Jak przycinac lotos tygrysi???
Moderator: Sylwek
-
- senior
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
- Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
- Lokalizacja: Chojnów
- Kontaktowanie:
Jak przycinac lotos tygrysi???
Czy jest jakaś specyficzna metoda przycinania tej roślinki?Nie chciałbym nic teraz zepsuć.Proszę też o informację,które liści przycinać czy tej największe przy lustrze wody czy raczej te nieco mniejsze.Lotos jak nigdy rośnie mi jak burza (nareszcie wszystko sie ustatkowało).Proszę tylko o sprawdzone metody nie domysły.Z góry dziękuję.
wycinaj liście najstarsze ,i te ktore sa najbliżej lustra, jeżeli weźmiesz wszystkie do garści i szarpniesz rośliną to pobudzisz do wypuszczania odnóżek
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2007, 09:35 przez Woytek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- senior
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
- Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
- Lokalizacja: Chojnów
- Kontaktowanie:
Re: Jak to szarpne?
Wydaje mi sie że jak szarpnę liśćmi to wyrwę roślinkę z podłoża. Czy mam ja jakoś specyficznie przytrzymać?I jeśli będę wyszarpywał to czy wszystkie liście na raz czy po kolei?No i najważniejsze gdzie chwytać na łodydze czy przy samym liściu przy szarpaniu?
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
ja używam paznokcia nie chce mi się szukać nożyczek . Chwytam pomiędzy palce liść który zakłócił mój wizualny obraz piękna i jadąc w dół aż do miejsca skąd zaczął swój wzrost . Kiedy uznam że już jestem przy podłożu problemu poddaje go próbie twardości za pomocą paznokcia a któregoś z paluszków . Jak będziesz go szarpał to pewnie będziesz musiał się znów "szarpnąć" aby kupić nowego .
-
- senior
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 mar 2007, 10:23
- Imie i Nazwisko: Maciek Rusiecki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Chojnów
- Lokalizacja: Chojnów
- Kontaktowanie:
Re
Ok wiec nie bede szarpal bo nie mam zamiaru sadzic nowego.Ten i tak o dziwo jest moim pierwszym lotosem ktory naprawde rosnie.Od dwoch lat zajmuje sie paletkami i probowalem juz wielokrotnie posadzic lotosa ale dopiero teraz osiagnelem efekty, wiec nie mam zamiaru go stracic.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Lotosy tolerują wycinanie im liści, ale źle znoszą mieszanie w korzeniach, tego nie lubią i źle to znoszą, według mnie i moich doświadczeń.tytko pisze:Duże liście trzeba przycinać , a żeby pobudzić roślinę do wytworzenia sadzonek możesz lekko naciąć korzenie nożyczkami albo nożem , aby roślina w miejscu uszkodzenia wypuściła nowe kłącze . Gdy sadzonka jest już wielkości około 5 cm , to odrywasz ją od głównej rośliny .
Dobre światło i woda, a szczepki będą rosły bez ruszania korzeni i grzebania w piachu.
- gajowa
- entuzjasta
- Posty: 1899
- Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
- Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Z moich doświadczeń wynika, że lotosy lubia raczej mieszane dno / pod względem granulacji podłoża/ i rosną same jak zwariowane. Ważne jest dobre oświetlenie a co za tym idzie - wycinanie liści ktore dotarły do powierzchni wody i kładą się na lustrze. Ja dokonuję takiej wycinki już wcześniej. Liście te można rozpoznać po tym, że przyrost dobowy łodygi jest bardzo szybki. U mnie taki "dziki" liść rośnie do powierzchni / akwa 60cm wysokie/ w trzy , cztery doby.
Gajowy
Gajowy
- DISPAR
- entuzjasta
- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Duży lotos nadaje się tylko do wyniesienia do zaprzyjażnionego sklepu zoologicznego i oddania go za darmo bo szkoda wyrzucać go do kosza . Ja tak robię a na jego miejsce sadzę młode które zawsze gdzieś tam pod tym dużym są. Stosowałem kiedyś metodę uszkadzania nożyczkami systemu korzeniowego żeby rósł wolniej i wypuszczał młode lotosy. Wsuwałem nożyczki w żwir i w dwóch miejscach ciąłem korzenie.
Jeśli lotos dorośnie do zbyt dużych rozmiarów to każdy jego następny liść jest większy od pozostałych i robi się w końcu taki ich gąszcz, że zacieniają wszystko co rośnie pod nim i dookoła niego i trzeba go w końcu usunąć z akwarium jeśli się chce mieć inne rośliny.
Taki rozrost jak na zdjęciu świadczy o tym, że trzeba się go pozbyć bo nie można już zbytnio kontrolować jego wzrostu a osłabia się jego młode rosnące pod nim które wkrótce też wypuszczają liście sięgające powierzchni wody w akwarium.
Lotosy bardzo lubią glinę w korzeniach i jest to jedna z najłatwiejszych roślin w uprawie w akwarium o ile ma odpowiednią ilość światła .
Jeśli lotos dorośnie do zbyt dużych rozmiarów to każdy jego następny liść jest większy od pozostałych i robi się w końcu taki ich gąszcz, że zacieniają wszystko co rośnie pod nim i dookoła niego i trzeba go w końcu usunąć z akwarium jeśli się chce mieć inne rośliny.
Taki rozrost jak na zdjęciu świadczy o tym, że trzeba się go pozbyć bo nie można już zbytnio kontrolować jego wzrostu a osłabia się jego młode rosnące pod nim które wkrótce też wypuszczają liście sięgające powierzchni wody w akwarium.
Lotosy bardzo lubią glinę w korzeniach i jest to jedna z najłatwiejszych roślin w uprawie w akwarium o ile ma odpowiednią ilość światła .
- Załączniki
-
- lotos 002.jpg (45.33 KiB) Przejrzano 10124 razy
-
- junior
- Posty: 30
- Rejestracja: 02 sie 2007, 18:43
- Lokalizacja: USA
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości