w Krakowie!
Przodkowie i rodzice ci smai dla wszystkich ... ale moge się mylić, skośno ocy z hormonami możliwe, że i bocje mnożą w baniakach już od dawna i wysyłają do Polski.
..i w zwiazku z tym masz plage slimakow w akwarium??cocoloco pisze:W mojej opinii bocja a 15 cm ma w nosie ślimaki
Pytam bo moje tez ich niby nie chca jest a sa podobnej wielkosci. Juz od prawie roku nie widzialem bocji jedzacej slimaka. Niedawno zawloklem sobie do nowego akwarium jakies takie blotniarkopodobne, w krotkim czasie rozmnozyly calkiem niezle, zaczely rosnac..po czym stopniowo zaczely znikac. Niby jeszcze wystepuja, ale w ilosci ok. 1 sztuka na 100l.
Tajemnica ich znikania wyjasnila sie niedawno jak sie zasiedzialem do pozna przy komputerze ( w poblizu akwa). O godzinie 3:30 w bocje wstapil duch bojowy, zaczely plywac po calym akwa wzdluz, wszerz, do gory i na dol, chlapiac i mlaskajac. Jedna z nich przyuwazylem w polmroku z dorodnym slimorem w pysku.
Po prostu ryby przesunely sobie pore obiadowa na srodek nocy.
J-23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości