Strona 1 z 1

Pozostać przy PGC, zniemić na inny czy zaprzestać nawozić???

: 03 cze 2007, 09:37
autor: sierocki
Witam,
Niedawno obsadziłem moje 240l akwarium sporą ilością roślin.Rozpocząłem nawożenie PG Classic w ilości 1/4 dawki na początek.Dodatkowo stosuje kulki gliniano torfowe pod korzeń oraz nawożenie co2.Zbiornik został zalany w środę 23 maja 2007.Po tygodniu zaczęły pojawiać się glony.Stąd bierze się moje pytanie na temat nawozu.Słyszałem już wiele opinii na temat PGC (choćby w poniższym wątku), że jest bardzo silny i trzeba z nim uważać.Dlatego chciałbym sie spytać czy warto stosować ten nawóz czy lepiej przenieść się na coś innego bardziej delikatnego?
Oto co sie stało po tygodniu 1.5 tygodnia używania tego nawozu.Rośliny ruszyły i to bardzo.Efekty są spore, ale pojawiły się też glony.Trochę zielonych na szybie oraz coś wpadającego w brąz wyglądającego jak wata.Łatwo się to oczyszcza.Czy powinienem nadal podawać nawóz czy zaprzestać nawożenia na jakiś czas.
Proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam...

: 03 cze 2007, 11:46
autor: birdas
Ja sobie bardzo chwalę PG Classic + PG Makro. Z glonów to obserwuję troszeczkę zielenic na przedniej szybie i koniec. Sporadycznie przy powierzchni wody kilka glonów nitkowatych (z reguły na liściach nurzańca) ale jest tego na tyle niewiele, że można powiedzieć, że glonów nie ma. Myślę, że w Twoim przypadku należy jeszcze poczekać na efekty. Ja zawsze po ostrej przycince przez blisko miesiąc mam atak glonów - później wszystko znika.

Re: Pozostać przy PGC, zniemić na inny czy zaprzestać nawozi

: 03 cze 2007, 15:13
autor: jaroslawp
sierocki pisze:...Po tygodniu zaczęły pojawiać się glony...Pozdrawiam...
Glony w świeżym baniaku to raczej standart. Szkoły nawożenia w zasadzie są dwie. Jedna mówi, żeby oda razu nawozić pełnymi dawkami, druga mówi, żeby nie nawozić.
Wydaje mi się, że jeżeli obadziłeś zdrowymi roślinami ( i to w dużej ilości), które mają dość zmagazynowanych środków odżywczych, to raczej nie podawaj na razie żadnych dodatków. Rośliny mają teraz szok po przesadzeniu i nie pobierają dodatkowego pokarmu, więc nadwyżki zostaną wykorzystane przez glony. Dopiero jak się woda "wyjałowi", glony zdechną, a u roślin zauważysz wstrzymanie wzrostu zacznij podawać nawóz.

Osobiście po zalaniu baniaka, nie podawałem żadnych nawozów oprócz CO2. Baniak był ponad miesiąc bez ryb. Przez ok 3 miesięcy od zalania nie było w nim śladu glonów. Potem przegiąłem z żelazem i zaczełą się jazda :( Po odstawieniu nawozów i zasadzeniu szybkich roślin (np. lagarosyfon) glony dosłownie "padły w oczach". Teraz spoaradycznie podaję tylko PGC, a zielsko i tak rośnie jak porąbane.
Ale skończył mi się gaz i widzę powrót krasnorostów.

Aha. Podaj jaką masz ilosć światła na litr wody. Niektórzy wprawdzie obalają sens tego przelicznika, ale coś jednak w tym jest. Jeżeli światła jest zbyt mało, to dokarmianie roślin nic nie da. Rośliny przy zwolnionym wzroście nie przerobiątego pokarmu, a glonom w to graj. I kółeczko się zamyka.

pgc

: 03 cze 2007, 15:30
autor: undziu
Witam, u siebie miałem podobną sytuację- po starcie zbiornika i poodaniu Pgc i makro nastąpił atak glonów - z opisu wynika że tych samych co u ciebie. U mnie pomogło mechaniczne usunięcie glonów( jak najwięcej ile się da) i wpuszczenie 50 krewetek amano i 25 otosków - wysiekły wszystko w trzy dni ( akwa 800 litrów, 08W/l). Jednakże po jakimś czasie pojawiło się troche zielenic - głownie na mchu, ale nie stanowią dużego problemu- co kilka dni usuwam ręcznie pojedyńcze nitki. A co do wzrostu roślin - to rosną jak na drożdżach. Pozdrawiam Tomek....

: 03 cze 2007, 17:23
autor: kubamajer
Również nie mogę dojść do porządku po rozpoczęciu stosowania PGC/PGM. Glony dokładnie takie jak u Sierockiego. Próbowałem już różnych dawek, ale efekt zawsze ten sam - jeśli rośliny ruszają, ruszają też glony(w tym ta cholerna wata wspomniana przez Sierockiego). Podejrzewam, że mam coś w kranówie, co kumuluje się razem z PGC (lub też niedobór czegoś, czego jest mało w nawozie) i chyba zrezygnuję, bo w moim przypadku PG się nie sprawdza. Nie mam zamiaru przestawiać się na inne sposoby preparowania wody, po to żeby móc stosować ten nawóz - wolę paletki.
Wrócę zdaje się do nawozu opartego na Złotej Symfonii, bo u mnie się nieźle sprawdzał.

Co do restartu akwa(bez ryb) i nawożeniu wyłącznie CO2(jak napisał jarosławp), to u mnie spowodowało to inwazję sinic Oscilatoria, normalnie katastrofę(i widziałem wyraźnie jak po zwiększeniu dawki CO2 sinice dostawały kopa) - dopiero Davercin w końskich dawkach + całkowite zaciemnienie przez tydzień załatwiło sinice. Potem kolejny miesiąc odbudowywałem biologię w akwa..
Tak więc nie ma uniwersalnych recept i wiele zależy od szczęścia(czyli składu wody kranowej ;)). Wiele wskazuje na to, że ja i Sierocki możemy mieć podobny skład wody(skoro po zastosowaniu PG rosną nam te same glony :)), więc możemy współpracować :mrgreen:.

pozdr

Re:

: 04 cze 2007, 22:09
autor: sierocki
U mnie w baniaku 240l jest 132w w tym (flora glo, sun glo, aquamedic plant, oraz 2 standardowe swietlówki philipsa), nawożenie co2 plus PG classic, dodatkowo kulki gliniano torfowe.Ph - 6.5, TWO - 10, azotany w granicach 5.Załączam fotkę po 10 dniach od zalania baniaka i oczyszczeniu glonów.

Re:

: 05 cze 2007, 07:37
autor: jaroslawp
sierocki pisze:...Załączam fotkę po 10 dniach od zalania baniaka i oczyszczeniu glonów.
Nie chcę tu na jakiegoś "szpeca" wychodzić, ale zarybiłeś po 10 dniach?? :|

: 05 cze 2007, 10:54
autor: cocoloco
no cóż nie wszystko musi być piękne ...............................

Re:

: 05 cze 2007, 11:53
autor: _TOM_
sierocki pisze:U mnie w baniaku 240l jest 132w w tym (flora glo, sun glo, aquamedic plant, oraz 2 standardowe swietlówki philipsa), nawożenie co2 plus PG classic, dodatkowo kulki gliniano torfowe.Ph - 6.5, TWO - 10, azotany w granicach 5.Załączam fotkę po 10 dniach od zalania baniaka i oczyszczeniu glonów.
Obawiam się 'i oczyszczeniu glonów' będzie dość często i regularnie u Ciebie :wink:

Tak zarybiłem po 10 dniach!!!

: 05 cze 2007, 21:18
autor: sierocki
Zarybiłem po 10 dniach ponieważ filtra po starym baniaku w którym pływały moje dyski nie czyściłem.Dlatego też uważam, że woda w baniaku uzyskała odpowiednią wartość aby wpuścić dyski, które przebywały w wodzie z akwarium w którym przebywały wcześniej około 1 roku.

Re: Tak zarybiłem po 10 dniach!!!

: 05 cze 2007, 22:58
autor: _TOM_
sierocki pisze:Zarybiłem po 10 dniach ponieważ ...uważam, że woda w baniaku uzyskała odpowiednią wartość aby wpuścić dyski ...
Wolność Tomku w swoim domku, choc TOMek nie pochwala i ma inne zdanie na tę kwestię :wink:

Tylko czemu 10 dniowe akwarium z tak marnym zielem w wiaderkach po ogórkach kiszonych nawozisz już PG ? Poczekaj, aż ziele ruszy i porośnie trochę, chyba przesadzasz z tym nawozem w pierwszych 10 dniach baniaka :P

Po 24 dniach

: 17 cze 2007, 17:56
autor: sierocki
No akwarium już praktycznie zakwitło:), całe szczęście Tomku, że nie miałeś racji ze czyszczenie glonów będzie częste w moim baniaczku.
Stało się jak stać się powinno.Glonów praktycznie wcale, jedynie szybę trzeba czyścikiem raz na jakiś czas przejechać.
Nawożenia nie zaprzestałem, a roślinki ruszyły, teraz jest bałagan w akwarium gdyż narosło ich dość dużo.Muszę to wszystko poprzycinać bo zarośnie mi cały tył baniaka.Rybki zadowolone od początku do dziś, wcinają aż miło popatrzeć.Załączę fotkę baniaka za jakiś czas, jak odzyskam cyfrówkę :P