Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Radek ,myślę że za 200 zł to ty dobrego zestawu Co2 nie kupisz.Co do stronek które podałeś:1 odradza,2 do wykorzystania w części,3 to tylko mikser.Tak jak Mariusz napisał,dawniej wykorzystywaliśmy glinkę,ziemię i to co dała nam natura, z tym tylko że dawniej nie było w sprzedaży tego co oferują nam teraz sklepy.Osobiście jako substrat używamy biogruntu(produkt polski,naturalny ,torfowy),cena takowego to 30 zł za 4l.Radek zabawa z "holendrem"to nie tylko zasypanie,wlanie,posadzenie i już jest ok,napisał Ci Artur,że aby zbiornik dojrzał trzeba czekać kilka tygodni,a ja dodam,że na efekt trzeba poczekać kilka miesięcy.Broń Boże abym chciał Cię zniechęcić do zakładania "zielnika",chciał bym Ci tylko uzmysłowić,że taki zbiornik też potrzebuje sporo przygotowań i opieki.Poczytaj posty i zobacz sam jak często pada stwierdzenie"zbiornika trzeba się nauczyć"czyli wiedzieć czego i ile w danym momencie mu potrzeba,tego niestety nie da się opisać.Pomyśl nad zestawen Co2 wysokociśnieniowym bo przecież nie od razu musi on być zamontowany,na starcie zbiornika może on zrobić więcej krzywdy jak dobrego i z nawozami też raczej ostrożnie.
Pozdrawiam Sławek

Czy moge dać taki żwirek na podłoże zrobione z MHK Filtus Floran 4 litry na to dam Stare dno rataja 10L ??

Wystarczy łącznie 14L podłoża roślinnego na akwa 120l tak aby zorbić stył wiecej z przodu mniej??

Żwirek w załączniku

Jak dla mnie do za gruby, ja osobiście od lat używam piasku i żwirku o granulacji 1-2mm, i nie zapomnij o teście na obecność i uwalnianie soli wapnia zanim dany żwirek użyjesz, pozdrawiam

Radek ,wszystko zależy od tego jaką grubość podłoża chcesz mieć.Jeśli sobie pomnożysz długość zbiornika razy szerokość i razy wysokość(grubość podłoża)to wyjdzie ile litrów jest Ci potrzebne.Dane składniki(substrat,piasek,żwirek,itp)możesz sobie przeliczyć poszczególnie,np; dł.100cm x szer.30cm x gr.substratu 3cm,wychodzi że substratu potrzebne by Ci było 9l.może to śmieszne co napisałem ale nie każdy wie jak to przeliczać.Samo podłoże może się składać z kilku różnych składników i warstw w zależności jakie rośliny chcesz mieć.W jałowym podłożu rośliny słabo się ukorzeniają i raczej wegetują jak rosną.jeśli nie chcesz powrotu do natury tak jak Mariusz Ci napisał,to myślę że lepiej zebrać troszkę kaski,kupić to co odpowiednie i potrzebne,wtedy zacząć zakładać zbiornik,później unikniesz rozczarowań typu "mogłem to kupić i dołożyć".Restart zbiornika jest większym nakładem pracy jak zakładanie nowego,np.roślinnego.Co prawda "zboczyliśmy"od tematu,ale rośliny też wytwarzają Co2
Pozdrawiam Sławek

Turysta a co myślisz o ziemi zwykłej z własnego ogródka?

TURYSTA Robercie mówi tak - może być ziemia z ogródka. Z małym ale, ziemia z dala od drogi siedlisk ludzkich (nawozy i środki chemiczne,metale ciężkie)
Jednak będzie bezpieczniej kupić ją w ogrodniczym lub jakimś hipermarkecie a glinę wykopać sobie z lasu.

Ja tam myślę, że z ogródka jest bezpieczniejsza niż ze sklepu. Oczywiście pod warunkiem, że to ogródek z dala od dróg. No i tańsza. Niedługo będę robił 3 krewetkaria. Takie po 100l. Tam sobie zastosuję ziemię ze swojej działki.

Robert w takim razie pomyśl o ziemi z kretowisk,przynajmniej nie trzeba jej przesiewać z patyków i innego badziewia,no i jest z głębszych pokładów czyli czystsza.