Strona 1 z 1

Nawóz na bazie Pokonu

: 07 cze 2006, 11:00
autor: Fal
Witam
Czy ktoś z was stosuje nawóz na bazie pokonu przeciwko chlorozie. Jest to stosunkowo tani nawóz a ponoć nieźle zdaje egzamin. Jeśli ktoś z was miał z nim do czynienia to proszę o info
Pozdrawiam
Fal

: 07 cze 2006, 12:03
autor: cocoloco
stosowałem - teraz już nauczyło mnie życie że ktoś kto ma "rękę" na samej wodzie rośliny ma ładne a ten komu nie idzie nie pomogą hormony roślinne super nawozy Hqi czy co2 .

pokon jest niezły ale niestety trochę w nim miedzi siedzi więc odczucia spowodowały że zaprzestałem (brak było negatywnych efektów) . Zmieniłem go na zwyczajny do kaktusów czy paprotek bo uważam że przy takiej ilości wody jaką ja zmieniam to azotu i forsforu mam też niedostatek .

: 07 cze 2006, 12:56
autor: Fal
Troszkę czytam w internecie i trafiłem na taki artykuł fragment :
- co tydzień należy mierzyć poziom azotanów w wodzie. Jeżeli poziom azotanów przekroczy 2ppm należy dodawać do zbiornika K2SO4 (siarczan potasu) codziennie do czasu obniżenia poziomu azotanów w wodzie (jeżeli poziom azotanów nie ulega obniżeniu oznacza to, że inne czynniki poza potasem limitują wzrost roślin np. żelazo albo bor czy światło lub dwutlenek węgla). Jeżeli dodanie jakiegoś czynnika do akwarium powoduje obniżenie poziomu azotanów w wodzie oznacza to ,że jest to czynnik, który limituje wzrost roślin.
No tak ale autor nie wspomniał w jakiej ilości podawać siarczan potasu. Czy ktoś z was może wie ile i w jakiej ilości wody rozpuścić żeby roztwór był właściwy?
Pozdrawiam

: 07 cze 2006, 19:21
autor: cocoloco
fajnie napisane - teoria błyskotliwa ja przetłumaczę ten absurd na język zrozumiały dla wszystkich ;)

rośliny w akwarium to coś podobnego do fabryki samochodów - wszystko dzieje się dobrze jak wszystkie składniki są na magazynie ( czytaj mikro i makroelementy ) .
Nagle widzimy że z lini nie schodzi żaden samochód - a my mamy tylko możliwość kontroli magazynu silników , mamy dwie możliwości jedna to skoczyć i zbadać co brakuje ( czytaj oddać wodę do badania ) lub kombinować i dokupić np 1000 kierownic na inny magazyn później sprawdzić czy ubędzie silników i jak tak to jest super ( czytaj zmniejszy się poziom azotu ) i tak siedzimy i sobie zamawiamy i po dostawie rzucamy okiem na magazyn silników czy wreszcie zaczęło się zmniejszać . Absurd w fabryce samochodów więc dlaczego słuszna metoda w akwarium ?.

Więc co należy zrobić aby uzupełnić brakujący składnik a nie czekać aż dojdziemy do właściwego metodą prób i błędów - zgodnie z prawem Murphiego znajdziemy ten składnik jako ostatni i wtedy jak okaże się że właściwie już go nie potrzebujemy bo z roślin pozostał tylko jeden badylek porośnięty glonem .
Sprawa jest prosta i żadna teoria nie wykazała nad nią wyższości więc jest godna polecenia . Wymiana np 30 % wody a świeża woda powinna zawierać wszystkie mikro i makroelementy - efekt wyrzucamy z akwarium nadmiar tego co jest tylko pokarmem dla glonów a wrzucamy to co limituje wzrost roślin . Bije absurdalne rozważania mitomana szybkością wykonania i ma tą cnotę że oferuje prostotę .

: 07 cze 2006, 21:02
autor: Fal
Odpowiedź mnie satysfakcjonuje w 100%.
Pozdrawiam