Gdy czlonek Klubu staje sie.......

Nowości wydawnicze

Moderatorzy: seba*1*, tuptus

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 06 mar 2009, 10:00

hudy pisze: Tutaj jest inna sprawa, można przenieść wątek do części klubowej pod warunkiem że czasopismo ze spornym "artykułem" przeniesione zostanie również do "części klubowej" nie widocznej na rynku i zostanie wycofane ze sprzedaży. Wtedy można rozmawiać w części klubowej a Andrzej i inne firmy załatwią spór tylko między sobą.
kaloryfer102 pisze: Dokładnie tak :!: W/w sytuacja nie zachęca do wstępowania do PKMD a nawet wręcz odrzuca!!!. Dziwne relacje między koleżeństwem panują.
Po cholerę te zjazdy? Po co integracje ? Po co te ogniska i przelany alkohol? Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.
Teraz widzisz dlaczego?
Trafniej bym tego nie napisał....

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 06 mar 2009, 10:20

Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.
I o dziwo zawsze chodzi nie o miłośników dyskowców ,a o hodowców .To nie miłośnicy obsarowywują się nawzajem a zawsze hodowcy.Tak naprawdę jesteśmy klubowymi kolegami,a hodowcy traktują się jak potencjalna konkurencja.Najgorsze w tym wszystkim jest to że ta sytuacja przekłada sie na klub,co raczej nie jest właściwe i pożądane.


niki 28

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 06 mar 2009, 11:07

Nie prawda Jacek. Nawet nie wiesz ilu klubowiczów tak na prawdę hoduje ryby a nie tylko ma dla przyjemności i jakoś nie jątrzą. Poza tym ta sprawa zdecydowanie jednak różni się od jakichkolwiek wcześniejszy sporów na forum. Andrzej ma rację tutaj, że dopomina się swojego. Nie wiem tylko czy metody są odpowiednie. ale to już sprawa jego i drugiej strony. Mi niestety jednak się nie podoba, że to zostało tutaj umieszczone. Wszak to sprawa pomiędzy Andrzejem i dwoma panami a nie między klubem a dwoma panami. Więc zastanawiam się czy powinna tutaj zaistnieć, chyba że dotyczyła by użycia materiałów z forum i klubu a takiego zarzutu nie widziałem. W dodatku znowu mam coraz mniejszą chęć udzielania się na forum....

MARAS
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 22 sty 2006, 13:18
Lokalizacja: Miłosław

Post autor: MARAS » 06 mar 2009, 11:49

Nawet nie wiesz ilu klubowiczów tak na prawdę hoduje ryby a nie tylko ma dla przyjemności i jakoś nie jątrzą.
Bo mimo dużej wiedzy pozostają ludzmi skromnymi traktując to forum jako platformę wymiany myśli i doświadczeń Dzieje się tak dlatego , że nie pozwalacie w postach reklamować się handlarzom chociaż ostatnio trochę się to rozlużniło [ jedż kup tam a tam zapraszam tu lub tu , kolega kledze... ].Śmieszy mnie to jak po 3 latach importowania paletek można posiadać wiedzę upoważniającą do pisania jakichkolwiek artykułów.Jest tu wielu zacnych kolegów z ogromną wiedzą ale potrafią swoją działalność handlową oddzielić od pisania na forum i za to im wielki szacun

Awatar użytkownika
deptak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 489
Rejestracja: 03 kwie 2005, 20:46
Imie i Nazwisko: Adam Deptuła
Lokalizacja: Marki
Kontaktowanie:

Post autor: deptak » 06 mar 2009, 12:10

kaloryfer102 pisze:Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.

Za jakimi plecami ten watek nawet nie jest w czesci klubowej.

arturo pisze:pomijając "plagiat"
arturo pisze: choć fakt skopiowania jego publikacji pozostaje bezsporny, choć zupełnie przypadkowy...

Artur wiec "plagiat" czy jednak plagiat ? Uwazam ze w zaistnialej sytuacji
jakies teksty o "zawistnikach" sa zupelnie nie na miejscu.



pozdrawiam

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Post autor: arturo » 06 mar 2009, 12:17

Jasne, lepiej się zamknąć w norce i piec własny mały chlebek, tylko dla swoich potrzeb a inni.... co tam, to strata czasu... niezłe podejście zważywszy, że sam sprzedajesz ryby i miejmy nadzieję, rzetelnie wiedzę przekazujesz zainteresowanym...
Co do monet to nie dokładamy żadnych więcej, rozmawiałem z Andrzejem wczoraj wieczorem i parę rzeczy mam nadzieję wyjaśniłem. Tak trudno uwierzyć Wam, że pojęcia nie miałem z Robertem, że tekst jest kopią jego książki??!! O zdjęciach już nie piszę więcej bo już wyjaśniłem, że całość odbyła się poza naszą ingerencją w redakcji i 90% artykułu powstało bez konsultacji z nami. Nie twierdzę też, że nie popełniliśmy plagiatu, cały czas to powtarzam i czuję się z tym źle, dlatego w ogóle biorę w tej dyskusji udział, bo potrafię nie uciekać przed problemem ale przyznać się do niego....
Myślę, że nie ma co czepiać się hodowców, sprzedawców, importerów itp. ryb, bo to nie jest tematem dyskusji ani dywagacji, moje stanowisko jest jasne w tej sprawie i wyrażałem je niejednokrotnie na forum publicznym, ale dla zapominalskich powtórzę:
- nie walczyłem, nie walczę i nie będę walczył z kimkolwiek trzymającym, sprzedającym, hodującym, importującym ryby;
- nie będę "dawał" ryb na wystawy pod patronatem PKMD ani reklamował przy tym własnej działalności, co jasno i dobitnie już nie raz mówiłem, bo nie pozwolę wycierać sobie dupy moim czy Roberta nazwiskiem przy każdej możliwej okazji, a co robią inni to ich indywidualna sprawa
- dla nas ryby są tylko odskocznią od życia codziennego i radością "dawania" innym czegoś fajnego
Dlatego reasumując, artykuł jest niepowodzeniem i przeoczeniem znajomości wszelkiej literatury tego świata, zdjęcia to nie nasz wynalazek więc pretensje do autora i wydawcy, o jakiejkolwiek prośbie w stronę Andrzeja by "pobłogosławił" artykuł i materiały w nim zawarte mowy być nie mogło, bo nie wiedzieliśmy, że jest on czyjąś ciężką pracą i ma do tego pełne prawa autorskie.... nie wiem jak to prościej napisać....
I jak tylko wniknęła cała sytuacja zadzwoniłem do Andrzeja, i choć był i jest bardzo poruszony całą sytuacją, za co czujemy się odpowiedzialni, szkoda, że nie zaczęliśmy tego inaczej, bo można było, może emocje wzięły górę nie potrzebnie..
Jak mawia jeden z naszych kolegów Staszek, i zaczynam powoli przyznawać mu rację, klub zdaje się nie życzy sobie takich ludzi jak my czy inni koledzy, którzy robią coś więcej z rybami niż tylko je posiadają.... całość jest dość przykra ale chyba prawdziwa, bo słowo "koledzy klubowi" zaczyna mieć tutaj zupełnie inne znaczenie.... pozdrawiam

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 06 mar 2009, 12:29

Diamond pisze:Zdjęcie kto robił to nie ważne ,tylko co na nich jest i od kogo !

Marchewki nie sprzedajecie tylko ryby !
Podobno sprawa jest już załatwiona, ale dla "potomnych" zwrócę Ci Andrzeju pewne uwagi:
- jeśli nie chcesz, aby Twoje ryby były fotografowane, to nie wystawiaj/reklamuj je na ogólnopolskich-ogólnodostępnych imprezach, zdjęcie nie zostało wykonane w Twojej hodowli,
- zapewne powstało wiele tysięcy zdjęć tego zbiornika, nie zawiesiłeś karteczki z informacją o zakazie fotografowania,
- poza tym powyższy punkt myślę jest w ogóle nie potrzebny, bo większość zachwyciła aranżacja zbiornika (nie rybami), a Ty tego nie wykonałeś i wykorzystujesz na swoich stronach (pytałeś się o pozwolenie?)
- poza tym jak masz jakiekolwiek uwagi, to załóż swój wątek, a nie podklejaj się i nie rób sobie (niby tak mimo woli) reklamy - tyczy to również innych for...
- przed puszczeniem swoich myśli "w eter" daj komuś do przeczytania, bo stylistyka u Ciebie marna strasznie... i często nie wiadomo o co chodzi.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
deptak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 489
Rejestracja: 03 kwie 2005, 20:46
Imie i Nazwisko: Adam Deptuła
Lokalizacja: Marki
Kontaktowanie:

Post autor: deptak » 06 mar 2009, 12:34

arturo pisze:Jasne, lepiej się zamknąć w norce i piec własny mały chlebek, tylko dla swoich potrzeb a inni.... co tam, to strata czasu... niezłe podejście zważywszy, że sam sprzedajesz ryby i miejmy nadzieję, rzetelnie wiedzę przekazujesz zainteresowanym...
Wskaz mi choc jedna osobe ktorej sprzedalem rybe. Chyba nie za bardzo wiesz o czym mowisz. Reszty tekstu nie skomentuje bo przypomina to tlumaczenia malego kazia ze niby sam napisal ale jednak skopiowal ale tak naprawde nie wiedzial co kopiuje kogo kopiuje czy moze wcale nie kopiuje a tworzy... Szkoda gadac.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Diamond-Cukero
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 829
Rejestracja: 31 sty 2007, 15:14
Imie i Nazwisko: Andrzej Nowicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Post autor: Diamond-Cukero » 06 mar 2009, 13:39

Iwek napisał: Podobno sprawa jest już załatwiona ...

Skąd wiesz nikomu nic takiego nie powiedziałem, Kazik dzwonił i zwalił wszystko na redaktora Darka w odpowiedzi usłyszał że tak się nie robi , a potem była rozmowa o sercu wołowym pokarmie dla ryb .

A teraz już słyszę o bufecie - jest problem -Ja nie piję !!

Można fotografować i pokazywać ryby każdego wystawiającego ale nie używać ich do promowania siebie.

Iwek trzeba umieć odróżnić Reklamę od relacji z wystawy

Proszę nie dolewać oleju do ognia .

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Post autor: arturo » 06 mar 2009, 13:50

Zdaje się, że cała dyskusja jest "psu na budę", akurat moja uwaga nie dotyczyła Twojej osoby, ale skoro się skonsolidowałeś i masz to "coś" na sumieniu to Twoja i tylko Twoja sprawa, mnie nic do tego, radzę czytać ze zrozumieniem...
Tłumaczenia czy nie, staram się wyjaśnić zaistniałą sytuację, jak zwykle zdołałeś z tego zrobić kolejną własną batalię, ale jak już pisałem, to też zupełnie Twoja sprawa i nic mi do tego....
Po raz kolejny napiszę Ci ku rozjaśnieniu, ciągle upieram się, że wyszedł z tego plagiat i obojętnie co dobie myślisz, to również jest Twoja i tylko Twoja sprawa...
Kolejny raz na forum tematy odbiegają od zadanego, więc jeśli chcecie sobie pogadać załóżcie własne wątki i się nie ( usunięto ).... Oceniacie nas zza szkiełka i pojęcia nie macie co się mogło wydarzyć, ale każdy próbuje wcisnąć swoje marne 5 groszy, by udowodnić nieistniejące....
Zawsze, jeśli cokolwiek pisałem na forum a dotyczyło to konkretnej osoby, pisałem kogo i tyle, nie szukaj podtekstów, ukrytych prawd, matactw... tego sobie zarzucić nie mogę i myślę, że nigdy też nikt nie musiał się z mojego powodu czuć napiętnowany, dyskryminowany itp. temat powoli ulega wyczerpaniu, bo zdaje się, że zaraz zaczną się przy okazji kolejne krucjaty, pozdrawiam

Andrew72
senior
senior
Posty: 158
Rejestracja: 20 lut 2008, 23:47
Imie i Nazwisko: Andrzej
Miejsce zamieszkania/miasto/: Poznań
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrew72 » 06 mar 2009, 14:17

Dajcie już spokój z tymi „blubrami” (o wszystkim i o niczym)!
Wszyscy już wszytko wiedzą i to sprawa tylko miedzy osobami za interesowanymi.
A tak nawiasem mówiąc „Pierwszy niech rzuci kamień, ten który jest bez winy”. Jeśli taki ktoś się znajdzie, to właśnie ta osoba nie powinna oczekiwać na szacunek. Po prostu nie mam osoby na tym świecie, która parę lat pożyła i niczego za uszami nie miała.

Panie Andrzeju S. – Proszę o zakończenie tego wątku – jako osoba która wywołała temat. Chluby ten wątek nikomu nie przynosi.

Artur B. - nie dawaj się prowokować!. Brak odpowiedzi zakończy spekulacje.

firlej
Posty: 2
Rejestracja: 29 sty 2007, 00:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: firlej » 06 mar 2009, 15:14

Szanowni Państwo,
Widzę tu dość gorącą dyskusję, która chcąc niechcąc dotyczy naszej redakcji.
Pozwolę sobie zatem na kilka słów wyjaśnienia i przedstawienia wersji redakcji.
Postanowiłem , że w Magazynie Akwarium powstanie stała rubryka poświęcona dyskowcom.
Szukałem różnych tekstów, które nadawałby się na wstęp do takiego cyklu (rubryki).
Na stronie Artura Borowskiego i Roberta Kaźmierczaka znalazłem tekst, który mi odpowiadał.
Zadzwoniłem zatem do nich i spytałem, czy zgodziliby się na opubliwanie tego tekstu w
Magazynie Akwarium. Reakcja była pozytywna i uzyskałem takie pozwolenie.
Artur i Robert przysłli do redakcji tekst a po kilku dniach przysłali go po raz drugi, lekko poprawiony.
Tekst przeszedł jeszcze GRUNTOWNĄ korektę redaktorską. Można to łatwo sprawdzić porównując tekst na stronie i tekst w MA.

Podstawą działania każdej redakcji jest to, że nie zdradza zasad i warunków na których zawiera umowy z autorami.
Sądzę, że Andrzej Sieniawski będąc autorem i wydawcą jednocześnie powinien wiedzieć o tym doskonale.
Ze zdziwieniem odebrałem zatem wiadomość z redakcji, że Andrzej dzwonił z wielkimi pretensjami i żądaniem przesłania mu umowy
z Arturem i Robertem. Oczywiście otrzymał odpowiedź odmowną. Jak sądzę po tym co tu pisze zinterpretował to tak, że umowa wogóle istnieje.
Nawet takiej informacji jednak nie udzielamy. Skoro jednak sami zainteresowani już o tym napisali, to mogę tylko potwierdzić to co piszą.
Za pozwolenie na publikację nie wzięli żadnych pieniędzy a ja nie chciałem pieniędzy za zareklamowanie ich firmy.

Trudno jest mi odnieść się teraz do zarzutów Andrzeja o plagiat, bo nie widziałem tekstów Andrzeja.
Jeżeli jednak pretensje dotyczą jedynie trzech przedstawionych przez Andrzeja zdań, to byłbym ostrożny nazywając taki tekst plagiatem.
Robienie z tego strasznej afery uważam za przesadę i podobnie jak wiele wypowiadających się tutaj osób uważam, że sprawę dałoby się bardzo łatwo
załatwić we własnym gronie i bez awantury, czy sądu.

Co do zarzutów jednego z forumowiczów dotyczących zdjęć, to informuję, że tu również Artur i Robert piszą prawdę.
Nie mieli nic wspólnego z doborem zdjęć do artykułu. Zdjęcia dobierałem sam. Zdjęcia są autorstwa pracownika redakcji.

Jedyne o co mogę mieć do nich pretensję, to nazwanie tego tekstu zapchajdziurą.
Pragnę zauważyć , że był to tekst "okładkowy". Zapchajdziur nie daje się na okładkę.

Mam nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana polubownie.
Życzę więcej spokoju i pozdrawiam serdecznie

Darek Firlej
Magazyn Akwarium
Redaktor Naczelny

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Post autor: arturo » 06 mar 2009, 16:22

Ciesze się Darku, że zechciałeś zabrać głos w tej dziwnej sprawie... Jednocześnie przepraszam za stwierdzenie o "zapchajdziurze", ale brak reakcji ze strony Twojej redakcji uznaliśmy, że całość tematu już dawno umarła śmiercią naturalną, a tu proszę, taka niespodzianka... i do tego okazuje się, że nieznajomość wszelkich tematów i tekstów jest zbrodnią i przestępstwem, ale nic to, powiedzieliśmy A to i powiemy B... Jak widzicie, wcale nie mieliśmy złych intencji, nie zmyślaliśmy wszystkiego i mam nadzieję, że uda się całość zamknąć pozytywnie, bo zdaje się, że to najrozsądniejsze zakończenie a i WIELKA nauczka na przyszłość dla nas i dla Was... pozdrawiam

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 06 mar 2009, 17:05

kaloryfer102 pisze:
arturo pisze:...dzięki Panowie, pozostaje się zastanowić nad celowością takich działań, może nie warto być członkiem organizacji zawistników...
Dokładnie tak :!: W/w sytuacja nie zachęca do wstępowania do PKMD a nawet wręcz odrzuca!!!. Dziwne relacje między koleżeństwem panują.
Po cholerę te zjazdy? Po co integracje ? Po co te ogniska i przelany alkohol? Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.
Śledziłem ten wątek od początku jednak nie zabierałem głosu gdyż liczyłem że sprawa zostanie załatwiona polubownie i nadal mam nadzieję że tak się stanie.
Niestety nie mogłem przejść obojętnie nad takimi postami jakie pozwoliłem sobie zacytować.
Andrzej B używając w swoim sformułowaniu liczby mnogiej i nie podając przy tym żadnych nazwisk stworzył wrażenie jak gdyby w Klubie każdy każdemu za plecami jakiś numerek wykręcał.
Kolego Andrzeju B. czuję się obrażony takim postawieniem sprawy.
Nie można dyskryminować całego PKMD tylko dlatego że dwóch członków ma odmienne zdania na jeden temat.
Na tej samej zasadzie można powiedzieć że wszyscy mieszkańcy miasta X to złodzieje bo ukradli mi w tym mieście radio samochodowe.
Nie bardzo mogę sobie też przypomnieć byś zachwalał Klub po udanych wystawach w Czeskiej Lipie i Anglii tak więc panowie proszę o mniej emocji a więcej obiektywizmu.

PS
Jako ciekawostkę podam że ten wątek od wczoraj odwiedziło ponad 1700 osób natomiast wątki z licytacją na rzecz Klubu odwiedzało średnio od 300 do 1100 osób w ciągu tygodnia.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2009, 07:49 przez Bogdan, łącznie zmieniany 1 raz.

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Post autor: arturo » 06 mar 2009, 17:28

Bogdanie, rozumiem, że Andrzej=Artur, więc jeśli tak, odpowiem. Wyrwany cytat tyczył się osób uczestniczących w dyskusji i wpieprz..... się w nie swoje sprawy, ale jak zwykle mający całą masę rzeczy do powiedzenia...część tego cytatu nie jest moim, więc??.... jeśli czujesz się pokrzywdzony, to podobnie jak paru kolegów jeszcze, musisz się sam z tym uporać, bo jak do tej pory ruszyliście na nas poza Andrzejem, i tu nadal uważam całość za wielkie faux pas z naszej strony, jako cały klub, bo co my sobie wyobrażamy... nie chce mi się dyskutować o niczym. A przepraszam, dlaczego mam się wypowiadać w wydarzeniach, w których nie uczestniczyłem, bo nie bardzo rozumiem aluzji??!! Wystawa wystawą, to głównie ludzie reprezentowali klub a nie klub ludzi, gratulowałem zainteresowanym, więc podaruj sobie tego typu porównania....
To dobry pomysł, by wpleść tutaj między wiersze jeszcze licytację na rzecz klubu...bo mam rozumieć, że temu też jesteśmy winni z Robertem??!!... może to sarkazm, ale chyba już dość powiedziano..... pozdrawiam

Odpowiedz

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości