Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Nowe nabytki.

pozdr.

cd..

W DISCUSBOOK 02 bardzo ciekawy artykul o zywieniu dyskowcow. Generalnie odwrot od serca wolowego...
No i oczywiscie artykul o naszym koledze klubowym Andrzeju.
Diamond moje szczere gratulacje klaniam Ci sie nisko.

pozdr.

Mam pierwszy tom, drugi kupuje wkrótce.
Ponoć Bleher się nie zmmieścił w tym drugim i ma być też trzeci tom.

Już nie Bleher ale coś co zpowiada się równie dobrze (w drodze zza oceanu):
http://edition.pagesuite-professional.c ... 5bf9b859bc

Prenumerata roczna tylko 49 dolarów (przesyłka wliczona)

deptak pisze:W DISCUSBOOK 02 bardzo ciekawy artykul o zywieniu dyskowcow. Generalnie odwrot od serca wolowego...
No i oczywiscie artykul o naszym koledze klubowym Andrzeju.
Diamond moje szczere gratulacje klaniam Ci sie nisko.

pozdr.

To co teraz zaleca zamiast serca?

deptak pisze:W DISCUSBOOK 02 bardzo ciekawy artykul o zywieniu dyskowcow. Generalnie odwrot od serca wolowego...
No i oczywiscie artykul o naszym koledze klubowym Andrzeju.
Diamond moje szczere gratulacje klaniam Ci sie nisko.

pozdr.

Adaś odwrót od serca wołowego to coniektórzy zrobili już ze 2-3 lata temu .

Pamiętam jego zdanie aby nie karmić sercem wołowym bo tego dyskowce w naturze nie mają a w zamian zachwalał spirulinę.

Nie tylko on odradza serca wołowe jest wielu innych. Moje ryby też mięcha nie jedzą i rosną.

bongos78 pisze:Nie tylko on odradza serca wołowe jest wielu innych. Moje ryby też mięcha nie jedzą i rosną.

To co im serwujesz do jedzonka.

gajowa pisze: To co teraz zaleca zamiast serca?

Generalnie nic nowego. Jako zrodlo bialka zwierzecego: kryl, malze, krewetki, ect.
Generalanie pisze ze podstawowym pokarmem winny byc organizmy zywe. Nastpnie mixy. Pokarmy suche jako suplementy

pozdr.

bongos78 pisze:Nie tylko on odradza serca wołowe jest wielu innych. Moje ryby też mięcha nie jedzą i rosną.

Co w takim razie jest zrodlem bialka ?

pozdr.

moje spiruliną plują, nie przyjmują jej ani trochę, szkoda wodę brudzić tym glonem, za to serce indycze, kurze, wołowe i wieprzowe wcinają z chęcią ogromną i maja się jakoś dobrze, robaki czerwone też wcinają, krewetki również.
gadanie, że nie ma serca wołowego w Amazonce więc tym nie karmić dysków to jeden z zabiegów socjotechnicznych, bo który z nas ma dyski z Amazonki (nieliczni) to raz, a dwa, w naturze pieczywa też nie ma, a człowiek to je od tysięcy lat, pewnei nie powinien bo tego nie ma na łąkach ani na drzewach.
niech Ci co odradzają serducha wrzucą serce wołowe do Amazonki i zobaczą czy nie będzie zjedzone, według nich nie powinno być skonsumowane, bo tego tam nie znają ryby przecież, więc nie ruszą
spirulina za to jest w Amazonce niby dostępna w ogromnych ilościach wszędzie

W moim wielo gatunkowym 70% pokarmow sa: kryl; krewetki; artemia; dichna, (tyle ze mrozonki) a reszta to spirulia i chipsy tetry, i bardzo fajne jedzonko o nazwie THERA+A firmy new life Spectrum.

_TOM_ pisze:w naturze pieczywa też nie ma, a człowiek to je od tysięcy lat, pewnei nie powinien bo tego nie ma na łąkach ani na drzewach.

Tomek troche nie trafiony przyklad . Chleba nie ma ale ziarno jest.
Bialka zwierzecego ( inny aminogram, inne enzymy potrzebne do prawidlowego strawienia ) w amazonce nie ma.
Nie jestem przeciwnikiem serducha tym niemniej uwazam ze czeste karmienie sercem sprzyja rozwojowi wiciowcow.

pozdr.

_TOM_ pisze: robaki czerwone też wcinają, krewetki również.

Tomku, czy masz na mysli ochotkę?