Ambra pisze:
PS. Piotrze, do swojej UV-ki dokup malutką głowiczkę od filtra, sprzęgnij to z zegarem czasowym i masz zestaw, z którym jak będziesz wiedział co robić (w to nie wątpię), będzie Ci łatwiej.
Lampa UV a nawóz dla roślin
Moderator: Sylwek
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Pewnie że można, a nawet tak niekiedy można przeczytać w instrukcjach, ale przeczytaj cały ten temat od nowa..........MarSz pisze:Heh tu podany jest odzielny zestaw z dodatkową głowicą, ale przecież UFke można podpiąć do wylotu kubła i rónież zpiąć z zegarem nie to samo??
a jak nie pojmiesz - to jeszcze raz
i tak do skutku..............
póki nie dojdziesz dlaczego się nie powinno
- MarSz
- senior
- Posty: 159
- Rejestracja: 05 mar 2005, 17:59
- Imie i Nazwisko: Marek Szurpik
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bielsk Podlaski
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
- Kontaktowanie:
No dobra, jeśli ten fragment ma mnie przekonać o tym iż lampy UV nie można podpiąć do wylotu filtra kubełkowego, to ja nie podzielam tego cytatu. Dlaczego mam jej nie podpinać do wylotu, powtarzam do wylotu przecież jeśli zrobie osobny układ do którego podepne UVke z odzielną turbiną, a zarazem filtr kubełkowy równocześnie będzie pracował w odzielnym układzie w tym samym akwarium to po co ten odzielny układ do UVki skoro mieszamy te same H2O:?:Ambra pisze: 4. Faktem jest że lampa nie myśli i o selektywności nie ma mowy. Dlatego też w większści swych książek gdzie poruszam jej temat piszę, że nie powinna być sprzęgana z filtrem, a stanowić osobny układ, chyba że jest to zbiornik higieniczny.
Nawet jeśli to prawda iż UVka szkodzi nitrobacter i nitrosomonas to przecież odzielny obieg również im przeszkadza bo woda w tym akwarium jest ta sama i dla tego uważam iż promienie UV po za flitrem kubełkowym na jego wylocie!!! nie szkodzą, a jeśli nawet gdyby UVka chodziła tuż przed samym ciągiem kubła to i tak cała czynna biologicznie biomasa jest osadzona wewnątrz filtra który nie ma bezpośredniej styczności z promieniowaiem UV.
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Widzę, że nie tylko Prezes ma monopol na zagadki.MarSz pisze:..............No dobra, jeśli ten fragment ma mnie przekonać o tym iż lampy UV nie można podpiąć do wylotu filtra kubełkowego, to ja nie podzielam tego cytatu.Ambra pisze: że nie powinna być sprzęgana z filtrem, a stanowić osobny układ, chyba że jest to zbiornik higieniczny.
Moja jest nędzna, i nikt jej rozwiązać nie chce .
Najwyżej się z nią nie zgadza.........
Pewnie zaproponowana nagroda - umiejętność logicznego myślenia - to zbyt mało, by się wysilić.
Tym razem jednak będę oportunistą i tematu ciągnąć nie będę.
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Moje idzie rozwiązać za pomocą kalkulatora a Ty tu bajki piszesz
Ok ja też spróbuję .
Dawno dawno temu na ziemi niczyjej stał zamek Filtrocity w nim mieszkańcy bakterioni uczyli się sztuki i kultury w okolicach zamku na rozległych pastwiskach pasły się królewskie stada . Za murami zamku na bezkresnych bezdrożach grasowały wilki . Jednak mieszkańcy potrafili sobie radzić w każdym takim który wtargnął do zamku . Populacja w zamku była duża i część mieszkańców wymykała się z twierdzy aby żyć gdzieś inndziej gdzie też były warunki do życia . Król ustawił warty i postanowił aby mordowały wszystko co się rusza - zadał jednak sobie pytanie czy jak mieszkańców zamku którzy będą chcieli wyruszyć na bezdroża i budować tam nowe wioski , straże mają zabijać . Królu powiedział jeden z strażników a czy nie lepiej wybudować strażnicę z dala od zamku przecież nasi poddani mieszkają w osiedlach i wioskach a to co się kręci dniami i nocami po bezdrożach to niebezpieczne . Król popadł w zadumę . Oto jest pytanie czy strażnica ma być częscią zamku czy też nie . Czy lepiej zabić czy pozwolić aby każdego dnia kilku śmiałków ruszyło na podbój nowego świata ?. Przecież taki śmiałek nie napadnie królewskich stad . Zajmując miejsce na bezdrożach będzie dbał o bezpieczeństwo w swojej okolicy . Jednak co będzie jak mieszkaniec zamku ruszy na bezdroża i zacznie niepokoić królewskie stada .
Królewski mędrzec odpowiedział : masz rację królu ale nie w naszej bajce
To tylko w bajkach się może zdarzyć bo człowiek różni się od bakteriona tym że może się nazywać jarosz a wyjdzie z niego cholera . Bakterion nie zmienia przyzywyczajeń i taki który urwał się z Filtrocity i odłaczył od reszty nie zamieni się w rzeźimieszka - więc walenie go w łeb przez straże to faktyczna strata czasu .
Ciekawe co na to autor zagadki
Ok ja też spróbuję .
Dawno dawno temu na ziemi niczyjej stał zamek Filtrocity w nim mieszkańcy bakterioni uczyli się sztuki i kultury w okolicach zamku na rozległych pastwiskach pasły się królewskie stada . Za murami zamku na bezkresnych bezdrożach grasowały wilki . Jednak mieszkańcy potrafili sobie radzić w każdym takim który wtargnął do zamku . Populacja w zamku była duża i część mieszkańców wymykała się z twierdzy aby żyć gdzieś inndziej gdzie też były warunki do życia . Król ustawił warty i postanowił aby mordowały wszystko co się rusza - zadał jednak sobie pytanie czy jak mieszkańców zamku którzy będą chcieli wyruszyć na bezdroża i budować tam nowe wioski , straże mają zabijać . Królu powiedział jeden z strażników a czy nie lepiej wybudować strażnicę z dala od zamku przecież nasi poddani mieszkają w osiedlach i wioskach a to co się kręci dniami i nocami po bezdrożach to niebezpieczne . Król popadł w zadumę . Oto jest pytanie czy strażnica ma być częscią zamku czy też nie . Czy lepiej zabić czy pozwolić aby każdego dnia kilku śmiałków ruszyło na podbój nowego świata ?. Przecież taki śmiałek nie napadnie królewskich stad . Zajmując miejsce na bezdrożach będzie dbał o bezpieczeństwo w swojej okolicy . Jednak co będzie jak mieszkaniec zamku ruszy na bezdroża i zacznie niepokoić królewskie stada .
Królewski mędrzec odpowiedział : masz rację królu ale nie w naszej bajce
To tylko w bajkach się może zdarzyć bo człowiek różni się od bakteriona tym że może się nazywać jarosz a wyjdzie z niego cholera . Bakterion nie zmienia przyzywyczajeń i taki który urwał się z Filtrocity i odłaczył od reszty nie zamieni się w rzeźimieszka - więc walenie go w łeb przez straże to faktyczna strata czasu .
Ciekawe co na to autor zagadki
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
Wyszło z tego skrzyżowanie braci Grimów z Andersenem.........cocoloco pisze: ...........Bakterion nie zmienia przyzywyczajeń i taki który urwał się z Filtrocity i odłaczył od reszty nie zamieni się w rzeźimieszka - więc walenie go w łeb przez straże to faktyczna strata czasu .
Ciekawe co na to autor zagadki
Jako że zacny to zespół pod Twoim przewodnictwem, pozwolę sobie dopisać dwa zdania do zacytowanej powyżej puenty:
Bywa też, że taki Bakterion lub jego potomek powróci do zamku i bogatszy w doświadczenia zasili drużynę, a czasem włączy się w zbożny cykl mnożenia.....nie pytając nawet o becikowe. Po pewnym czasie, Filtrocity ze swoją starówką (zamkiem), stanie się dzięki temu potężnym i rozległym państwem
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Teoretyczne rozważania co lepsze UV na wlocie do filtra na wylocie z filtra czy też jako układ niezależny jest fajna jak bawimy się w profilaktykę a jak już mamy wojnę w akwarium i używamy broni chemicznej to opowieści że mieszkańcy przeżyją można sobie w innej bajce umieścić . Bakterie żyjące w filtrze zachowują się tak samo jak te które żyją w naszym przewodzie pokarmowym - zajmują miejsce tworząc błonę bakteryjną przez co kolonie innych bakteri nie mają przestrzeni życiowej . Moim zdaniem nie ma zbiorników w których nie ma sinic czy też pełnej gamy bakterii - wszystko rozbija się o ilość . W przyrodzie tak jest że jedno zżera drugie i od tego zależy czego jest więcej . Wystarczy kalkulator i można policzyć ile myszy zje w 10 minut słonia .
Moje doświadczenie z lampą UV zakończyło się ogromnym porostem glonów, wymianą tła strukturalnego, korzenia i roślin. O akwarium po odłączeniu lampy dbam jak dbałem raz lepiej raz gorzej ale problemów z wodą nie mam. Z tego co przeczytałem moją winą było ze lampa działała nonstop (może z przerwami 2 dni na dwa tygodnie).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości