Zielony szlam

Moderator: Sylwek

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 05 paź 2008, 23:26

Na razie sporo czasu zajmuje mi opieka nad trzytygodniowymi maluchami. Niestety z 40-stu sztuk ostało się 28. Stare zaczęły zachowywać się agresywnie i młodych zaczęło ubywać, aż przyłapałem samca jak atakuje dzieciaki! Odłowiłem skubańca, a rano przykukałem samicę na tym samym, więc i ona poszła do innego akwa. Swoją drogą to ciekawe, że pływały z młodymi zgodnie ponad dwa tygodnie, a potem zaczęły je atakować. Ciekawe co jest przyczyną takiego zjawiska? A może to norma i tylko trzeba wiedzieć kiedy oddzielić rodziców od narybku? Dla mnie czarna magia - to moje pierwsze tarło.

W ogólnym po zredukowaniu oświetlenia i potrojeniu dawek KNO3 i KH2PO4 sytuacja uległa znacznej poprawie. Rośliny nieco ruszyły i szlamu nie przybywa. Zwiększyłem nieco ilość CO2 i rośliny bąlują aż miło (przy słabszym niż do tej pory oświetlaniu!).
Po nocy pH=7,2 - odkręcam CO2 i spada do 6,6. A może zostawiać i na noc, żeby nie było wahań?
Woda którą podmieniam ma parametry kranówki, bo ciurka sobie prosto z kranu do akwa przechodząc jedynie przez prefiltry (mechaniczny i węglowy). Elektrozawór załącza podmianę o 20.00 i wyłącza o 2.00. W tym czasie wpuszcza ok. 150 L kranówki do akwa. Oczywiście w tym samym czasie, w takim samym tempie, tyle samo wody leci do kanalizy z przelewu w ostatniej komorze sumpa.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 06 paź 2008, 07:03

IreneuszKaczor pisze: Swoją drogą to ciekawe, że pływały z młodymi zgodnie ponad dwa tygodnie, a potem zaczęły je atakować. Ciekawe co jest przyczyną takiego zjawiska? A może to norma i tylko trzeba wiedzieć kiedy oddzielić rodziców od narybku?
To normalne. Z reguły po tych 3 tygodniach wystarczy odłowić jedną z ryb, a druga może jeszcze pociągnąć jakiś czas. Robią się agresywne bo albo małe zadają im ból dziubiąc skórę, albo jedna z ryb robi się zazdrosna i też wspomaga to agresję wśród tarlaków.
Po nocy pH=7,2 - odkręcam CO2 i spada do 6,6. A może zostawiać i na noc, żeby nie było wahań?
Wahania będą ... tylko w drugą stronę. Po nocy nie będzie PH=7,2 tylko będzie np. 6,2. Nie wiem ile tego dozujesz ale w takim przypadku uważaj aby nie zagazować ryb ;)

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 06 paź 2008, 16:06

Jeszcze z tym pH kranówki muszę dojść do ładu, bo napuszczam kranówki przez prefiltry do butli 19L sprawdzam pH=6,6. Włączam napowietrzanie w tej butli i po kilku godzinach pH=7,5 !!! O co chodzi, i który pomiar jest właściwy? Kiedy zakwaszać; zaraz po nalaniu, czy po kilku godzinach od nalania? Ciekawe czy po zakwaszeniu napowietrzanie też będzie powodowało zmiany w odczytach?

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 06 paź 2008, 18:18

Uważam, że pomiar po napowietrzaniu jest właściwy.
Jak będziesz miał więcej ryb w tym niemałym przecież zbiorniku, to myślę, że nie będziesz musiał wody wcale zakwaszać, albo minimalnie - pH spadnie.

MikołajCz
senior
senior
Posty: 193
Rejestracja: 30 sie 2006, 08:08
Imie i Nazwisko: Mikołaj Czernichowski
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: MikołajCz » 06 paź 2008, 19:08

Dodam swoje "trzy" grosze
Oprócz bardzo cennych wskazówek które podali andzio65 ,TURYSTA i CraNcH^MS to zmienił bym nwóz PG Ferro+ / kiedyś go stosowałem i miałem kłopoty z glonami - ale wtedy robiłem tysiąc zman na raz/ teraz kupiłem 1kg Chelatu Fe - i na działkę wystarcza.
Robiłem pomiary codziennie przez miesiąc, poźniej rzadziej, rzadziej a ostatnio m-c temu. Zamiast używać zalecanych proporcji - dzielę ja na części. np. NO3 JBL - 3,3 ml wody; 2/3 łyżeczki proszku i dwie krople odczynnika - i zamiast 50 pomiarów mam 150. Nie bawmy sie w aptekarzy, po kolorku od razu widac co jest i nie trzeba potem porównywać do skali. A w NO2 to wogóle skala niepotrzenba - ma byc białe :D .
A z glonami - to walczymy głównie z przyczynami a nie skutkami - tak, że antybiotyki, zaciemnienia itd. to na chwilkę.

Dawidrnr1
Posty: 3
Rejestracja: 27 sie 2008, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Dawidrnr1 » 06 paź 2008, 19:45

co do tych skoków pH po napowietrzaniu to według mnie wytrącanie kwasu weglowego, a ponizej kilka z tym zwiazanych informacji:

w twojej wodzie jest prawdopodobnie duza zawartość CO2
CO2 + H2O -> H2CO3-kwas weglowy-bardzo nie trwały i samoczynnie sie rozpada,napowietrzanie wzmaga ten proces
H2CO3->H2O + CO2

co do zakwaszania to polecam po tych kilku godzinach jak juz pH urośnie, co prawda mozesz zakwaszać juz wtedy gdy w wodzie jeszcze jest kwas węglowy bo to w niczym nie przeszkodzi (w aspekcie chemi) ale nie bedziesz wiedział jakie ostatecznie otrzymasz pH, dlatego praktyczniej jest zakwaszać odstaną wode
ale ostatecznie decyzja nalezy do ciebie
Pozdrawia Dawid

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 07 paź 2008, 08:35

Irek jak już podajesz co2 warto o elektrozawór i kontroler ph. Wtedy ograniczysz skoki ph do minimum np przy skalarze o 0,05 stopnia lajon podobno o 0,02.

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: andzio65 » 07 paź 2008, 11:02

Mariusz radzi słusznie. Miałem wcześniej lajana, a teraz mam skalara. Potwierdzam dokładność regulacji. Zobaczę jak będzie teraz w skalarze bo oprogramowanie ewoluuje, a poza tym powstaje obecnie nowa wersja skalara.

Irek. Nie waż się stosować CO2 w nocy w Twoim zestawie (akwarium, rośliny) bez ciągłej kontroli ph, czyli konfiguracja jak pisał Mariusz!!! To duże ryzyko, może być dobrze przez pół roku i jeden zły raz i wiesz co może być... W nocy rośliny tak jak ryby pobierają tlen i jego ilość spada, a bez napowietrzania przez absorpcję z powierzchni wody się nie uzupełni.
Teraz trochę z innej wody, ale w temacie.
Był kiedyś na rzece Dunajec w moim rejonie taki przypadek. Rano wędkarze siedzący nad brzegami zauważali duże ilości śniętej ryby spływającej rzeką, sytuacja taka powtarzała się kilkukrotnie, ale zawsze rano. Zgłosili ten fakt gdzie potrzeba i odpowiednie służby przystąpiły do badań zanieczyszczeń. Niestety nic nie znaleziono, parametry odpowiadały pierwszej klasie czystości wody. Co się później okazało, pokaźny odcinek rzeki o leniwym nurcie w skutek eutrofizacji zarósł rozmaitej maści glonami i roślinami. Było ich tak dużo, że były w stanie w nocy zużywać cały tlen z rzeki, dlatego ryby się dusiły i to zawsze nad ranem.
Ale musze tu jeszcze napisać trochę teorii, którą sprawdziłem w moim akwarium.
Dozuję CO2 pod kontrolą phmetru i elektrozaworu całą dobę. W dzień ryby prawie nie otwierają pokryw skrzelowych. Woda jest przesycona tlenem, który osiągając w wodzie stan nasycenia dla występującej temperatury odgazowywuje w postaci bąbelków. W nocy w miarę spadku stężenia tlenu we wodzie następuje rozpuszczanie się bąbelków tlenowych, które w dzień "przykleiły" się do roślin, dekoracji i szyb. Gdy roślin jest bardzo dużo, wtedy może dojść do deficytu tlenu, pomimo tego że CO2 jest na stałym poziomie (przecież ph pozostaje stabilne pod kontrolą ph metru). Obserwując ryby w nocy, zauważyłem taką sytuację, gdy akwarium prawie zarosło i to aż tak, że ryby chcąc dopłynąć do powierzchni musiały sobie szukać dziury. Wtedy wprowadziłem dodatkowo napowietrzanie w nocy (2 razy po pół godziny) i wszystko wróciło do normy. CO2 oczywiście dozowało się cały czas i wcale nie zauważyłem, aby ph rosło lub dozowanie CO2 było większe.
Wniosek jest jeden i potwierdził jednocześnie moją wiedzę z chemii czy fizyki.
TLEN I DWUTLENEK WĘGLA ROZPUSZCZAJĄ SIĘ NIEZALEŻNIE OD SIEBIE, OBNIŻENIE STĘŻENIA TLENU WCALE NIE MUSI SKUTKOWAĆ WZROSTEMSTĘŻENIA CO2 I NA ODWRÓT.
RYBY DUSZĄ SIĘ NIE Z NADMIARU CO2 TYLKO Z BRAKU TLENU.
Stężeniem CO2 regulujemy w akwarium ph, a wzbogacanie tlenem realizujemy przez napowietrzanie.
Jest to wiele uproszczenie, bo w rzeczywistości cały ten cykl jest o wiele bardziej złożony, dochodzi tu jeszcze wiele innych zależności które pominąłem celowo, aby to trochę uprościć.
Po nocy pH=7,2 - odkręcam CO2 i spada do 6,6.
Może tak być w twoim przypadku, masz dużą powierzchnię wody przez którą w nocy ucieka CO2 do atmosfery (rozpuszczalność CO2 w wodzie jest znikomo mała w porównaniu do tlenu)dlatego ph rośnie. Jednocześnie wcale nie świadczy to o deficycie tlenowym w świetle tego co pisałem wyżej. Jeśli nocy włączasz napowietrzanie to proces desorbcji CO2 przyspieszasz.
Birdas trochę wiary we wskazania urządzeń. Wiedza + wskazania dają prawdziwy obraz sytuacji.
Z CO2 w karnówce jest tak jak pisał Dawidrnr1. Dopiszę tylko, że ciśnienie zwiększa rozpuszczalność gazu w wodzie. Woda mineralna gazowana jest w butelce pod ciśnieniem i nie ma bąbelków, gdy ją otworzymy zmniejszamy ciśnienie do atmosferycznego, następuje desorbcja gazu i pojawiają się bąbelki - to dla zobrazowania zjawiska :)

Irek jeszcze jedno, nie znalazłem, albo przeoczyłem Gh twojej kranówki, podaj je proszę. Porównaj kh prosto z kranu i kh z odstanej wody, tej o ph 7,5(ale bez zakwaszania). Napisz co wyszło.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 07 paź 2008, 14:18

andzio65 pisze: Birdas trochę wiary we wskazania urządzeń. Wiedza + wskazania dają prawdziwy obraz sytuacji.
Ja mam wiarę we wskazania urządzeń. Nie mam wiary w to co podają tabelki.

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 07 paź 2008, 21:52

andzio65 pisze:Irek jeszcze jedno, nie znalazłem, albo przeoczyłem Gh twojej kranówki, podaj je proszę. Porównaj kh prosto z kranu i kh z odstanej wody, tej o ph 7,5(ale bez zakwaszania). Napisz co wyszło.
W kranie GH=4 (no może w porywach 5), i takie samo jest po odstaniu, napowietrzaniu, i w akwariach; KH natomiast równe jest 0 (dodanie jednej kropli odczynnika nawet do 10ml wody daje od razu żółte zabarwienie, i nie ma znaczenia czy woda jest prosto z kranu, czy odstana, czy napowietrzana. Po napowietrzaniu jedynie pH podnosi się, by ostatecznie osiągnąć wartość 7,5 do 7,6.

Zamówiłem sobie pożądne porcje chelatu Fe 8%, KNO3, oraz (tak na wszelki wypadek) K2SO4. Zamówiłem również test na NO3 (dziś mi się skończył), i zamierzam z Waszą pomocą ogrnąć w końcu temat roślin w akwa z paletkami.
Jeśli w coś jeszcze powinienem się zaopatrzyć, to piszcie.

Obecnie mam testy na: NO2, NO3 (przyjdzie), Fe, PO4, miernik elektroniczny pH.

Mam też przygotowane roztwory KNO3 oraz KH2PO4, oraz PG Macro, PG Micro, PG Hydro Mineral. Niebawem dojdą do tego roztwory Żelaza i Siarczanu Potasu.

Dziś pomiary wykazały:
Fe=0,1 ppm
PO4=1,0 ppm
NO3=10 ppm
takie wartości utrzymuję od kilku dni, do tego zredukowane oświetlenie i kilka większych podmian, i muszę powiedzieć, że jest o niebo lepiej. Tej mazi z pierwszych zdjęć jest już naprawdę niewiele i widać, że jej nie przybywa. Rośliny nieco ruszyły (nie jest to szok, ale widać poprawę). Nawet lotosy zaczęły wyłazić z piachu, a już myślałem, że będzie po nich, bo nie drgnęły ani o liść od czterech miesięcy!!!

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 08 paź 2008, 11:11

FE musi mieć pokrycie w micro ale masz stałą podmianę więc bym się tak nie martwił ale uważać trzeba .
Aby rośliny się lepiej czuły musisz wykazać kh do tego celu jest dobra sól dla morszczaków o nazwie red sea kh+ no i przy okazji mały bufor do ph
jedna strzykawka pełna 5 mil podnosi mi kh o 1 stopień w 200 l zbiorniku.I co najważniejsze podnosi tylko samo kh.
Przy kh 0 lub bliskiemu 0 rośliny miały się nie jak natomiast przy kh 2 była definitywna zmiana to odnośnie roślin i uregulowania w jakimś stopniu ph.
Odnośnie lotosa można zrobić kulkę z glina i torfem wsadzić pod korzeń i będzie szalał :)

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: andzio65 » 09 paź 2008, 20:56

Właśnie do tego zmierzałem, co napisał TURYSTA. Przychylam się całkowicie do tej rady.
Nigdy nie lubiłem KH=0 bo to zawsze stwarza niebezpieczeństwo, zbyt dużych wahań ph. KH to bufor.
Irek jeśli jest poprawa to na razie nic nie manewruj parametrami, utrzymuj je na mniej więcej stałym poziomie. Żelazo może być, nie podnoś na razie więcej bo jak będzie za dużo to mogą się sypnąć glony nitkowate. Co do mikro to musisz dozować z powodów o których pisał TURYSTA, ale bardzo ostrożnie. Np przez tydzień-dwa stała codzienna dawka i obserwujesz rośliny, jeśli nie wykazują objawów braków to nie zwiększać mikro - masz materiały ode mnie. Jeśli dolejesz za dużo mikro to możesz mieć zieloną wodę (zielenice).
Jeśli dozujesz CO2 to zrób analizę Kh jak będziesz miał w akwarium ph 6,6. Tylko jak będziesz wlewał wodę ze strzykawki do probówki to wlewaj ostrożnie i powoli tak żeby się nie bełtała i natychmiast miareczkuj odczynnikiem. Napisz co wyszło.

A teraz rewizja poglądów nt. CO2 w wodzie pitnej. Tak się zastanowiłem niby skąd takie stężenie miało by się tam brać, przecież stacje uzdatniania nie używają CO2 do dezynfekcji. Wniosek jeden, to coś innego zakwasza wodę, a po nalaniu i odstaniu się ulatnia. Poszperałem i proszę co znalazłem :
Woda chlorowa
nasycony roztwór chloru w wodzie zawierający 4,6g Cl2 w 1 obj. wody, stosowany jako energiczny utleniacz w laboratoriach chemicznych i przemyśle (moje wodociągi ją stosują). Woda chlorowa nie jest roztworem w sensie fizycznym, gdyż zachodzące tu reakcje prowadzą do powstania równowagi:
Cl2 + H2O <-> HCl + HClO
Obecność kwasów solnego i podchlorawego nadaje roztworowi odczyn kwaśny. Na świetle następuje rozkład HClO:
2HClO -> 2HCl + O2
i woda chlorowa traci swe własności utleniające.
Ktoś powie, a co z HCl przecież nie ulatnia się. A co się dzieje gdy dajemy HCl do wody aby ją zakwasić. Ano zachodzi tu reakcja (napiszę jonowo, czyli te plusy i minusy powinny być u góry, chyba pamiętacie ze szkoły) Ca+2 + HCO3- + H+ + Cl- <=> Ca+2 + Cl- + H2O + CO2.
Widać tu, że w reakcji biorą udział tylko jony wodorowęglanowe (kh) i wodorowe, woda zostaje we wodzie :D , a CO2 ulatnia się do atmosfery. Ph rośnie ponieważ maleje stężenie jonów H+ i CO2. To jest właśnie ta zdolność buforowa wody. Jeśli nie będzie wodorowęglanów to minimalny dodatek kwasu już obniży bardzo pH. Ci co zakwaszają wodę w ten sposób na pewno to zaobserwowali. Przy okazji to jest odpowiedź na nurtujące mnie pytanie, dlaczego Irka kranówa ma KH=0.

I tak na koniec, żeby Irek nie myślał, że jestem taki mądry, to informuję, że także miałem niewielki wysyp sinic, po dezynfekcji i restarcie zbiornika, ale sytuacja opanowana. Rybcie na razie w sterylniaku.
No cóż nie po darmo mówią, że szewc bez butów chodzi. :oops:

TURYSTA
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1887
Rejestracja: 18 cze 2007, 18:57
Imie i Nazwisko: Jaś i Małgosia
Miejsce zamieszkania/miasto/: Alternatyw 4
Lokalizacja: Trzebinia

Post autor: TURYSTA » 09 paź 2008, 22:31

Irek jeszcze jedna dobra rada odnośnie PG hydro mineral (hm).
Mianowicie ten magiczny uzdatniacz jest kiepski.
Stosując go u siebie na ro i dawkując nawet więcej jak pisze producent nie podnosił mi nic jak tylko gh. Lałem go lałem go i kh nic 0.Wielu użytkowników potwierdziło moje spostrzeżenia dlatego lepsze jest ro+kran niż hm lub sam dobry kran.
Masz dość dobrą wodę i stałą podmianą zastosuj tylko red sea kh+ i na zoofestiwalu aqua el zaprezentował nowy środek acti kh+ z wieści jakie dostałem od chemika z AqaEla podnosi też podobno samo kh ale się nie wypowiem bo nie stosowałem tego więc może warto.
Co do siarczanu potasu można zamiast niego PA AQUAPOTAS

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 17 paź 2008, 21:41

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:
Załączniki
1.jpg
1.jpg (34.57 KiB) Przejrzano 8056 razy
2.jpg
2.jpg (35.36 KiB) Przejrzano 8056 razy
5.jpg
5.jpg (82.98 KiB) Przejrzano 8056 razy

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 17 paź 2008, 21:43

...
Załączniki
3.jpg
3.jpg (35.91 KiB) Przejrzano 8049 razy
4.jpg
4.jpg (92.02 KiB) Przejrzano 8049 razy
6.jpg
6.jpg (36.14 KiB) Przejrzano 8049 razy

Odpowiedz

Wróć do „Glony”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości