Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

witam, czy ktoś się bawił w sadzenie mchu u paletek?? chodzi mi o mech który wytrzyma dośc wysoką temperature i da rade bez krewetek. kiedyś próbowałem jak się nie myle taiwan moss i zmarniał, a miałem krewecie amano w baniaku, nie wiem czy wtenczas to nie była zasłóga kosiarek.

bohen21 pisze:witam, czy ktoś się bawił w sadzenie mchu u paletek?? chodzi mi o mech który wytrzyma dośc wysoką temperature i da rade bez krewetek. kiedyś próbowałem jak się nie myle taiwan moss i zmarniał, a miałem krewecie amano w baniaku, nie wiem czy wtenczas to nie była zasłóga kosiarek.

pytanie pierwsze czy ktoś się bawił - ano
czy mech wytrzyma - wytrzymał
czy da radę bez krewetek - nie wiem ja miałem krewetki
nie szastaj literą ó bo żadnych zasług z tego powodu nie zyskasz

a jaki mech miałeś?? i jakie krewetki??

Vesicularia dubyana and Neocaridina heteropoda

fire red z paletkiami, ja kiedyś dla sprawdzenia wpuściłem 20 dorodnych sztuk z własnej hodowlii i paletki potraktowały je jak pokarm, 3 sztuki dopłynęły do dna

Ja mam w akwarium Stringy moss i Christmas Moss.
Mam krewetki red cherry jest ich setki a 26 16-18cm żarłocznych paletek nie może ich wytrzebić.
Mchy rosną pod lampą LED 120W od Locutysa którą pokazał w dziale oświetlenie LED.
Mchy tak szybko rosną, że ostatni wyrzuciłem kępę Stringy o wielkości 70/70cm tam był żłobek krewetek.
Akwarium mam 1400l odkryte i utrzymuję 26*C więcej paletkom jest niepotrzebna, czasami w sezonie grzewczym dam troszkę wyższą do 29*C by się wygrzały.

Mchy rosną dziko, nie potrafię ich przycinać zresztą akwarium w tym miejscu ma 110cm więc trzeba ręce po pachy umoczyć.

jeśli wytrzymają PH 5.0 to ja się zapisze do ciebie po taką przycinke tego mchu jak będziesz znowu kiedys ją robił

Marku jak będziesz znów chciał wyrzucić nie potrzebny ci mech to ja z chęcią go przyjmę.

Wyślijcie mi adresy na priw, jak tylko coś będzie to podeślę !

Ty skuzo jak byłem u ciebie to chciałeś sprzedawać ten mech na a... czy gdzieś tam i pewnie chciałeś jak za raczki a teraz piszesz że wyrzuciłeś oj Makru Marku nie ładnie.

Pewnie by był dalej ale oderwał się cały od korzenia i niestety został wyciśnięty i do kosza !!
Wiesz ze nie mam czasu teraz po d... się podrapać, wszystko ledwo ogarniam.
Muszę zapracować na jakiś regalik z paletkami bo mi brak moczenia łap, w tym dużym to tylko czasem szybę przeczyszczę i na chwilę oko zawieszę.

cocoloco pisze:
pytanie pierwsze czy ktoś się bawił - ano
czy mech wytrzyma - wytrzymał
czy da radę bez krewetek - nie wiem ja miałem krewetki ..........

Po 4 latach od odpowiedzi udzielonej przez Alka i przeprowadzeniu szeregu testów w zakresie światła pozwolę sobie dopowiedzieć:

1. TAK - i to szereg akwarystów,
2. TAK - i to stosunkowo szeroka gama gatunków, przy czym bardzo dobrze spisują się też Mikrozora,
3. TAK - chociaż obecność krewetek jest wskazana z uwagi na wyjadanie przez nie z roślin drobnych zanieczyszczeń, co w efekcie przyczynia się do lepszego nawożenia roślin. Najlepij sprawdzają się krewetki Amano i ich różnorodne krzyżówki (od przeźroczystych po czerwonawe), których obecnie wiele.

Wymienione garunki roślin nie wymagają silnego światła i dopuszczalne jest zarówno ledowe jak i świetlówkowe o barwie 7000m- 7600 K. Mchy należy co pewien czas przycinać, co skutkuje ich zagęszczeniem i stymulacją wzrostu. Przy dyskowcach, jeśli zagęszcznie mchów jest zadawaląjące krewetki nie będą stawały się pokarmem, przynajmniej w takim procencie, by to wpłynęło na ich populację. W zasadzie populacja będzie wzrastać.
Nieco trudniej otrzymać odpowiednią populację krewetek w przypadku żaglowców, gdyż te namiętnie polują na krewetki. W tym wypadku mchy myszą być bardziej rozbudowane, łodyżki dłuższe i gęste. Taki stan rzeczy pozwala krewetkom skutecznie się chronić. Ten wariant został sprawdzony w akwarium 450 litrów, przy obsadzie 8 żaglowców i innych gatunków ryb nie atakujących krewetek.

Wyprzedzająco dopowiem, że nawet duża populacja ślimaków zwanych popularnie "Helenkami" nie jest w stanie zagrozić krewetkom, gdyż te ostatnie są zbyt szybkie.