Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Co wy na to, ostatnio zastanawiałem się czy zamiast kupowania drogich "sposobów" rozpuszczania, CO2 w wodzie, nie lepiej byłoby po prostu podanie, CO2 najtańszym dyfuzorem na WLOT do filtra kanistrowego, umieszczamy taki dyfuzor w akwarium przy wlocie do filtra, małe bąbelki wlatują do wnętrza filtra tam (podejrzewam) doskonale łączą się z wodą i już dobrze nasycona woda, CO2 wlatuje do akwarium.
Co wy na to, jeśli się mylę to proszę o "sprowadzenie mnie na ziemię”.
Pozdrawiam.

Ja robię jeszcze prościej bo wężykz CO wychodzący z elektrozaworu mam włożony bezpośrednio do wlotu filtra zewnętrznego gaz po przepłynięciu z woda przez przewód i filtr jest w 100procentach rozpuszczony

Wnioskuję z tego że te wszystkie dyfuzory ,reaktory itp.,można sobie o kant d^&* rozbić .
Myślę że twoje rozwiązanie jest jeszcze lepsze od mojego i chyba właśnie tak zrobię.

Witam
Tylko tak trzeba dozować gaz aby nie zapowietrzał filtra. Po za tym słyszałem opinię że może filtr terkotać ja mam JBL 250 i nic się nie dzieje chodzi mi to już dwa miesiące bez mojej ingerencji. Jeszcze jedna dorada między elektrozaworem a licznikiem bąbelków mam zainstalowany zaworek precyzyjny na który mam ustawiony maksymalny przepływ CO, co zapobiega gwałtownym przepływem gazu w momencie otwarcia elektrozaworu i rozprężania się przewodów jako licznik bąbelków zastosowałem część z urządzenia do podawania kroplówki do zakupienia w każdej aptece za 1,5 zł
zaworek do kupienia w każdym sklepie z pneumatyką
Pozdrawiam

Mam tak jak kolega powyżej już prawie 2 lata i nie ma problemów, wszystko chodzi super. Ilość bąbelków dobieram tak aby ph wody w akwarium nie przelatywało poniżej phmin. Na 200l baniaka to wychodzi ok 2-3 bąbelki na sekundę. Filtr się nie zapowietrza.

Witam,

a dzieje się coś z co2 jak w filtrze działa lampa UV?

Polecam jako uzupełnienie tego tematu poczytać wątek na SMRW

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=25664