Strona 3 z 7

: 06 mar 2009, 06:43
autor: hudy
Iwek_22 pisze:Andrzej, twoje słowa są poważniejszym oskarżeniem niż Andrzeja S., zdajesz sobie z tego sprawę?
Nalegam by przenieść wątek do części klu...
Tutaj jest inna sprawa, można przenieść wątek do części klubowej pod warunkiem że czasopismo ze spornym "artykułem" przeniesione zostanie również do "części klubowej" nie widocznej na rynku i zostanie wycofane ze sprzedaży. Wtedy można rozmawiać w części klubowej a Andrzej i inne firmy załatwią spór tylko między sobą.

: 06 mar 2009, 07:19
autor: przynenta
Ambra pisze: Jeśli ktoś zakłada hodowlę dyskowców i importuje je do Polski w celach zarobkowych, a jednocześnie jest członkiem PKMD, to moim zdaniem musi się wykazywać kryształową postawą.
Nie odpowiem na treść postu, bo nie mnie to rozstrzygać. Natomiast, co do kryształu.

Jeżeli miałoby tak być w 100% to w klubie nie powinno być ŻADNEGO – Sprzedawcy, Handlarza, Pośrednika, Hodowcy i nikogo, kto „kręci lody na dyskach” łącznie ze mną.
,„Bo jak chcesz psa uderzyć to kij się zawsze znajdzie.” I ten kryształ zawszę będzie miał małą, ale miał skazę.

: 06 mar 2009, 07:45
autor: Diamond-Cukero
Tomek - Skaza skazą , nie o to chodzi.
Używajmy własnych tekstów i zdjęć swoich ryb jeśli się promujemy.

: 06 mar 2009, 08:03
autor: Iwek_22
Ambra pisze:...
Zapytaj jakiegoś prawnika, ile to będzie Was kosztować i zróbcie kalkulację. Potem możemy porozmawiać o jej polubownym załatwieniu...
Czyli jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę :) i wszystko jasne :shock:
fuj

: 06 mar 2009, 08:08
autor: arturo
To chyba ostatnie moje słowa w tym temacie, bo niektórzy z Was pokazują i prezentują postawę delikatnie mówiąc - churalną i chorągiewkową... Tekst jak juz wcześniej napisałem jest nieporozumieniem wynikającym z nieznajomości na pamięć oraz werbalnym każdego opracowania na świecie, ale do tego się przyznaję i nie polemizuję z tym. Zdjęcia jak i cały artykuł ukazał się poza naszym fizycznym udziałem, zdjęcia dobierał i publikował wydawca, bez konsultacji z nami, stąd tego typu sugestie proszę wyjaśniać z wydawcą i nie wycierać sobie dupy naszymi nazwiskami, bo jeśli ktokolwiek z Was udowodni nam i przedstawi niezbite dowody że zrobiliśmy to celowo, będę się przed nim kalał do końca swoich lub jego dni!!!
Organizacja taka jak ta będzie zrzeszała różnych członków, nigdy nikomu i nikogo nie obrażałem, mam wielki dystans do pracy każdego z Was i proszę, nie szukajcie nie stworzonych historii na nsz temat ani nie musicie się obawiać, że to co my robimy wpłynie w jakikolwiek sposób na działania Wasze i Waszych firm, mam to gdzieś i nie to jest celem mojego postępowania, nigdy nikogo nie krytykowałem i nie wycierałem sobie tyłka dobrym imieniem kogokolwiek....
Mam nadzieję, że całość uda się wyjaśnić z głową, pozdrawiam

: 06 mar 2009, 08:11
autor: przynenta
Diamond pisze:Tomek - Skaza skazą , nie o to chodzi.
Używajmy własnych tekstów i zdjęć swoich ryb jeśli się promujemy.


Ja to odebrałem jako Standard obowiązujący i swoje zdanie podtrzymuję.
Oczywiście wiem, co jest tematem przewodnim, ale pomiędzy wierszami też można coś wyczytać.

: 06 mar 2009, 08:26
autor: niki 28
Panowie .Prawdą jest że dużo naszych członków klubu nie jest tylko miłośnikami ale i też hodowcami dyskowców.Prawdą też jest że jeśli dochodzi do jakieś wystawyjest problem z obsadzeniem zbiorników.Praktycznie w tej kwesti mozna liczyć tylko na nielicznych.Wiele wyjaśniono na zjeżdzie we Wrocławiu .Nasz prezes powiedział wyrażnie ,że kto z naszych członków wystawia w naszych zbiornikach dyskowce,ma prawo do reklamy,promując własne ryby na wystawach.Niestety,"pewniaków " z obsadą jest aprawdę nie dużo .Mało,w tym wątku wszyscy dowiaduja się nie tylko o plagiacie popełnionym na piórze Andrzeja S,ale i o pokazywaniu cudzych ryb promujac ich swoim nazwiskiem.Tak sie nie robi Panowie.Tego tortu jakim jest sprzedaż dyskowców starczy dla każdego.Nie każdy chce "Stendkera",może bardziej podobają mu sie ryby Diamonta albo Stacha i na odwrót .Problem w tym żebyśmy się zaczeli choć troche szanować,zarówno w słowie pisanym jak i w tym "biznesie".Przyznam szczerze że jestem poruszony sprawa wydawnictw,które pisze nie raz bzdury i skłócają hodowców dyskowców poprzez nie wiem ,albo ignorancję brak profesjonalizmu .Na przyszłość ,proszę wydawnictwa o weryfikację szczególnie wystaw i konkursów prowadzonych przez nasz klub, bo nie dość że popełnia sie plagiaty,to jeszcze błędnie podaje się wyniki mistrzostw.Wiecej szacunku Panowie,więcej szacunku i normalności


niki 28

: 06 mar 2009, 08:29
autor: Diamond-Cukero
Arturo
W tym samym piśmie umieściłem swój Plakat jako reklama , zostały Mi przesłane materiały do autoryzacji dopiero po wyrażeniu mojej zgody mógłbyc opublikowany.
I nie mieszajmy w to redakcji -
- chyba ze to kolega-to pretensje miejcie do kolegi za druk bez waszej zgody.
Podpisane jest waszą stroną więc wy ponosicie odpowiedzialność za wszystko co wydrukowano .

: 06 mar 2009, 08:46
autor: kazik
Kwestie fotek z Andrzejem wyjaśniłem.

: 06 mar 2009, 09:08
autor: arturo
Cały problem tego artykułu, pomijając "plagiat" dotyczy kwestii, że poza propozycją takiej publikacji nic w tej kwestii więcej się nie działo, nikt nigdy żadnych dokumentów nie podpisywał, żadnych zgód lub nie zgód na zdjęcia, nie przedstawiono nam do weryfikacji ostatecznego tekstu, nie poinformowano o zdjęciach, jakie zostaną dołączone do artykułu, pomimo informacji z naszej strony, że dysponujemy całą masą swoich zdjęć i możemy w miarę potrzeb służyć ich publikacjami, a teraz powieszono na nas wszystkie zdechłe i śmierdzące psy tego świata... dzięki Panowie, pozostaje się zastanowić nad celowością takich działań, może nie warto być członkiem organizacji zawistników... parę osób juz to wytykało, ale chyba dopiero jak dotyka nas to osobiście, zaczynamy to widzieć jaśniej... szkoda... mam nadzieję, że po rozmowie z Andrzejem parę rzeczy się wyjaśniło, choć fakt skopiowania jego publikacji pozostaje bezsporny, choć zupełnie przypadkowy... dzięki Wam za wsparcie, a przynajmniej nielicznym..... pozdrawiam

: 06 mar 2009, 09:30
autor: TURYSTA
Tak sobie to wszystko przeczytałem i mam swoją refleksję.
W życiu jak z medalem jet awers i rewers. Jest moneta 5 groszowa gdzie odległość między awersem i rewersem jest bliska po środku jesteśmy my a wartość pozostanie. Im bliższa ta odległość tym lepiej się rozumiemy po między tymi dwoma płaszczyznami. Też są grubsze monety np 5 zł gdzie odległość między awersem i rewersem jest większa a zarówno jak Andrzej Kazik i Artur dokładają kolejne monety oddalając się od siebie.
Andrzej borni swojego Kazik i Artur obstają przy swoim oddalając się jednocześnie.
Artur Kazik - Andrzej wyraźnie dał wam sygnał że się cieszy z waszych działań ale nie pochlebia kopi.Chyba wystarczyło zadzwonić do Andrzeja lub spotkać się i osiągnąć jakiś kompromis. Pewnie czekał na wasz krok.
Z drugiej strony rozumie i wasze stanowisko. Które brzmi to nie my to wydawca.
Lecz nie wydawca jest tematem ale wy we dwójkę popatrzcie na artykuł jest podpisany jako wasz.
Kurcze trochę wasze stanowisko jest za bardzo nastawione na to nie my.
A z drugiej strony kompromis był tak bliski.
Spróbujcie jeszcze raz podejść do tematu patrząc szerzej na to. Łatwo to napisać ciężko zrobić ale z drugiej strony gdy chce się dogadać to da się to zrobić.
Nie oddalajcie się dalej od swych stanowisk ale spróbujcie gdzieś wypośrodkować. Znaleźć wspólny język do rozmowy co z tym fantem zrobić.Nie dokładajcie kolejnych monet bo się w pewnym momencie za daleko odsuniecie i będzie ciężko.

: 06 mar 2009, 09:32
autor: kolejarz65
Dla mnie jest to nie w porządku ,że ktoś przypisuje sobie czyjś tekst oraz zdjęcia ryb jako swoją własność.

: 06 mar 2009, 09:42
autor: Andrew72
arturo pisze:...dzięki Panowie, pozostaje się zastanowić nad celowością takich działań, może nie warto być członkiem organizacji zawistników...
Dokładnie tak :!: W/w sytuacja nie zachęca do wstępowania do PKMD a nawet wręcz odrzuca!!!. Dziwne relacje między koleżeństwem panują.
Po cholerę te zjazdy? Po co integracje ? Po co te ogniska i przelany alkohol? Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.

: 06 mar 2009, 09:56
autor: yoyi
kaloryfer102 pisze:
arturo pisze:...dzięki Panowie, pozostaje się zastanowić nad celowością takich działań, może nie warto być członkiem organizacji zawistników...
Dokładnie tak :!: W/w sytuacja nie zachęca do wstępowania do PKMD a nawet wręcz odrzuca!!!. Dziwne relacje między koleżeństwem panują.
Po cholerę te zjazdy? Po co integracje ? Po co te ogniska i przelany alkohol? Jak za plecami jedni drugich obsmarowywują i nie umieją sie dogadać.
A mi się nasuwa tylko jedno i jak mi się wydaje bardzo trafne porównanie do tego o czym śpiewa Krzysztof Krawczyk w utworze "Mój Przyjacielu"

Wnioski proszę wyciagnąć samemu.

: 06 mar 2009, 10:00
autor: niki 28
może nie warto być członkiem organizacji zawistników...

Generalizujesz Artur.To nie jest tak .Nie jest problemem wasza promocja na łamach pisma Akwarium ,nie jest tez problemem to że chcecie powiedzieć pare słów na temat tych pieknych ryb.Problemem jest to ,że twożąc artykuł nie bazowano na własnych materiałach a na materiałach innych .No niestety bez ich zgody.Wystarczyło przecież zapytać Andrzeja S czy Diamonta bo przecież zarówno publikacja albo jej część i zdjęcia ryb Diamonta zostały tam użyte bez ich zgody,a promujące w jakimś stopniu waszą firmę.Mam tu wielkie pretensje właśnie do wydawnictw.Doskonale wiedzą że wszelkie nie swoje materiały powinny być publikowane za zgodą autorów.Artur,Robert ,jesteście członkami klubu ,bardzo was szanuję.Myśle że ta sytuacja nie wpłynie zbytnio na atmosferę w klubie,a wszelkie wątpliwości i wzajemne anse zostaną rozwiązane.Tym samym przy najbliszszym spotkaniu proponuję tę sprawę wyjaśnić i zakończyć


niki 28